Zapowiedź 23. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

Już w czwartek (6 kwietnia) rozegrane zostanie pierwsze spotkanie 23. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3). Pozostałe mecze odbędą się w sobotę (8 kwietnia).

 
CARINA GUBIN – REKORD BIELSKO-BIAŁA (jesienią 0:2) czwartek godz.16:30
Rekord po wpadce, jaką zaliczył w ostatnim meczu z Polonią Nysa, na kolejną takową pozwolić sobie nie może, jeśli nie chce stracić kontaktu z liderem. Patrząc jednak na całkiem niezłą wiosną dyspozycje Cariny, o komplet punktów zespołowi z Bielska-Białej, w Gubinie łatwo nie będzie.

MIEDŹ II LEGNICA – GÓRNIK II ZABRZE (1:2) sobota godz.12:00
Rezerwy Miedzi chcą pójść za ciosem, i po wygraniu meczu w Głogowie, będą tak samo chcieli uczynić na własnym boisku. Patrząc na to jak wiosną gra druga drużyna Górnika, jest to realne.

LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ – MKS KLUCZBORK (2:1) sobota godz.13:00
LKS w rundzie rewanżowej gra póki co lepiej niż jesienią, a potwierdzeniem tego jest fakt, że w tym roku jeszcze nie przegrał. Dobrze też spisuje się ostatnio MKS, a to może oznaczać, że w Goczałkowicach kibice będą świadkami ciekawego meczu.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – WARTA GORZÓW WLKP. (1:1) sobota godz.14:00
Warta w trzech ostatnich meczach zdobyła zaledwie 1 pkt i mocno pogorszyła swoją sytuację w tabeli. Czy w przypadku gorzowian możemy zatem mówić w kryzysie ? Mecz w Pawłowicach być może da odpowiedź na to pytanie.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – POLONIA NYSA (3:2) sobota godz.15:00
Grająca wiosną większość meczów na wyjazdach Polonia, musi też na boiskach rywali coś wygrać, czego jeszcze tej drużynie nie udało się zrobić, bowiem przewaga nad strefą spadkową powoli, ale jednak topnieje. Może przełamanie drużyny z Nysy nastąpi w Tarnowskich Górach. Jest na to szansa, bo Gwarek to zespół grający bardzo nierówno.

POLONIA BYTOM – RAKÓW II CZĘSTOCHOWA (1:3) sobota godz.16:00
Do niedawna ten mecz określalibyśmy jako absolutny hit. Teraz jednak jest inaczej. Polonia wiosną zdobyła już 13 pkt, a rezerwy Rakowa zaledwie 2. Już choćby to wskazuje, kto w tym starciu jest zdecydowanym faworytem. A może to właśnie w Bytomiu, częstochowianie wybudzą się z zimowego snu.

STILON GORZÓW WLKP. – STAL BRZEG (2:0) sobota godz.16:00
Obu zespołom, a zwłaszcza Stali, daleko jeszcze do komfortowej sytuacji, stąd też obydwa bardzo potrzebują punktów. Kto je w tej potyczce zdobędzie ? Trudno powiedzieć.

ODRA WODZISŁAW ŚL. – CHROBRY II GŁOGÓW (2:3) sobota godz.16:00
Spotkanie drużyn ze strefy spadkowej, które wiosną spisują się bardzo słabo. Odra jeszcze w tym roku nie wygrała, a rezerwy Chrobrego przegrały cztery z pięciu ostatnich meczów. I jedni i drudzy potrzebują
zwycięstwa jak tlenu.

LECHIA ZIELONA GÓRA – ŚLĘZA WROCŁAW (2:5) sobota godz.17:00
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.

Tabela wiosny po 5. kolejkach

Jak w tabeli całego sezonu, tak też w tabeli wiosny, samodzielnym liderem jest Polonia Bytom.

