III liga kobiet – Po zwycięstwo do Radwanic

W środę (25 kwietnia) o godz.18 w Radwanicach rozegrany zostanie mecz 18. kolejki rozgrywek III ligi kobiet pomiędzy miejscowym Kolektywem i Ślęzą Wrocław.

 
Stadion w Radwanicach to miejsce które darzymy sentymentem. To właśnie na tym obiekcie, piłkarki raczkującej sekcji piłki nożnej Ślęzy Wrocław, 12. czerwca 2016 roku zagrały w swoim pierwszym turnieju na otwartym boisku. Zajęły wtedy 2. miejsce za Piastem Nowa Ruda, a wyprzedziły między innymi miejscowy Kolektyw, którego grającą trenerką była obecna zawodniczka 1KS-u – Daria Mucha. Później nasz zespół jeszcze wielokrotnie miał okazję zagrać na bardzo fajnej murawie kameralnego radwanickiego stadionu.

W swoim debiutanckim sezonie Ślęza z mającym już kilkuletnie ligowe doświadczenie Kolektywem (debiut w III lidze w roku 2014) zmierzyła się w Radwanicach dwukrotnie, zarówno w charakterze gospodarzy jak i gości. W listopadzie 2016 r. Kolektyw wygrał 2:1 i jak się później okazało, było to jedyne zwycięstwo tego zespołu w całych rozgrywkach. Na wiosnę wrocławianki wzięły srogi rewanż i zwyciężyły 4:1 i była to wtedy rekordowa w wymiarach wygrana żółto-czerwonej drużyny w swej jakże krótkiej jeszcze historii.

Jeszcze wyżej bo 4:0 Ślęza wygrała z Kolektywem w pierwszym meczu obecnego sezonu. Nasz zespół jak wiemy walczy w nim o czołowe pozycje, a Kolektywowi podobnie jak w minionych rozgrywkach nie wiedzie się najlepiej. Gospodynie środowego meczu zdobyły dotąd tylko 3 pkt w wygranym 2:0 meczu z KKS-em Jelenia Góra. Wiosną drużyna z Radwanic przegrała 3. mecze, ale ich wyniki pokazują, że mocno postawiła się przeciwnikom. Z Piastem Nowa Ruda i UKS-em Bierutów, Kolektyw przegrał różnicą zaledwie jednej bramki, a z Polonią Środa Śl. dwóch.

Ślęza w meczu z Kolektywem wystąpi w roli faworyta i wierzymy, że z tej roli wywiąże się należycie. Tym bardziej, że środowy termin meczu sprawia, że trener Arkadiusz Domaszewicz będzie miał większy komfort przy wyborze składu, gdyż nie będzie musiał podejmować wyboru pomiędzy rozgrywkami III ligi i makroregionalnych rozgrywek juniorek. Czekamy zatem na dobry i zwycięski mecz zespołu Ślęzy Wrocław, na który serdecznie zapraszamy kibiców do niedalekich przecież Radwanic.

Przychodnia rehabilitacyjna Duławscy Partnerem Medycznym piłkarzy Ślęzy

Przychodnia rehabilitacyjna Duławscy została Partnerem Medycznym sekcji piłki nożnej Ślęzy Wrocław. Dzięki temu piłkarze III-ligowej drużyny zostaną objęci fachową opieką specjalistów.

„Chcemy by piłkarze Ślęzy mieli opiekę medyczną na światowym poziomie. Ściśle współpracując z fizjoterapeutą w klubie, będziemy w stanie zadbać o zdrowie chłopaków” – mówi współwłaściciel i fizjoterapeuta, mgr Grzegorz Duławski.

Na mocy współpracy, każde dziecko piłkarskiej Akademii Ślęzy może przebyć bezpłatne, profilaktyczne badania diagnostyczne stóp i postawy ciała.

„Zależy nam na dzieciach, dlatego przy jakichkolwiek urazach czy kontuzjach, rodzice ze swoimi dziećmi będą mogli uzyskać pomoc na preferencyjnych warunkach cenowych” – dodaje Grzegorz Duławski.

Przychodnia Rehabilitacyjna Duławscy zajmuje się głównie rehabilitacją i badaniami stóp, postawy ciała oraz doborem wkładek indywidualnych oraz terapią. Posiadając wyspecjalizowany personel, współpracuje z lekarzami, podologiem i dietetykiem. Przychodnia posiada odpowiednio wyposażone sale do rehabilitacji i gabinety lekarskie.

