Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 11. kolejce

Na czele klasyfikacji strzelców mamy dwóch piłkarzy, Dawida Wolnego i Marcina Wróbla.

 
Czołówka klasyfikacji strzelców po 11. kolejce

 
11 – Dawid Wolny (Polonia Bytom), Marcin Wróbel (Rekord)

10 – Michał Biskup (Gwarek)

8 – Marcin Przybylski (MKS)

7 – Jakub Kuczera (Odra), Emil Drozdowicz (Stilon)

6 – Mateusz Surożyński (Lechia), VINICIUS (ŚLĘZA)

5 – Marcin Wodecki, Alan Lubaski (Górnik II), Przemysław Mycan (Lechia), Mateusz Szatkowski (Pniówek), Kamil Popowicz (Polonia Nysa), Kamil Chiliński (Raków II), Tomasz Nowak (Rekord), MACIEJ TOMASZEWSKI (ŚLĘZA)

W naszej klasyfikacji posługujemy się informacjami z portalu „Łączy nas piłka”, na którym dostępne są dane z protokołów meczowych. Dlatego też w naszym rankingu przykładowo Marcin Przybylski ma 8, a nie 10 bramek, tak jak informuje wiele portali. Dwa z tych goli według protokołów meczowych, to były trafienia samobójcze piłkarzy drużyn przeciwnych.

Podsumowanie 11. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

Trzy zwycięstwa gospodarzy, pięć gości i jeden remis, to bilans 11. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3).

 
Po kilku tygodniach, można powiedzieć, że wreszcie zmniejszył się dystans lidera nad grupą pościgową. Po 11. kolejce zwycięstwa na własnym boisku nie odnotowały jeszcze zespoły z Gorzowa Wlkp. oraz MKS Kluczbork i LKS Goczałkowice-Zdrój. Z wyjazdów kompletów punktów nie przywiozły jeszcze Stal Brzeg, Miedź II Legnica i Polonia Nysa. Jedynym zespołem, który jeszcze nie zremisował żadnego spotkania, jest Chrobry II Głogów. W 11. kolejce strzelono 33 bramki, co daje średnią 3,66 gola na mecz.

POLONIA NYSA – STAL BRZEG 2:1
W derbach Opolszczyzny górą Polonia, która dzięki temu zwycięstwu przesunęła się do środkowej strefy tabeli. Porażka Stali jeszcze bardzie komplikuje i tak trudną sytuację tej drużyny.

MIEDŹ II LEGNICA – LECHIA ZIELONA GÓRA 0:4
W Legnicy bez niespodzianki, a można stwierdzić, że dla Lechii i była to potyczka z gatunku lekkich, łatwych i przyjemnych.

LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ – GÓRNIK II ZABRZE 0:3
LKS znów nie potrafił odczarować własnego boiska, a rezerwy Górnika potwierdziły swoją znakomitą w tym sezonie dyspozycje.

POLONIA BYTOM – MKS KLUCZBORK 2:0
Długo w tym meczu pachniało niespodzianką, ale w ostatnich 10. minutach faworyt przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę.

WARTA GORZÓW WLKP. – CHROBRY II GŁOGÓW 0:2
Bramki strzelone przez gości w końcówce meczu zadecydowały o tym, że na pierwsze zwycięstwo w Gorzowie, Warta wciąż musi jeszcze poczekać.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 4:2
Dwa razy w tym meczu prowadzili przyjezdni, ale po znakomitym finiszu Rekordu, punkty pozostały w Bielsku-Białej.

ODRA WODZISŁAW ŚL. – STILON GORZÓW WLKP. 1:6
To, że lepiej spisujący się na wyjazdach niż u siebie Stilon wygrał, może nie dziwi, ale rozmiary tego zwycięstwa na pewno zaskakują.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – RAKÓW II CZĘSTOCHOWA 1:1
Lider z Częstochowy wciąż pozostaje niepokonany, ale drugi raz w tym sezonie stracił punkty. Raków nie potrafił wygrać mimo tego, że przez ostatnie pół godziny grał w liczebnej przewadze (czerwona kartka).

CARINA GUBIN – ŚLĘZA WROCŁAW 1:3
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Gole z meczu w Gubinie

Oto jak padały bramki w spotkaniu Carina Gubin – Ślęza Wrocław.