 
Tabela wiosny

 
1. POLONIA BYTOM 5 13 10-4
2. REKORD BIELSKO-BIAŁA 5 11 9-4
3. STAL BRZEG 5 10 14-15
4. MKS KLUCZBORK 4 9 13-8
5. ŚLĘZA WROCŁAW 5 9 10-7
6. LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ 5 9 6-3
7. CARINA GUBIN 4 9 6-4
8. STILON GORZÓW WLKP. 5 7 7-8
9. PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 5 6 6-6
10. WARTA GORZÓW WLKP. 5 5 8-9
11. MIEDŹ II LEGNICA 5 5 7-8
12. GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 4 4 8-7
13. GÓRNIK II ZABRZE 5 4 10-10
14. POLONIA NYSA 5 4 3-4
15. LECHIA ZIELONA GÓRA 4 4 2-7
16. CHROBRY II GŁOGÓW 5 3 7-14
17. RAKÓW II CZĘSTOCHOWA 5 2 2-5
18. ODRA WODZISŁAW ŚL. 5 2 6-12

Liga dżentelmenów po 22. kolejce

W 22. kolejce sędziowie napominali żółtymi kartkami piłkarzy, aż 58 razy. Dwóch z nich (po jednym z Rekordu i Warty) zobaczyło je dwukrotnie, przez co ujrzeli kartoniki czerwone.

 
żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

 
Liga dżentelmenów po 22. kolejce.

 
1. ŚLĘZA WROCŁAW – 49
2. MKS Kluczbork – 51*
3. Górnik II Zabrze – 56
4. Carina Gubin – 57*
5. Rekord Bielsko-Biała – 59
6. Odra Wodzisław Śl. – 63
7. Pniówek 74 Pawłowice – 66
8. LKS Goczałkowice-Zdrój – 70
8. Gwarek Tarnowskie Góry – 70*
10. Chrobry II Głogów – 78
10. Polonia Nysa – 78
12. Warta Gorzów Wlkp. – 79
13. Stal Brzeg – 82
14. Raków II Częstochowa – 88
15. Miedź II Legnica – 96
16. Stilon Gorzów Wlkp. – 98
16. Lechia Zielona Góra – 100*
18. Polonia Bytom – 119

* – jeden mecz rozegrany mniej

Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 22. kolejce

Choć w 22. kolejce strzelono bardzo dużo bramek, to z czołówki snajperów III ligi uczynił to tylko Vinicius.

 
Czołówka klasyfikacji strzelców po 22. kolejce

 
21 – Dawid Wolny (Polonia Bytom)

16 – Marcin Wróbel (Rekord)

15 – Emil Drozdowicz (Stilon)

13 – Dawid Hanzel (Pniówek), Michał Biskup (Gwarek/Rekord), VINICIUS (ŚLĘZA))

12 – Marcin Przybylski (MKS)

11 – Mateusz Surożyński (Lechia)

9 – Krzysztof Kiklaisz (LKS), Dominik Bronisławski (Stal), MACIEJ TOMASZEWSKI (ŚLĘZA)

8 – Daniel Świderski, Tomasz Nowak (Rekord),

7 – Tomasz Wojciechowski (Chrobry II), Jakub Kuczera (Odra), Kamil Popowicz, Maciej Pisula (Polonia Nysa), Paweł Krauz (Warta)

W naszej klasyfikacji posługujemy się informacjami z portalu „Łączy nas piłka”, na którym dostępne są dane z protokołów meczowych. Dlatego też w naszym rankingu przykładowo Marcin Przybylski ma 12, a nie 14 bramek, Dawid Hanzel 13, a nie 12, a Emil Drozdowicz 15, a nie 14, tak jak informuje wiele portali.

Podsumowanie 22. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

Podobnie jak w poprzedniej, tak i w 22. kolejce odnotowaliśmy po trzy zwycięstwa gospodarzy i gości i również trzy remisy.

