MKS – Ślęza w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu MKS Kluczbork – Ślęza Wrocław.

 

strzały celne

MKS – 6
Ślęza – 4

strzały niecelne

MKS – 9
Ślęza – 5

rzuty rożne

MKS – 6
Ślęza – 4

spalone

MKS – 1
Ślęza – 4

faule

MKS – 13
Ślęza – 11

żółte kartki

MKS – 3
Ślęza – 4

Przełamania w Kluczborku nie było

W rozegranym w Kluczborku meczu 12. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław przegrała z miejscowym MKS-em 1:4.

 

Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że o przełamanie serii porażek w Kluczborku będzie bardzo trudno. Tliła się jednak w nas nadzieja, że może tak się stanie. Niestety, wicelider z Kluczborka, będący w ostatnich tygodniach na fali, potwierdził swoją świetną dyspozycję i wygrał zasłużenie. Nasz zespół miał też jednak swoje dobre momenty w tym starciu, tyle, że było ich za mało, by zagrozić gospodarzom.

Pierwsza połowa zdecydowanie należała do miejscowych. Zaatakowali oni wraz z pierwszym gwizdkiem i już w 3 min. groźnie, acz niecelnie uderzył Krzysztof Napora. W 5 min. kibice MKS-u mieli już jednak powody do zadowolenia. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, głową piłkę w stronę bramki posłał Marcin Grolik i choć wydawało się, że ktoś przetnie jej lot, tak się nie stało i wylądowała ona w siatce. W tej części meczu żółto-czerwoni nie mieli wielu okazji, a dwie najlepsze miały miejsce w 13 min. Wpierw po główce Aleksandra Kiferta doskonale interweniował Błażej Sapielak, a chwilę później, tym razem również głową uderzał Przemysław Marcjan, a futbolówka przeleciała obok słupka. Więcej z gry mieli jednak gospodarze i to oni w 26 min. podwyższyli prowadzenie po golu Konrada Janickiego. Jeszcze przed przerwą MKS miał swoje kolejne szanse, a najbliżej umieszczenia piłki w siatce byli Dominik Lewandowski i Neison.

Tak jak źle zaczęła się dla nas pierwsza połowa, tak też samo zaczęła się i druga. W 50 min. Janicki mocno uderzył, a próbujący przeciąć lot piłki Miłosz Kozik, skierował ją do własnej bramki. MKS prowadził już wysoko, ale wrocławianie z ambicją dążyli do zmniejszenia strat. Najbliżej tego był Paweł Wojciechowski, mający kilka okazji, a najlepszą zmarnował w 75 min. gdy mając przed sobą całą bramkę, trafił w poprzeczkę. MKS nie forsował już takiego tempa jak w początkowej fazie meczu i wyczekiwał na okazje do kontrataków. Takowa nadarzała się w 80 min. i zakończyła się golem Kamila Bębenka. Ślęza zdołała zdobyć bramkę w 85 min. i była to nagroda za ambicje wrocławian. Autorem tego trafienia był Maciej Drzymkowski, a był to pierwszy gol naszego juniora w oficjalnym meczu 1KS-u.

Nasi piłkarze nie zdołali przełamać się w Kluczborku, ale już w środę będą mieli kolejną okazję ku temu. Będzie nią zaległy mecz z Unią Turza Śląska, a my mocno wierzymy, że w nim komplet punktów zdobędzie Ślęza.