 

 

 

 

 

Zdjęcia z pojedynku Carina – Ślęza

Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku Carina Gubin – Ślęza Wrocław.

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

 

 

 

Wypowiedzi po spotkaniu w Gubinie

Oto, co po meczu w Gubinie powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów

 

 

Grzegorz Kopernicki (trener Cariny) : „Przegraliśmy dziś. Myślę, że zabrakło nam jakości, przede wszystkim wykończenia i finalizacji akcji. Jeśli się nie strzela, to się przegrywa. I też druga bramka była golem mocno obciążającym konto bramkarza.”

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „Ciężki mecz, mecz walki, który do tego nam się nie za bardzo ułożył, bo przegrywaliśmy 0:1. Graliśmy na boisku, którego za bardzo nie lubimy, czyli takie z zewnątrz wyglądające na ładne, natomiast mające swoje ukryte wady i przeszkadzające w niektórych momentach w grze w piłkę. Mecz przeradza się w większości w takie coś, że więcej piłek idzie górą, jest więcej walki i jakby przypadek decyduje, kto ten mecz wygrywa, ale trzeba powiedzieć, że gospodarze mocno starali się, aby odwrócić ta mocno ostatnio nieszczęśliwą passę. Dziś im się nie udało, ale na pewno przyjdzie na to czas.”

Przemysław Haraszkiewicz (Carina): „Moim zdaniem w dzisiejszym meczu graliśmy dobrze. Na początku narzuciliśmy swój styl gry, od pierwszych minut przeważaliśmy i wywalczyliśmy rzut karny. Szybko udało się objąć prowadzenie 1:0. Niestety po strzelonej bramce cofnęliśmy się i popełniliśmy dwa niepotrzebne dwa błędy, co sprawiło, że przegrywaliśmy do przerwy 1:2. Na drugą połowę wyszliśmy zdeterminowani, aby wygrać to spotkanie, bo czuliśmy, że jesteśmy w stanie. Mieliśmy dwie fajne sytuacje stuprocentowe, które musimy wykorzystywać. Niestety nie udało się i jak to się mówi niewykorzystane okazje lubią się mścić i tak było, bo tracimy bramkę w 90. minucie na 1:3 i jest po meczu.

Vinicius (Ślęza): „Przede wszystkim gratulacje dla całej drużyny za walkę w dzisiejszym meczu, choć początek spotkania nie jest łatwy, ale na szczęście udało nam się szybko odwrócić wynik i odzyskać kontrolę nad grą. W drugiej połowie nasza cała drużyna została trochę za bardzo w obronie, ale nasza defensywa miała wspaniały dzień i w końcu dzięki Bogu strzeliłem trzeciego gola, który przypieczętował nasze zwycięstwo.”

Carina – Ślęza w liczbach

Prezentujemy statystyki z meczu Carina Gubin – Ślęza Wrocław

 

 

strzały celne

Carina – 4
Ślęza – 5

strzały niecelne

Carina – 3
Ślęza – 2

rzuty rożne

Carina – 6
Ślęza – 3

spalone

Carina – 2
Ślęza – 1

faule

Carina – 13
Ślęza – 19

żółte kartki

Carina – 1
Ślęza – 2

W Gubinie łatwo nie było, ale 3 pkt są

W rozegranym w Gubinie meczu 11. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław wygrała z miejscową Cariną 3:1.

 

 
W Gubinie naszej drużynie gra się ciężko. Tak było z zremisowanym bezbramkowo meczu rozegranym w marcu i tak też było i w sobotę, lecz tym razem mamy większe powody do zadowolenia, bo nie może być inaczej, gdy żółto-czerwoni dopisują do swojego konta 3 pkt. Choć zawsze się mówi, że mecz wygrywa i przegrywa cała drużyna, to jednak dziś trzeba odnotować doskonały występ w bramce Jakuba Wąsowskiego, który mocno przyczynił się do tego zwycięstwa.

