Liga dżentelmenów po 22. kolejce

Za nami kolejna bardzo kolorowa kolejka. Sędziowie pokazali w niej 56 żółtych kartek. Po dwie tego koloru zobaczyli zawodnicy Odry, Karkonoszy i Pniówka. Bezpośrednimi czerwonymi kartonikami, ukarani zostali piłkarze Górnika Polkowice i Lechii.

 

żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

Liga dżentelmenów po 22. kolejce

 
1. Rekord Bielsko-Biała – 40
2. LKS Goczałkowice-Zdrój – 65
2. ŚLĘZA WROCŁAW – 65
4. Raków II Częstochowa – 76
5. Unia Turza Śl. – 77
6. MKS Kluczbork – 78
7. Lechia Zielona Góra – 81
8. Karkonosze Jelenia Góra – 82
9. LZS Starowice Dolne – 84
10. Śląsk II Wrocław – 85
11. Carina Gubin – 87
12. Górnik II Zabrze – 90
13. Pniówek 74 Pawłowice – 93
14. Gwarek Tarnowskie Góry – 95
15. Stilon Gorzów Wlkp. – 97
16. Odra Bytom Odrzański – 107
17. Warta Gorzów Wlkp. – 114
18. Górnik Polkowice – 120

Klasyfikacja strzelców III ligi (gr.3) po 22. kolejce

Tym razem lider klasyfikacji strzelców nie powiększył swojego dorobku, za to uczyniło to kilku piłkarzy z grupy pościgowej.

 

Czołówka klasyfikacji strzelców po 22. kolejce.

 
14 – Daniel Świderski (Rekord)

12 – Dawid Hanzel (Pniówek)

11 – Denis Matuszewski (Carina), Jakub Lutostański (Śląsk II)

10 – Marcin Przybylski (MKS), ROBERT PISARCZUK (ŚLĘZA)

9 – Mateusz Baszak (Karkonosze), Przemysław Mycan (Lechia), Michał Nagrodzki (LKS)

8 – Jakub Ryś (Górnik Polkowice), PAWEŁ WOJCIECHOWSKI (ŚLĘZA)

7 –  Mateusz Surożyński (Lechia), Krzysztof Kiklaisz (LKS),  Mateusz Kaczor (Stilon),  KAMIL OLEK (ŚLĘZA)


W naszej klasyfikacji korzystać będziemy z portalu „Łączy nas piłka”, na którym dostępne są dane z protokołów meczowych.

Podsumowanie 22. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

Cztery zwycięstwa gospodarzy, dwa gości i trzy remisy, to bilans 22. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3).

 

W 22. kolejce mieliśmy same spotkania na styku. W żadnym z nich nie odnotowano zwycięstwa różnicą większą, niż jedna bramka. Na górze i na dole tabeli nie zaszły żadne zmiany. Niestety, na ten moment  strefa spadkowa powiększyła się do czterech ostatnich miejsc w tabeli, co spowodowane jest miejscem, jakie w II lidze zajmuje GKS Jastrzębie. W tej kolejce strzelono 22 bramki, co daje średnią 2,44 gola na mecz.

ODRA BYTOM ODRZAŃSKI – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 1:1
Punkt zdobyty przez gospodarzy należy uznać jako cenny, tym bardziej dlatego, że od 60 min. grali oni w dziesiątkę (czerwona kartka). Tymczasem Gwarek pozostaje wciąż jednym z czterech zespołów, który w rundzie wiosennej jeszcze nie przegrał.

ŚLĄSK II WROCŁAW – LZS STAROWICE DOLNE 1:0
Na boisku lidera długo pachniało sensacją. Śląsk II nie mógł znaleźć recepty na pokonanie bramkarza ostatniej w tabeli drużyny, aż do 3. minuty doliczonego czasu.

LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ – GÓRNIK POLKOWICE 2:1
Przed startem rundy wiosennej, z Polkowic dochodziły głosy, że Górnik będzie chciał jeszcze włączyć się do rywalizacji o awans, ale po drugiej już porażce w tym roku, wydaje się to być już nieaktualne. Goście ułatwili zdobycie kompletu punktów gospodarzom, po tym jak tuż przed przerwą, czerwonym kartonikiem ukarany został ich bramkarz.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – UNIA TURZA ŚL. 1:1
Unia na ciężkim terenie wywalczyła jakże cenny dla tej drużyny punkt.

STILON GORZÓW WLKP. – REKORD BIELSKO-BIAŁA 1:2
Stilon postawił się wiceliderowi, jednak nie na tyle mocno, by urwać mu choćby punkt.

LECHIA ZIELONA GÓRA – CARINA GUBIN 1:2
W lubuskich derbach górą Carina, co można uznać za sporą niespodziankę. Goście zwycięstwo zapewnili sobie w czasie, gdy zielonogórzanie grali już w zdekompletowanym składzie (czerwona kartka w 73 min.)

MKS KLUCZBORK – KARKONOSZE JELENIA GÓRA 1:0
Jedyny gol w tym meczu pozwolił MKS-owi na zachowanie minimalnego dystansu do pierwszych dwóch w tabeli zespołów. I tu gospodarzom pomógł z pewnością fakt, że goście od 53 min. grali w dziesiątkę (czerwona kartka). Karkonosze wiosną wciąż pozostają bez punktów.

GÓRNIK II ZABRZE – WARTA GORZÓW WLKP. 1:0
Warta, która liczyła, że w Zabrzu przełamie swoją wiosenną niemoc (0 punktów), będzie na to musiała poczekać przynajmniej do następnej kolejki.

RAKÓW II CZĘSTOCHOWA – ŚLĘZA WROCŁAW 3:3
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Urodziny Afonso

Dzisiaj swoje urodziny obchodzi piłkarz Ślęzy Wrocław Afonso.

 

W tym wyjątkowym dniu życzymy mu dużo, zdrowia, szczęścia, wielu goli, asyst i dobrych występów w barwach naszej drużyny i spełnienia wszystkich marzeń.

Zarząd, działacze, trenerzy, sportowcy i kibice 1KS Ślęza Wrocław oraz redakcja www.slezawroclaw.pl

Feliz aniversário!

Zdjęcia ze spotkania z Bielawianką

Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku żeńskich drużyn Ślęza Wrocław – Bielawianka Bielawa.

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

Ślęza ponownie lepsza od Bielawianki i to zdecydowanie

W meczu 15. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet, Ślęza Wrocław wygrała z Bielawianką Bielawa 4:0

 

Trener Arkadiusz Domaszewicz – Tak naprawdę oprócz jednej sytuacji przy 0:0, gdzie Oliwka Szewczyk popisała się genialnym powrotem i odbiorem piłki, Bielawianka nam dzisiaj nie zagroziła. Mecz zdecydowanie pod nasze dyktando i pod naszą kontrolą, który jednak długo nie układał się pod względem wyniku na naszą korzyść. Niestety ale czasem trener musi dokonywać ciężkich decyzji już w pierwszej połowie. Nie mniej jednak to cała drużyna zasłużyła dzisiaj na brawa za pewne zwycięstwo i realizowanie zadań taktycznych. Na ten moment możemy spokojnie świętować , leczyć urazy , jednak z tyłu głowy wiemy jaki maraton i o jaką stawkę czeka nas w przeciągu najbliższego miesiąca.

ŚLĘZA WROCŁAW – BIELAWIANKA BIELAWA 4:0 (1:0)

1:0 Adamiec (as.Matuszewska) 43′
2:0 Woźniak (Szewczyk) 56′
3:0 Walczak 61′
4:0 Rogus (Matuszewska) 71′

Ślęza – Raduj, Gaber (65’Raszkowska), Woźniak, Szewczyk, Gruchała (40’Góra), Adamiec, Krawczyk, Kravchuk (65’Larska), Matuszewska, Rogus (65’Mieszczak), Walczak (65’Domaszewicz)
Bielawianka – Syrek, Kubik, M.Kruk, T.Kruk, Tylak, Szczepańka, Brzeska, Piotrowska (Kamosz), Rżany, Migacz (Pryczek), Rogaciova

Sędziowały – Anna Wesołowska (Szydłowiec) oraz Paulina Baranowska i Monika Okrasa

 

IV Liga Kobiet – Wiosna przywitana zwycięstwem

W rozegranym w Siechnicach meczu 10. kolejki rozgrywek IV ligi kobiet, Ślęza II Wrocław wygrała z miejscowym MKS-em 4:1.