 

Lider z Bytomia powiększył swoją przewagę. Na ostatnie miejsce w tabeli spadła Odra Wodzisław Śl. W 22. kolejce strzelono 35 bramek, co daje średnią 3,88 gola na mecz. Coraz gorzej wygląda sytuacja zespołów z naszego makroregionu w II lidze, w której tabeli a trzy znajdują się w strefie spadkowej. To oznacza, że gdyby rozgrywki zakończyły się dziś, naszą grupę III ligi musiałoby opuścić aż sześć drużyn.

 
REKORD BIELSKO-BIAŁA – POLONIA NYSA 1:1
Duża niespodzianka. Tak naprawdę z jednego puntu bardziej cieszyć się mogą gospodarze, bo to Polonia w tym spotkaniu stworzyła więcej sytuacji bramkowych. Rekord od 73 minuty grał w dziesiątkę (czerwona kartka).

CHROBRY II GŁOGÓW – MIEDŹ II LEGNICA 1:4
Po tym zwycięstwie rezerwy Miedzi opuściły ostatnie miejsce w tabeli i dały sobie jeszcze nadzieję, na uratowanie trzecioligowego bytu. Swoją sytuację skomplikowały sobie za to rezerwy Chrobrego.

LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 1:1
LKS przez prawie cały mecz w nim prowadził, ale pozwolił sobie odebrać zwycięstwo w samej końcówce, bowiem goście do wyrównania doprowadzili w 87 min.

WARTA GORZÓW WLKP. – CARINA GUBIN 2:3
Często się mówi, że 2:0 to niebezpieczny wynik. Tak właśnie działo się w Gorzowie, gdzie Warta miała na koncie dwa strzelone gole już w 8 min. Potem strzelali już tylko goście.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – ODRA WODZISŁAW ŚL. 5:1
Gwarek odniósł pierwsze w tym roku zwycięstwo, a uczynił to przy tym w efektownym stylu, rozbijając Odrę.

GÓRNIK II ZABRZE – POLONIA BYTOM 1:2
Lider długo przegrywał w Zabrzu, ale ostatecznie potrafił odwrócić losy tego spotkania.

MKS KLUCZBORK – STAL BRZEG 6:2
W tym jakże prestiżowym meczu, MKS sprawił, niepokonanej wcześniej w rundzie rewanżowej Stali, bardzo zimny prysznic.

RAKÓW II CZĘSTOCHOWA – LECHIA ZIELONA GÓRA 0:0
Były lider wciąż pozostaje bez zwycięstwa wiosną i jest cieniem drużyny, która tak imponowała jesienią.

ŚLĘZA WROCŁAW – STILON GORZÓW WLKP. 3:1
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Gole ze spotkania Ślęza – Stilon

Oto jak padały bramki w meczu Ślęza Wrocław – Stilon Gorzów Wlkp..

 

 

 

Zdjęcia z pojedynku ze Stilonem

Prezentujemy galerię zdjęć z meczu Ślęza Wrocław – Stilon Gorzów Wielkopolski.

 

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

Ślęza – Stilon: komentarze pomeczowe

Oto, co po spotkaniu Ślęza Wrocław – Stilon Gorzów Wielkopolski powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów:

 

 

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „Na pewno najważniejszy w tym wszystkim jest wynik, z tego względu, że ostatnie dwa mecze przegraliśmy, więc jakby dla takiej higieny umysłu należałoby wpuścić trochę zadowolenia w głowy nasze trenerów, ale też zawodników. A wracając do meczu był on trudny. Stilon gra w ostatnim czasie niezłą piłkę, taką bardzo aktywną i agresywną i dzisiaj próbował grać tak samo, ale uważam, że w tym meczu jednak byliśmy lepsi, mieliśmy więcej sytuacji. Co prawda spotkanie do końca było zacięte ze względu na wynik, ale można to było wcześniej trochę inaczej poukładać. Natomiast później w końcówce wiadomo, że to emocje i mogło się to również skończyć remisem. Większość meczów w III lidze jest zaciekła, każdy walczy o swoje i można się cieszyć, że te spotkania są ciekawe.”