W pierwszym kwadransie Ślęza jakby miała kłopoty z przystosowaniem się do gry na gubińskim obiekcie. Dobrze się za to na nim czujący gospodarze, szybko przejęli inicjatywę i już w 5 min. objęli prowadzenie, po tym jak arbiter dopatrzył się przewinienia Mateusza Stempina w polu karnym. Czy rzeczywiście to przewinienie miało miejsce ? W tej kwestii mamy trochę odmienne zdanie od sędziego. Jedenastkę na gola zamienił Przemysław Haraszkiewicz. Niewiele brakowało, by w 11 min. Carina prowadziła wyżej, lecz na nasze szczęście, mający doskonałą okazję Dominik Więcek, potwornie spudłował. Z biegiem czasu wrocławianie zaczęli grać lepiej i stwarzać sytuację podbramkowe. W 18 min. z dystansu przymierzył Mikołaj Wawrzyniak i bardzo niewiele się pomylił. Dwie minuty później w polu karnym wycięty został Afonso, a arbiter bez wahania wskazał na wapno. Pewnym egzekutorem jedenastki był Maciej Tomaszewski. Gospodarze mogli odpowiedzieć w 23 min. lecz po strzale jednego z nich i odbiciu się piłki od nogi jednego z naszych zawodników, piłka ostatecznie opuściła pole gry. Po chwili, po drugiej stronie boiska w sytuacji sam na sam, Przemysław Marcjan przegrał pojedynek z Jakubem Banachem. Ta sama para zmierzyła się ze sobą w 28 min. Tym razem Marcjan uderzył całkiem nieźle z dystansu, ale i tym razem górą był Banach. minutę później po rajdzie lewą stroną, piłkę dośrodkował Vinicius. Nikt jej nie przejął w polu karnym, ale wylądowała ona pod nogami stojącego po prawej stronie Stempina, a ten huknął niespodziewanie z ostrego kąta, i ku naszej radości uczynił to z taką precyzją, że piłka zatrzepotała w siatce. W tej części meczu gospodarze mogli wyrównać, a konkretnie mógł to uczynić w 31 min. Więcek, który uderzył naprawdę dobrze, lecz jeszcze lepiej spisał się w bramce Wąsowski.

Po wznowieniu gry po przerwie miejscowi zaatakowali, poszukując wyrównującego gola. W 52 min. Jakub Ryś uderzał z niewielkiej odległości i wszyscy oglądający ten mecz byli chyba pewni tego, że piłka musi wpaść do bramki. Penie tak też by się stało, gdyby fantastyczną interwencją nie popisał się wrocławski golkiper. Podobna sytuacja miał miejsce w 60 min. w której to znów Wąsowski obronił strzał, zdawać się mogło, że nie do obrony. Ślęza długimi minutami skupiona na defensywie, rzadko przeprowadzała ofensywne akcje, ale po jednej z nich, przeprowadzonej w 71 min. Afonso powinien w praktyce zamknąć ten mecz, lecz mając przed sobą tylko bramkarza, uderzył tak, że ten mógł się popisać świetną interwencją, a dobitka nożycami piłkarza 1KS-u okazała się być niecelna. Końcowe fragmenty spotkania były bardzo nerwowe, lecz wrocławska defensywa w tym okresie spisywała się bez zarzutu. Mecz rozstrzygnięty został w 89 min. gdy świetnym podaniem Wawrzyniak obsłużył Viniciusa, a ten nie zmarnował okazji.

Drugie z rzędu zwycięstwo na wyjeździe pokazuje, że w tym sezonie, choć takie opinie już się pojawiały, Ślęza wcale nie jest tylko zespołem własnego boiska. Wrocławianie bez względu gdzie grają, zawsze walczą o pełna pulę, a tego przecież od nich oczekujemy.

CARINA GUBIN – ŚLĘZA WROCŁAW 1:3 (1:2)

1:0 Haraszkiewicz (karny) 5′
1:1 Tomaszewski (karny) 20′
1:2 Stempin 29′
1:3 Vinicius 89′

Carina – Banach, Płonka, Więcek, Matuszewski (80’Siudak), Haraszkiewicz (70’Borkowski), Kamon, Staszkowian (80’Walczak), Woźniak, Ryś, Laskowski, Boksiński.
rezerwa – Czajor, Maliszewski, Frankowski, Tupaj
Ślęza – Wąsowski, Stempin (90+1’Bąk), Marcjan (46’Wroński), Wawrzyniak, Gil (68’Trochanowski), Maciołek, Vinicius (90+1’Olek), Afonso, Samiec, Tomaszewski (90+3’Hampel), Fediuk.
rezerwa – Gasztyk

Sędziowali – Łukasz Ostrowski (Szczecin) oraz Adam Wojciechowski i Adam Bździuch.
Żółte kartki : Kamon – Stempin, Samiec
Widzów – 200

Sobota z piłką nożną Pań

W rozgrywkach IV ligi Ślęza III rozgromiła Śląsk II, a porażki w Kobierzycach doznała Ślęza II. Rozegrany został też sparing, w którym 1KS przegrał z PTC Pabianice.

