Klasyfikacja strzelców Betclic III Ligi (gr.3) po 15. kolejce

Niewielkie roszady w czołówce klasyfikacji strzelców.

 

 

Czołówka klasyfikacji strzelców po 15. kolejce

12 – Marcin Przybylski (Karkonosze)

9 – Dawid Wojtyra (MKS)

8 – Denis Matuszewski (Carina), Emil Drozdowicz (Stilon), KAMIL OLEK (ŚLĘZA)

7 – Mateusz Lisowski (Lechia), Szymon Skrzypczak (Miedź II)

6 – Marcin Wodecki (Górnik II), Dawid Hanzel (Pniówek),  Karol Gardzielewicz (Warta),  PAWEŁ WOJCIECHOWSKI (ŚLĘZA)

5 – Przemysław Haraszkiewicz(Carina), Michał Nagrodzki (Górnik P.), Krzysztof Kiklaisz (LKS), Hubert Krawczun (Miedź II), Patryk Tuszyński (MKS), Miłosz Jóźwiak (Odra), Yehor Sharabura (Śląsk II)

Podsumowanie 15. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (gr.3)

Cztery zwycięstwa gospodarzy, dwa gości i trzy remisy, to bilans 15. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (grupa 3).

 

W meczu na szczycie lepszy wicelider, przez co Śląsk II pierwszy raz stracił punkty na wyjeździe, a Miedź II nie straciła za to choćby punktu u siebie. Stal Brzeg nadal czeka na pierwsze zwycięstwo. Wirtualna strefa spadkowa obejmuje na ten moment sześc ostatnich miejsc w tabeli. W 15. kolejce strzelono 20 bramek, co daje średnią 2,22 gola na mecz.

WARTA GORZÓW WLKP. – UNIA TURZA ŚL. 1:2
Niespodzianka w Gorzowie. Unia przełamała serię siedmiu meczów bez zwycięstwa, na co być może miała wpływ druga już w tym sezonie zmiana na stanowisku trenera.

CARINA GUBIN – PODLESIANKA KATOWICE 4:1
Pewne zwycięstwo rewelacyjnie spisującej się w tym sezonie Cariny, która w tabeli wskoczyła na podium.

MIEDŹ II LEGNICA – ŚLĄSK II WROCŁAW 1:0
W tym hitowym starciu optyczną przewagę posiadali goście, ale to co najważniejsze, czyli gola na wagę zwycięstwa, strzelili legniczanie.

LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ – MKS KLUCZBORK 0:0
W meczu dwóch czołowych zespołów kibice goli nie zobaczyli. Dla MKS-u był to trzeci z rzędu mecz bez zwycięstwa, czego konsekwencją jest utrata miejsca na podium.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – STILON GORZÓW WLKP. 1:0
W tym meczu długo pachniało podziałem punktów, lecz w 76 min. Pniówek zdołał zadać decydujący cios.

GÓRNIK POLKOWICE – GÓRNIK II ZABRZE 2:2
Do przerwy buło 0:2, ale po raz kolejny przekonaliśmy się, że jest to niebezpieczny wynik.

STAL BRZEG – ODRA BYTOM ODRZAŃSKI 0:1
Stal w ósmym domowym meczu doznała ósmej porażki.

LECHIA ZIELONA GÓRA – KARKONOSZE JELENIA GÓRA 1:1
Po 517 minutach Karkonosze przełamały strzelecką niemoc, lecz gol strzelony w Zielonej Górze zwycięstwa nie dał.

ŚLĘZA WROCŁAW – POLONIA SŁUBICE 3:0
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Podsumowanie 10. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet

Pięć zwycięstw gospodarzy i jeden remis, to bilans 10. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet.

 

Pierwsze punkty stracił lider z Krakowa, który bezbramkowo zremisował w rozegranym w Poznaniu meczu na szczycie. Bez zwycięstwa pozostaje nadal Bielawianka, a jedyną drużyną, która ani razu jeszcze nie zremisowała, jest Juna-Trans. W 10. kolejce strzelono 25 bramek, co daje średnią 4,16 gola na mecz.

LECH UAM POZNAŃ – UNIWERSYTET JAGIELLOŃSKI KRAKÓW 0:0
Kibice w tym hitowym starciu goli nie zobaczyli, a troskę więcej klarownych okazji by je zdobyć, miały krakowianki. Remis można jednak uznać za sprawiedliwe rozstrzygnięcie.

LEGIONISTKI WARSZAWA – JUNA-TRANS STARE OBORZYSKA 6:1
Choć wynik tej potyczki otworzył beniaminek ze Starych Oborzysk, to potem faworyzowana ekipa ze stolicy nie miała już dla niego litości.