 

Trener Łukasz Wawrzyniak – Udana inauguracja rundy wiosennej dla naszego zespołu. Wyjazdowe potyczki w Siechnicach zazwyczaj są ciężką przeprawą dla nas i tym razem nie było inaczej. Mając na uwadze poprzedni rok i porażkę na boisku rywala 1:2, dziś chcieliśmy uniknąć błędów z tamtego spotkania. Mecz ułożył się dla nas fantastycznie, bo już w 40 sekundzie meczu A. Kucharska wykorzystała błąd w obronie gospodyń i prowadziliśmy 1:0. Mimo prowadzenia oddaliśmy pole gry i dwukrotnie nadzialiśmy się na kontrę rywalek, ale w sytuacji sam na sam górą okazała się Gazda. W 24′ świetne podanie Zygadlik do Kucharskiej, która staję oko w oko z bramkarką Siechnic i podwyższa wynik na 2:0. Niestety znów po naszej bramce to rywalki częściej dochodziły do głosu i to one znowu groźniej atakowały, lecz i tym razem w dwóch przypadkach górą była Gazda !! W 39′ świetnym strzałem z dystansu popisała się zawodniczka gospodyń i zdobyła bramkę kontaktową. Do przerwy prowadziliśmy już tylko 2:1. W drugiej części spotkania z minuty na minutę przejmowaliśmy kontrolę nad grą szczególnie w środkowej strefie boiska, gdzie w pierwszych 45′ mieliśmy duży problem, co w późniejszym czasie przełożyło się na wynik. W 78′ bramkę strzeliła Zygadlik, a w 90′ po świetnej akcji wynik ustaliła Raszkowska. Wynik cieszy i oczywiście 3 pkt również, natomiast mam szczerą nadzieję, że taki mecz w naszym wykonaniu nie będzie miał już miejsca. W tym roku był to nasz najsłabszy występ. W dużej mierze zawdzięczamy zwycięstwo naszej bramkarce, którą była W. Gazda i nieskuteczności bardzo ambitnej drużynie z Siechnic.

MKS SIECHNICE – ŚLĘZA II WROCŁAW 1:4 (1:2)

0:1 A.Kucharska (as. W.Gazda) 11′
0:2 A.Kucharska (P.Zygadlik) 24′
1:2 ? 39′
1:3 P.Zygadlik (N.Raszkowska) 78′
1:4 N.Raszkowska (W.Szymańska) 90′

Ślęza II – W. Gazda (60′ W. Gorzelińska), M. Kolarz (46′ J. Ciesielska), A. Olbińska, P. Dziadek, D. Nowak, K. Kieliba (46′ N. Domaszewicz), J. Gryś (46′ N. Mieszczak), N. Zacharz (46′ N.Raszkowska), A.Kucharska (78′ W. Szymańska), A. Shmandrovska ( 60′ A. Szram), P. Zygadlik oraz A. Borys

Bramki z pojedynku w Częstochowie

Oto jak padały gole w spotkaniu Raków II Częstochowa – Ślęza Wrocław.

 

 

 

 

Materiał publikujemy dzięki uprzejmości Akademii Piłkarskiej Rakowa Częstochowa, której dziękujemy za udostępnienie nagrania z meczu.

Zdjęcia ze spotkania Raków II – Ślęza

Prezentujemy galerię zdjęć z meczu Raków II Częstochowa – Ślęza Wrocław.

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

Raków II – Ślęza: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po pojedynku Raków II Częstochowa – Ślęza Wrocław powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów.

