Ślęza jesień 2017: Jakóbczyk i Traczyk zmieniani najczęściej

Jakub Jakóbczyk i Kornel Traczyk to zawodnicy wrocławskiej Ślęzy, którzy najczęściej, bo dziesięciokrotnie opuszczali boisko przed końcem meczów naszej drużyny podczas piłkarskiej jesieni w 3. grupie III ligi.

 

Kolejne miejsce w tej klasyfikacji zajął Maciej Firlej, który rozpoczynając mecze w pierwszej jedenastce dziewięć razy decyzją trenera Grzegorza Kowalskiego schodził z murawy przed ostatnim gwizdkiem sędziego.

 

 

Oto całe zestawienie:

 

Imię i nazwisko:

Zmieniany (razy):

1.

Jakub Jakóbczyk, Kornel Traczyk

10

3.

Maciej Firlej

9

4.

Mateusz Kluzek

7

5.

Maciej Matusik

6

6.

Dawid Molski

5

7.

Tobiasz Jarczak

4

8.

Adrian Niewiadomski

3

9.

Adrian Repski

2

10.

Jakub Berkowicz, Jakub Bohdanowicz, Adam Lasota, Kajetan Łątka, Kamil Mańkowski, Marcin Wdowiak

1

Falubaz Zielona Góra – informacje o rywalu

Oto najważniejsze informacje o naszym kolejnym ligowym rywalu, ekipie Falubazu Zielona Góra.

 

 

Rok założenia: 2015
Barwy: żółto-biało-zielone
Adres: Sulechowska 37, 65-147 Zielona Góra
www: http://pilkarski.falubaz.com/ (oficj.)
Stadion: MOSiR w Zielonej Górze (boczne boisko)
Prezes: Marcin Grygier
Trener: Andrzej Sawicki

KADRA:

Bramkarze:
Łukasz Budzyński (18.07.93),
Karol Kubasiewicz (27.09.99).
Obrońcy:  
Adrian Droszczak (11.04.95),
Sebastian Górski (16.03.92),
Patryk Jasiak (22.09.99),
Mariusz Kaczmarczyk (19.01.96),
Kacper Lechowicz (03.03.01),
Rafał Ostrowski (15.01.96),
Tobiasz Samek (03.07.99),
Pomocnicy:
Aron Athenstadt (06.09.98),
Jakub Babij (07.11.96),
Albert Cipior (07.01.94),
Martins Ekwueme (02.10.85, Nigeria, Polska),
Jan Izdebski (02.10.99),
Szymon Kobusiński (04.05.98),
Kacper Kochanowski (02.06.98),
Michał Koszela (29.09.99),
Jędrzej Król (27.11.98),
Kamil Ograbek (18.07.01),
Łukasz Wasiak (20.01.98),
Łukasz Ziętek (19.07.91),
Przemysław Złamański (30.03.99).
Napastnicy:
Bartosz Konieczny (02.06.01),
Artur Małecki (15.01.92),
Przemysław Mycan (07.01.95),
Wojciech Okińczyc (15.02.86),
Mariusz Piechocki (03.01.01).


RYWALE W LICZBACH:

Gole zdobyte w poszczególnych minutach:
1-15    –       8
16-30   –     1
31-45   –     4
46-60   –     3
61-75   –     2
76-90   –     4

Gole stracone w poszczególnych minutach:
1-15    –      2
16-30   –    6
31-45   –    6
46-60   –    3
61-75   –    8
76-90   –  12

Najwięcej meczów: Górski, Kobusiński (19)
Najwięcej meczów w pełnym wymiarze gry: Górski, Borys* (po 17)
Najwięcej minut na boisku: Górski (1695)
Najwięcej razy wchodził z ławki: Mycan (8)
Najwięcej kartek: Ekwueme, Siebert* (po 7 – żółtych)

 

* – zawodnicy niegrający już w zespole

Ślęza jesień 2017: kartki

Dwadzieścia dziewięć żółtych kartek otrzymali piłkarze Ślęzy Wrocław podczas rundy jesiennej sezonu 2017/2018 w 3. grupie III ligi.