MKS KLUCZBORK – ŚLĘZA WROCŁAW 4:1 (2:0)

1:0 Grolik 5′
2:0 Janicki 26′
3:0 Kozik (samobójcza) 50′
4:0 Bębenek 80′
4:1 Drzymkowski 85′

MKS – Sapielak, Nowak (81’Molis), Wojtyra (72’Bębenek), Napora, Tuszyński (85’Sluga), Neison (81’Zawada), Grolik, Janicki (72’Ćwielong), Wiszniowski, Lewandowski, Lechowicz
rezerwa – Kaczmarczyk, Trojanowski, Maj, Wienczek
Ślęza – Kozioł, Pisarczuk (57’Jakóbczyk), Wawrzyniak, Marcjan (78’Drzymkowski), Olek (46’Wojciechowski), Jabłoński (90’Jezierski), Kluzek, Afonso, Kozik, Bieńkowski (57’Hampel), Kifert
rezerwa – Komicz, Ulatowski,Zawadzki

Sędziowali – Piotr Chojnacki (Warszawa) oraz Jakub Guzina i Michał Kuczyński
Żółte kartki – Wojtyra, Neison, Lechowicz – Pisarczuk, Marcjan, Bieńkowski, Olek
Widzów – 300

Relacja na żywo z meczu MKS – Ślęza

Zapraszamy na relację live ze spotkania 12. kolejki Betclic III ligi (gr. 3) MKS Kluczbork – Ślęza Wrocław.

 

 

4-1
MKS KLUCZBORK
ŚLĘZA WROCŁAW

 

 

MKS: 1. Sapielak – 5. Nowak, 6. Wojtyra, 7. Napora, 8. Tuszyński, 10. Neison, 14. Grolik, 17. Janicki, 21. Wiszniowski, 23. Lewandowski, 31. Lechowicz.

Ślęza: 1. Kozioł – 6. Pisarczuk, 9. Wawrzyniak, 10. Marcjan, 11. Olek, 13. Jabłoński, 17. Kluzek, 18. Afonso, 22. Kozik, 23. Bieńkowski, 24. Kifert

 

 

 

 

ODŚWIEŻ RELACJĘ

 

KONIEC MECZU.

Mecz potrwa dłużej o przynajmniej cztery minuty.

90′ Jezierski za Jabłońskiego.

85′ Sluga za Tuszyńskiego.

85′ Drzymkowski zdobywa gola dla Ślęzy.

82′ Zmiany w MKS. Boisko opuszczają Neison i Nowak. W ich miejsce Molis i Zawada.

81′ Bębenek podwyższa na 4:0!

79′ Sapielak broni strzał Wojciehcowskiego.

78′ Drzymkowski za Marcjana.

76′ Marcjan upomniany żółtą kartką.

75′ Piłka trafia w poprzeczkę po strzale Wojciechowskiego!

72′  Ćwielong i Bębenek za Wojtyrę i Janickiego.

68′ Żółta kartka dla Wojtyry.

67′ Niecelny strzał Wojciechowskiego.

64′ Trzy dobre okazje obu drużyn w ostatnim czasie. Jedna MKS i dwie Ślęzy, ale dalej na tablicy 3:0 dla gospodarzy.

58′ Hampel i Jakóbczyk w miejsce Pisarczuka i Bieńkowskiego.

55′ Niecelny strzał Tuszyńskiego.

52′ Żółta kartka dla Bieńkowskiego.

50′ 3:0  Samobójczy gol Kozika!

Gra po przerwie wzniowiona.

Wojciechowski za Olka po zmianie stron.

Koniec pierwszej połowy.

45+2′  Strzał Neisona nad bramką Kozioła.

44′ Minimalnie niecelne uderzenie z dystansu Lewandowskiego.

38′ Żółta kartka dla Olka.

36′ Kozioł świetnie broni strzał Janickiego, a chwilę później Nowaka.

33′ Kolejny żółty kartonik, tym razem dla Neisona.

30′ Żółta kartka dla Lechowicza.

28′ Żółta kartka dla Pisarczuka.

27′ Janicki zdobywa drugiego gola dla MKS!

21′ Nad bramką Kozioła uderzał Grolik.

12′ Sapielak broni dobry strzał Kiferta, a chwilę później niecelnie na bramkę MKS strzela Marcjan.

10′ Niecelna próba Wojtyry.

5′ Grolik po rzucie rożnym dla rywali wyprowadza MKS na prowadzenie!

3′ Strzał Napory tuż obok bramki.

Rozpoczyna się ten pojedynek.

