Dużo goli drugiej drużyny piłkarek

W rozegranym w niedzielę sparingowym meczu, Ślęza II Wrocław wygrała z MKS-em Siechnice 8:0.

 

Trener Łukasz Wawrzyniak – Ostatni test mecz rozegrała nasza druga drużyna, goszcząc dobrze nam znany zespół z Siechnic. To już tradycja, że w każdym okresie przygotowawczym spotykamy się na naszym boisku. Od początku meczu narzuciliśmy swój styl gry i realizowaliśmy zadania nakreślone przed tym meczem, co przełożyło się na wynik końcowy. Cieszy dobra skuteczności i zaangażowanie naszej drużyny.
Mamy za sobą dobrze przepracowany okres przygotowawczy oraz solidne gry sparingowe z bardzo mocnymi przeciwniczkami, co też dobrze ukształtowało naszą drużynę. Cieszę się, że przed sezonem dołączyło do nas kilka wartościowych zawodniczek i bardzo dobrze wpasowały się w zespół. Są to –  Karolina Bubak i Lidia Kwarciak, które trafiły do nas z Krakowa, Klaudia Chrabąszcz z Bielawianki Bielawa oraz powracająca do 1KS-u z KP Kobierzyce, Katarzyna Styczyrz. Do sztabu szkoleniowego dołączył Marcin Cieśla jako II Trener, pracujący w poprzednim sezonie przy zespole CLJ U18 oraz Krzysztof Kopacz, który objął obowiązki kierownika zespołu. Kapitanem drużyny wybrana Karolina Bubak, zastępcą Kornelia Kieliba,  a do tej dwójki dołączyła wszystkim znana była kapitan pierwszej drużyny Ola Olbińska.

ŚLĘZA II WROCŁAW – MKS SIECHNICE 8:0 (5:0)

1:0 Zalutska 3′
2:0 Bubak 8′
3:0 Olbińska 28′
4:0 Styczyrz 36′
5:0 Styczyrz 38′
6:0 Styczyrz 46′
7:0 Zygadlik 67′
8:0 Bubak 73′

Ślęza II – Gorzelińska, Olbińska, Kwarciak, Nowak, Wróbel, Zaw. Testowana, Bubak, Zalutska, Kolarz, Styczyrz, Chrabąszcz oraz: Mroziewicz, Król, Klimek, Świątek, Gołojuch, Wewior, Zygadlik

 

Ślęza z Miedzią II zagra po raz 22.

Wtorkowy mecz Ślęzy z rezerwami Miedzi będzie 22. w historii spotkaniem ligowym tych zespołów.

 
Przez wiele sezonów Ślęza Wrocław spotykała się na różnych poziomach rozgrywkowych z pierwszym zespołem Miedzi. Z rezerwami legnickiego klubu do pierwszych potyczek doszło w sezonie 2008/09 w rozgrywkach IV ligi dolnośląskiej. 15 listopada w Legnicy po bramkach zdobytych przez Marcina Korkosza, Krzysztofa Naskręta i Jakuba Rejmera, Ślęza zwyciężyła 3:0. W przerwie zimowej doszło do przejęcia przez 1KS miejsca w II lidze po Gawinie Królewska Wola i wiosną z rezerwami Miedzi spotkały się we Wrocławiu rezerwy Ślęzy, a mecz wygrali 2:1 legniczanie. Honorową bramkę dla żółto-czerwonych zdobył wtedy Ernest Balicki.

Kolejne konfrontacje wrocławsko-legnickie miały miejsce również w IV lidze dolnośląskiej. Jesienią 2010 roku rezerwy Miedzi zwyciężyły na własnym boisku 2:0, a wiosną we Wrocławiu odnotowano bezbramkowy remis. W sezonie 2011/12 dwukrotnie górą była Ślęza. W Legnicy 1KS wygrał 2:0 po golach Grzegorza Rajtera, a we Wrocławiu 3:0 po dwóch trafieniach Rafała Brusiło i jednym Mateusza Pałysa.

Po kilku latach przerwy oba zespoły spotkały się ponownie w sezonie 2015/16 już w III lidze dolnośląsko-lubuskiej. We wrześniu 2015 roku na Oporowskiej mecz zakończył się wynikiem 2:2 (gole dla Ślęzy Damian Celuch i Paweł Niewiadomski), a w kwietniu 2016 roku legniczanie wygrali u siebie 2:1. Strzelcem honorowego gola dla 1KS-u był Paweł Niewiadomski.