 

5. kolejka IV Ligi Kobiet

ŚLĄSK II WROCŁAW – ŚLĘZA III WROCŁAW 0:7 (0:3)

0:1 Olbińska (as.Podkowa) 7′
0:2 Adamiec (Larska) 14′
0:3 Zygadlik (Olbińska) 42′
0:4 Walczak 55′
0:5 Góra 84′
0:6 Brzozowska (Gruchała) 85′
0:7 Walczak (karny) 90′

Ślęza III – Raduj, Olbińska (46’Wróbel), Szewczyk, Gaber (70’Mieszczak), Krawczyk, Adamiec, Gruchała, Larska (46’Tyza), Walczak, Podkowa (60’Brzozowska), Zygadlik (46’Góra)

Trener Arkadiusz Domaszewicz – Korzystając z przerwy ligowej zagraliśmy mecz pierwszą drużyną w ramach rozgrywek 4 ligi. Mecz jednostronny bez większych emocji kończymy naszą zadecydowaną wygraną 7:0.

 
KP KOBIERZYCE – ŚLĘZA II WROCŁAW 5:3

0:1 Piętoń (as.Jurak) 4′
1:1 Patyk 38′
1:2 Piętoń (Hanyż) 57′
1:3 Piętoń 60′
2:3 Patyk 62′
3:3 Kopecka 65′
4:3 Kopecka 77′
5:3 Patyk 90′

Ślęza II – Gołębiowska, Jurak, Kurasiewicz, Wróbel (46′ Czajkowska), Sadłowska, Hanyż, Piętoń, Janusiewicz (46′ Gałka), Świątek (46′ Furman), Graba (46′ Dycewicz), Szram

Trener Paweł Arciszewski – Bardzo słaba pierwsza połowa w naszym wykonaniu, w której Kobierzyce wyraźnie przeważały na boisku. W drugiej połowie nasza gra zdecydowanie się poprawiła, ale mimo to w pełni zasłużenie nasz dzisiejszy rywal wygrał to spotkanie.

 

Sparing

ŚLĘZA WROCŁAW – PTC PABIANICE 1:2 (1:0)

1:0 Yurasova 46′
1:1 ? (karny) 60′
1:2 ? 70′

Ślęza – Malinowska, Janik, Dziadek, Gasiul, Solomoha, Yurasova, Larska, Brzozowska, Gogacz, Wróbel, Mieszczak oraz Klimek, Sowa, Wierzbicka, Kopijer, Frączkiewicz, Drucks, Zych.

Trener Arkadiusz Domaszewicz – Ciekawy mecz w wykonaniu dwóch drużyn. Pierwsza połowa dla nas, druga już zdecydowanie dla dziewczyn z Pabianic. Wynik po 100 minutach (graliśmy 2×50) 1:2 dla przyjezdnych. Jestem bardzo zadowolony, że dzisiaj tak naprawdę w dwóch meczach zagrało ponad 30 zawodniczek w dużym wymiarze czasowym. Drużynie z Pabianic dziękujemy za przyjazd i życzymy powodzenia w lidze, a my wracamy do treningów przed meczem Lublinem w II lidze i Świdnicą w IV.

Fot. A. Szewczyk

Relacja na żywo z Gubina

Zapraszamy na relację live z pojedynku 11.kolejki III ligi pomiędzy Cariną Gubin, a Ślęzą Wrocław.