Kończy się powoli rozgrzewka. Już za kilka minut początek meczu.

Sędzią spotkania będzie Piotr Chojnacki z Warszawy.

Jak na razie w Kluczborku słonecznie.

Witamy serdecznie z Kluczborka. Już od 13:00 rozpoczniemy relację na żywo z meczu MKS Kluczbork – Ślęza Wrocław.

 

Ławki rezerwowych:

MKS: 99. Kaczmarczyk – 3. Trojanowski, 4. Maj, 9. Sluga, 16. Molis, 71. Zawada, 77. Wienczek, 94. Bębenek, 97. Ćwielong

Ślęza: 12. Komicz – 2. Jezierski, 5. Ulatowski, 7. Wojciechowski, 8. Jakóbczyk, 15. Hampel, 20. Drzymkowski, 21. Zawadzki

Arcytrudne wyzwanie czeka piłkarzy Ślęzy

W sobotę (12 października) o godz.13 w Kluczborku, rozegrany zostanie mecz 12. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (grupa 3), w którym Ślęza Wrocław zmierzy się z zespołem miejscowego MKS-u.

 

Gdy spojrzymy na wyniki osiągane w ostatnich tygodniach przez zespoły MKS-u i Ślęzy, to trudno byśmy z optymizmem czekali na sobotnie starcie. Nadziei nas jednak nikt pozbawić nie może i z tą nadzieją czekamy na ten mecz, licząc na przełamanie żółto-czerwonych.

MKS już w poprzednim sezonie mocno namieszał w rozgrywkach III ligi i długo liczył się w rywalizacji o awans, kończąc ostatecznie rozgrywki na 3. miejscu w tabeli. Przed startem obecnego sezonu drużynę z Kluczborka typowaliśmy w gronie głównych kandydatów do awansu i to póki co się potwierdza. Zresztą to co powiedział przed sezonem w naszej ankiecie trener Łukasz Ganowicz – W zeszłym sezonie zdobyliśmy 60 punktów i był to słodko – gorzki wynik… Chcemy poprawić go zdecydowanie – może tylko sugerować, że MKS chce awansować.

W początkowym okresie rundy jesiennej MKS grał w przysłowiową kratkę. O ile nie zawodził w meczach wyjazdowych (wygrał m.in. we Wrocławiu ze Śląskiem), to jednak na własnym obiekcie nie ustrzegł się przykrych wpadek, bo takimi są na pewno porażki z Odrą Bytom Odrzański i Podlesianką Katowice. Po porażce z tą drugą drużyną było już tylko lepiej. MKS złapał właściwy rytm i wygrał 4 ostatnie ligowe starcia, a do tego dołożył zwycięstwo w zmaganiach pucharowych. Duże wrażenie może robić ostatnie zwycięstwo drużyny z Kluczborka, która w środę, w zaległym meczu rozgromiła Karkonosze 6:0, mimo że w jej składzie brakowało pauzującego za kartki, najlepszego snajpera – Dawida Wojtyry. Ta ostatnia seria zwycięstw pozwoliła awansować MKS-wi na 2. miejsce w tabeli, ze stratą 3 pkt. do liderujących rezerw Śląska.

MKS to jednak nie tylko Dawid Wojtyra. Niekwestionowanym liderem zespołu pozostaje Patryk Tuszyński (208 rozegranych spotkań i 44 gole w Ekstraklasie). Trener Ganowicz daje też szansę młodzieży, a jednym z tych młodych piłkarzy jest syn Piotra Ćwielonga – 17-sto letni Kacper, który strzelił dwie bramki Karkonoszom.

MKS strzela ostatnio sporo bramek, za to skuteczności brakuje piłkarzom Ślęzy. Sama gra żółto-czerwonych jest niezła, ale to za mało by zdobywać punkty. Nasza drużyna stwarza sobie sporo okazji do zdobycia bramek, których jednak nie wykorzystuje. Czasami brakuje też szczęścia (słupki i poprzeczki). Wszyscy mamy jednak nadzieję, że tak strzelecka niemoc się zakończy i wrocławianie zaczną strzelać gole, bo przecież robić to potrafią. Oby nastąpiło to w Kluczborku, na co bardzo liczymy.

