Nowy termin pucharowego meczu w Jaszowicach

Nastąpiła zmiana terminu meczu 1/8 rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski pomiędzy Polonią Jaszowice i Ślęzą Wrocław.

 
Spotkanie odbędzie się we wtorek (23 października) o godz.17:30 w Jaszowicach

Dolny Śląsk w finałach UEFA Regions’ Cup

W rozegranym w San Giuliano meczu 3. kolejki eliminacyjnego turnieju UEFA Regions” Cup reprezentacja Dolnego Śląska przegrała z Toskanią (Włochy) 1:2, lecz mimo to wywalczyła awans do turnieju finałowego. W osiągnięciu tego ogromnego sukcesu duży udział mają ludzie związani ze Ślęzą Wrocław.

 
To drużyna z Włoch musiała w tym meczu wygrać, by zachować szansę na awans. Nie może więc dziwić, że w pierwszej połowie (opieramy się na relacji tekstowej) gospodarze częściej atakowali, co przełożyło się na ilość strzałów i rzutów rożnych. Tym co mogło nas niepokoić była spora ilość żółtych kartek jakimi naszych zawodników „obdarowywał” arbiter z Bułgarii. Po zaledwie 32 minutach aż czterech Dolnoślązaków miało już takie na koncie. Gdy wydawało się już, że do przerwy kibice goli nie zobaczą, w 44 min. Mateusz Jaros zdobył gola ustawiającego reprezentację Dolnego Ślaska w komfortowej sytuacji. Na drugim stadionie w tym momencie Szwajcarzy prowadzili z drużyna z Mołdawii 3:0, a to oznaczało, że Włosi aby pozbawić naszą kadrę awansu, musieliby po przerwie strzelić 3. bramki.
Po zmianie stron nasza drużyna długo kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku, z każdą kolejną minutą przybliżając się do upragnionego awansu. W 77 min. gospodarze zdobyli bramkę kontaktową, a w doliczonym czasie zrobiło się bardzo nerwowo, gdyż wyszli na prowadzenie. Na więcej już nie było ich stać, dzięki czemu po ostatnim gwizdku sędziego w obozie naszej reprezentacji wybuchła ogromna radość.

TOSKANIA – DOLNY ŚLĄSK 2:1 (0:1)

0:1 Jaros 44′
1:1 Sciapi 77′
2:1 Rossi 90+1′

Dolny Śląsk – Spaleniak, Jaros, Magdziak, Ciupka (54’Jakóbczyk), Borowy, Buryło, Pożarycki, Tomaszewski (81’Galas), Traczyk (57’Kluzek), Bohdanowicz, Niewiadomski

żółte kartki – Magdziak, Bohdanowicz, Borowy, Ciupka, Tomaszewski, Spaleniak, Buryło

Statystyki

strzały

Dolny Śląsk – 14
celne – 6
niecelne – 6
zablokowane – 2
Toskania – 19
celne – 8
niecelne – 10
zablokowane – 1

rzuty rożne

Dolny Śląsk – 1
Toskania – 10

spalone

Dolny Śląsk – 6
Toskania – 4

faule

Dolny Śląsk – 20
Toskania – 19

żółte kartki

Dolny Śląsk – 7
Toskania – 5

Ialoveni – Vaud 0:6 (0:3)

Tabela końcowa

1. Dolny Śląsk 3 6 8:3
2. Toskania 3 6 18-5
3. Vaud 3 6 10-5
4. Ialoveni 3 0 1-14

Turniej finałowy odbędzie się w czerwcu 2019 roku, a jego gospodarzem będzie jeden z finalistów. Oprócz Dolnego Śląska awans do grona najlepszych regionalnych reprezentacji europy wywalczyły też zespoły : West Slovak Football Associations (Słowacja), Ligue de Normandie (Francja), Istanbul (Turcja), Bavarian Football Association (Niemcy), Castilla y León (Hiszpania), KFS Hradec Králové (Czechy). Ostatniego finalistę poznamy po turnieju, który 18. października się w Irlandii Północnej, a oprócz gospodarzy zagrają w nim drużyny z Rosji, Macedonii i Portugalii.

Gratulując drużynie Dolnego Śląska awansu, jesteśmy bardzo dumni z faktu, że opierała się ona w dużej mierze na ludziach Ślęzy Wrocław. W kadrze znalazło się aż 8. piłkarzy – Kajetan Łątka, Maciej Tomaszewski, Adrian Repski, Kornel Traczyk, Mateusz Kluzek, Jakub Bohdanowicz, Adrian Niewiadomski, Jakub Jakóbczyk, a w sztabie Jacek Opałka (trener), Marcin Herc (trener bramkarzy), Damian Wdowik (fizjoterapeuta) i niezastąpiony Robert Sawicki, który dbał o każdy szczegół wyprawy do Włoch. Jest jeszcze jedna osoba której należą się gratulacje po osiągnięciu tego dużego sukcesu. Ten człowiek (wtajemniczeni wiedzą o kogo chodzi) pozostał w kraju, ale miał ogromny wpływ na budowę reprezentacji, jej taktykę i sposób grania.