W sezonie 2016/17 w zreformowanej III lidze, pierwszy mecz odbył się w listopadzie 2016 roku na stadionie Konfeksu. Zakończył się on bezbramkowym remisem. Rewanżowa potyczka obydwu drużyn miała miejsce w czerwcu 2017 r. w Oławie. W niej po golach Macieja Firleja i Filipa Olejniczaka wygrała Ślęza 2:0

4 listopada 2016 r. na sztucznej murawie w Legnicy padł wynik remisowy 1:1, a bramkę dla 1KS-u zdobył Dawid Molski. Kolejna potyczka obu ekip miała miejsce w 3 czerwca 2018 r. Na Niskich Łąkach. Dwukrotnie po bramkach Patryka Poręby i Mateusza Zatwarnickiego, prowadzenie obejmowała Miedź. Do remisu doprowadzali Jakub Berkowicz i Maciej Firlej, a w doliczonym czasie gola na 3:2 dla Ślęzy zdobył Jakub Jakóbczyk.

Ponownie obie drużyny skonfrontowały swoje siły 29 sierpnia 2018 roku we Wrocławiu. Zwycięsko z tej potyczki wyszła Ślęza, która wygrała 4:2. Gole dla żółto-czerwonych zdobyli w tym meczu Jakub Jakóbczyk 2, Mateusz Kluzek i Mateusz Stempin, a dla gości Marcin Garuch i Patryk Makuch. Wiosenne starcie miało miejsce 6 kwietnia 2019 roku w Legnicy. Gospodarze wygrali 2:0 po golach Przemysława Porębskiego i Rafała Adamskiego.

W sezonie 2019/20 miała miejsce tylko jedna konfrontacja. 9 listopada 2019 roku we Wrocławiu wynik otworzyli goście, po golu Arisco. Ślęza odrobiła straty i wyszła na prowadzenie po trafieniach Piotra Kotyli i Marcina Wdowiaka. Gdy wydawało się, że wynik tego meczu nie ulegnie już zmianie, w 89 min. do stanu 2:2 doprowadził Marcin Garuch.

Kolejne starcie obu ekip miało miejsce 1 sierpnia 2020 roku w Legnicy. Zakończyło się ono wysokim, bo 4:1, zwycięstwem żółto-czerwonych. Dla Ślęzy gole w tym meczu strzelali Robert Pisarczuk dwa, oraz po jednym Adam Samiec i Guilherme. Honorowe trafienie dla miejscowych zaliczył Arisco. Do następnej potyczki wrocławsko-legnickiej doszło 6 marca 2021 roku we Wrocławiu, a Ślęza po dwóch golach Piotra Stępnia i jednym Mateusza Stempina, wygrała w niej 3:0.

Następna konfrontacja Ślęzy z rezerwami Miedzi miała miejsce 6 listopada 2021 roku w Legnicy. Zakończyła się ona rezultatem 1:1. Gospodarze objęli prowadzenie po trafieniu Wericka Caetano, a do wyrównania doprowadził gol Adriana Niewiadomskiego. W rewanżu rozegranym 11 czerwca 2022 roku na Kłokoczycach, pewnie, bo 4:1 zwyciężyli żółto-czerwoni, a gole strzelali Vinicius 2, Mikołak Wawrzyniak i Hubert Muszyński. Honorowe trafienie zapewnił legniczanom Mateusz Letkiewicz.

Ponowny mecz pomiędzy tymi drużynami miał miejsce we Wrocławiu, 17 września 2023 roku. Lepiej rozpoczęły go rezerwy Miedzi, które objęły prowadzenie po golu Błażeja Szczepaniaka. Tuż przed przerwą do wyrównania doprowadził Mateusz Stempin. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, w 90 min. gola strzelił Radosław Bąk, a w doliczonym czasie do siatki trafił jeszcze Vinicius, a Ślęza wygrała 3:1.

