Pucharowy ćwierćfinał w Żmigrodzie

W środę (9 października) o godz.16 w Żmigrodzie, rozegrany zostanie mecz 1/4 finału rozgrywek Jaxan Dolnośląskiego Pucharu Polski (strefa wrocławska), w którym Ślęza Wrocław zmierzy się z miejscowym Piastem.

 

Los sprawił, że w meczu o awans do pucharowego półfinału, Ślęza Wrocław zmierzy się z doskonale nam znanym zespołem, jakim jest żmigrodzki Piast. Od sezonu 1977/78 do sezonu 2021/22 oba zespoły rozegrały ze sobą 35 ligowych spotkań. Spotykały się też ze sobą w rywalizacji pucharowej, a ostatnia taka miała miejsce 28 kwietnia 2021 roku w Żmigrodzie, w finale strefy wrocławskiej, zakończonym zwycięstwem żółto-czerwonych 3:0. Po tym jak rozeszły się ligowe drogi Ślęzy i Piasta, oba kluby regularnie spotykają się ze sobą w sparingach. Przed startem obecnego sezonu, też taki się odbył. 18 lipca na żmigrodzkim obiekcie Ślęza wygrała z Piastem 6:0.

Piast po spadku do IV ligi stał się od razu jej czołowym zespołem, ale zawsze czegoś brakowało, by powrócił w szeregi trzecioligowców. W sezonie 2022/23 klub ze Żmigrodu uplasował się na 3. miejscu, a poprzednie rozgrywki zakończył na pozycji 5. Również w obecnym sezonie Piast plasuje się w czołówce tabeli, zajmując obecnie 4. miejsce

W kadrze zespołu prowadzonego przez trenera Marcina Foltyna nie brakuje piłkarzy znanych kibicom. Grę na boisku z funkcją drugiego trenera łączy 41-letni Mateusz Żytko mający w swoim piłkarskim CV, 159 spotkań rozegranych w Ekstraklasie. Barwy Piasta reprezentuje też były piłkarz Ślęzy Wrocław – Piotr Kotyla.

Piast, podobnie jak Ślęza do pucharowych zmagań przystąpił o 1/8 finału i na tym etapie rozgrywek wyeliminował Piasta Żerniki Wrocław, wygrywając 3:0. Ślęza jak wiemy, poradziła sobie z Moto-Jelczem zwyciężając w Oławie 2:1. Na tym nasz zespół nie zamierza poprzestać, chcąc w rozgrywkach pucharowych zajść jak najdalej. Dlatego też możemy być pewni, że ci piłkarze, których do gry desygnuje trener Grzegorz Kowalski, będą mieli tylko jedno zadanie, którym jest zwycięstwo i awans. W półfinale zagrać też pragnie Piast, stąd też możemy się spodziewać ciekawego widowiska na stadionie w Żmigrodzie. Spodziewamy się, że pojawi się na jego trybunach grupa kibiców Ślęzy, a dla tych, którzy pozostaną w domach, przeprowadzimy relację tekstową.

W pozostałych meczach 1/4 finału zagrają :

08.10.2024 : Olympic Wrocław U19 – Zenit Międzybórz
16.10.2024 : Barycz Sułów – Śląsk II Wrocław
20.11.2024 : Sokół Marcinkowice – Orzeł Marszowice

 

 

Liga dżentelmenów po 11. kolejce

W 11. kolejce sędziowie pokazali 52 żółte kartki. Po dwie tego koloru, a w konsekwencji kartki czerwone zobaczyło dwóch piłkarzy Lechii oraz po jednym Unii i Stilonu. 

 

żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

Liga dżentelmenów po 11. kolejce

1. Polonia Słubice – 19
2. Karkonosze Jelenia Góra – 27
3. Śląsk II Wrocław – 31
3. Miedź II Legnica – 31
5. Górnik Polkowice – 32
6. MKS Kluczbork – 33
6. Odra Bytom Odrzański – 33
6. LKS Goczałkowice-Zdrój – 33
9. ŚLĘZA WROCŁAW – 34*
10. Unia Turza Śl. – 35*
11. Carina Gubin – 36
12. Podlesianka Katowice – 38
13. Stilon Gorzów Wlkp. – 39
14. Warta Gorzów Wlkp. – 40
14. Stal Brzeg – 40*
16. Pniówek 74 Pawłowice – 41
17. Górnik II Zabrze – 44*
18. Lechia Zielona Góra – 49

* – jeden mecz rozegrany mniej

Klasyfikacja strzelców Betclic III Ligi po 11. kolejce

Kilu piłkarzy z grupy pościgowej powiększyło swoje konta bramkowe.