 

 

1-3
CARINA GUBIN
ŚLĘZA WROCŁAW

 

 

Carina: 12. Banach – 2. Płonka, 6. Więcek, 9. Matuszewski, 10. Haraszkiewicz, 14. Kamon, 16. Staszkowian, 18. Woźniak, 21. Ryś, 23. Laskowski, 70. Boksiński

Ślęza: 1. Wąsowski – 5. Stempin, 7. Marcjan, 9. Wawrzyniak, 10. Gil, 14. Maciołek, 17. Vinicius, 18. Afonso, 21. Samiec, 23. Tomaszewski, 24. Fediuk

 

 

ODŚWIEŻ RELACJĘ

KONIEC MECZU!

90+3′ Hampel za Tomaszewskiego.

90+1′ Olek za Viniciusa, Bąk za Stempina.

90′ Viiiiinniiiiciussss!!!!! 1:3!!!

82′ Żółta kartka dla Wawrzyniaka.

80′ Matuszewski i Staszkowian opuszczają boisko. W ich miejsce Siudak i Walczak.

75′ Wciąż 2:1 dla Ślęzy.

71′ Afonso próbował strzelać przewrotką, ale niecelnie.

70′ Borkowski za Haraszkiewicza

68′ Trochanowski za Gila.

59′ Znów fantastycznie Wąsowski!

55′ Żółta kartka dla Samca.

53′ Świetna interwencja Wąsowskiego, który broni uderzenie będącego w idealnej sytuacji Rysia!

Po zmianie stron nie zobaczymy w naszej drużynie Marcjana, którego zastąpił Wroński.

GRA PO PRZERWIE WZNOWIONA.

PRZERWA.

38′ Wciąż 2:1 dla wrocławian.

31′ Ale teraz kapitalna interwencja Wąsowskiego ratuje nasz zespół po strzale z dystansu Więcka!

29′ Stempin wyprowadza nasz zespół na prowadzenie!!!

28′ Ładny strzał Marcjana, po którym udanie interweniuje Banach.

20′ 1:1! Kolejna jedenastka w tym meczu. Tym razem po faulu na Afonso. Wykorzystuje ją Tomaszewski!!!1:1!

18′ Minimalnie niecelny strzał Wawrzyniaka.

16′ Dobra akcja Afonso jednak nie udało się po niej doprowadzić do wyrównania.

15′ Rzut rożny dla Ślęzy. Nie stwarzamy po nim żadnego zagrożenia.

11′ Niecelny strzał Więcka.

5′ 1:0 dla Cariny. Strzelcem gola Haraszkiewicz, który zdobywa gola z rzutu karnego.

4′ Żółta kartka dla Stempina.

Rozpoczyna się to spotkanie.

Chwilę przed pierwszym gwizdkiem sędziego piłkarze obu drużyn i kibice uczcili pamięć Szymona Kondeckiego, młodego bramkarza jednej z lokalnych drużyn, który zmarł kilka dni temu.

Oba zespoły są już na rozgrzewce.

Sędzią spotkania będzie Łukasz Ostrowski (Szczecin).

Witamy serdecznie z Gubina. Już od 15:00 rozpoczniemy relację na żywo z meczu 11. kolejki III ligi, w którym miejscowa Carina podejmie wrocławską Ślęzę.

Ławki rezerwowych:

Carina:1. Czajor, 5. Maliszewski, 8. Frankowski, 17. Siudak, 24. Walczak, 25. Tupaj, 28. Borkowski

Ślęza: 12. Gasztyk, 3. Bąk, 4. Trochanowski, 8. Wroński, 11. Olek, 15. Hampel

Łukasz Ostrowski arbitrem meczu Carina – Ślęza

Łukasz Ostrowski ze Szczecina sędziować będzie mecz 11. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), pomiędzy Cariną Gubin i Ślęzą Wrocław.

 

Łukasz Ostrowski, to arbiter szczebla centralnego, na którym regularnie sędziuje od sezonu 2019/20. W bieżących rozgrywkach sędziował on w 4. meczach II ligi i 1. w Pucharze Polski. oraz Puchar Polski), w których pokazał 36 (śr.7,2 na mecz) żółtych kartek, 3 czerwone i podyktował 6 rzutów karnych.

Arbiter ze Szczecina sędziował dotąd jeden mecz z udziałem Ślęzy. Miało to miejsce w czerwcu b.r. w Gorzowie Wlkp. w starciu, w którym 1KS wygrał z Wartą 2:1.