Karol Gliwiński (trener Stilonu): „Trzeba przyznać, że był to słaby nasz mecz. Fizycznie byliśmy dzisiaj za każdym razem o tempo wolniejsi. Może to 120 minut środowe w pucharze wyszło teraz. Na pewno mieliśmy duży problem z adoptowaniem się na sztucznej murawie. Początek meczu był bardzo słaby w naszym wykonaniu. Każda bramka dla gospodarzy to nasz indywidualny błąd, ale nie ma co ukrywać, że Ślęza lepiej grała tutaj w piłkę. Wydaje nam się, że należały nam się karne. Niestety sędzia tutaj podjął inną decyzję, ale trudno zobaczymy na video.”

Dominik Krukowski (Ślęza): „Dobre spotkanie w naszym wykonaniu. Nie był to łatwy mecz, ponieważ przeciwnik wyszedł bardzo agresywnie, ale byliśmy na to gotowi i udało nam się przeciwstawić. Po strzelonej bramce wydawało się, że spotkanie jest pod kontrolą, szkoda niewykorzystanych sytuacji, ponieważ mogliśmy zamknąć ten mecz już w pierwszej połowie. Dobra końcówka w naszym wykonaniu zwieńczona bramkami. Wygrana bardzo cieszy i myślami jesteśmy już przy kolejnym spotkaniu.”

Emil Drozdowicz (Stilon): „Źle weszliśmy w ten mecz. Ostatnie spotkania graliśmy na dosyć grząskich boiskach i bardzo trudno nam przyszło tutaj przestawić się na sztuczną murawę. Niestety ten początek nam się nie ułożył, Ślęza strzeliła bramkę, miała jeszcze kilka sytuacji i do połowy pierwszej części gry nie potrafiliśmy się odkręcić. Całe szczęście strzeliliśmy bramkę po rzucie wolnym wykonywanym przez Łukasza Kopcia. Ten gol dał nam trochę tlenu i uwierzyliśmy wtedy, że coś tutaj możemy jeszcze ugrać. Do przerwy mecz ten był już bardziej wyrównany. Po zmianie stron chcieliśmy zrobić kilka zmian w naszym ustawieniu i wydawało się, że wszystko będzie ok, do momentu jednego rzutu rożnego, do którego nie za bardzo przygotowaliśmy się, że Ślęza może rozegrać go krótko i nie potrafiliśmy się przeciwstawić temu, że piłka została gdzieś wycofana. Do samego końca próbowaliśmy o coś jeszcze walczyć. Później w końcówce za bardzo się otworzyliśmy i dostaliśmy jeszcze jedną bramkę, która zamknęła już mecz.”

 

 

Ślęza – Stilon w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Ślęza Wrocław – Stilon Gorzów Wlkp.

 
strzały celne

Ślęza – 11
Stilon – 1

strzały niecelne

Ślęza – 7
Stilon – 4

rzuty rożne

Ślęza – 8
Stilon – 3

spalone

Ślęza – 3
Stilon – 0

faule

Ślęza – 10
Stilon – 12

żółte kartki

Ślęza – 1
Stilon – 2

Ślęza po dobrym meczu wygrała ze Stilonem

W meczu 22. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław wygrała ze Stilonem Gorzów Wlkp. 3:1.

 

Kibice ze sporym zaskoczeniem spoglądali na skład, jaki desygnował do gry trener Grzegorz Kowalski. Przeważała w nim w zdecydowanej większości młodzież, a kilku podstawowych, doświadczonych piłkarzy, zasiadło na ławce rezerwowych. Było też trochę niespodziewanych zmian na pozycjach zawodników, bo n.p. klasyczna „9” czyli Dominik Krukowski, zajął tym razem miejsce w bloku defensywnym. Te roszady nie przeszkodziły jednak żółto-czerwonym w rozegraniu dobrego meczu, a że i Stilon starał się grać otwarty futbol. kibice byli świadkami całkiem niezłego spotkania, w którym Ślęza była zespołem lepszym i tylko nie najlepszej skuteczności wrocławian, przyjezdni mogą zawdzięczać, że nie zabrali ze sobą w bagażu, większej ilości straconych goli.