CZARNI II SOSNOWIEC – KKP BYDGOSZCZ 5:3
W tej wymianie ciosów, dwa decydujące, w ostatnim kwadransie zadały sosnowiczanki.

HYDROTRUCK CZWÓRKA RADOM – UKS 3 STASZKÓWKA JELNA 2:1
W tym bardzo zaciętym spotkaniu, minimalnie skuteczniejsze były gospodynie.

MEDYK KONIN – BIELAWIANKA BIELAWA 5:0
W Koninie niespodzianki nie było.

ŚLĘZA WROCŁAW – POLONIA ŚRODA WLKP. 2:0
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Zdjęcia ze spotkania Ślęza – Polonia

Prezentujemy galerię zdjęć z meczu Orlen I ligi Kobiet Ślęza Wrocław – Polonia Środa Wielkopolska.

 

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

Komentarze po pojedynku z Polonią

Oto, co po meczu Ślęza Wrocław – Polonia Środa Wielkopolska powiedzieli trener naszych piłkarek Arkadiusz Domaszewicz i zawodniczka Ślęzy Zuzanna Walczak.

 

Arkadiusz Domaszewicz: „Mieliśmy dzisiaj zagrać mecz, po którym będziemy czuć satysfakcję z gry i zwycięstwa i tak jest. Chciałbym, żeby każda połowa zaczynała się tak jak ta dzisiaj i cieszy w końcu bramka z dystansu, zresztą pięknej urody. Po strzelonych golach w drugiej części gry grało nam się też naturalnie łatwiej i atrakcyjnej dla oka. Z boku może wygląda, że nam te punkty czasem tak łatwo przychodzą, ale ten zespół całą rundę walczy w każdym meczu o jak najlepszy wynik.”

Zuzanna Walczak: „Zagrałyśmy najlepszy mecz w tej rundzie, więc to na pewno cieszy. Jest wiele rzeczy do poprawy, ale aktualnie skupiamy się na kolejnym spotkaniu ligowym.”

Prawdziwą Ślęzę zobaczyliśmy po przerwie

W meczu 10. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet, Ślęza Wrocław wygrała z Polonią Środa Wlkp. 2:0.

 

W tym sezonie w rozgrywkach I ligi nie ma łatwych meczów i spodziewaliśmy się, że ten z Polonią do takich też będzie należał. Tak też było. Nasza drużyna rozkręcała się dziś powoli. Po pierwszej, przeciętnej w wykonaniu wrocławianek połowie, w drugiej zobaczyliśmy całkiem inny, grający zdecydowanie lepiej zespół, a konsekwencją tej przemiany było jak najbardziej zasłużone zwycięstwo.

W początkowych minutach lepiej prezentowała się Polonia. Piłkarki z Środy Wlkp. dobrze operowały piłką i dłużej się przy nie utrzymywały. W grze 1KS-u w tym okresie było sporo chaosu. Na szczęście, ta przewaga Polonii nie przekładała się na tworzenie groźnych sytuacji, kończonych strzałami. Odnotować możemy niecelne uderzenie Katarzyny Grzesik, i strzał Hanny Skryhnavy, z którym łatwo poradziła sobie Bianka Raduj. Tymczasem kibice wciąż czekali na lepszą postawę żółto-czerwonych i z biegiem czasu tak też ona się stawała. W 24 min. po świetnej, indywidualnej akcji, Małgorzata Rogus wyłożyła piłkę Daszy Krawczuk, a ta pomyliła się jakże niewiele. Im bliżej przerwy, tym większą inicjatywę przejmowały wrocławianki, co jednak wciąż nie przekładało się na sytuacje bramkowe. W 42 min. z rzutu wolnego bez powodzenia próbowała pokonać bramkarkę Oliwia Szewczyk i na tym opis pierwszej odsłony możemy zakończyć.