Program rehabilitacji prowadzony jest indywidualnie i w tempie odpowiednio dopasowanym do potrzeb i możliwości pacjentów (sportowców), w zakres rehabilitacji wchodzi między innymi: kinezyterapia, fizykoterapia, masaż. Zestawy ćwiczeń dobierane są indywidualnie dla każdego pacjenta, które mają za zadanie  ustabilizować, odbudować propriorecepcję, wzmocnić gorset mięśniowy oraz przywrócić prawidłowy wzorzec ruchowy pacjenta.

W Zabrzu zaległy mecz 18. kolejki

Powoli, acz systematycznie III liga odrabia zaległości z początku rundy wiosennej. Do rozegrania zostało jeszcze 5. przełożonych spotkań, a jedno z nich odbędzie się w środę (25. kwietnia) w Zabrzu.

 
GÓRNIK II ZABRZE – PIAST ŻMIGRÓD godz.16
Ciekawie zapowiadające się spotkanie. Coraz lepiej grające rezerwy Górnika (7 pkt. w ostatnich 3. meczach) zmierzą się z niepokonanym od 9. meczów Piastem. Trudno wskazać faworyta tej potyczki.

Piłkarki Ślęzy najlepsze na turnieju w Obornikach Śl.

Piłkarki Ślęzy Wrocław zwyciężyły w halowym turnieju rozegranym w Obornikach Śl.

 

Hala w Obornikach Śląskich to obiekt bardzo szczęśliwy dla zespołu Ślęzy Wrocław. Przypomnijmy, że 10 grudnia właśnie w niej, nasze piłkarki zdobyły tytuł Mistrzyń Dolnego Ślaska w Futsalu. W niedzielę na tym samym parkiecie odbył się turniej, który możemy potraktować jako pewnego rodzaju rewanż za tamte zawody. Spotkało się w nim 5 drużyn grających również w mistrzostwach. Nas najbardziej cieszy, że ponownie puchar za zwycięstwo trafił do 1KS-u.

Sukces w tym turnieju cieszy nas niezmiernie, bowiem wywalczyły go dziewczyny, które zazwyczaj rzadko miały okazję zagrać w pierwszym zespole. Dość powiedzieć, że w składzie znalazła się tylko jedna zawodniczka z mistrzowskiego składu – Zuzia Frączkiewicz. Ona i jej koleżanki spisały się dziś rewelacyjnie, wygrywając wszystkie mecze. Dodatkowo tytuł Królowej Strzelców przypadł zdobywczyni 6. bramek – Asi Mielniczuk.

W turnieju zagrała też druga drużyna Ślęzy, a w jej składzie znalazły się dziewczyny, które tylko sporadycznie dotąd pokazywały się na tego typu zawodach. Choć przegrały wszystkie mecze, to i tak zasłużyły na pochwałę za ambicję.

Wyniki :

Ślęza I – UKS Bierutów 2:0
Ślęza I – AZS Wrocław 2:0
Ślęza I – Piast Żmigród 3:1
Ślęza I – Ślęza II 2:0
Ślęza II – UKS Bierutów 0:3
Ślęza II – AZS Wrocław 1:6
Ślęza II – Piast Żmigród 0:2

Ślęza I – Osowiecka, Kieliba, Dziadek, Kiliman, Frączkiewicz, Mielniczuk, Krysman
Ślęza II – Tyza, Grubasz, Giedrys, Frankowska, Franczak, J.Bargiel, Kłak.

Tabela wiosny po 7. kolejkach

KS Polkowice z kompletem punktów. Bez porażki pozostają Gwarek i Piast. Zwycięstwa nie odniósł jeszcze Pniówek, a choćby punktu nie zdobył Falubaz. Tak wygląda bilans dotąd rozegranych wiosną meczów.

 

Tabela wiosny

 
1. KS POLKOWICE 7 21 22-3
2. PIAST ŻMIGRÓD 7 17 13-3
3. GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 6 14 10-4
4. REKORD BIELSKO-BIAŁA 7 14 9-4
5. RUCH ZDZIESZOWICE 7 13 13-6
6. STAL BIELSKO-BIAŁA 7 12 11-12
7. STAL BRZEG 7 11 9-8
8. ZAGŁĘBIE II LUBIN 7 10 9-11
9. STILON GORZÓW WLKP. 7 9 14-13
10. GÓRNIK II ZABRZE 6 8 9-7
11. SKRA CZĘSTOCHOWA 7 8 8-12
12. ŚLĘZA WROCŁAW 6 7 9-9
13. LECHIA DZIERŻONIÓW 6 7 12-15
14. UNIA TURZA ŚL. 6 5 9-16
15. MIEDŹ II LEGNICA 6 4 6-9
16. POLONIA GŁUBCZYCE 6 4 7-13
17. PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 7 2 2-15
18. FALUBAZ ZIELONA GÓRA 6 0 4-15

Piłkarze Ślęzy odwiedzili Józefa Majdurę

Dziś doszło do bardzo wzruszającego spotkania. Piłkarze Ślęzy Wrocław odwiedzili legendarnego piłkarza i trenera 1KS-u Józefa Majdurę.

