Ślęza gotowa do nowego sezonu
Już w sobotę zespół Ślęzy Wrocław zainauguruje rozgrywki w Orlen /I Lidze Kobiet, sezonu 2025/26.
Przed nami trzeci sezon, podczas którego drużyna Ślezy Wrocław rywalizować będzie na zapleczu Ekstraligi. O co będzie rywalizować ? Ślęza w gronie faworytów do awansu wymienianna nie jest. Takowymi faworytami są zespoły o większym potencjale finansowym. Mówi się jednak, że pieniądze to nie wszystko, co w sporcie potwierdziło sie już wielkorotnie. Balonika pompować jednak nie będziemy, i spokojnie oczekujemy na występy naszej drużyny, a czas (kilka pierwszych meczów) pokaże na co ją rzeczywiście stać.
Ślęza okres przygotowawczy rozpoczęła już pod koniec czerwca. Nasza drużyna trenowała na własnych obiektach, a opuszaczała je tylko po to, by rozegrać mecze sparingowe na terenie rywali. Tych sparingów było w sumie pięć i kończyły się one różnymi, choć raczej pozytywnymi wynikami (trzy zwycięstwa, jeden remis i jedna porażka). Jak to jednak w przypadku sparingów bywa, ich rezultaty nie do końca oddają potencjał zespołu. W międyczasie nasza drużyna pobawiła się też w socca, zdobywając po raz drugi Mistrzostwo Polski w tej odmianie futbolu.
Jak to w okresie pomiędzy sezonami bywa, w kadrze zespołu zaszły pewne zmiany. Odeszło kilka zawodniczek, a zastąpiły je inne. Na ten moment są to – Joanna Węcławek, Dominika Koleničková, Wiktoria Sroka i Anna Kowalik. Oceniając bilans zysków i strat, wydaje się, że pod tym względem jesteśmy na lekkim plusie, bo każda z tych pozyskanych piłkarek ma taki potencjał, by odgrywać znaczącą rolę w drużynie trenera Arkadiusza Domaszewicza. Do kadry pierwszego zespołu dobijają sie też kolejne zawodniczki z drużyny juniorek i wcale nie jest powiedziane, że nie zobaczymy ich na pierwszoligowych boiskach. Z dobrych wieści możemy też powiedzieć, że powoli do zdrowia powraca Daria Matuszewska i jest nadzieja, że jeszcze w rundzie jesiennej zobaczymy ją na boisku.
Czego możemy być pewni przed startem nowego sezonu ? Na pewno tego, że nasze piłkarki będą dążyć do zwycięstwa w każdym meczu, że pokażą charakter i zaangażowanie, że nie odpuszczą nikomu ani na moment.
W poprzednich sezonach dziewczyny mogły liczyć na wsparcie kibiców, nawet podczas długich wyjazdów. Na takie wsparcie, a może i większe, liczą też i teraz, bo gdy je czują, to gra się im lepiej.