Ślęza zagra z Piastem po raz 26

Sobotni mecz w Żmigrodzie będzie 26. ligową konfrontacją Ślęzy z Piastem.

 
Zespół Ślęzy po raz pierwszy w ligowych rozgrywkach zmierzył się z Piastem w sezonie 1977/78. Miało to miejsce na czwartym poziomie rozgrywkowym. Ślęza ukończyła wówczas rozgrywki na 3. miejscu, a Piast zajmując ostatnie 14-ste miejsce został zdegradowany.

Po raz kolejny, również na czwartym poziomie, oba kluby zagrały ze sobą w sezonie 2000/01. Zarówno dla wrocławian (10. miejsce) jak i żmigrodzian (11) rozgrywki zakończyły się spadkiem.

Przez następne 4 sezony Ślęza i Piast rywalizowały ze sobą w klasie okręgowej. Z rozgrywek 2001/02 brakuje nam danych. W następnym sezonie wyżej bo na 3. miejscu uplasowała się Ślęza, ale w bezpośrednich meczach lepszy był Piast (6. miejsce), który po remisie 2:2 u siebie, w rewanżu we Wrocławiu wygrał 2:0.

W sezonie 2003/04 tym razem lepsze, bo 3. miejsce zajął Piast, a Ślęza uplasowała się na 12. miejscu. W Wrocławiu wysoko, bo 5:0 zwyciężył 1 KS, ale w Żmigrodzie Piast wziął srogi rewanż i zwyciężył 4:0.

Rozgrywki 2004/05 były bardzo nieudane dla wrocławian, którzy zajęli ostatnią (16) lokatę i zostali zdegradowani. Z Piastem (4. miejsce) żółto-czerwoni rozegrali jednak dwa wyrównane mecze, remisując u siebie 1:1 i przegrywając na wyjeździe 2:3.

Po dwuletniej banicji w A-klasie w sezonie 2007/08 Ślęza ponownie zagrała w klasie okręgowej i to ze znakomitym skutkiem, bowiem w niej zwyciężyła. W rozgrywkach tych wrocławianie dwukrotnie rozgromili Piasta (7 miejsce). W Żmigrodzie po dwóch golach Marka Surmaczewskiego i po jednym Grzegorza Kamińskiego i Jakuba Rejmera było 4:0, a we Wrocławiu zwycięstwo było jeszcze bardziej okazałe, bo aż 6:0. W tym drugim meczu na listę strzelców wpisali się Sebastian Lewandowski 2, Maciej Wyszyński 2, Adam Kubasiewicz i Radosław Wiaderkiewicz.

Na kolejną konfrontację wrocławsko-żmigrodzką musieliśmy poczekać do sezonu 2010/2011. Miała ona miejsce w Rawiczu, bo właśnie w tym mieście rozgrywał wtedy swoje mecze Piast. Ślęza po perturbacjach po spadku z II ligi do końca nie wiedziała w jakiej klasie rozgrywkowej wystartuje i praktycznie dopiero w ostatnim tygodniu przez inauguracją rozgrywek zaczęła budować swoją kadrę. Do Rawicza pojechało zaledwie 13 piłkarzy, a rezerwowy bramkarz pojawił się na boisku w drugiej połowie jako napastnik. Nic dziwnego, że Piast wygrał to spotkanie 2:0 po golach Sebastiana Zagórskiego i Jarosława Łaby. W rozegranym jeszcze jesienią we Wrocławiu rewanżu, już całkiem inny pod względem kadrowym 1 KS wygrał z Piastem 2:1. Co prawda wynik meczu otworzył Jarosław Łaba, ale potem strzelali już tylko wrocławianie – Piotr Adamczyk i Mateusz Pałys.

W sezonie 2011/12 zarówno Ślęza jak i Piast walczyły jedno z dwóch pierwszych miejsc gwarantujących awans do III ligi. Sztuka ta udała się wrocławianom, którzy okazali się najlepszym zespołem rozgrywek, a Piast uplasował się na 3 miejscu. Jesienią w Żmigrodzie 2:1 wygrali gospodarze. Wynik meczu otworzył Grzegorz Sawicki, wyrównał Maciej Żarski, a gola dającego 3 pkt żmigrodzianom zdobył w 92 min. Piotr Łuszcz. Wiosną, gdy trenerem Ślęzy był już Grzegorz Kowalski padł wynik remisowy 1:1. Prowadzenie dla Ślęzy zdobył Tomasz Kosztowniak, a wyrównał z rzutu karnego Adrian Bergier.