 

 

 

Najwięcej, bo po pięć razy upominani przez arbitrów byli Tobiasz Jarczak i Dawid Molski.

 

 

Oto całe zestawienie:

 

Imię i nazwisko:

Liczba kartek:

Tobiasz Jarczak, Dawid Molski

5

Adrian Niewiadomski, Adrian Repski

4

Marcin Wdowiak

3

Jakub Berkowicz, Jakub Bohdanowicz, Maciej Firlej, Maciej Matusik, Mateusz Kluzek, Kajetan Łątka, Oskar Małecki, Kornel Traczyk

1

III liga kobiet – Derby na Zakrzowie

W sobotę (7 kwietnia) o godz.15 na Zakrzowie rozegrany zostanie mecz 15. kolejki rozgrywek III ligi kobiet pomiędzy Ślęzą Wrocław i AZS-em III Wrocław.

 
Jak derby to musi się dziać i z pewnością będzie się działo. Dziewczyny grające w żółto-czerwonych barwach przystąpią do tego meczu z zamiarem zrewanżowania się akademiczkom za jesienną porażkę 2:3. W tamtym meczu AZS prowadził już 3:0, a Ślęzankom mimo zrywu w drugiej połowie udało się tylko zmniejszyć straty.

AZS III zajmuje aktualnie 6. miejsce w tabeli mając o 4 pkt. zdobyte mniej od Ślęzy (AZS rozegrał o jeden mecz mniej). Dotychczasowe rezultatu pokazują, że jest to nieobliczalna drużyna, która potrafiła zremisować w Świdnicy czy też rozgromić 10:1 LUKS Ziemię Lubińską, a z drugiej strony stracić punkty z teoretycznie słabszymi drużynami z Głogowa i Bierutowa. Wynikać to też może z rotacji kadrowej zespołu prowadzonego przez Monikę Koziarską. Bywa bowiem, że trzeci zespół wzmacniany jest piłkarkami zespołu drugiego, co automatycznie podnosi jego wartość.

Nasze dziewczyny rozpoczęły rundę wiosenną od ciężko wywalczonego zwycięstwa (2:1) z Chrobrym Głogów. W sobotę wydaje się, że poprzeczka przed nimi podniesiona zostanie trochę wyżej, lecz z drugiej strony stać je też na lepszą grę niż w ostatnim meczu. AZS jest zespołem do pokonania i nasze dziewczyny są w stanie tego dokonać. Aby tak się stało, nie mogą podejść do tej potyczki tak jak uczyniły to jesienią, gdy sprawiały wrażenie jakby bały się przeciwnika. Ma być odwrotnie, to rywal ma się bać Ślęzy i to nasze piłkarki mają rozdawać karty na boisku. Stać je na to i tego przed tymi derbami się trzymajmy.

Serdecznie zapraszamy kibiców na to bardzo interesująco zapowiadające się spotkanie.

Puchar – W półfinale z Piastem Żmigród

W siedzibie Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej rozlosowano półfinałowe pary rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski.

 

Los sprawił, ze w jednej z par zmierzy się dwóch głównych faworytów do zdobycia pucharowego trofeum, trzecioligowe zespoły Piasta Żmigród i Ślęzy Wrocław. Mecz ma być rozegrany 3 marca 2018 roku.

Tydzień później (10 marca) w drugim spotkaniu półfinałowym zmierzą się grający w klasie okręgowej Mechanik Brzezina z czwartoligowym Sokołem Marcinkowice.

Ślęza jedzie do Zielonej Góry by zmierzyć się z Falubazem

W sobotę (7 kwietnia) w Zielonej Górze rozegrany zostanie mecz 22. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy miejscowym Falubazem i Ślęzą Wrocław.

 
Na pierwszy w tym roku mecz wyjazdowy piłkarze Ślęzy wybierają się do Zielonej Góry, gdzie mierzyć się będą z przeciwnikiem mającym przysłowiowy „nóż na gardle”- miejscowym Falubazem. Dla żółto-czerwonych będzie też to pierwsza potyczka w rundzie wiosennej, którą rozegrają na boisku z naturalną murawą.