Ostatnia konfrontacja obu zespołów miała miejsce 23 kwietnia 2023 roku w Legnicy. Już w 5 min. wynik otworzył Marcin Garuch, a jeszcze przed przerwą do remisu doprowadził Mateusz Stempin. Na początku drugiej połowy, po trafieniu Michała Pojaska, legniczanie ponownie objęli prowadzenie, ale potem piłkę w siatce umieszczali tylko wrocławianie – Vinicius, ponownie Stempin i jeszcze Mikołaj Milewski, który ustalił końcowy rezultat na 4:2 dla Ślęzy.

W sumie (wliczając w to mecz z wiosny 2009 roku) obie drużyny spotkały się ze sobą 21 razy. 11 meczów wygrała Ślęza, 4 razy zwyciężała Miedź II i 6 spotkań zakończyło się wynikami remisowymi. Bilans bramkowy to 43 gole zdobyte przez Ślęzę i 23 przez rezerwy Miedzi.

Zapowiedź 4. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (gr.3)

We wtorek i środę (20/21 sierpnia), rozegrana zostanie 21. kolejka rozgrywek Betclic III Ligi (grupa 3).

 

KARKONOSZE JELENIA GÓRA – ŚLĄSK II WROCŁAW wtorek godz.17:00
Hit kolejki, bo inaczej być nie może gdy gra lider z wiceliderem. W Jeleniej Górze zapowiadają się spore emocje.

WARTA GORZÓW WLKP. – POLONIA SŁUBICE środa godz.16:00
Warta bardzo dobrze rozpoczęła ten sezon i grając z beniaminkiem, powinna to dobre wrażenie podtrzymać.

UNIA TURZA ŚL. – MKS KLUCZBORK środa godz.17:00
Unia postawiła się rezerwom Śląska i jest to też w stanie uczynić w starciu z kolejnym z faworytów rozgrywek.

GÓRNIK II ZABRZE – PODLESIANKA KATOWICE środa godz.17:00
Rezerwy Górnika zaskakują in minus i chcąc poprawić swoje i kibiców nastroje, muszą ten mecz wygrać.

GÓRNIK POLKOWICE – STILON GORZÓW WLKP. środa godz.17:00
Spotkanie drużyn które mocno na razie rozczarowują, a dotyczy to przede wszystkim polkowiczan. Brak zwycięstwa Górnika w tym meczu może podgrzać jeszcze mocnej kiepskie nastroje panujące w Polkowicach.

LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE środa godz.17:00
Choć w tabeli wyżej jest LKS, to wcale nie znaczy, że Pniówek nie jest w stanie w tym starciu zapunktować.

CARINA GUBIN – ODRA BYTOM ODRZAŃSKI środa godz.17:00
Odra gra dotąd tylko na wyjazdach i za dobrze się póki co na nich nie spisuje (1 pkt). Carina za to z delegacji przywiozła komplet punktów i będzie chciała też otworzyć swoje domowe konto punktowe.

LECHIA ZIELONA GÓRA – STAL BRZEG środa godz.18:00
Beniaminek z Brzegu punktów jeszcze nie zdobył, a w Zielonej Górze może mieć problemy, by to odmienić.

MIEDŹ II LEGNICA – ŚLĘZA WROCŁAW wtorek godz.17:00
Zapowiedź tego meczu ukaże się osobno.

Podsumowanie 2. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet

Cztery zwycięstwa zespołów przyjezdnych i tylko dwa miejscowych, to bilans 2. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet.

 

Za nami dwie kolejki i wciąż jeszcze nie odnotowaliśmy remisu. Trzy zespoły nie straciły jeszcze punktów i również trzy ich nie zdobyły. Jedyną drużyną, która nie straciła jeszcze gola, jest Uniwersytet Jagielloński, a Bielawianka jest za to jedyną, która bramki nie strzeliła. w 2. kolejce strzelono 28 bramek, co daje średnią 4,66 gola na mecz.

LECH UAM POZNAŃ – CZARNI II SOSNOWIEC 1:2
Chyba mała niespodzianka. Do przerwy przyjezdne prowadziły 2:0, a choć Lech w drugiej połowie rzucił się w pogoń, to potrafił jedynie zmniejszyć straty.

UKS 3 WERONICE STASZKÓWKA JELNA – MEDYK KONIN 1:3
Medyk zdołał się pozbierać po wysokiej porażce na inauguracje rozgrywek i zwyciężył na trudnym terenie w Siennej.