Po roku przerwy zespoły Ślęzy i Piasta spotkały się ze sobą w sezonie 2013/14 już w III lidze. Wrocławianie byli najlepszym zespołem tych rozgrywek, a Piast zajął w nich 7.miejsce. Jesienią po bramkach Rafała Brusiło i Mateusza Janasa, Ślęza wygrała w Żmigrodzie 2:0. Wiosną wrocławianie ponownie okazali się lepsi i wygrali 3:0, a łupem bramkowym podzielili się Grzegorz Rajter, Damian Celuch i Maciej Bielski.

6. miejsce Ślęzy i 10 Piasta to bilans sezonu 2014/15. W listopadzie we Wrocławiu pierwszego gola zdobyli już na początku spotkania goście, po rzucie karnym wykorzystanym przez Adriana Bergiera. Potem bramki zdobywali już tylko piłkarze Ślęzy. Dwukrotnie uczynili to Grzegorz Rajter i Marcel Jamrozowicz. W czerwcu wrocławianie przygotowujący się do decydującego starcia w rozgrywkach pucharowych, zagrali w Żmigrodzie w mocno rezerwowym składzie i przegrali 1:2. Strzelcami bramek dla Piasta byli Grzegorz Mazurek i Filip Kendzia, a honorowe trafienie dla Ślęzy było dziełem Jakuba Bohdanowicza.

W sezonie 2015/16, w którym 1 KS zajął 3. miejsce, a Piast 7. Pierwszy mecz rozegrany jesienią w Żmigrodzie wygrała 3:1 Ślęza. Dwa gole zdobył Dawid Molski, a jednego Jacek Mądrzejewski. Dla Piasta bramkę zdobył Grzegorz Mazurek. Również wiosną pewnie, bo 3:0 wygrali wrocławianie po trafieniach Damiana Celucha, Jakuba Jakóbczyka i Filipa Olejniczaka.

W rozgrywkach 2016/17 pierwsza konfrontacja konfrontacja Ślęzy z Piastem miała miejsce w Oławie. Wrocławianie wygrali 4:2. Gole w tym spotkaniu dla żółto-czerwonych zdobywali Filip Olejniczak, Andrzej Korytek, Kornel Traczyk i Jakub Jakóbczyk. Dla Piasta dwukrotnie trafił Jurij Furta. W wiosennym rewanżu Piast po golu Damiana Celuicha wygrał na własnym obiekcie 1:0.

Ostatnia potyczka obydwu zespołów miał miejsce we wrześniu ubiegłego roku na stadionie Na Niskich Łąkach. Piast wygrał zdecydowanie, bo 4:0. Pierwszy gol to trafienie samobójcze Dawida Molskiego, a kolejne były już dziełem żmigrodzian – Mateusza Jarosa, Wojciecha Bzdęgi i Patryka Bobkiewicza.

Byli i obecni piłkarze Ślęzy zagrali dla Karola

W niedzielę w hali sportowej Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych odbył się charytatywny turniej piłkarski ADF AUTO CUP. W zawodach wzięło udział osiem zespołów, które zagrały by wspomóc cierpiącego na chorobę Pradera-Williego, Karola Białego.

 
26 stycznia Mateusz Pałys napisał na swoim profilu społecznościowym, że jego przyjaciel, znany wrocławski spiker – Andrzej Gliniak – zaprosił Matiego i jego drużynę na charytatywny turniej. Głównym bohaterem wydarzenia był Karol Biały. Chłopiec cierpi na chorobę Pradera-Williego, czyli tzw. wieczny głód, który sprawia, że mózg nie wysyła sygnału o sytości.