W przerwie zimowej spośród wszystkich trzecioligowców najgłośniej było właśnie o Falubazie. Na początku roku w klubie tym dokonała się prawdziwa rewolucja. Nowymi jego właścicielami zostali Robert Dowhan i Zdzisław Tymczyszyn. Obaj ci panowie znani dotąd przede wszystkim z prowadzenia klubu żużlowego, postanowili teraz zaangażować się w zielonogórski futbol. Za zmianami właścicielskimi w klubie doszło też do wielu innych. Dokonano zmiany zarządu, a sprawy szkoleniowe powierzono dwóm doskonale znanym również w Ślęzie Wrocław osobom. Dyrektorem Akademii Piłkarskiej został Maciej Murawski, a stery prowadzenia pierwszego zespołu objął Andrzej Sawicki. Przypomnijmy, że obaj będąc jeszcze nastolatkami na początku lat 90-tych trafili na Wróblewskiego ze Zrywu Zielona Góra. Maciej Murawski reprezentował barwy 1KS-u przez 4. sezony (1992-1996), a obecny szkoleniowiec Falubazu o połowę krócej (1992-1994). Te wszystkie zmiany nie spowodowały jednak rewolucji w kadrze samego zespołu. Nie ma w niej już Wojciecha Zawistowskiego, Bartosza Sieberta i Mateusza Borysa. Jedynym poważnym wzmocnieniem jest za to powrót do Zielonej Góry Wojciecha Okińczyca.

Po rundzie jesiennej Falubaz miał na koncie 18 pkt i znajdował się w strefie spadkowej. Aktualnie, mimo rozegranych już wiosną 3. spotkań, w sytuacji zielonogórzan nic się nie zmieniło, a jest nawet gorzej. Falubazowi w tych meczach punktów nie przybyło, a dystans do zespołów będących na bezpiecznych miejscach, jeszcze się zwiększył. Wbrew pozorom nie oznacza to, że wrocławianom będzie w Zielonej Górze łatwo o zwycięstwo. Może być wręcz odwrotnie, bo dla klubu spod znaku Myszki Miki mecz ze Ślęzą to już „ostatni gwizdek” by włączyć się do rywalizacji o zachowanie ligowego bytu.

Ślęza ma jednak swoje cele i dążąc do nich potrzebuje zwycięstwa w Zielonej Górze. W ostatnich latach żółto-czerwonym dobrze (zwycięstwa 4:1 i 3:0) grało się „na dołku” (tak potocznie mówi się na boczny obiekt zielonogórskiego stadionu) i wierzymy, że i tym razem będzie podobnie. W meczu z Pniówkiem wrocławianie zdołali się odblokować i wygrać. W Grodzie Bachusa będą chcieli na zwycięskich torach pozostać. Wiemy, że ich na to stać i wierzymy, że tak też się stanie.

Andrzej Urban arbitrem meczu Falubaz – Ślęza

Andrzej Urban z Bolesławca sędziować będzie mecz 22. kolejki rozgrywek III ligi pomiędzy Falubazem Zielona Góra i Ślęzą Wrocław.

 

Obecny sezon jest piątym w jakim Andrzej Urban prowadzi zawody na trzecioligowym poziomie rozgrywkowym. Dotychczas sędziował on 9. spotkań z udziałem Ślęzy, a ich bilans to 4. zwycięstwa, 2. remisy i 3. porażki żółto-czerwonych.

W bieżących rozgrywkach arbiter z Bolesławca sędziował 6. spotkań. Pokazał w nich 19 (3,17 na mecz) żółtych kartek, 1. czerwoną i podyktował 1. rzut karny.

Ślęza jesień 2017: Firlej wygrywa klasyfikację kanadyjską

Maciej Firlej zwyciężył w klasyfikacji kanadyjskiej obejmującej sumę goli i asyst zdobytych przez zawodników Ślęzy Wrocław podczas rundy jesiennej w 3. grupie III ligi.