W sobotnim meczu MKS jest zdecydowanym faworytem i jeśli nie wygra, to będzie uznane to za niespodziankę. Nam pozostaje mocno wierzyć, że piłkarze Ślęzy tę niespodziankę sprawią i mocno za to będziemy trzymać kciuki.

Z meczu w Kluczborku przeprowadzimy relację tekstową.

 

Pokazać charakter w Starych Oborzyskach

W niedzielę (13 października) o godz.14 w Starych Oborzyskach, rozegrany zostanie mecz 9. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet, w którym Ślęza Wrocław zmierzy się z miejscowym Juna-Transem.

 

Ślęza w poszukiwaniu pierwszego w tym sezonie wyjazdowego zwycięstwa wybierze się do Starych Oborzysk, by zmierzyć się na tamtejszym obiekcie (ul. Szkolna 1a), z absolutnym beniaminkiem rozgrywek I ligi, bo takim jest zespół Juna-Transu. Klub z Starych Oborzysk do ligowej rywalizacji przystąpił w sezonie 2017/18. Przez sześc kolejnych rywalizował w III lidze, ale już po awansie do II ligi potrzebował tylko oku by uzyskać kolejną promocję, tym razem na zaplecze kobiecej Ekstraligi.

Juna-Trans jak na beniaminka spisuje się jak dotąd bardzo dobrze, mając na koncie zgromadzonych tyle samo (12) punktów co Ślęza. Różnica pomiędzy tymi zespołami jest jednak taka, że Ślęza aż trzykrotnie remisowała swoje mecze, a beniaminek jest drużyną bezkompromisową, bowiem ma w bilansie 4 zwycięstwa i tyleż samo porażek. Co też warte jest zauważenia,  zespół Juna-Transu większość punktów, bo aż 9 zdobył na własnym boisku, na którym doznał zaledwie jednej porażki w 1. kolejce z Polonią Środa Wlkp.

O tym, że Ślęza w tym sezonie zmaga się z dużymi problemami kadrowymi pisaliśmy już wielokrotnie. Niestety, nic pod tym względem się nie zmieniło, a można powiedzieć, że sytuacja jest jeszcze trudniejsza. Dlatego też w tytule napisaliśmy, że dziewczyny będą musiały pokazać charakter, by ze Starych Oborzysk spróbować wywieźć punkty. Wiemy jednak doskonale, że tego charakteru im nigdy nie brakowało i że na boisko wybiegną po to, by podnieść z niego komplet punktów. Będzie to niezwykle trudne zadanie, ale też nie jest to zadanie niemożliwe do zrealizowania.

Spotkanie sędziować będzie Małgorzata Miniak (Śląski ZPN)

III Liga Kobiet – Mecz na szczycie

W niedzielę (13 października) o godz.18, w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 7. kolejki rozgrywek III Ligi Kobiet (grupa 3) pomiędzy Ślęzą II Wrocław i GKS-em II Katowice.

 

Rzut oka na tabelę wystarczy, by wiedzieć jak wielkie emocje czekają nas w niedzielny wieczór. Na przeciw siebie staną dwa zespoły beniaminków rozgrywek III ligi. Obydwa zdecydowanie wygrały swoje grupy IV ligi, nie przegrywając żadnego meczu, a rezerwy GKS-u nie straciły też choćby punktu. Te dwie drużyny nowicjuszy w III lidze na tym jednak nie zamierzały poprzestać i obecnie rządzą i dzielą na wyższym poziomie rozgrywkowym.

