Kajetan Kasprzyk arbitrem meczu Ślęza – Górnik

Spotkanie 7. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (grupa 3) pomiędzy Ślęzą Wrocław i Górnikiem Polkowice sędziować będzie Kajetan Kasprzyk z Lubina. 

 

Kajetan Kasprzyk dopiero za miesiąc skończy 20 lat. Uznawany jest za jednego z najlepiej rokujących dolnośląskich arbitrów. W poprzednim sezonie dostawał nominację do sędziowania w najważniejszych meczach IV ligi. Latem dostał nominację do rozstrzygania spotkań w III lidze, stając się najmłodszym arbitrem na tym poziomie rozgrywkowym. Jego debiutem na tym szczeblu było spotkanie pomiędzy Polonią Słubice i LKS-em Goczałkowice-Zdrój, w którym pokazał piłkarzom 4 żółte kartki i podyktował 1 rzut karny.

foto – Adam Michalik

Piątkowe starcie Ślęzy z Górnikiem

W piątek (6 września)o godz.16 w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 7. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (grupa 3) pomiędzy Ślęzą Wrocław i Górnikiem Polkowice.

 

Do piątkowych meczów Ślęzy we Wrocławiu musimy się powoli przyzwyczajać. Za nami już jedno spotkanie rozegrane tego dnia, a oprócz najbliższego, jeszcze przynajmniej dwa w rundzie jesiennej odbędą się w piątkowe popołudnia.

Do Wrocławia zawita polkowicki Górnik, który przed sezonem wymieniany był w gronie faworytów do awansu. Drugoligowych aspiracji nie ukrywano też w samym klubie z Zagłębia Miedziowego. W naszej przedsezonowej ankiecie, trener Górnika, Enkeleid Dobi na pytanie o co będzie grał jego zespół  powiedział – O najwyższe cele. Będziemy próbować wygrać tę ligę. – Również prezes polkowickiego klubu, Piotr Pałaszewski w czerwcowym wywiadzie dla Gazety Wrocławskiej nie ukrywał, jaki cel postawiony został przed drużyną – Celujemy w awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Z pokorą i szacunkiem podchodzimy do naszych przeciwników, ale znamy też swoją wartość i wiemy, jak ciężko pracujemy. Nie możemy bać się mierzyć wysoko. My jesteśmy Górnik Polkowice, tutaj nie ma miejsca ani akceptacji na przeciętność. Interesują nas tylko najwyższe cele –

Wydawać się mogło, że te słowa trenera i prezesa nie są słowami rzucanymi na wiatr. Górnik ma  praktycznie wszystko co potrzebne do awansu. Ma doświadczonego szkoleniowca i ma bardzo mocną jak na trzecioligowe realia kadrę, w której nie brakuje doświadczonych zawodników, ogranych na wyższych poziomach rozgrywkowych. Są to m.in. Kamil Wacławczyk (54 mecze w Ekstraklasie), Piotr Azikiewicz (4), Maciej Bancewicz, Mariusz Szuszkiewicz, Jarosław Ratajczak i Mateusz Surożyński.

Wszystko wskazywało, że polkowiczanie od początku rozgrywek będą nadawać im ton. Tymczasem zanotowali spory falstart, przegrywając trzy pierwsze mecze z Śląskiem II Wrocław, MKS-em Kluczbork i Podlesianką Katowice. W kolejnych trzech już nie schodzili z boiska pokonani, choć remisy na własnym boisku ze Stilonem Gorzów Wlkp. i Stalą Brzeg, satysfakcji nie przyniosły. Jedyne jak dotąd zwycięstwo Górnik odniósł w Słubicach z zamykającą tabelę Polonią.

Tu i ówdzie możemy przeczytać i usłyszeć, że Ślęza jest faworytem meczu z Górnikiem. My jednak tak do tego meczu nie podchodzimy, bo wiemy, że mający tak duży potencjał Górnik, w pewnym momencie musi odpalić i z całą pewnością będzie chciał to uczynić we Wrocławiu. Wiemy też i to, że Żółto-Czerwoni zrobią wszystko, by polkowiczanom ta sztuka się nie udała. Oba zespoły zapowiadają, że chcą to starcie wygrać, co zapowiada otwarte i emocjonujące spotkanie, na które serdecznie zapraszamy kibiców. Wstęp na mecz jest bezpłatny.