 

 

Wyprzedził on Mateusza Kluzka, oraz Jakuba Jakóbczyka.

 

Oto całe zestawienie:

 

Imię i nazwisko:

Klasyfikacja

kanadyjska:

Liczba bramek:

Liczba asyst:

1.

Maciej Firlej

19

12

7

2.

Mateusz Kluzek

11

5

6

3.

Jakub Jakóbczyk

8

3

5

4.

Tobiasz Jarczak

6

4

2

5.

Kornel Traczyk

6

1

5

6.

Adrian Repski

4

2

2

7.

Dawid Molski

3

2

1

8.

Maciej Matusik

2

2

0

9.

Jakub Bohdanowicz

2

1

1

Kamil Mańkowski

2

1

1

11.

Oskar Małecki

1

1

0

Mateusz Stempin

1

1

0

13

Marcin Wdowiak

1

0

1

Adrian Niewiadomski

1

0

1

Łukasz Budzyński: „Każdy pojedynek to nowa historia”

Przed meczem z Falubazem Zielona Góra rozmawiamy z bramkarzem naszego sobotniego rywala Łukaszem Budzyńskim.

Trzy ligowe pojedynki Falubazu za nami i trzy porażki. Chyba nie tak wyobrażaliście sobie początek „piłkarskiej wiosny”.

Niestety nie jest to wymarzony początek rundy, ale nie możemy się poddawać. Jeszcze wiele spotkań przed nami. Musimy wyciągnąć wnioski, z determinacją podejść do kolejnego meczu, dać z siebie wszystko, a na pewno będą tego rezultaty.

Z powodu choroby przesiedziałeś ostatni pojedynek z rezerwami Zagłębia Lubin na ławce rezerwowych. Czego Twoim zdaniem zabrakło Twoim kolegom do wywalczenia w nim choćby remisu?

Jestem zdania, że na początku tej rundy brakuje nam po prostu trochę szczęścia. Popełniamy indywidualne błędy, z których tworzy się zagrożenie pod naszą bramką. Za dużo goli finalnie wpadało z przypadku, czy to po rykoszetach czy zamieszaniach. To jest przykre, bo zaangażowania i sił na pewno nam nie brakuje.

Jak zmieniła się Wasza gra po tym jak opiekunem Falubazu został Andrzej Sawicki?

Nowy trener chce abyśmy grali dużo piłką i wykorzystywali umiejętności techniczne jakie posiadamy, a przy tym bardzo naciskali na przeciwnika. Krótko mówiąc chce, żebyśmy pokazali jakość piłkarską, a nie grali byle do przodu.

Sytuacja Twojej drużyny w tabeli jest coraz bardziej trudna. Przed Wami kolejna ligowa potyczka, mecz u siebie z wrocławską Ślęzą. Myślisz, że to może być to spotkanie, w którym zdobędziecie wreszcie pierwsze ligowe punkty na wiosnę?

To prawda, że nasza sytuacja w tabeli wygląda coraz gorzej i bezpieczne miejsca oddalają się. Każdy pojedynek to jednak nowa historia i do każdego meczu podchodzimy zmobilizowani. Mamy nadzieję, że przerwiemy tą złą passę właśnie spotkaniem u siebie ze Ślęzą i będziemy piąć się w górę tabeli. Poza tym w rundzie jesiennej ponieśliśmy dotkliwą porażkę we Wrocławiu więc chcielibyśmy się teraz zrewanżować.

Jak chcecie zaskoczyć tego rywala?

Mamy swój plan na ten mecz, ale nie będę zdradzał jak chcemy Was zaskoczyć, a w sobotę okaże się czy plan wypalił.

Foto: Gazeta Lubuska.

Ślęza Wrocław Mistrzem Dolnego Śląska w Futsalu Kobiet!!!

W Obornikach Ślaskich odbył się turniej o Mistrzostwo Dolnego Śląska w Futsalu Kobiet. Najlepszym zespołem tych zawodów okazała się Ślęza Wrocław.