 

Czołówka klasyfikacji strzelców po 11. kolejce

12 – Marcin Przybylski (Karkonosze)

9 – Dawid Wojtyra (MKS)

7 – Szymon Skrzypczak (Miedź II)

6 – Marcin Wodecki (Górnik II), Emil Drozdowicz (Stilon),

5 – Denis Matuszewski (Carina),  Mateusz Lisowski (Lechia), Patryk Tuszyński (MKS), Dawid Hanzel (Pniówek), Karol Gardzielewicz (Warta)

4 – Miłosz Jóźwiak (Odra), Patryk Klimala (Śląsk II),  Dawid Ufir (Warta), PAWEŁ WOJCIECHOWSKI, KAMIL OLEK (ŚLĘZA)

Podsumowanie 11. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (gr.3)

Cztery zwycięstwa gospodarzy, cztery gości i jeden remis, to bilans 11. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (grupa 3).

 

Lider i wicelider solidarnie wygrali swoje mecze. Wciąż bez zwycięstwa pozostają zespoły Stali Brzeg i Polonii Słubice. w 11. kolejce strzelono 32 bramki, co daje średnią 3,55 gola na mecz.

MIEDŹ II LEGNICA – GÓRNIK POLKOWICE 6:2
Rezerwy Miedzi spisują się wciąż doskonale, co potwierdza rozbicie Górnika w tym prestiżowym starciu. A tymczasem w Polkowicach wrze coraz mocniej.

LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ – GÓRNIK II ZABRZE 2:2
Po raz kolejny potwierdza się, że 2:0 to bardzo niebezpieczny wynik. LKS prowadził w tym stosunku do 71 minuty, by ostatecznie podzielić się punktami z niepokonanymi od 5. kolejek rezerwami Górnika.

POLONIA SŁUBICE – PODLESIANKA KATOWICE 1:2
Gdy Polonia jako pierwsza strzeliła bramkę, kibice mieli nadzieję, że w końcu ich drużyna wygra mecz w III lidze. Po przerwie ta nadzieje zgasła.

CARINA GUBIN – UNIA TURZA ŚL. 4:1
Carina zwyciężyła pewnie, a Unia pierwszy raz w tym sezonie przegrała na wyjeździe.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – KARKONOSZE JELENIA GÓRA 4:0
Pniówek potwierdził, że jest zespołem nieobliczalnym, rozbijając wręcz Karkonosze.

STILON GORZÓW WLKP. – ODRA BYTOM ODRZAŃSKI 1:0
Działo się w tym meczu. Stilon od 15 min. grał w dziesiątkę (czerwona kartka). Na niespełna kwadrans przed końcem meczu Odra nie wykorzystała karnego, a gola na wagę zwycięstwa, gospodarze strzelili w 4. minucie doliczonego czasu.

LECHIA ZIELONA GÓRA – WARTA GORZÓW WLKP. 1:2
W 60 min. z boiska wyleciał za dwie żółte kartki jeden z piłkarzy Lechii, a w 71 min. następny. Grając w dziewiątkę gospodarze trzymali się dzielnie do 6. minuty doliczonego czasu, w której to Warta zdobyła gola na wagę 3 pkt.

STAL BRZEG – MKS KLUCZBORK 0:2
W brzegu wszystko po staremu. Piąty mecz na własnym boisku i piąta porażka.

ŚLĘZA WROCŁAW – ŚLĄSK II WROCŁAW 0:2
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Podsumowanie 8. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet

Trzy zwycięstwa gospodarzy, jedno gości  jeden remis, to bilans 8. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet.

 

Na górze i  na dole tabeli bez zmian. Uniwersytet Jagielloński punktów wciąż nie stracił, a Bielawianka ich nie zdobyła. W 8 kolejce strzelono 27 bramek, co daje średnią 5,4 gola na mecz.

MEDYK KONIN – JUNA-TRANS STARE OBORZYSKA 3:1
Wynik szybko, bo już w 4 min. otworzył zespół gości, lecz później gole strzelał już tylko faworyt.

HYDROTRUCK CZWÓRKA RADOM – UNIWERSYTET JAGIELLOŃSKI KRAKÓW 0:2
To już kolejny mecz w którym przeciwnik lidera dobrze trzyma się do przerwy, lecz po niej UJ udowadnia swoją wyższość.

UKS 3 STSZAKÓWKA JELNA – KKP BYDGOSZCZ 7:1
Zwycięstwo gospodyń nie zaskakuje, lecz jego rozmiary już tak.