Informacje organizacyjne :

Podczas meczu w kawiarni ŚlęzAnka, będzie można kupić koszulki meczowe Ślęzy Wrocław, a także inne akcesoria klubowe.
Informujemy, że na taras widokowy wstęp będą miały tylko osoby z odpowiednim identyfikatorem.
Wjazd na parking i wejście na stadion od ul. Zakrzowskiej.
Dojazd MPK – autobusy linii D, 128, 130, 111 i 151 – przystanek Zakrzowska
autobusy linii N, 121, 131 – przystanek Rondo Lotników Polskich (trzeba przejść przez wiadukt).
Dojazd PKP – przystanek Wrocław Psie Pole (trzeba przejść przez wiadukt).
Gastronomia – Kawiarnia „ŚlęzAnka” w budynku klubowym i grill w domku obok trybun.

Tych kibiców, którzy nie będą mogli przybyć na stadion, zapraszamy do obejrzenia transmisji, którą przeprowadzi nasz partner – P4P Football.

 

 

Marcin Furtak: „Ślęza nie gra typowej trzecioligowej piłki”

Przed spotkaniem z Górnikiem Polkowice rozmawiamy z bramkarzem tej drużyny Marcinem Furtakiem.

 

 

W końcówce meczu uratowaliście punkt w pojedynku ze Stalą Brzeg. Jak podsumujesz to spotkanie?

Prowadziliśmy grę od początku, Stal groźnie kontrowała. Rywale strzelili bramkę z rzutu karnego, jeszcze głębiej się cofnęli broniąc się w ten sposób do końca meczu. Na szczęście wykorzystaliśmy jedną z ostatnich akcji i wyrównaliśmy wynik tego pojedynku.

Wasza postawa w bieżącym sezonie to największa niespodzianka in minus. Co ma według Ciebie na to największy wpływ?

Myślę, że w pierwszych spotkaniach był to brak zgrania ponieważ grało kilku nowych zawodników. W późniejszych kolejkach gdzie zapunktowaliśmy grał lekko zmieniony skład. Mam nadzieję, że to był problem i już się z nim uporaliśmy.

Nad czym musicie najbardziej pracować, aby Wasze wyniki były zdecydowanie lepsze?

Nad fazą przejściową z ataku do obrony ponieważ przeciwnicy stwarzają w ten sposób największe zagrożenie. Również nad decyzjami przed polem karnym, aby na siłę nie chcieć wejść z piłką do bramki tylko wcześniej finalizować akcje.

Jakim przeciwnikiem będzie Wasz najbliższy rywal, a więc Ślęza Wrocław?

Ślęza zawsze była jednym z czołowych zespołów w trzeciej lidze. Jest bardzo duża jakość w tej drużynie, którzy nie grają typowej trzecioligowej pilki, a budują grę podaniami po ziemi. Widać, że są dobrze przygotowani taktycznie.

Co może przesądzić o ewentualnym sukcesie którejś z ekip?

Skuteczność. Obie drużyny grają ofensywną piłkę i niewątpliwie z jednej i z drugiej strony będzie dużo sytuacji. To który zespół będzie miał lepszą jakość w wykończeniu akcji może zadecydować o końcowym wyniku.

 

Fot. e-legnickie.pl

7. kolejka Betclic III ligi (gr. 3): Typy Pawła Wojciechowskiego

Oto jakie rozstrzygnięcia w 7. kolejce Betclic III ligi (gr. 3) typuje piłkarz Ślęzy Wrocław Paweł Wojciechowski.

 

 

MKS Kluczbork

Odra Bytom Odrzański

1

Podlesianka Katowice

Śląsk II Wrocław

2

Stilon Gorzów Wielkopolski

Karkonosze Jelenia Góra

X

Polonia Słubice

Unia Turza Śląska

X

Stal Brzeg

Górnik II Zabrze

1

Ślęza Wrocław

Górnik Polkowice

1

Pniówek 74 Pawłowice

Warta Gorzów Wielkopolski

1

Carina Gubin

Lechia Zielona Góra

1

LKS Goczałkowice-Zdrój

Miedź II Legnica

1

Ślęza z Górnikiem zagra po raz 17.

Piątkowy mecz w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce  będzie 17-stą w historii konfrontacją Ślęzy z Górnikiem.

 
Choć Ślęza i Górnik Polkowice to kluby z długoletnią tradycją, to do ich pierwszych oficjalnych potyczek ligowych doszło dopiero w sezonie 1990/1991. Zespoły występowały wówczas w grupie wrocławskiej III ligi. Tamten sezon był bardzo udany dla Ślęzy, która zajęła 2 miejsce i awansowała do II ligi. Polkowiczanie zakończyli rozgrywki na miejscu 12.