Zarówno Ślęza II jak i GKS II nie przegrały dotąd żadnego meczu. Ślęza ma na koncie komplet zwycięstw, a rezerwom GKS-u przytrafił się jeden remis (1:1 w Goczałkowicach z LKS-em). Drużyna z Wrocławia strzeliła dotąd najwięcej, bo 45 bramek, a za to ekipa z Katowic straciła ich najmniej, bo zaledwie 2. Już choćby te dane wskazują, co to może być za mecz, tym bardziej, że możemy się spodziewać tego, że drużyna z Katowic sięgnie po wzmocnienia z pierwszego zespołu, czyli aktualnego wicemistrza Polski i lidera rozgrywek Ekstraligi w obecnym sezonie, który swój mecz rozegra w sobotę.

Przed nami zatem absolutny hit trzecioligowych rozgrywek, który warto, a nawet trzeba zobaczyć, do czego zachęcamy kibiców.

Spotkanie sędziować będzie Dominika Wyleżoł.

Piotr Chojnacki arbitrem meczu MKS – Ślęza

Piotr Chojnacki z Warszawy sędziować będzie mecz 12. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (grupa 3), pomiędzy MKS-em Kluczbork i Ślęzą Wrocław.

 

Dla Piotra Chojnackiego obecny sezon jest siódmym, w którym pełni on rolę arbitra w rozgrywkach III ligi. Dotąd tylko raz sędziował on mecz z udziałem 1KS-u. Miało to miejsce w maju 2023 roku we Wrocławiu, w spotkaniu w którym Ślęza przegrała z LKS-em Goczałkowice Zdrój 1:3.

W obecnym sezonie Piotr Chojnacki sędziował w 6. meczach III ligi. Pokazał w nich 36 (średnia 6 na mecz) żółtych kartek, 2 czerwone i podyktował 3 rzuty karne.

Dawid Wojtyra: „Ślęza to nieprzyjemny rywal.”

Przed spotkaniem z MKS Kluczbork rozmawiamy z piłkarzem tej drużyny Dawidem Wojtyrą.

 

 

Z powodu absencji za kartki z boku boiska oglądałeś poczynania swoich kolegów z zespołu w zaległym pojedynku z Karkonoszami Jelenia Góra, którzy odnieśli w nim bardzo wysokie zwycięstwo. Jak go podsumujesz?

Bardzo dobry mecz w wykonaniu chłopaków. Gdyby ta skuteczność była lepsza to wynik byłby bardziej okazały, ale nie ma co gdybać nad wygraną 6:0.

Po tym spotkaniu awansowaliście na drugą pozycję w tabeli Betclic III ligi (gr. 3). Macie jak do tej pory w niej bardzo dobre statystyki: drugą obronę w lidze, i też także m.in. dzięki Twojej skuteczności drugi atak…

Tak chcemy w każdym meczu walczyć o pełną pulę. Co do obrony nasi defensorzy świetnie wywiązują się ze swoich zadań i nawet jak któryś wypada to po zawodniku wchodzącym do składu nie widać różnicy. Co do ataku to wiadomo ta skuteczność mogła by być lepsza zawsze, ale myślę że też dobrze wywiązujemy się z zadań.

Jaki widzisz największy mankament w Waszej grze?

Największym mankamentem jest wspomniana chwilę wcześniej przeze mnie skuteczność. Gdybyśmy wykorzystali sytuacje w przegranych meczach to bylibyśmy przed Śląskiem.

Co powiesz o Waszym kolejnym przeciwniku, a więc Ślęzie Wrocław?

No na pewno nieprzyjemny rywal, przeciwko któremu miałem okazję parę razy grać i ta ekipa zawsze pokazywała solidny poziom. Liczę, że nie uda jej się przełamać w Kluczborku.

Jaki pojedynek obejrzą w sobotę kibice na stadionie w Kluczborku?

Na pewno solidne spotkanie. My jesteśmy w dobrym momencie, a Ślęza przegrała ostatnie mecze i będzie chciała się zrehabilitować.

 

Fot. Karol Fieroch (Unia Turza Śląska)

12. kolejka Betclic III ligi: Typy Jerzego Komicza

Oto jakie rozstrzygnięcia w 12. kolejce Betclic III ligi (gr. 3) typuje bramkarz naszej drużyny Jerzy Komicz.