III liga kobiet – Ślęza odblokowała się w znakomitym stylu

W rozegranym w Bierutowie meczu 6. kolejki rozgrywek III ligi kobiet, Ślęza Wrocław wygrała z miejscowym UKS-em 4:0.

 
Nie ma co ukrywać, że obawialiśmy się trochę tego spotkanie. Te obawy wynikały choćby z tego, że piłkarki Ślęzy w dwóch kolejnych meczach nie zdołały strzelić choćby jednego gola, a nigdy wcześniej taka seria im się nie przytrafiła. Na dodatek wrocławiankom przyszło się mierzyć w niedzielne przedpołudnie z dobrze spisującym się w bieżących rozgrywkach, solidnym zespołem UKS-u Bierutów. Nasze obawy okazały się jednak płonne, bo dziewczyny grające w żółto-czerwonych barwach spisały się wyśmienicie, nie pozostawiając gospodyniom cienia złudzeń, która z drużyn jest lepsza. Samo spotkanie mogło się podobać kibicom, bo spotkały się w nim dwa zespoły (co niej jest regułą w naszej grupie III ligi) chcące grać w piłkę, a samym zawodniczkom sprawia to dużo radości. Na boisku wyraźnie dominowała ekipa ze stolicy Dolnego Śląska, która ambitnym bierutowiankom nie pozwoliła rozwinąć skrzydeł.

Problemy kadrowe wynikające z kontuzji i innych okoliczności sprawiły, że trener Arkadiusz Domaszewicz coraz częściej sięga po młodziutkie zawodniczki, z drużyny występującej w lidze młodzików. One one nie zamierzają być tylko uzupełnieniem składu, lecz szeroko się rozpychając, chcą zostać pełnoprawnymi piłkarkami pierwszego zespołu. I trzeba powiedzieć, że doskonale im to się udaje. Dziś w Bierutowie zagrała niespełna 14-letnia Karina Kruk, a zagrała tak, że tylko można bić jej gromkie brawa. Młodziuteńka dziewczyna bez żadnych kompleksów rywalizowała z dużo od niej bardziej doświadczonymi zawodniczkami, a swój kapitalny występ ozdobiła ustrzeleniem hat tricka. Nie umniejszając jednak tego wyczynu, to nie byłoby go, gdyby nie wsparcie reszty naszych piłkarek, które spisały się równie doskonale, a cały zespół stanowił dziś prawdziwy monolit.

Już od pierwszych minut widać było po wrocławiankach, że są mocno zdeterminowane w dążeniu do celu, jakim był powrót na ścieżkę zwycięstw. Raz za razem piłkarki 1KS-u przeprowadzały składne akcje i od razu osiągnęły sporą przewagę. Trzy razy zagrożenie podbramkowe swoimi uderzeniami stworzyła Kinga Podkowa, a będąca w dobrej pozycji Marlena Mikołajczyk nie czysto trafiła w piłkę. W 22 min. UKS przeprowadził kontratak, zakończony strzałem najlepszej snajperki tego zespołu, Patrycji Foluszczyk. Z uderzeniem tym bez problemu poradziła sobie Ola Malinowska, a dodać trzeba, że był to jedyny celny strzał miejscowej drużyny przez całe spotkanie. Tymczasem wrocławianki nie zwalniały tempa, a gra w praktyce toczyła się w okolicach pola karnego UKS-u. W 23 min. po raz pierwszy, jeszcze niecelnie uderzyła Karina Kruk, lecz po chwili ta sama zawodniczka znakomicie przymierzyła z okolic narożnika szesnastki, nie dając szans na skuteczną interwencję golkiperce UKS-u. W 26 min. po bardzo dobrym uderzeniu Marleny Mikołajczyk bramkarka „wypluła” piłkę przed siebie. Z kolei Patrycja Piotrowska minęła niczym tyczki slalomowe kilka rywalek i z ostrego kąta posłała piłkę w bramkarkę. Zawodniczka stojąca miedzy słupkami bramki drużyny z Bierutowa miała dziś bardzo dużo roboty, bo co rusz zatrudniana była przez żółto-czerwone. W 34 min. wprost w nią trafiła mająca stuprocentową okazję Kinga Podkowa, a w 35 min. do interwencji strzałem z dystansu zmusiła ją Julia Mularczyk. Tuż przed przerwą jedna z miejscowych piłkarek posłała piłkę w niewielkiej odległości od słupka, a był to drugi, a zarazem ostatni strzał UKS-u w tym meczu.