Także w grupie wrocławskiej III ligi oba zespoły spotkały się ponownie w sezonie 1997/1998. Tym razem lepsza okazała się drużyna z Polkowic, która zajęła 2 miejsce. Ślęza skończyła sezon na 11 miejscu, które z powodu reformy rozgrywek oznaczało degradację do IV ligi.

Do kolejnej konfrontacji wrocławsko-polkowickiej doszło w sezonie 2009/2010. Miało to miejsce w II lidze zachodniej, a my nie mamy z tamtego okresu miłych wspomnień. Ślęza skończyła rozgrywki na ostatnim miejscu, co skończyło się spadkiem o dwie klasy rozgrywkowe. W całkiem innych nastrojach kończył ligę Górnik, który zajmując 2 miejsce w tabeli awansował o szczebel rozgrywkowy wyżej. W bezpośrednich meczach obydwu zespołów dwukrotnie górą byli polkowiczanie. Wygrali oni 2:0 we Wrocławiu i 3:1 na własnym obiekcie.

Mecz zespołów w sezonie 2015/2016 w rozgrywkach III ligi, zakończyły się zwycięstwami Ślęzy. Jesienią 2:0 w Polkowicach po bramkach Adriana Bergiera i Dawida Molskiego oraz wiosną we Wrocławiu 3:2, a na listę strzelców w zespole 1KS-u wpisali się wtedy dwukrotnie Adrian Niewiadomski i raz Grzegorz Rajter.

W rozgrywkach 2016/2017 lepsza okazała się drużyna KS-u (pod taką nazwą występował wtedy ten klub). Jesienią w Polkowicach mecz zakończył się wynikiem 1:1, a punkt dla Ślęzy uratował w doliczonym czasie Marcin Wdowiak. Wiosną, w kończącym rozgrywki meczu w Oławie zwyciężył KS Polkowice 2:0.

W sezonie 2017/18 w dwumeczu górą była Ślęza. 18 listopada 2017 roku w Polkowicach żółto-czerwoni wygrali 3:2 po golach zdobytych przez Macieja Firleja, Tobiasza Jarczaka i Mateusza Kluzka, a 16 czerwca ubiegłego roku Na Niskich Łąkach spotkanie zakończyło się rezultatem 2:2, a obydwa gole dla 1KS-u strzelił w nim Maciej Firlej.

W rozgrywkach 2018/19 w obu meczach  wygrywał Górnik. 17 listopada 2018 r. w Polkowicach gospodarze wygrali 2:1 po golu zdobytym już w doliczonym czasie. Wcześniej wyrównującego gola strzelił Jakub Jakóbczyk. W wiosennym rewanżu we Wrocławiu, polkowiczanie zwyciężyli 1:0.

Następny raz Ślęza z Górnikiem mierzyła się 13 sierpnia 2023 r. w Polkowicach. Górnik wygrał to starcie 3:2, po trafieniach Jakuba Rysia, Kacpra Bajerskiego i Jewhenija Biłokina. Dla Ślęzy gole zdobyli Paweł Wojciechowski i Mateusz Kluzek.

Takim samym wynikiem, czyli 3:2 zakończył się ostatni jak dotąd mecz tych zespołów, rozegrany 2 marca 2024 r. we Wrocławiu. Ślęza dwukrotnie prowadziła w tym starciu po golach strzelonych przez Romana Heresha i Oskara Hampela. Górnik, dla którego bramki strzelili Maciej Bancewicz 2 i Kacper Adamczyk, nie tylko odrabiał straty, ale też zadał decydujący cios.

Bilans meczów od sezonu 2009/10.

Zwycięstwa Ślęzy – 3
Zwycięstwa Górnika – 7
Remisy – 2
Bramki – Ślęza 17 : Górnik 23

Zapowiedź 7. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (gr.3)

Od czwartku do soboty (5-7 września), rozgrywana będzie 7. kolejka rozgrywek Betclic III Ligi (gr.3). Dwa spotkania zostały przełożone na inny termin.

 

LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ – MIEDŹ II LEGNICA czwartek godz.17:00
Mecz kolejki. Zagrają w nim zespoły, które plasują się na 3. i 4. miejscu w tabeli. Ten z zespołów, który wygra to spotkanie, przynajmniej do soboty wskoczy na fotel lidera.