KKP BYDGOSZCZ – LEGIONISTKI WARSZAWA 1:4
Po golu strzelonym przez KKP już w 4 min. zapachniało niespodzianką. Tuż przed przerwą warszawianki zdołały jednak wyrównać, a po zmianie stron panowały już niepodzielnie na boisku.

BIELAWIANKA BIELAWA – JUNA-TRANS STARE OBORZYSKA 0:9
Historyczne, bo pierwsze w I lidze zwycięstwo beniaminka. A w Bielawie nie dzieje się dobrze i jeśli coś w tym klubie się nie zmieni, to chyba będziemy musieli przyzwyczajać się do takich rezultatów jakie Bielawianka zanotowała w dwóch pierwszych kolejkach.

HYDROTRUCK CZWÓRKA RADOM – POLONIA ŚRODA WLKP. 3:2
O zwycięstwie Czwórki zadecydowała bardzo dobra w wykonaniu tej drużyny, pierwsza połowa meczu.

UNIWERSYTET JAGIELLOŃSKI KRAKÓW – ŚLĘZA WROCŁAW 2:0
Ten mecz relacjonujemy osobno.

 

Liga dżentelmenów po 3. kolejce

W 3. kolejce rozgrywek Betclic III Ligi (gr.3) sędziowie pokazali 55 żółtych kartek. Po dwie tego koloru, a w konsekwencji kartki czerwone, zobaczyli piłkarze Lechii, Ślęzy i Stali.

 

żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

Liga dżentelmenów po 3. kolejce

1. Karkonosze Jelenia Góra – 3
2. LKS Goczałkowice-Zdrój – 5
2. Podlesianka Katowice – 5
4. Polonia Słubice – 6
5. Śląsk II Wrocław – 7
6. MKS Kluczbork – 8
7. Warta Gorzów Wlkp. – 9
8. Unia Turza Śl. – 10
8. Górnik Polkowice – 10
8. Stilon Gorzów Wlkp. – 10
8. Odra Bytom Odrzański – 10
12. Lechia Zielona Góra – 11
12. ŚLĘZA WROCŁAW – 11
12. Miedź II Legnica – 11
12. Carina Gubin – 11
16. Stal Brzeg – 15
16. Pniówek 74 Pawłowice – 15
18. Górnik II Zabrze – 19

Natalia Krawczyk o pojedynku z Uniwersytetem Jagiellońskim

Oto, co po meczu z Uniwersytetem Jagiellońskim Kraków piłkarka Ślęzy Natalia Krawczyk.

 

Myślę, że trzeba oddać przeciwniczkom wyższość w tym meczu. W naszej grze brakowało czasem spokoju, mimo to w końcówce miałyśmy kilka sytuacji, które powinnismy zamienić na bramkę. Pokazałyśmy serce i determinację na boisku. Teraz musimy się skupić na kolejnych spotkaniach.

Trener Domaszewicz o meczu w Krakowie

Co o meczu Uniwersytet Jagielloński – Ślęza powiedział trener Arkadiusz Domaszewicz ?

 

Mam pretensje o pierwszą bramkę dla drużyny UJ , bo byliśmy na to przygotowani, a i tak nas wyprzedziły w działaniu. Może z boku to nie wyglądało na piękne spotkanie w naszym wykonaniu, ale przygotowywaliśmy się dokładnie na takie warunki . W dodatku jak ktoś popatrzy na średnią wieku naszą, a UJ i doświadczenie jakie mają te zawodniczki , a jakie ma nasza drużyna, to naprawdę można być względnie zadowolonym z tego jak przeciwstawiliśmy się dzisiaj drużynie gospodarzy. Wprowadzone zawodniczki z CLJ oraz te które dołączyły do nas od tego sezonu, potrzebują jeszcze trochę czasu , a z kolei te „starsze” muszą wnosić więcej doświadczenia i spokoju w naszej grze.

Faworyt wygrał zasłużenie

W rozegranym w Krakowie meczu 2. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet, Ślęza Wrocław przegrała z miejscowym Uniwersytetem Jagiellońskim 0:2.