Choć zawsze twierdziliśmy i będziemy czynić tak dalej, że dla piłkarek Ślęzy najważniejszy jest tradycyjny futbol, a halowe imprezy są tylko formą przygotowań do rozgrywek na trawie, to jednak obok wspaniałego występu naszych dziewczyn na turnieju w Obornikach Ślaskich nie możemy przejść obojętnie. Tym bardziej, że dla krótko istniejącej sekcji żeńskiej, jest to pierwsze tak duże osiągnięcie.

W turnieju wystąpiło 8. drużyn reprezentujących 7. klubów. Jedynym, który wystawił dwa teamy był 1KS. Zawody rozegrano systemem każdy z każdym, a mecze trwały po 12. minut. Jadąc na te zawody zdawaliśmy sobie sprawę, ze nasz zespół raczej do ich faworytów zaliczać się nie będzie. Ekipą, która powszechnie była typowana do zwycięstwa była Bielawianka, a my po cichutku liczyliśmy, że może dziewczyny zakręcą się koło miejsca na pudle. A tymczasem…

Aby przypadkiem nie było niedomówień, nasz sztab trenerski sam zasugerował by dwa zespoły Ślęzy zmierzyły się już w 1. kolejce. Mecz przebiegał pod dyktando pierwszej drużyny, która prowadziła już 2:0. Ambitne dziewczyny z drugiej ekipy nie poddawały się jednak i pod koniec spotkania zdobyły honorowe trafienie. W następnych dwóch potyczkach Ślęza I pewnie pokonała 3:1 LUKS Ziemię Lubińską i w takim samym stosunku AZS Wrocław, choć w tym drugim meczu przegrywała 0:1. W meczu z Chrobrym nasz zespół zdecydowanie przeważał, ale długo tego nie potrafił udokumentować zdobyciem gola. Udało się to uczynić dopiero w ostatniej minucie. Ciężka przeprawę Ślęza I miała z UKS-em Bierutów. Pierwsze minuty tej potyczki należały do bierutowianek, które stworzyły kilka zagrożeń pod naszą bramką. Z biegiem czasu inicjatywę zaczęły przejmować żółto-czerwone, ale niestety, nie potrafiły wykorzystać ani jednej z kilku znakomitych okazji i spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. W 6. kolejce rywalem Ślęzy I była Bielawianka. W meczu tym też nie padła żadna bramka, ale stał on na znakomitym poziomie i naszym zdaniem był najlepszym widowiskiem w tych zawodach. Obie drużyny nie kalkulowały i dążyły do zwycięstwa i obie też miały swoje okazje by przechylić szalę na swoją korzyść ( miedzy innymi wzajemnie obijając poprzeczki). Ten rezultat spowodował, że na wyłonienie najlepszego zespołu musieliśmy poczekać do ostatniej kolejki. W niej Bielawianka wygrała 1:0 z LUKS-em, przez co stało się jasne, że Ślęza I aby zdobyć tytuł musi wygrać różnicą 4. bramek. W przypadku gdyby było 3:0, obydwaj pretendenci mieliby idealny bilans i już po zakończeniu zmagań, musiałyby rozegrać miedzy sobą konkurs rzutów karnych. Rywalem 1KS-u był Piast Żmigród. Nasze dziewczyny pokazały niesamowity charakter i ambicję i z pierwszym gwizdkiem rzuciły się na rywalki. Wynik otworzony został w 3 min. a kolejne 2. gole wrocławianki zdobyły w 6 i 7 min. Do szczęścia brakowało tylko jeszcze jednego, a gdy na 120 sekund przed końcem spotkania piłka po raz czwarty ugrzęzła w siatce bramki żmigrodzianek, w naszym obozie wybuchła euforia.
Cały zespól zagrał doskonale, ale szczególnie mogła się podobać gra Kingi Podkowy. Choć nie udało jej się zdobyć gola (kilka okazji ku temu miała) to była ona praktycznie zaporą nie do przebycia dla rywalek, a na dodatek znakomicie rozdzielała piłki do swoich koleżanek. Dla nas była to zdecydowanie najlepsza piłkarka tego turnieju, czego jednak nie dostrzegli organizatorzy.