W przerwie w szatni Ślęzy musiało być gorąco, bo po niej zobaczyliśmy niby ten sam, lecz jakże inny zespół. Zaraz po wznowieniu gry, Oliwia Adamiec przejęła piłkę w środkowej strefie, podprowadziła ją kilkanaście metrów i kapitalnym uderzeniem, z cyklu stadiony świata, z około 30 metrów, strzeliła przepięknego gola. Wrocławianki wyraźnie podkręciły tempo, z utrzymaniem którego piłkarki Polonii miały spore problemy. Ślęza z minuty na minutę uzyskiwała coraz większą przewagę. W 65 min. Oliwia Adamiec znów uderzała z dystansu, tym razem z rzutu wolnego, lecz była to próba niecelna. W 71 min. Weronika Polak podała piłkę do Marty Rozwadowskiej, a ta po wbiegnięciu w pole karne zdecydowała się na strzał, po którym po rykoszecie, futbolówka zatrzepotała w siatce. Ślęza mogła zdobyć kolejne bramki, bo miała ku temu okazje. W 77 min. Nikola Domaszewicz znalazła się w sytuacji sam na sam z Mariją Valchuk i przegrała ten pojedynek, a w 81 min. znakomitej szansy na gola nie zamieniła Małgorzata Rogus. Już w doliczonym czasie bardzo niewiele pomyliła się też uderzając z dystansu, Natalia Krawczyk.

Starcie z Polonią było ostatnim domowym, ligowym meczem Ślęzy w tym roku. Przed naszą drużyną jeszcze tylko wyjazdowe spotkanie w Bielawie.

ŚLĘZA WROCŁAW – POLONIA ŚRODA WLKP. 2:0 (0:0)

1:0 Adamiec 46′
2:0 Rozwadowska 71′

Ślęza – Raduj, Adamiec, Walczak (67’Domaszewicz), Szewczyk, Rogus (89’Stachura), Gruchała (67’Polak), Rozwadowska (90+2’Butwicka), Rożnowicz, Krawczyk, Lewandowska, Krawczuk (89’Kucharska)
rezerwa – Skiba, Gąsiorek, Kaczorowska, Kwarciak
Polonia – Valchuk, Ratajczak (46’Wielińska), Kujawa, Paduch, Grzesik (67’Glogier), Nowicka, Chudy (67’Depczyńska), Rogaciova, Szewczyk (85’Szukalska), Skryhanava (85’Buczak), Ścisłowska
rezerwa – Ćwik, Dobroń, Sikora, Greser

Sędziowały – Magdalena Syta (Kraków) oraz Aleksandra Hynek i Gabriela Zabawa
Żółte kartki – Ratajczak, Rogaciova, Skryhanava, Ścisłowska, Szukalska
Widzów – 50

III Liga Kobiet – Tylko i aż remis

W meczu 10. kolejki rozgrywek III Ligi Kobiet, Ślęza II Wrocław zremisowała z MTS-em Knurów 0:0.

 

Kilka tygodni wstecz, po wygranym meczu z rezerwami GKS-u Katowice, Ślęza II powiększyła swoją przewagę nad tym zespołem do 5 pkt. To już jednak przeszłość, bo po dzisiejszym spotkaniu stopniała ona do zaledwie 1 pkt.

MTS Knurów pokazał się dziś we Wrocławiu z bardzo dobrej strony, zwłaszcza w defensywie. Dobrze zorganizowany zespół gości, zmusił Ślęzę do gry atakiem pozycyjnym, a ten wrocławiankom zbyt dobrze się nie kleił. Mimo optycznej przewagi, nasza drużyna nie miała przed przerwą zbyt wielu klarownych okazji, a te które już się nadarzały, kończone były strzałami nie najwyższej jakości. MTS szukał tymczasem swoich szans w kontratakach i był blski zdobycia gola po jednym z nich, czemu zapobiegła doskonałą interwencją Wiktoria Gąsiorek.

Krótko po wznowieniu gry po przerwie, bramkarkę z Knurowa sprawdziły Anastasiia Shmandrovska i Oliwia Stachura. W 59 min. po kolejnej z kontr gości, ryzykownym wyjściem Natalia Skiba zapobiegła utracie gola. Ślęza częściej atakowała i częściej też strzelała, ale najlepszą okazję do zdobycia gola w tym starciu miał MTS, a był nią rzut karny. Jego wykonawczynią była w 69 min. Patrycja Wołczyk,  ale Natalia Skiba wyczuła jej intencje i kapitalną interwencją sprawiła, że na tablicy wciąż wyświetlał się rezultat 0:0. Do samego końca, wrocławianki starały się przebić przez knurowski mur, lecz im nie udało się tego uczynić, przez co strata pierwszych punktów na własnym boisku stała się faktem.

ŚLĘZA II WROCŁAW – MTS KNURÓW 0:0

Ślęza II – Skiba, Sieradzka, Kwarciak, Shmandrovska (67’Mikos), Domaszewicz, Stachura, Kucharska (83’Ciesielska), Wróbel (67’Król), Polak (46’Gogacz), Gąsiorek, Kaczorowska

Zdjęcia z meczu dostępne są w galerii.