 

Krakowski UJ nie tylko był faworytem tego meczu, ale też jest jednym z głównych kandydatów do awansu, co potwierdził w inauguracyjnym starciu w Koninie, gdzie robił innego spadkowicza, drużynę Medyka aż 5:0. Mimo to po cichutku liczyliśmy, że wrocławianki pod Wawelem sprawią niespodziankę, choć trener Arkadiusz Domaszewicz wciąż nie ma do dyspozycji wszystkich piłkarek. Tej niespodzianki nie było, bo gospodynie były po prostu lepsze. Naszym zawodniczkom nie możemy odmówić zaangażowania, choć oglądając to starcie, wydaje się, że mogły zagrać lepiej, bo je na to stać.

Pierwszy kwadrans dawał małe podstawy do optymizmu, bo choć optyczną przewagę miały krakowianki, to nasz zespół starał się im odgryzać. W 2 min. groźnie, acz niecelnie uderzyła z dystansu Anita Romuzga. W rewanżu swojej szansy nie wykorzystała Aleksandra Gruchała. Potem zobaczyliśmy kilka kiepskiej jakości prób strzeleckich z obydwu stron. W 10 min. dobrze uderzyła z 16 m. Nikola Domaszewicz, lecz niestety dla nas piłka przeleciała nad poprzeczką. W 17 min. UJ objął prowadzenie po świetnej główce Julii Bińkowskiej. Chwilę później, podobnie próbowała uderzać Nikola Domaszewicz, lecz uczyniła to zbyt lekko. Miało to miejsce w 18 min. a piszemy o tym dlatego, że potem bardzo długo musieliśmy czekać na kolejne zagrożenie stworzone przez Ślęzę. Wrocławianki miały problemy z konstruowaniem akcji, a gdy już znalazły się w okolicach pola karnego, to zazwyczaj traciły piłkę po niecelnych podaniach. Grające z większą swobodą krakowianki, kreowały swoje sytuacje, choć trzeba pochwalić naszą grę defensywną, bo nie były to sytuacje klarowne. Dwukrotnie uderzała Anna Zapała, raz z rzutu wolnego i raz z dystansu, lecz były to próby kiepskiej marki. Niecelnie z dalszej odległości przymierzyła też Kristina Sivakowa, a tuż przed przerwą Bianka Raduj poradziła sobie ze strzałem Anity Romuzgi.

Tuż po wznowieniu gry po przerwie swojej szansy nie wykorzystała Aleksandra Pleban. Dwukrotnie do rzutów wolnych podeszła znowu Anna Zapała, za pierwszym razem podając piłkę do „koszyczka” stworzonego przez Biankę Raduj, a za drugim strzelając z 17 m. posłała piłkę za wysoko. My cały czas mieliśmy nadzieję, że Ślęza doczeka się swojej szansy i też się doczekała. Stojącą w bramce Uniwersytetu Karolinę Klabis nie sprawdziła jednak żadna z wrocławianek, a uczyniła to Magdalena Dragunowicz, która zmusiła swoją bramkarkę do wykazania się bardzo wysokim kunsztem. W 71 min. Anita Romuzga strzelają drugą bramkę dla gospodyń, w praktyce zamknęła mecz. W 83 min. UJ mógł prowadzić wyżej, ale tak się nie stało, gdyż Julia Bińkowska zmarnowała „setkę”. Mecz został przedłużony o 8 minut i to ten okres był najlepszym w wykonaniu naszych piłkarek, które z determinacją dążyły do strzelenia choćby honorowego gola. Karolina Klabis interweniowała po strzała Aleksandry Kucharskiej i Wiktorii Lewandowskiej. W 5. min. doliczonego czasu Aleksandra Kucharska znalazła się w sytuacji sam na sam ze znakomitą golkiperką i niestety przegrała ten pojedynek.