LECH UAM POZNAŃ – BIELAWIANKA BIELAWA 11:0
W tym meczu ani zwycięstwo Lecha, ani jego rozmiary nie stanowią zaskoczenia.

ŚLĘZA WROCŁAW – LEGIONISTKI WARSZAWA 1:1
Ten mecz relacjonujemy osobno.

CZARNI II SOSNOWIEC – POLONIA ŚRODA WLKP. przełożony na 19.10.2024

Zdjęcia ze spotkania Ślęza – Legionistki

Prezentujemy galerię zdjęć z meczu Orlen I ligi Kobiet Ślęza Wrocław – Legionistki Warszawa.

 

Jest ona dostępna w zakladce: „Kibice-Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

 

 

Wypowiedzi po meczu z Legionistkami

Oto, co po meczu Ślęza Wrocław – Legionistki Warszawa powiedzieli trener naszej drużyny Arkadiusz Domaszewicz i piłkarka Ślęzy Wiktoria Lewandowska.

 

Arkadiusz Domaszewicz: „Dużo taktycznej pracy w tygodniu, zmiana ustawienia specjalnie pod grę Legii i ostatecznie dobry mecz zespołu, z którego jestem zadowolony. Wiadomo, że znów schodzimy rozczarowani z boiska delikatnie mówiąc, ale momentami potrzebujemy więcej doświadczenia, którego nie nauczy się na treningu, a właśnie w takich sytuacjach jak te w dwóch ostatnich spotkaniach. Co do prowadzenia zawodów przez trójkę sędziowska to niestety, ale przerosło je momentami tempo spotkania co przekładało się na decyzje, które z kolei miały wpływ na całokształt. Błędy są czymś zrozumiałym, ale bycie ignorantem to osobna kwestia.”

Wiktoria Lewandowska: „Pozostał ogromny niedosyt i złość po końcowym gwizdku. To kolejny mecz, w którym tracimy bramkę w ostatniej akcji… Z przebiegu spotkania możemy być zadowolone – zaskoczyłyśmy przeciwniczki od pierwszych minut i to my zdominowałyśmy grę. Zostawiłyśmy na boisku dużo zdrowia i właśnie taką drużynę, grającą dwie równe połowy, chciałybyśmy widzieć w każdym meczu. Teraz skupiamy się na kolejnym spotkaniu i nie wyobrażam sobie innego scenariusza, jak powrót z Oborzysk z trzema punktami.”

Remis, który boli bardzo

W meczu 8. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet, Ślęza Wrocław zremisowała z Legionistkami Warszawa 1:1.

 

Przed tygodniem w ostatniej akcji meczu Ślęza straciła bramkę z Hydrotruckem Radom. Dziś w meczu z Legionistkami stało się tak samo. O ile jednak w tamtym spotkaniu mieliśmy powody do krytyki naszych piłkarek, to po starciu z drużyną ze stolicy możemy je naprawdę mocno pochwalić i razem z nimi przeżywać ból. Nasze piłkarki zagrały z ogromną determinacją i zagrały naprawdę dobrze. Niestety, mimo że były zdecydowanie lepsze od rywalek, musiały się przekonać (nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz), jak futbol potrafi być niesprawiedliwy.

To spotkanie można by nazwać starciem Dawida z Goliatem. Klub z Warszawy ma praktycznie wszystko, by w tej lidze rządzić. Tymczasem dziś, w pierwszej połowie, drużyna z Warszawy praktycznie nie istniała. Ślęza w tej części meczu przeważała zdecydowanie, lecz niestety nie zdołała tej przewagi udokumentować choćby jednym golem, mimo, że okazji ku temu nie brakowało. Mimo to z optymizmem czekaliśmy na drugą odsłonę. I rzeczywiście, już na jej początku sfaulowana w polu karnym została Oliwia Adamiec i ona też sama wymierzyła sprawiedliwość, pewnie wykorzystując jedenastkę. Po objęciu prowadzenia, nasz zespół kontrolował sytuację na boisku, mając kolejne szanse na strzelenie bramek. Natalia Krawczyk z rzutu wolnego posłała piłkę tuż nad poprzeczką, a niewiele pomyliła się też Julia Zonenberg. Niestety, w krótkim odstępie czasu, dwie żółte, a konsekwencji czerwoną kartkę ujrzała Wiktoria Gąsiorek. Miało to miejsce w 88 min. Warszawianki poczuły wówczas swoją szansę i zaatakowały z determinacją. Korzystny dla nas wynik utrzymywał się do ostatniej akcji, która miała miejsce w 4 minucie doliczonego czasu. W niej po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, w polu karnym powstało ogromne zamieszanie, a piłka trafiła pod nogi Justyny Bartman, która umieściła piłkę w bramce, a pani arbiter w tym momencie użyła gwizdka po raz ostatni.