 

Na poniedziałkowej gali „Talenty Ślęzy Wrocław” wyróżnione zostały legendy naszego klubu. Uhonorowani zostali – Janina Spisacka, Antoni Tołkaczewski, Czesław Kurach i Józef Majdura. Nie wszystkie te wybitne postacie mogły odebrać nagrody osobiście, ale jak zaznaczyła prezes Katarzyna Ziobro-Franczak, tym którzy na gali nie mogli się pojawić, nagrody zostaną dostarczone.

Dziś nadarzyła się okazja by wręczyć nagrodę Panu Józefowi Majdurze. Wracając z meczu sparingowego, cały zespół Ślęzy Wrocław, wraz z trenerami i działaczami odwiedził Pana Józefa. Spotkanie z tą legendą piłkarskiej Ślęzy było niezwykle wzruszające, tak że co niektórym łzy same cisnęły się do oczu. Pojawiły się i one w oczach Pana Józefa, gdy z rąk trenera Grzegorza Kowalskiego odebrał pamiątkową statuetkę oraz gdy kapitan zespołu Ślęzy, Mateusz Kluzek wręczył Mu piłkę z podpisami naszych zawodników. Towarzyszyła temu owacja na stojąco. Trener Józef Majdura nie ukrywał wzruszenia i bardzo dziękował za tę niespodziewaną wizytę. Życzył też naszym piłkarzom awansu do II ligi. Ci zrewanżowali się za te słowa odśpiewując Panu Józefowi gromkie „Sto lat”.

Pan Józef Majdura ma już 84 lata, ale wciąż mocno interesuje się swoim ukochanym klubem, jakim była, jest i będzie Ślęza Wrocław. My możemy tylko jeszcze raz nisko się pokłonić i powiedzieć – Dziękujemy Panie Józefie.

 

Zdjęcia ze spotkania dostępne są w zakładce: „Kibice – Galerie”.

Liga dżentelmenów po 24. kolejce

Najbardziej kolorowo było w 24. kolejce na lubuskich derbach, a Falubaz „umocnił” się na ostatniej pozycji w klasyfikacji fair play.

 

 

żółta kartka – 1 pkt

druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt

czerwona kartka – 10 pkt

 
Liga dżentelmenów po 24. kolejce

 
1. Górnik II Zabrze – 39*
2. Ślęza Wrocław – 47*
2. Unia Turza Śl. – 47*
4. Stal Bielsko-Biała – 50
4. Polonia Głubczyce – 50*
6. KS Polkowice – 55
7. Stal Brzeg – 58
8. Ruch Zdzieszowice – 59
9. Lechia Dzierżoniów – 60*
10. Piast Żmigród – 62
11. Gwarek Tarnowskie Góry – 66*
12. Pniówek 74 Pawłowice – 67
13. Zagłębie II Lubin – 68
14. Stilon Gorzów Wlkp. – 69
15. Rekord Bielsko-Biała -77
16. Skra Częstochowa – 80
17. Miedź II Legnica – 81*
18. Falubaz Zielona Góra – 99*

* – jeden mecz rozegrany mniej

Zdjęcia z meczu Ślęza – Polonia

Prezentujemy zdjęcia z meczu Ślęza Wrocław – Polonia Środa Wielkopolska.

 

 

Są one dostępne w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 24. kolejce

Choć Maciej Firlej nie zdobył gola w ostatnich 4. meczach, to wciąż pozostaje liderem klasyfikacji strzelców. W 24. kolejce wszyscy najlepsi snajperzy III ligi zrobili sobie wolne od strzelania bramek. 

 

Czołówka klasyfikacji strzelców po 24. kolejce

 

14 – MACIEJ FIRLEJ (ŚLĘZA)

13 – Dawid Jarka (Gwarek), Damian Niedojad (Lechia)

12 – Daniel Rumin (Skra), Marcin Nowacki (Stal Brzeg) Łukasz Zakrzewski (Stilon)

11 – Marcin Buryło (Lechia), Sławomir Musiolik (Unia)

10 – Dominik Lasik (Górnik II), Dawid Hanzel (Unia)

9 – Mateusz Szatkowski (Pniówek), Denis Sotor (Ruch), Dominik Bronisławski (Stal Brzeg), Rafał Świtaj (Stilon)

Tym razem sparingowa porażka Ślęzy

W rozegranym w Wałbrzychu meczu sparingowym Ślęza Wrocław przegrała z Polonią Środa Wlkp. 0:1

 