Mateusz, który sam w przeszłości grał w 1KS-ie, a obecnie jest trenerem w naszej Akademii, zmontował ekipę, w której znaleźli się ludzie związani kiedyś lub obecnie ze Ślęzą. Byli w niej – Konrad Kątny (aktualnie Orzeł Prusice), piłkarz niezwykle oddany żółto-czerwonym barwom. Grzegorz Rajter (również grający teraz dla Orła), który w ligowych meczach Ślęzy zdobył ponad 100 bramek. Kuba Jakóbczyk i Łukasz Sakwa, czyli dwa pokolenia aktualnej kadry 1KS-u. Damian Wdowik (fizjoterapeuta pierwszego zespołu). Mateusz Kowalewski (kumpel Mateusza). Kasia Rafalska – trenerka Akademii Ślęzy (jedyna przedstawicielka płci pięknej w tych zawodach). Tak zmontowany zespół mógł wystąpić tylko pod jedną nazwą, oczywiście Ślęzy Wrocław.

Oprócz Ślęzy w turnieju uczestniczyły jeszcze drużyny – CTP Trenerzy Personalni, Trans.eu, Champions Tattoo, Panthers Wrocław (Mistrz Polski w futbolu amerykańskim), Crossfit BlackStar, Aetka24.pl i Artnox Fight Sport. W ich składach pojawili się między innymi : Paweł Rańda – medalista olimpijski w wioślarstwie, Tyberiusz Kowalczyk – wojownik federacji KSW, Michał Michalski i Artur Gwóźdź z Artnox Fight Sport.

Choć wyniki tego turnieju były sprawą drugoplanową, to jednak z satysfakcją informujemy, że zwyciężyła w nim Ślęza. Nasza ekipa z kompletem zwycięstw przebrnęła przez fazę grupową, w półfinale wygrała 6:2 z Trans.eu, a w finale 5:3 z CTP.

Królem strzelców został Grzesiu Rajter, najlepszym bramkarzem Adam Lechowski (CTP), a tytuł MVP przypadł Jackowi Mądrzejewskiemu (CTP). który jeszcze nie tak dawno również reprezentował żółto-czerwone barwy Ślęzy Wrocław.

– Karolek był przeszczęśliwy, a uśmiech nie schodził mu z buzi przez cała imprezę – cieszyła się Agnieszka Biały, mama chorego chłopca. – Mam nadzieje, że w przyszłym roku spotkamy się w tym samym gronie – dodała. (wypowiedź pochodzi z portalu Tu.Wrocław.com)

Na koniec w imieniu Mateusza Pałysa i całej drużyny dziękujemy Andrzejowi Gliniakowi za zaproszenie. Mateusz prosił też, by w formie podziękowania pocałować Andrzeja w czoło, co też wirtualnie czynimy. I jeszcze jeden cytat z Mateusza po tych zawodach – Rajter to kozak !

foto – tuwroclaw.com

Zapowiedź 24. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W sobotę (21. kwietnia) rozegrana zostanie 24. kolejka rozgrywek III ligi (grupa 3).

 

GÓRNIK II ZABRZE – POLONIA GŁUBCZYCE godz.14
Czy Polonia sprawi kolejną niespodziankę ? W Zabrzu łatwo o nią nie będzie, ale czemu nie.

RUCH ZDZIESZOWICE – ZAGŁĘBIA II LUBIN godz.16
Zagłębie po dobrym początku rundy wiosennej ostatnio wpadło w dołek, stąd więcej szans na zwycięstwo w tej potyczce przyznajemy miejscowym.

STAL BRZEG – MIEDŹ II LEGNICA godz.16
W przeciwieństwie do pierwszego zespołu, rezerwy Miedzi wiosną spisują się fatalnie i znalazły się w strefie spadkowej. Trudno przypuszczać, by wydostały się z niej po meczu w Brzegu, gdzie wciąż myśli się o awansie do II ligi.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – UNIA TURZA ŚL. godz.16
Jakakolwiek strata punktów przez Gwarka w tym meczu, byłaby dużą niespodzianką.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – SKRA CZĘSTOCHOWA godz.16
Obie drużyny spisują się w rundzie rewanżowej zdecydowanie poniżej oczekiwań. Faworytem wydaje się być Skra, ale być może pod wodzą nowego trenera (wciąż nie ma informacji czy dymisja Jana Wosia została przyjęta) w Pawłowicach zadziała efekt „nowej miotły”.