POLONIA SŁUBICE – UNIA TURZA ŚL. sobota godz.16:00
Słubicki beniaminek szuka wciąż pierwszego zwycięstwa i starać się będzie je znaleźć w meczu z Unią, w której doszło do zaskakującej zmiany na stanowisku trenera.

MKS KLUCZBORK – ODRA BYTOM ODRZAŃSKI sobota godz.16:00
Tym meczem Odra zakończy serię siedmiu z rzędu meczów rozgrywanych na wyjazdach. Dotąd przywiozła z nich zaledwie 2 pkt i raczej trudno przypuszczać, by poprawiła ten bilans w Kluczborku.

CARINA GUBIN – LECHIA ZIELONA GÓRA sobota godz.17:00
Lechia jeszcze nie przegrała meczu, co zmienić się będzie starała Carina, która to jednak drużyna na własnym obiekcie nie spisuje się dotąd najlepiej.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – WARTA GORZÓW WLKP. sobota godz.17:00
Pniówek choć gra w przysłowiową kratkę, to jest jednak zespołem, który może zastopować lidera.

STILON GORZÓW WLKP. – KARKONOSZE JELENIA GÓRA sobota godz.17:00
Na ten moment wyżej stoją akcję Karkonoszy, co wcale jednak nie musi się przełożyć się na rezultat tego starcia.

ŚLĘZA WROCŁAW – GÓRNIK POLKOWICE piątek godz.16:00
Zapowiedź tego meczu ukaże się w czwartek.

PODLESIANKA KATOWICE – ŚLĄSK II WROCŁAW przełożony na 17.09.2024
STAL BRZEG – GÓRNIK II ZABRZE przełożony na 18.09.2024

Liga dżentelmenów po 6. kolejce

w 6. kolejce sędziowie nie żałowali piłkarzom kolorowych kartek. Pokazali im aż 55 żółtych, a po dwie tego koloru zobaczyli zawodnicy Cariny i Śląska II. Bezpośrednim czerwonym kartonikiem ukarany został piłkarz Ślęzy.

 

żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

Liga dżentelmenów po 6. kolejce

1. Polonia Słubice – 10
2. Karkonosze Jelenia Góra – 12*
3. LKS Goczałkowice-Zdrój – 16
4. Warta Gorzów Wlkp. – 17
4. Górnik Polkowice – 17
4. Odra Bytom Odrzański – 17
7. Śląsk II Wrocław – 18
7. Stilon Gorzów Wlkp. – 18
7. MKS Kluczbork – 18*
10. Unia Turza Śl. – 19
11. Carina Gubin – 20
11. Miedź II Legnica – 20
11. Lechia Zielona Góra – 20*
14. Pniówek 74 Pawłowice – 21
15. Podlesianka Katowice – 24
16. ŚLĘZA WROCŁAW – 26*
17. Górnik II Zabrze – 29
18. Stal Brzeg – 30

*- jeden mecz rozegrany mniej

Klasyfikacja strzelców Betclic III Ligi (gr.3) po 6. kolejce

Marcin Przybylski mimo, że nie strzelił tym razem gola, wciąż pewnie prowadzi. Na 2. miejsce wskoczył za to Dawid Wojtyra.

 

Czołówka klasyfikacji strzelców po 6. kolejce

8 – Marcin Przybylski (Karkonosze)

5 – Dawid Wojtyra (MKS)

4 – Denis Matuszewski (Carina), Marcin Wodecki (Górnik II), Patryk Klimala (Śląsk II), Karol Gardzielewicz (Warta)

3 – Mateusz Lisowski (Lechia), Michał Nadolski, Krzysztof Kiklaisz (LKS), Szymon Skrzypczak, Michał Kaczmar  (Miedź II), Dawid Hanzel (Pniówek), Mateusz Kaczor (Stilon), Wiktor Kamiński (Śląsk II), Dawid Ufir (Warta), KAMIL OLEK (ŚLĘZA)

Podsumowanie 6. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (gr.3)

Cztery zwycięstwa gospodarzy, jedno gości i cztery remisy, to bilans 6. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (grupa 3).