 

 

 

Odra Bytom Odrzański

Warta Gorzów Wielkopolski

2

Górnik Polkowice

Lechia Zielona Góra

2

Górnik II Zabrze

Miedź II Legnica

X

Unia Turza Śląska

LKS Goczałkowice-Zdrój

2

Karkonosze Jelenia Góra

Carina Gubin

X

Śląsk II Wrocław

Pniówek 74 Pawłowice

1

MKS Kluczbork

Ślęza Wrocław

2

Podlesianka Katowice

Stal Brzeg

X

Stilon Gorzów Wielkopolski

Polonia Słubice

1

 

Ślęza z MKS-em zagra po raz 13.

Sobotni mecz Ślęzy z MKS-em będzie trzynastą, ligową potyczką tych zespołów.

 
W swoje długiej historii Ślęza często rywalizowała z zespołami z Kluczborka. W latach 50-tych ubiegłego stulecia 1KS mierzył się z Kolejarzem, a w latach 60-tych i późniejszych z Metalem i KKS-em. W sumie doszło do 24. konfrontacji z tymi nieistniejącymi już klubami.

Do pierwszego ligowego meczu żółto-czerwonych z MKS-em Kluczbork doszło 2 maja 2009 roku w Kluczborku. Jedynego w tamtym sezonie dlatego, że Ślęza po przejęciu miejsca i dorobku punktowego w II lidze zachodniej od Gawina Królewska Wola, pojawiła się w tych rozgrywkach dopiero wiosną. Spotkanie w Kluczborku oglądało ponad 2000 kibiców. W 20 min. wrocławianie wyszli na prowadzenie po golu Ernesta Balickiego. Kolejne bramki zdobywali już tylko gospodarze, a ich strzelcami byli piłkarze, którzy obecnie są doskonale znani fanom futbolu w naszym kraju. W 30 min. do wyrównania doprowadził Waldemar Sobota, a zwycięskiego (2:1) gola dla MKS-u, w 69 min. zdobył Patryk Tuszyński.

Po prawie 10-ciu latach obie drużyny zmierzyły się po raz drugi. 9 września 2018 roku we Wrocławiu mecz zakończył się wynikiem 1:1. Ślęza prowadziła po golu Mateusza Kluzka zdobytym już w 2 min. Do remisu w 66 min. doprowadził Adam Orłowicz.

Kolejna konfrontacja obu ekip miała miejsce 20 kwietnia 2019 r. w Kluczborku. Ślęza prowadziła po golach Mateusza Kluzka i Huberta Muszyńskiego. Gospodarze doprowadzali do wyrównania gdy do siatki piłkę posyłali Dominik Lewandowski i Kamil Nykiel. Na gole zdobyte w końcówce meczu przez Adriana Niewiadomskiego i Filipa Olejniczaka odpowiedzieć już jednak nie zdołali i Ślęza wygrała ten mecz 4:2.

Ślęza z MKS-em potykały się ze sobą po raz kolejny 12 października 2019 roku we Wrocławiu. Mecz doskonale otworzyli żółto-czerwoni, którzy po golach Szymona Lewkota i Macieja Matusika, już w 19 minucie prowadzili 2:0. Po przerwie do siatki piłkę posyłali już tylko goście. Wystarczyło kilka minut drugiej połowy aby MKS doprowadził do wyrównania, po bramkach Jakuba Rysia i Patryk Palata. Gdy wydawało się, że to spotkanie zakończy się podziałem punktów, w 88 min. bramkę na wagę kompletu punktów dla zespołu z Kluczborka, strzelił Kamil Jurasik. Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 2:3.