KS POLKOWICE – REKORD BIELSKO-BIAŁA godz.16
Mecz kolejki. Polkowiczanie wygrali dotąd wszystkie wiosenne mecze, ale i Rekord nie zaznał jeszcze porażki. Zapowiada się ciekawe i emocjonujące widowisko.

FALUBAZ ZIELONA GÓRA – STILON GORZÓW WLKP. godz.16
Derby „piłkarskiej pustyni” bo takową stanowi woj. Lubuskie. Wszak Stilon i Falubaz to jedyne dwa zespoły grające w III lidze ( w wyższych klasach rozgrywkowych nie ma drużyn z tego regionu). Zdecydowanym faworytem tej potyczki są goście, tym bardziej, że zielonogórzanie w rundzie rewanżowej nie zdobyli jeszcze choćby punktu. Podobnie było też jesienią, a wtedy niespodziewanie Falubaz zremisował w Gorzowie. Czy tym razem historia się powtórzy ?

LECHIA DZIERŻONIÓW – STAL BIELSKO-BIAŁA godz.17
Po wpadce w Głubczycach mecz ze Stala będzie okazją do rehabilitacji dla Lechii i wydaje się, że są na to spore szanse.

PIAST ŻMIGRÓD – ŚLĘZA WROCŁAW godz.16
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.

Co słychać u ligowych rywali Ślęzy Wrocław (5)

W minionym tygodniu niewiele ciekawego działo się w trzecioligowych klubach. Wszystkie zespoły (poza Lechią Dzierżoniów) rozegrały kolejne sparingi.

 
Stal Brzeg pozyskała dwóch nowych piłkarzy. Są to – Wojciech Kochański (ostatnio MKS Kluczbork) i Aleksander Januszkiewicz (Gwardia Koszalin.

Rafał Świtaj (Stilon Gorzów Wlkp) uznany został najlepszym piłkarzem woj. Lubuskiego. Z Legionovi Legionowo do Stilonu trafił Mateusz Kwiatkowski, a na testach w Gorzowie przebywa piłkarz z Japonii.

Nowymi piłkarzami Rekordu Bielsko-Biała zostali – Piotr Motyka (GKS Radziechowy-Wieprz) i Mateusz Gleń (Soła Oświęcim)

Wyniki rozegranych w minionym tygodniu meczów sparingowych :

GKS Bełchatów – Skra Częstochowa 2:4
Legia II Warszawa – Skra Częstochowa 1:1
Stal Brzeg – Czarni Jelcz-Laskowice 7:2
Rozwój Katowice – Stal Brzeg 2:1
LKS Czaniec – Gwarek Tarnowskie Góry 2:3
Chrobry Głogów – Stilon Gorzów Wlkp. 3:1
Stilon Gorzów Wlkp. – Warta Gorzów Wlkp. 5:2
KS Polkowice – GKS Wikielec 2:1
KS Polkowice – APIS Jędrzychowice 1:1
Spójnia Landek – Górnik II Zabrze 1:3
Rozwój Katowice – Stal Bielsko-Biała 3:0
Ruch Chorzów – Pniówek 74 Pawłowice 2:2
Pniówek 74 Pawłowice – Odra Wodzisław Śl. 2:4
Rekord Bielsko-Biała – MŠK Namestovo 4:1
ROW 1964 Rybnik – Rekord Bielsko-Biała 2:1
Śląsk II Wrocław – Miedź II Legnica 6:1
MKS Kluczbork – Ruch Zdzieszowice 1:1
Polonia Głubczyce – Ruch Zdzieszowice 1:2
Zagłębie II Lubin – Lech II Poznań 1:1
GKS 1962 Jastrzębie – Unia Turza Śl. 4:1
Falubaz Zielona Góra – Masterchem Przylep 3:2

Piast Żmigród – dotychczasowe mecze i strzelcy bramek

10. zwycięstw, 3. remisy i 9. porażek to bilans dotychczasowych meczów Piasta Żmigród. W sobotę z tym zespołem na jego boisku rywalizować będzie Ślęza Wrocław.