Dla naszych dziewczyn pewnie to będzie małe pocieszenie, ale bardzo chcemy im podziękować za ten mecz i powiedzieć, że jesteśmy z was dumni.

ŚLĘZA WROCŁAW – LEGIONISTKI WARSZAWA 1:1 (0:0)

1:0 Adamiec (karny) 48′
1:1 Bartman 90+4′

Ślęza – Raduj, Adamiec, Szewczyk, Domaszewicz (80’Gąsiorek), Rozwadowska (62’J.Zonenberg), Rożnowicz, Krawczyk, Lewandowska, Krawczuk (62’Gruchała), Kaczorowska (80’Kucharska), Stachura (62’Polak)
rezerwa – Skiba, Śmiechowicz, Butwicka, Sieradzka
Legionistki – Nowak, Wrześińska (33’Wziątek), Dziemidowicz (70’Warachowska), Bujak (70’Grodzka), Przybylska, Bartman, Kurzelowska, Prochowska (25’Pietrzak), Kośmińska (46’Kodym), Kazanecka, Nestorowicz
rezerwa – Małyjurek, Rzeszotek, Drożyńska, Łysiak

Sędziowały – Julia Sierpowska (Rawicz) oraz Aleksandra Mostowska i Kinga Kwitowska
Żółte kartki – Raduj, Adamiec, Rozwadowska, Gąsiorek – Bartman
Czerwona kartka za dwie żółte – Gąsiorek 88′
Widzów – 100

III Liga Kobiet – Komplet punktów po raz szósty

W rozegranym w Prószkowie meczu 6. kolejki rozgrywek III Ligi Kobiet (grupa 3), Ślęza II Wrocław wygrała z miejscową Polonią 7:2.

 

Trener Łukasz Wawrzyniak – Festiwal niewykorzystanych sytuacji, śmiało można powiedzieć, że gdyby nasze dziewczyny wykorzystały przynajmniej połowę sytuacji, to wynik byłby naprawdę okazały. W 16 minucie akcję K.Król świetnie zamknęła Zalutska i prowadzimy 1:0. Niestety dwie minuty później pierwszy atak miejscowych i mamy remis. W 29 minucie po bramce Shmandrovskiej wychodzimy na prowadzenie, a w 36 i 42 minucie, Król dwukrotnie umieszcza piłkę w siatce i wydawało się że, będziemy mieć mecz pod pełną kontrolą, ale niestety znowu tracimy bramkę po serii błędów  na 4:2.  Ciężko to przyjąć, bo to drugi strzał w bramkę gospodyń. W drugiej połowie długo nie potrafiliśmy znaleźć drogi do bramki i to przez własną nieskuteczność w sytuacjach sam sam.  Dopiero 74min. szybko wznowiony stały fragment przez Zalutską, a skutecznie zakończyła Król.  W 78’ znowu w rolach głównych wystąpił ten duet podwyższając wynik na 6:2.  W końcówce meczu świetnie dysponowana tego dnia Zalutska przeprowadza indywidualną akcję i wykłada piłkę do Kolarz, która ustala wynik na 7:2

POLONIA PRÓSZKÓW PRZYSIECZ – ŚLĘZA II WROCŁAW 2:7 (2:4)

0:1  Zalutska (as. Król) 16′
1:1 ? 18’
1:2  Shmandrovska 29’
1:3  Król ( as. Sieradzka) 36′
1:4  Król 42’
2:4 ?  43’
2:5  Król (as. Zalutska) 74′
2:6  Król (as. Zalutska) 78′
2:7  Kolarz (as Zalutska) 86′

Ślęza II – Gorzelińska, Kwarciak, Ciesielska, Wróbel, Matuszek, Król, Sieradzka, Shmandrovska, Gogacz, Zalutska, Piekarska (60′ Kolarz), (68′ Szuba), (68′ Zacharz) (45′ Mroziewicz) (74′ Nowak), (78′ Pawlak),

 

Gole z meczu Ślęza – Śląsk

Oto jak padały bramki w spotkaniu Ślęza Wrocław – Śląsk II Wrocław.

 

 

 

 

 

 

Film umieszczamy dzięki uprzejmości telewizji internetowej Players4Players, która przeprowadziła transmisje na żywo z tego spotkania.