Ślęza znakomicie rozpoczęła to spotkanie. Już w 6 min. po kapitalnym podaniu Afonso, wynik otworzył Przemysław Marcjan. Po objęciu prowadzenia wrocławianie nie zamierzali jednak bronić tylko dostępu do własnej bramki, a szukali kolejnej. W 25 min. Mikołaj Wawrzyniak miał dobrą okazję, lecz strzelił zbyt lekko. chwilę potem, Marcjan mocnym uderzeniem sprawdził dyspozycję Bartosza Przybysza. W 28 min. po dośrodkowaniu Miłosza Kozika z rzutu rożnego, Krukowski główkował tuż obok słupka. Minęło kilka minut i z rzutu wolnego nieźle przymierzył Marcjan ale i tym razem na posterunku był Przybysz. Goście w tym okresie praktycznie nie zagrozili bramce Ślęzy, a ich dwa strzały, były mocno niecelne. Gdy czekaliśmy na drugiego gola dla 1KS-u, niespodziewanie to Stilon zdołał wyrównać, po uderzeniu Łukasza Kopcia z rzutu wolnego. Miało to miejsce w 32 min. a jak się potem okazało, był to jedyny w tym meczu, celny strzał gorzowian. Ślęza po stracie gola miała jeszcze kilka szans, by przed przerwą ponownie objąć prowadzenie, ale dwukrotnie Przybysz nie dał się pokonać Marcjanowi, a Mateusz Kluzek też z nim przegrał pojedynek, strzelając zbyt lekko.

Druga połowa rozpoczęła się od niecelnego uderzenia Wawrzyniaka z rzutu wolnego. W światło bramki nie zdołał też posłać futbolówki Afonso. W 62 min. trener Kowalski dokonał trzech zmian, a jednym z zawodników, który pojawił się na murawie był Vinicius. Wystarczyło kilka minut by mol on kilkukrotnie wpisać się na listę strzelców. Dwa razy urwał się obrońcom i mając przed sobą btylko bramkarza, posyłał piłke obok słupka, a za kolejnym razem, huknął w poprzeczkę. W 72 min. Kozik z rzutu rożnego zagrał piłkę za szesnastkę, a stojący tam Kluzek, znakomitym uderzeniem nie dał szans bramkarzowi Stilonu na skuteczną interwencję. W końcowych minutach Ślęza mądrze się broniła, a gdy nadarzała się okazja, to starała się kontrować. W doliczonym czasie po podaniu Pawła Fediuka, Vinicius stanął przed kolejną swoją szansą i tym razem już jej nie zmarnował.

ŚLĘZA WROCŁAW – STILON GORZÓW WLKP. 3:1 (1:1)

1:0 Marcjan 6′
1:1 Kopeć 32′
2:1 Kluzek 72′
3:1 Vinicius 90+3′

Ślęza – Gasztyk, Marcjan (62’Stempin), Wawrzyniak (62’Vinicius), Olek (62’Niewiadomski), Afonso, Samiec, Kozik, Tomaszewski, Fediuk, Kluzek, Krukowski.
rezerwa – Czapran, Milewski, Jakóbczyk, Heresh, Hampel, Murat
Stilon – Przybysz, Wenerski, Świerczyński (76’Kaniewski), Kurlapski (46’Poniedziałek), Bohdanov, Wiśniewski, Drozdowicz, Vaskou (14’Nowak), Przybylski (86’Trepczyński), Śledzicki, Kopeć (76’Szałas)
rezerwa – Szymaniuk, Milewski

Sędziowali – Mariusz Goriwoda (Gliwice) oraz Bartosz Słysz i Bartłomiej Górnik
Żółte kartki – Tomaszewski – Świerczyński, Drozdowicz
Widzów – 100