 
Piast Żmigród – dotychczasowe mecze

1. Piast – Górnik II Zabrze 1:3
2. Pniówek 74 Pawłowice – Piast 1:0
3. Piast – Falubaz Zielona Góra 3:0
4. Gwarek Tarnowskie Góry – Piast 2:0
5. Piast – Ruch Zdzieszowice 1:0
6. Piast – Zagłębie II Lubin 1:1
7. Ślęza Wrocław – Piast 0:4
8. Piast – Unia Turza Śl. 2:3
9. Stilon Gorzów Wlkp. – Piast 6:3
10. Piast – Skra Częstochowa 0:1
11. Polonia Głubczyce – Piast 2:1
12. Piast – Stal Bielsko-Biała 0:0
13. Miedź II Legnica – Piast 2:1
14. Piast – Rekord Bielsko-Biała 1:3
15. KS Polkowice – Piast 0:1
16. Piast – Stal Brzeg 2:1
17. Lechia Dzierżoniów – Piast 1:2
18. Górnik II Zabrze – Piast przełożony na 25. kwietnia
19. Piast – Pniówek 74 Pawłowice 2:0
20. Falubaz Zielona Góra – Piast 1:3
21. Piast – Gwarek Tarnowskie Góry 0:0
22. Ruch Zdzieszowice – Piast 0:3
23. Zagłębie II Lubin – Piast 1:3

W meczach tych Piast zdobył 34. bramki, a na listę strzelców wpisało się 13. piłkarzy. Jeden gol to trafienie samobójcze.

Piast Żmigród – strzelcy

7 – Oskar Trzepacz
5 – Damian Celuch*
4 – Wojciech Bzdęga, Szymon Sołtyński
3 – Mateusz Jaros, Patryk Bobkiewicz
1 – Kamil Pilarski, Karol Stachowiak, Andrzej Korytek*, Mateusz Fedyna, Paweł Kohut, Michał Kieca, Michał Chyrek
bramka samobójcza – Dawid Molski (Ślęza)

* – piłkarze nie grający już w Piaście

Ślęza – Piast Żmigród w obiektywie

Prezentujemy zdjęcia z meczu Ślęza Wrocław – Piast Żmigród.

 

 

Są one dostępne w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

III liga – Kolejne zaległości odrobione

W środę (18 kwietnia) rozegrane zostały dwa zaległe mecze 19. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3).

 

UNIA TURZA ŚL. – STAL BRZEG 2:3
Po dwóch słabszych meczach Stal znów zwyciężyła. Goście prowadzili już w tym spotkaniu 3:0, a miejscowym w końcówce udało się tylko zmniejszyć rozmiary porażki.

SKRA CZĘSTOCHOWA – REKORD BIELSKO-BIAŁA 0:0
To dopiero drugi z dwunastu rozegranych na własnym boisku mecz, w którym Skra nie wygrała. Mogło być jednak inaczej gdyby w doliczonym czasie gospodarze wykorzystali rzut karny. Rekord tymczasem wciąż zachowuje miano niepokonanego wiosną zespołu.

Pierwsze tegoroczne zwycięstwo

W rozegranym na stadionie przy ul. Sztabowej meczu sparingowym Ślęza Wrocław wygrała z Piastem Żmigród 3:0.

 

Po dwóch porażkach z pierwszoligowcami, tym razem Ślęza skonfrontowała swoje siły z ligowym rywalem – Piastem Żmigród – i odniosła pierwsze w roku 2018 zwycięstwo. Wrocławianie byli w tym meczu zespołem zdecydowanie lepszym i wygrali w pełni zasłużenie. W euforię jednak nie wpadamy, bo przecież to tylko był sparing, ale fajna i skuteczna gra żółto-czerwonych daje nam powody do zadowolenia.

Pierwsza połowa przebiegała pod zdecydowane dyktando Ślęzy. Doskonałych okazji do zdobycia goli nie wykorzystali Mateusz Stempin i Maciej Matusik. Swoje szanse mieli też Marcin Wdowiak i Adrian Niewiadomski. Wrocławianie raz po raz konstruowali ciekawe akcje, łatwo radząc sobie z defensywą Piasta. Brakowało tylko ich skutecznego wykończenia. Wreszcie, w 38 min. wynik tego meczu został otwarty. Niewiadomski odebrał piłkę Damianowi Celuchowi, ograł jeszcze jednego żmigrodzianina i płaskim strzałem obok wybiegającego bramkarza umieścił piłkę w siatce. Tuż przed przerwą rezultat podwyższył uderzeniem głową Wdowiak, po dośrodkowaniu Stempina.