Pierwszy mecz sezonu 2020/21 pomiędzy tymi zespołami miał miejsce 13 września 2020 r. we Wrocławiu. Jego wynik otworzył w 14 min. Jakub Gli. W 23 min. do wyrównania doprowadził Bartosz Włodarczyk. Kolejne dwa gole (25 i 49 min.) były autorstwa Roberta Pisarczuka. W 65 min.kontaktową bramkę dla MKS-u strzelił Kamil Nitkiewicz, a wynik meczu na 4:2 dla Ślęzy ustalił w doliczonym czasie Guilherme.

W rewanżu, który odbył 24 kwietnia 2021 r. w Kluczborku, 1KS rozgromił gospodarzy aż 5:0. Trzy bramki w tym meczu strzelił Mateusz Stempin, a po jednej Jakub Gil i Piotr Stępień.

Kolejna potyczka wrocławsko-kluczborska, która miała miejsce 2 października 2021 roku w Kluczborku, zakończyła się wygraną żółto-czerwonych. Ślęza prowadziła już w tym meczu 3:0, po golach Pawła Fediuka, Mateusza Stempina i Macieja Tomaszewskiego. Zryw gospodarzy i trafienia Beniamina Glinki i Lucjana Zielińskiego, doprowadził do emocjonującej końcówki, w której końcowy rezultat (4:2 dla 1KS-u) ustalił Vinicius.

Bardzo emocjonujący był następny mecz obu zespołów, który odbył się 7 maja 2022 roku we Wrocławiu. Wynik, za sprawą trafienia Adriana Błaszkiewicza, otworzyli goście. Ślęza po golu Passoniego szybko doprowadziła do remisu, ale jeszcze przed przerwą bramki zdobyli Kacper Jóźwicki i ponownie Błaszkiewicz. Na początku drugiej połowy Ślęza odrobiła straty, po golach Passoniego i Limy. Decydującą o zwycięstwie (3:4) MKS-u bramkę strzelił Lucjan Zieliński.

Następna konfrontacja wrocławsko-kluczborska miała miejsce 17 sierpnia 2022 r. we Wrocławiu. W 70 min. MKS prowadził już w niej 4:0 po trzech bramkach Marcina Przybylskiego i jednej Dominika Lewandowskiego. W 85 min wydawać się mogło, że na otarcie łeż bramkę dla 1KS-u zdobył Maciej Tomaszewski, tym bardziej, że po chwili piątego gola dla gości strzelił Alan Jaworski. To nie był jednak koniec emocji w tym starciu, bo Ślęza rzuciła się w szaloną pogoń, strzelając trzy gole, autorstwa Afonso, Adriana Błaszkiewicza (samobójczy) i ponownie Macieja Tomaszewskiego. Na więcej czasu już nie starczyło i ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 4:5.

Sporo działo się też w ostatnim kolejnym meczu tych zespołów, rozegranym 18 marca 2023 r. w Kluczborku. Ślęza objęła w nim prowadzenie po golu Mateusza Kluzka. Jeszcze przed przerwą do wyrównania doprowadził Michał Płonka, a na początku II połowy MKS wyszedł na prowadzenie po trafieniu Dominika Lewandowskiego. Ślęza nie tylko odrobiła straty, ale też znów prowadziła po golach Afonso i Viniciusa. Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy, a konkretnie do Bartosza Włodarczyka, który strzelił dwie bramki, dzięki czemu MKS wygrał 4:3.

Kolejne starcie obu drużyn miało miejsce 7 października 2023 r. we Wrocławiu i zakończyło się remisem 1:1. MKS prowadził po pierwszej połowie po golu Marcina Przybylskiego, a w drugiej odsłonie wyrównał Paweł Wojciechowski.

Równie wynik 1:1 padł w ostatnim jak dotąd meczu tych zespołów, który odbył się 3 maja 2024 r. w Kluczborku. Oba gole strzelone zostały przed przerwą. Ślęza prowadziła po golu Mateusza Kluzka, a do remisu doprowadziło trafienie Mateusza Lechowicza.

Dotychczasowy bilans – 4. zwycięstwa Ślęzy, 3. remisy i 5. zwycięstw MKS-u. Bramki 33-27 na korzyść 1KS-u.