Nasza druga drużyna zajęła co prawda ostatnie miejsce, ale walczyła bardzo dzielnie. Dość powiedzieć, że aż 4. mecze przegrała najmniejszą z możliwych różnic, czyli jedną bramką. Dziewczyny miały też trochę pecha tracąc gola w samej końcówce w meczu z LUKS-em, a jeszcze większego z Bielawianką, gdy były bliskie sprawienia dużej sensacji, i również w ostatnich sekundach straciły bardzo przypadkowego gola. Najlepszą zawodniczką drugiej drużyny była stojąca w bramce Iga Sieńko. Spisywała się ona znakomicie i swoją postawą sprawiła nam bardzo miłą niespodziankę.

Jeszcze kilka zdań o innych drużynach. Z bardzo dobrej strony pokazał się w tym turnieju raczkujący dopiero zespół Piasta Żmigród, któremu gratulujemy postawy. Fajnie też prezentowała się najmłodsza ekipa na tych zawodach – AZS Wrocław. O klasie Bielawianki mówić nie trzeba. No i jeszcze najbardziej ugodowy zespół, jakim był UKS Bierutów. Po pierwszym wygranym spotkaniu, w wszystkich pozostałych bierutowianki remisowały, a działo się to aż sześciokrotnie.

Ślęza I – Aleksandra Malinowska, Kinga Podkowa, Marlena Mikołajczyk, Karina Wolak, Iga Kasiura, Zuzanna Fączkiewicz, Aleksandra Kucharska, Julia Pawlak
Ślęza II – Iga Sieńko, Aleksandra Olbińska, Malwina Czajka, Joanna Mielniczuk, Patrycja Piotrowska, Daria Kiliman, Kornelia Kieliba, Pamela Dziadek

Wyniki

1. kolejka

Ślęza I Wrocław – Ślęza II Wrocław 2:1 (Pawlak, Kasiura – Piotrowska)
LUKS Ziemia Lubińska – Piast Żmigród 3:0
AZS Wrocław – Bielawianka Bielawa 0:1
Chrobry Głogów – UKS Bierutów 0:1

2. kolejka

Ślęza I – LUKS 3:1 (Frączkiewicz, Mikołajczyk, Kasiura)
Piast – AZS 0:0
Chrobry – Bielawianka 0:3
Ślęza II – UKS 0:0

3. kolejka

AZS – Ślęza I 1:3 (Pawlak , Kucharska, Wolak)
Chrobry – Piast 1:0
UKS – Bielawianka 1:1
LUKS – Ślęza II 1:0

4. kolejka

Ślęza I – Chrobry 1:0 (Wolak)
Piast – UKS 1:1
Ślęza II – Bielawianka 0:1
LUKS – AZS 1:0

5. kolejka

UKS – Ślęza I 0:0
Bielawianka – Piast 5:2
Chrobry – LUKS 0:1
AZS – Ślęza II 3:1 (Mielniczuk)

6. kolejka

Ślęza I – Bielawianka 0:0
LUKS – UKS 2:2
AZS – Chrobry 6:0
Ślęza II – Piast 0:2

7. kolejka

Bielawianka – LUKS 1:0
UKS – AZS 0:0
Piast – Ślęza I 0:4 (Mikołajczyk, Wolak, Pawlak, Kasiura)
Chrobry – Ślęza II 1:0

Tabela

1. Ślęza I Wrocław 7 17 13-3
2. Bielawianka Bielawa 7 17 12-3
3. LUKS Ziemia Lubińska 7 13 9-6
4. UKS Bierutów 7 9 5-4
5. AZS Wrocław 7 8 10-6
6. Chrobry Głogów 7 6 2-12
7. Piast Żmigród 7 5 5-12
8. Ślęza II Wrocław 7 1 2-10

Najlepsza zawodniczka – Martyna Buś (AZS)
Najlepsza bramkarka – Paulina Wrzesińska (UKS)
Królowa strzelczyń – Wiktoria Gil (Piast)