W przerwie trener Grzegorz Kowalski wymienił całą jedenastkę, a że w zespole Piasta tych zmian było mniej, można było przypuszczać, że obraz gry może ulec zmianie. I rzeczywiście spotkanie się wyrównało, ale to wciąż Ślęza stwarzała więcej podbramkowych zagrożeń. Najbliżej zdobycia kolejnych goli byli dwaj testowani przez 1KS piłkarze, ale piłka po ich strzałach minimalnie mijała bramkę, lub też znalazła się w rękach bramkarza. Jeden z testowanych mógł się jednak cieszyć ze zdobytego gola, gdy w 76 min. uderzył do pustej bramki, po tym jak chwilę wcześniej Jakub Jakóbczyk nie pozwolił aby piłka padła łupem golkipera Piasta. W 80 min. futbolówkę jak na patelni wystawioną miał Kamil Mańkowski, lecz kropnął wysoko na poprzeczką.

Już wkrótce, bo 4. marca obie ekipy spotkają się ponownie i rywalizować będą ze sobą o awans do finału rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski. Do tego meczu mamy jednak jeszcze trochę czasu, podczas którego wrocławianie rozgrywać będą kolejne mecze sparingowe. Najbliższy z nich odbędzie się w piątek (2 lutego) w Lubinie i będzie to znów potyczka z ligowym rywalem, tym razem z Falubazem Zielona Góra.

ŚLĘZA WROCŁAW – PIAST ŻMIGRÓD 3:0 (1:0)

1:0 Niewiadomski 38′
2:0 Wdowiak 45′
3:0 testowany 76′

Ślęza – I połowa – Ziarko, Molski, Wdowiak, Korytek, Matusik, Łątka, Stempin, Niewiadomski, Kluzek, Repski, Traczyk
II połowa – testowany, Berkowicz, Małecki, Grabowski, Lasota, testowany, Jarczak, Muszyński, Mańkowski, Sakwa, Jakóbczyk

Dodajmy jeszcze, że z powodu kontuzji w żadnym tegorocznym sparingu nie zagrał Jakub Bohdanowicz.

W środę III liga odrobi kolejne zaległości

W środę (18 kwietnia) odbędą się 2. zaległe mecze 19. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3).

 

UNIA TURZA ŚL. – STAL BRZEG godz.17:30
Jeszcze dwa tygodnie temu nie mielibyśmy wątpliwości, że to spotkanie zakończy się zwycięstwem gości. Teraz sytuacja wygląda inaczej. Ambitnie walcząca o zachowanie ligowego bytu Unia zaczęła punktować, a Stal potraciła punkty z teoretycznie słabszymi przeciwnikami. Może być różnie.

SKRA CZĘSTOCHOWA – REKORD BIELSKO-BIAŁA godz.18
Jak Skra gra u siebie to jest faworytem. Do tej pory częstochowianie na własnych śmieciach tylko raz zremisowali, a w pozostałych spotkaniach byli górą. Tym razem o punkty może im być jednak trudniej, bo goście z Bielska-Białej tej wiosny jeszcze nie przegrali.

Ciężka praca dziewczyn na obozie w Nowej Rudzie

Od niedzieli (22 stycznia) żeński zespół Ślęzy Wrocław przebywa na obozie w Nowej Rudzie.