 

 

Przemysław Oziębała (trener Rakowa II): „To co się działo na boisku ciężko jest nazwać grą w piłkę, ponieważ jest to gdzieś zabijane przez jakieś przepisy. Ja już szczerze tracę rachubę co zawodnicy mogą, a co nie mogą i tutaj nie tylko ja mam takie odczucie, ale też również i trenerzy Ślęzy. Dzisiaj podzieliliśmy się punktami, ale byliśmy bardzo zniesmaczeni poziomem sędziowania i nie mówię bez przyczyny o tym, bo powinniśmy w ogóle o tym nie rozmawiać, ale było to dzisiaj tak widoczne i po prostu jako sztaby jesteśmy zniesmaczeni tym co się działo na boisku, a jeśli chodzi o sam mecz to oczywiście nie jesteśmy zadowoleni ponieważ źle weszliśmy wto spotkanie, Ślęza wyglądąła dobrze, mimo wszystko gdzieś wygrywamy i tutaj brawa dla chłopaków, którzy w trudnym momencie potrafili strzelić dwie bramki i prowadziliśmy. Skończyło się remisem, po bardzo dramatycznym meczu, bo trzy gole padły w doliczonym czasie gry. Decyzje sędziego o czym już wspominałem były przez całe spotkanie mocno zaskakujące. Także sam mecz oceniam mimo wszystko słabo. Musimy sobie go obejrzeć, przeanalizować i znaleźć powód tego, dlaczego to tak wyglądało, bo nie ukrywam, tabela pokazuje, że walczymy o utrzymanie i zwłaszcza u siebie powinniśmy tutaj robić punkty, a dzisiaj niestety mamy jeden, choć liczyliśmy na trzy. Za tydzień kolejne spotkanie i trzeba to po prostu nadrobić. Teraz margines błędu jest po prostu zerowy. Musimy mocno punktować i skupiać się tylko i wyłącznie na sobie.”

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „Był to dobry mecz w naszym wykonaniu. Oczywiście nic się nie zmieniło, w kontekście takim, że dalej wspomagamy przeciwników, może nie chcemy wspomagać, ale tracimy takie bramki i tyle bramek, że trochę to działa przeciwko grze, bo każdy chciałby wygrywać, ale też, aby tych goli traconych było mniej. Natomiast już nie mam takiej pamięci, kiedy graliśmy na „zero z tyłu”. Na pewno punkt nas cieszy, bo zawsze kiedy jest on zdobyty w ostatnich minutach daje on jakąś tam radość. Tak jak powiedziałem graliśmy dobry mecz, natomiast same okoliczności w jakich się to działo pominę milczeniem.”

Patryk Jurczyński (Raków II): „Pierwsza połowa solidna w naszym wykonaniu, czego wynikiem były dwie strzelone bramki. Na drugą część gry wyszliśmy z zamiarem podwyższenia wyniku, jednak niestety pozwoliliśmy na za dużo Ślęzie, przez co po dwóch rzutach karnych straciliśmy prowadzenie.Następnie w doliczonym czasie zdobywamy gola na 3:2 i zamiast na koniec cieszyć sięze zwycięstwa Ślęza korzysta z kolejnego stałego fragmentu i strzela nam bramkę. Popełniliśmy w tym meczu za dużo błędów indywidualnych przez co dzielimy się punktami. Teraz czas przepracować cały tydzień i skupić się na kolejnym spotkaniu.”

Jakub Jabłoński (Ślęza): „Znowu przegrywamy po pierwszej połowie, a nie graliśmy złego meczu. Szkoda tych dwóch bramek, ale na drugą połowę wyszliśmy gotowi do odwrócenia wyniku. Dużo walki, więcej gry kombinacyjnej i udało nam się strzelić dwa gole z rzutów karnych. Do tego jeszcze bramka w ostatniej akcji meczu na 3:3, która na pewno cieszy, bo zasłużyliśmy na przynajmniej jeden punkt. Z ciężkiego terenu wracamy z remisem, a za niecały tydzień walczymy o pełną pulę u siebie.”