W weekend Ślęza rozegrała dwa spotkania sparingowe z solidnymi rywalami. W sobotę wrocławianie poradzili sobie w Kluczborku z drugoligowym MKS-em, a w niedzielę przegrali z trzecioligową Polonią Środa Wlkp. To pierwsza porażka po trzech kolejnych zwycięstwach, ale nie powinna ona też nas dziwić, ani martwić. Tak naprawdę mogliśmy się spodziewać, że potyczka z zespołem z Wielkopolski może być trudniejsza od meczu w Kluczborku. Nałożyło się na to kilka czynników. Pierwszym z nich jest coraz bardziej widoczne zmęczenie zawodników, którzy są w okresie bardzo ciężkich i intensywnych treningów. Do tego jeszcze musieli podróżować dzień po dniu, a w niedzielę czekała ich jeszcze wczesna pobudka. Trener Grzegorz Kowalski miał w planie by podczas tych dwóch dni każdy z jego podopiecznych rozegrał po 90 minut. Z małymi wyjątkami (Wdowiak i Grabowski zagrali więcej) plan ten został zrealizowany. Połowa piłkarzy rozegrała w Kluczborku 60 minut, a pozostali po 30. W Wałbrzychu nastąpiło odwrócenie ról i tym razem więcej czasu na boisku spędzili ci, co w Kluczborku zagrali krócej.

Mecz z Polonią zakończył się porażką, ale równie dobrze jego rezultat mógł być odwrotny. Spotkanie było bardzo wyrównane, a obie ekipy stworzyły sobie po kilka dobrych sytuacji bramkowych. Już w 2 min. doskonałej okazji nie wykorzystał Mateusz Kluzek, a po strzale Adriana Repskiego pewną interwencją popisał się bramkarz Polonii. W rewanżu drużyna z Środy Wlkp. w ciągu 2 minut miała trzy bardzo dobre sytuacje do otwarcia wyniku. Po strzałach piłkarzy Polonii piłka raz trafiła w słupek, a dwukrotnie w niewielkiej odległości mijała obramowanie bramki. Podobnie rzecz się miała po przeciwnej stronie boiska po uderzeniu Mateusza Stempina. W 20 min. po doskonałym zagraniu Dawida Molskiego strzelał Maciej Firlej, a z pustej już bramki piłkę wybił jeden z obrońców. Tuż przed opuszczeniem boiska uderzeniami z dystansu sprawdzili golkipera Polonii Firlej i Kluzek. Gdy w 30 min. na boisku pojawili się nowi piłkarze można było odnieść wrażenie, że nie weszli oni na plac gry w pełni skoncentrowani. Jeszcze w 33 min. Ślęza miała dużo szczęścia, gdy po strzale głową z bliskiej odległości piłka przeleciała nad poprzeczką. W 36 min. było już jednak inaczej. Seria błędów naszych piłkarzy sprawiła, że na czystej pozycji znalazł się Krzysztof Bartoszak i nie zmarnował okazji.

Po przerwie widowisko straciło na atrakcyjności. Na początku tej odsłony ładnie uderzył, lecz nie tyle by sprawić kłopoty bramkarzowi, zawodnik testowany przez 1KS. Potem przez bardzo długi czas oglądaliśmy dużo walki w środku pola, a za to nie widzieliśmy praktycznie żadnych sytuacji podbramkowych. Dopiero w samej końcówce wrocławianie mocniej przycisnęli rywali i kilkukrotnie zagrozili ich bramce. Najlepsze okazje mieli Tobiasz Jarczak, lecz z rzutu wolnego potężnie przestrzelił i Andrzej Korytek, który już w doliczonym czasie przegrał pojedynek z bramkarzem Polonii.

POLONIA ŚRODA WLKP. – ŚLĘZA WROCŁAW 1:0 (1:0)

1:0 Bartoszak

Polonia – Wienczatek (46’Szymański), Kozłowski (46’Gwit), Buczma (75’Gołębiewski), Ngamyama (75′ Puchalski D.), Jurga (46’Barabasz), Skrobosiński, Solarek (70’Molewski), Białożyt (46’Roszak), Łopatka (75’Stolecki), Bartoszak (75’Puchalski T.), Gajda (46’Kaźmierczak).

Ślęza – Gorczyca (60’Ziarko), Molski (30’Berkowicz), Wdowiak (64’Grabowski), Grabowski (30’Małecki), Łątka (30’Mańkowski), Niewiadomski (30’Jarczak), Matusik (30’Muszyński), Kluzek (30’Korytek), Repski (30’testowany), Stempin (30’Sakwa), Firlej (30’Jakóbczyk)
Nieobecni – Bohdanowicz, Traczyk (kontuzje), Lasota