UNIWERSYTET JAGIELLOŃSKI KRAKÓW – ŚLĘZA WROCŁAW 2:0 (1:0)

1:0 Bińkowska 17′
2:0 Romuzga 71′

UJ – Klabis, Dziób (59’Jaskółka), Mordel, Zapała, Romuzga (84’Michałek), Dyśkowska, Sivakova, Stachurska (75’Słonka), Pleban (59’Kaczmarek), Bińkowska (84’Urna), Dragunowicz
rezerwa – Michalska, Malinowska
Ślęza – Raduj, Adamiec (61’Gąsiorek), Szewczyk, Rogus, Domaszewicz, Gruchała (61’Polak), Rozwadowska (52’Góra, 69’Kucharska), Rożnowicz (52’Butwicka), Krawczyk, Lewandowska, Kravchuk
rezerwa – Skiba, Kaczorowska

Sędziowały – Patrycja Turczyn (Tarnów) oraz Zuzanna Foryt i Sara Grabiec
Żółte kartki – Szewczyk, Rogus, Butwicka
Widzów – 100

Klasyfikacja strzelców Betclic III Ligi (gr.3) po 3. kolejce

Wyczyn Marcina Przybylskiego (5 goli) sprawił, że ten piłkarz zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji strzelców.

 

Czołówka klasyfikacji strzelców po 3. kolejce

8 – Marcin Przybylski (Karkonosze)

4 – Patryk Klimala (Śląsk II)

3 – Michał Nadolski (LKS), Szymon Skrzypczak (Miedź II)

2 – Denis Matuszewski (Carina), Mateusz Lisowski (Lechia), Krzysztof Kiklaisz, Nikolas Wróblewski (LKS), Michał Kaczmar (Miedź II), Daniel Paszek (Podlesianka), Aleksander Wołczek (Śląsk II), Dawid Ufir (Warta), KAMIL OLEK, PAWEŁ WOJCIECHOWSKI (ŚLĘZA)

Podsumowanie 3. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (gr.3)

Trzy zwycięstwa gospodarzy, trzy gości i trzy remisy to bilans 3. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (grupa 3).

 

Na fotel lidera powróciły Karkonosze Jelenia Góra, które są też jedyną w stawce drużyną, która nie straciła jeszcze punktów. Swojego punktowego konta nadal nie zdołały otworzyć za to zespoły Stali Brzeg, Górnika Polkowice i Górnika II Zabrze. W 3. kolejce strzelono 33 bramki, co daje średnią 3.66 gola na mecz.

MKS KLUCZBORK – GÓRNIK II ZABRZE 1:0
Faworyzowany przed tym meczem MKS męczył się bardzo i dopiero w 88 min. zdołał strzelić gola na wagę zwycięstwa.

ŚLĄSK II WROCŁAW – UNIA TURZA ŚL. 1:1
Na pewno niespodzianka, a niewiele brakowało do sensacji, bo to goście pierwsi strzelili bramkę i do 80 min. utrzymywali się na prowadzeniu.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – CARINA GUBIN 1:2
Carina w tym meczu dominowała na boisku i odniosła w pełni zasłużone zwycięstwo.

STAL BRZEG – MIEDŹ II LEGNICA 1:2
W meczu beniaminków górą ten z Legnicy, a Stal wciąż pozostaje jeszcze bez punktów. Duża kontrowersję wzbudziła decyzja o karnym dla Miedzi, zamienionym na gola.

POLONIA SŁUBICE – LECHIA ZIELONA GÓRA 2:2
Faworyzowana Lechia dwukrotnie prowadziła w tym meczu i dwukrotnie to prowadzenie utraciła. W Słubicach cieszą się z pierwszego, zdobytego w tym sezonie punktu.

STILON GORZÓW WLKP. – WARTA GORZÓW WLKP. 2:3
Stilon strzelał gole na początku i na końcu meczu. W międzyczasie Warta uczyniła to trzykrotnie, dzięki czemu to ona przez najbliższe pół roku królować będzie w Gorzowie.

PODLESIANKA KATOWICE – GÓRNIK POLKOWICE 2:1
Pierwsze zwycięstwo beniaminka, w dodatku z rywalem typowanym jako jeden z kandydatów do awansu. Póki co Górnik pozostaje bez punktów, przez co wśród polkowickich kibiców mocno już wrze.

KARKONOSZE JELENIA GÓRA – ODRA BYTOM ODRZAŃSKI 5:3
Po tym festiwalu bramkowym Karkonosze wróciły na fotel lidera. Nie można po tym spotkaniu przejść obojętnie obok wyczyny Marcina Przybylskiego, który strzelił wszystkie pięć goli dla gospodarzy.

ŚLĘZA WROCŁAW – LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ 2:2
Ten mecz relacjonujemy osobno.