 

Nowym liderem została gorzowska Warta, a na ostatnie miejsce spadł beniaminek ze Słubic. Cztery zespoły wciąż nie zaznały goryczy porażki, a są to Warta, LKS, Lechia i MKS. Smaku zwycięstwa nie poczuły za to drużyny Stali, Odry i Polonii. Choć to dopiero początek sezonu, to niepokojąco wygląda sytuacja w tabeli II ligi, w której zespoły z naszego makroregionu okupują miejsca w dolnej części tabeli. Gdyby rozgrywki zakończyły się teraz, naszą grupę III ligi opuścić by musiało aż 7 zespołów, co wynika z tego, że od tego sezonu automatycznie spadają nie trzy, a cztery ostanie drużyny, a kolejne musiały by zrobić miejsca spadkowiczom z II ligi. W 6. kolejce strzelono 27 bramek, co daje średnią 3 gole na mecz.

ŚLĄSK II WROCŁAW – MKS KLUCZBORK 1:3
Śląsk przegrał pierwsze w tym sezonie spotkanie. Być może ktoś powie o niespodziance, ale wcale takową ten rezultat nie jest, bo MKS jest zespołem, który również typowany był w gronie faworytów do awansu.

MIEDŹ II LEGNICA – CARINA GUBIN 2:1
Legnicki beniaminek wciąż imponuje swoją formą, o czym przekonała się teraz dobrze przecież grająca w tym sezonie Carina.

UNIA TURZA ŚL. – STILON GORZÓW WLKP. 2:1
O tym jak trudno jest o punkty na specyficznym boisku w Turzy Śl. przekonał się tym razem Stilon.

GÓRNIK II ZABRZE – POLONIA SŁUBICE 4:0
Rezerwy Górnika wreszcie odpaliły i to od razu z grubej rury.

KARKONOSZE JELENIA GÓRA – PODLESIANKA KATOWICE 1:1
Czyżby coś się zacięło w dobrze funkcjonującej na starcie sezonu jeleniogórskiej maszynie.

GÓRNIK POLKOWICE – STAL BRZEG 1:1
Wydawało się, że Górnik łapie właściwy rytm, a tymczasem szczęśliwie, bo golem strzelonym w 6 minucie doliczonego czasu, ledwo uratował remis.

LECHIA ZIELONA GÓRA – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 4:1
Zdecydowane zwycięstwo Lechii, póki co potwierdzające, że zmiana trenera wyszła tej drużynie na dobre.

LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ – ODRA BYTOM ODRZAŃSKI 1:1
LKS zachował miano niepokonanego zespołu, lecz remis z kiepsko punktującą Odrą, satysfakcji tej drużynie z pewnością nie przynosi.

WARTA GORZÓW WLKP. – ŚLĘZA WROCŁAW 1:1
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Podsumowanie 4. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet

Trzy zwycięstwa gospodarzy, dwa gości i jeden remis, to bilans 4. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet.

 

Krakowski UJ wciąż nie stracił nie tylko punktu, ale nawet bramki. Bez zdobyczy punktowej pozostają nadal zespoły z Bydgoszczy i Bielawy. W 4. kolejce strzelono 27 bramek, co daje średnią 4,5 gola na mecz. Teraz wszystkie zespoły czeka dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach.

HYDROTRUCK CZWÓRRKA RADOM – BIELAWIANKA BIELAWA 5:1
Pewne zwycięstwo gospodyń, ale też trzeba zaznaczyć pierwszego gola strzelonego w tym sezonie przez drużynę z Bielawy, oraz fakt, że choć cały czas ona przegrywa, to w każdym meczu czyni to w coraz mniejszych rozmiarach.

KP BYDGOSZCZ – POLONIA ŚRODA WLKP. 1:2
Kolejny mecz, w którym bydgoszczanki jako pierwsze strzelają bramkę, a mimo to schodzą z boiska bez zdobyczy punktowej.

CZARNI II SOSNOWIEC – MEDYK KONIN 1:2
W starciu beniaminka ze spadkowiczem lepszy ten drugi. Medyk póki co punkty zdobywa tylko w delegacjach.

UNIWERSYTET JAGIELLOŃSKI KRAKÓW – JUNA-TRANS STARE OBORZYSKA 7:0
UJ nie ma litości dla kolejnych rywali, a tym razem o sile tej drużyny przekonał się beniaminek z Wielkopolski.

UKS 3 WERONICA STASZKÓWKA JELNA – LEGIONISTKI WARSZAWA 4:2
Niespodzianka sporego kalibru. Młody zespół gospodyń ograł jednego z głównych faworytów do awansu, zdobywając tym samy swoje pierwsze w sezonie punkty.

LECH UAM POZNAŃ – ŚLĘZA WROCŁAW 1:1
Ten mecz relacjonujemy osobno.