 

 

Bramki ze spotkania Ślęza – Polonia

Oto jak padały gole z pojedynku Ślęza Wrocław – Polonia Słubice.

 

 

 

Materiał zmontowaliśmy dzięki uprzejmości  telewizji internetowej Players4Players, która przeprowadziła relację na żywo z tego meczu.

Ostatnia domówka w tym roku

W niedzielę (3 listopada ) o godz.15:30 w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 10. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet, pomiędzy Ślęzą Wrocław i Polonią Środa Wlkp.

 

Po trzytygodniowej przerwie do ligowych zmagań powracają piłkarki Ślęzy Wrocław. Powracają po to, by po raz ostatni  tym roku zaprezentować się swoim kibicom w ligowym meczu rozgrywanym na własnym boisku. W niedzielę oczekiwać możemy ciekawego i emocjonującego spotkania, bowiem przeciwnikiem wrocławianek, będzie nieobliczalny zespół Polonii Środa Wlkp.

Po tym jak aktywna była Polonia w letni okresie transferowym, można było przypuszczać, że klub ten w tym sezonie planuje osiągnąć coś więcej niż o poprzednich rozgrywkach. Do Środy Wlkp. trafiło bowiem kilkanaście nowych zawodniczek. Póki co jednak, ilość nie przemieniła się w jakość, bowiem Polonia obecnie jest solidnym, ale też jednak ligowym średniakiem. Zespół naszych gości zdobył dotąd 12 pkt, na które złożyły się 3 zwycięstwa, 3 remisy i 3 porażki. Ten bilans może jednak troszkę mylić, bowiem piłkarki ze Środy Wlkp. pokazały, że potrafią rywalizować jak równy z równym z najmocniejszymi zespołami pierwszoligowych rozgrywek. Polonia była bardzo bliska urwania punktów liderowi z Krakowa, z którym ostatecznie przegrała 0:1. Potrafiła a to zremisować (w obu przypadkach po 1:1) z Lechem i Medykiem.

W poprzednim sezonie Ślęza z Polonią stoczyły dwa zacięte mecze. Jesienią w Środzie Wlkp. Polonia wygrała 2:1, a w wiosennym rewanżu we Wrocławiu, górą była Ślęzy, która zwyciężyła 3:1. Takiego też zaciętego meczu, w którym emocji na pewno nie zabraknie, spodziewamy się w niedzielę. Ewentualne zwycięstwo 1KS-u, na które oczywiście liczymy, ustawiłoby nasz zespół na dobrej pozycji przed rundą rewanżową. Łatwo jednak o to zwycięstwo na pewno nie będzie i przydałoby się, by dziewczyny w tym starciu czuły wsparcie z trybun. Dlatego tez mocno zachęcamy kibiców, by na koniec długiego weekendu zaplanowali sobie wizytę w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce. Gwarantujemy, że nudzić się nie będą.

 

III Liga Kobiet -Mocny zespół z Knurowa zawita do Wrocławia

W niedzielę (3 listopada) o godz.18 w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 10. kolejki rozgrywek III Ligi Kobiet (grupa 3), pomiędzy Ślęzą II Wrocław i MTS-em Knurów.

 

W ostatnim w tym roku domowym meczu druga drużyna Ślęzy podejmować będzie MTS Knurów. Będzie to starcie zespołów, które doskonale radzą sobie w tym sezonie w rozgrywkach III ligi. Ślęza II, jak wszyscy wiemy, znajduje się na czele tabeli po 9. kolejkach, a drużyna z Knurowa zajmuje za to wysokie 4. miejsce.

MTS Knurów awans do III ligi uzyskał wiosną 2023 roku, i w swoim pierwszym sezonie na poziomie makroregionalnym zajął 8 miejsce, zdobywając 16 pkt. Już teraz wiadomo, że w obecnych rozgrywkach MTS tych punktów zdobędzie więcej, bo w tej chwili ma ich na koncie już 17.  Zespół z Knurowa przegrał dotąd tylko dwa mecze (z GKS-em Tychy o GKS-em II Katowice) i również dwa zremisował. W pozostałych spotkaniach zdobywał już komplet punktów.

Ślęza II jak dotąd spisuje się znakomicie, o czym świadczy fakt, że jest jedyną niepokonaną drużyną w całej stawce. Cel naszej drużyny na niedzielne starcie jest taki sam jak na wszystkie inne spotkania, a jest nim zwycięstwo. Czy ten cel zostanie osiągnięty ? Mocno wierzymy, że tak. Najlepiej jednak przekonać się o tym samemu, zajmując miejsce na trybunach, do czego zachęcamy kibiców.