 
W ubiegłym tygodniu w Centrum Turystyczno-Sportowym w Nowej Rudzie przebywały młodzieżowe (od młodzika do juniora młodszego) zespoły Ślęzy Wrocław. W niedzielę do tego znakomitego ośrodka zawitały piłkarki 1KS-u. Nie przyjechały one jednak w to miejsce by odpoczywać, ale żeby ciężko pracować. Dziś odwiedzając nasze piłkarki mogliśmy się naocznie przekonać, że rzeczywiście dziewczyny nie leniuchowały, bo choć nie przestawały ani na moment się uśmiechać, to było po nich widać wysiłek włożony na zajęciach. A były one bardzo intensywne. Treningi odbywały się zarówno na boisku jak i na jednej z dwóch hal znajdujących się w ośrodku. Zajęcia były bardzo urozmaicone, bo oprócz tych typowo piłkarskich, były też i inne. Jedne z nich prowadził Krzysztof Kornacki, wielokrotny mistrz Polski, a obecnie trener karate kyokushin, posiadacz 3 Dana i instruktor kick-boxingu. Były tez zajęcia na siłowni, prowadzone przez trenera trójboju siłowego. Po tych jakże wyczerpujących treningach nasze piłkarki mogły skorzystać i chętnie to czyniły, z basenu, również znajdującym się w kompleksie CTS.

Podczas kończącego się w sobotę zgrupowania dziewczyny nie miały zbyt wiele czasu na inne rozrywki, ale jedną z nich był konkurs karaoke. W wyniku burzliwych obrad jury, zwyciężyła w nim Ola Kucharska.

W trakcie obozu drużyna rozgrywała mecze sparingowe. O potyczce z Piastem Nowa Ruda już informowaliśmy. Było też spotkanie z drużyna juniorów LKS Stary Śleszów i dzisiejsze starcie z Bielawianką (relacja poniżej). W sobotę tuz przed końcem obozu rozegrany jeszcze zostanie mecz z drużyną chłopców rocznika 2003 – FC Wrocław Academy. Za to w niedzielę drużyna U14 weźmie jeszcze udział w halowym turnieju w Świdnicy, gdzie rywalizować będzie z zespołami rocznika 2001.

Nie pierwszy i z pewnością nie ostatni raz drużyny Ślęzy Wrocław gościły w Centrum Turystyczno-Sportowym w Nowej Rudzie. Jest to naprawdę znakomite miejsce do organizacji obozów i to nie tylko ze względu na infrastrukturę, ale też na doskonałą i kompetentną załogę. W tym miejscu pragniemy podziękować wszystkim pracownikom CTS za ich życzliwość i przyjęcie. Dodajmy jeszcze, że wyżywienie też było znakomite.

ŚLĘZA WROCŁAW – BIELAWIANKA BIELAWA 0:8 (0:4)

Co może zaskakiwać patrząc na końcowy rezultat, z postawy naszych dziewczyn w tym meczu możemy być zadowoleni. Drugoligowiec przyjechał do Nowej Rudy w praktycznie (poza małymi wyjątkami) najsilniejszym składzie. Tymczasem trener Arkadiusz Domaszewicz nie mógł dziś skorzystać z usług tak ważnych zawodniczek jak – Kinga Podkowa, Karina Wolak, Marlena Mikołajczyk, Aleksandra Olbińska, Agnieszka Stępień, Iga Kasiura, Malwina Czajka i Sandra Balsam. Na domiar złego podczas rozgrzewki urazu doznała bramkarka Ola Malinowska, a po około 20-stu minutach z powodu kontuzji boisko musiała opuścić Marta Franczak. Dodajmy jeszcze, że te piłkarki które zagrały, jeszcze przed meczem miały trening na siłowni. Mimo to, póki sił starczało, pokazały się z dobrej strony. Ślęza nie schowała się za podwójna gardą a starała się grać otwarty futbol. Dziewczyny nie tylko się broniły, ale też same przeprowadzały fajne akcje i miały swoje okazje bramkowe. Podobać się mogła zwłaszcza pierwsza połowa w wykonaniu wrocławianek. W drugiej części nogi już im odmawiały posłuszeństwa, a co niektóre wyglądały jakby im odcięto dopływ tlenu. Z tego co udało nam się ustalić, prawdopodobnie w marcu Ślęza jeszcze raz spotka się w towarzyskiej potyczce z Bielawianka, a wtedy grając już w mocniejszym składzie i na świeżości, mecz, czego jesteśmy pewni, będzie wyglądał inaczej.

Ślęza – Osowiecka, Pawlak, Mucha, Franczak, Krysman, Frączkiewicz, Piotrowska, Sokołowska, Mielniczuk, Kucharska, Mularczyk oraz Sieńko, Żygadło, Puzio, Kieliba, Frankowska.