Mimo prowadzenia 1:0 i dużej przewagi nie mogliśmy być jeszcze pewni swego. Wystarczyłby przecież moment nieuwagi, by wynik mógł się odwrócić. Stąd też koncentracja zawodniczek 1KS-u nie zmniejszyła się choćby troszeczkę. Dziewczyny wciąż dążyły do celu, jakim było zdobywanie kolejnych bramek. W 43 min. będąca na czystej pozycji Daria Mucha nie precyzyjne trafiła w piłkę, a kilka minut potem Julia Mularczyk zamiast zapytać bramkarkę w który róg jej posłać piłkę, podała ją jej w ręce. W 50 i 52 min. dwa razy z dystansu w środek bramki futbolówkę posłała Karina Kruk. W kolejnych akcjach w światło bramki nie trafiła Marlena Mikołajczyk, strzał Julii Mularczyk został obroniony przez bramkarkę i podobnie też się stało po główce Kariny Kruk. W 58 min po znakomitym podaniu Kingi Podkowy, piłka trafiła do Julii Mularczyk, a ta idealnie wyłożyła ją Karinie Kruk, której zostało tylko dopełnienie formalności. Na tym żółto-czerwone nie zamierzały jeszcze poprzestać. Znów szczęścia zabrakło Kindze Podkowie i Marlenie Mikołajczyk przy kolejnych strzeleckich próbach, a bardzo bliska zdobycia swojego premierowego w barwach Ślęzy gola była też Paulina Ziętek. Piłkarka ta zanotowała za to asystę, bo po jej dośrodkowaniu i odbiciu piłki przez bramkarkę, w 74 min. ponownie na listę strzelców wpisała się Karina Kruk. Minęła kolejna minuta, a wrocławianki dołożyły kolejne trafienie, a uczyniła to Kornelia Kieliba, która chwilę wcześniej zameldowała się na boisku. Więcej goli już nie zobaczyliśmy, choć swoje okazje do ich zdobycia miały jeszcze Karina Kruk, Daria Kiliman, Aleksandra Olbińska i Paulina Zietek.

Po meczu był oczywiście taniec radości, lecz nie tylko. Na środku boiska dziewczyny odśpiewały gromkie „sto lat” kończącej dziś 17 lat Darii Kiliman, a my przyłączamy się do życzeń dla naszej piłkarki.

UKS BIERUTÓW – ŚLĘZA WROCŁAW 0:4 (0:1)

0:1 Kruk 24′
0:2 Kruk 58′
0:3 Kruk 74′
0:4 Kieliba 75′

Ślęza – Malinowska, Stępień, Frączkiewicz (74’Kieliba), Podkowa, Mikołajczyk (65’Ziętek), Mularczyk (77’Kiliman), Mucha, Balsam, Olbińska, Kruk (77’Gierakowska), Piotrowska (54’Mielniczuk)

III Liga – MKS z Wartą zagrali awansem

W rozegranym awansem meczu 17. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) MKS Kluczbork przegrała z Wartą Gorzów Wlkp. 0:1.

 

Wynik niespodziewany, tym bardziej, że goście już od 10. minuty grali w zdekompletowanym składzie (czerwona kartka). Dodajmy jeszcze, że dla gorzowian były to pierwsze w tym sezonie punkty zdobyte na wyjeździe.

Sparing w Gaci na remis

W rozegranym w Gaci meczu sparingowym, Ślęza Wrocław zremisowała z miejscową Foto-Higieną 3:3.

 

Gdy połowa piłkarzy z powodzeniem rozgrywała drugi mecz turnieju UEFA Regions Cup, pozostali zawodnicy, aby zachować rytm meczowy udali się do Gać, by po raz drugi w przeciągu tygodnia rozegrać mecz z Foto-Higieną. Trener Grzegorz Kowalski miał praktycznie do dyspozycji tylko jedenastu piłkarzy, a na rezerwie zajęło miejsce dwóch juniorów. Jeden z nich – Bartosz Modrzejewski – pojawił się nawet na boisku, zastępując Filipa Olejniczaka.

Pierwsza połowa tego spotkania wyraźnie należała do żółto-czerwonych, którzy zdobyli 3 gole. W przerwie w zespole gospodarzy dokonane zostało aż 9. zmian. Dzięki temu mająca więcej sił drużyna Foto-Higieny zdołała odrobić straty, a mecz zakończył się remisem.

 

FOTO-HIGIENA GAĆ – ŚLĘZA WROCŁAW 3:3 (0:3)

0:1 Stempin 14′
0:2 Stempin 27′
0:3 Muszyński 36′
1:3 Tarnov 53;
2:3 M.Gancarczyk 65′
3:3 Tarnov 69′

Ślęza – Szermach, Berkowicz, Wdowiak, Muszyński, Mankowski, Olejniczak (58’Modrzejewski), Skórnica, Molski, Lewkot, Stempin, Matusik.

UEFA Regions’ Cup – Dolny Śląsk przybliżył się do awansu

W rozegranym we włoskiej miejscowości Montecatini meczu 2. kolejki turnieju eliminacyjnego UEFA Regions Cup, reprezentacja Dolnego Śląska wygrała z Ialoveni (Mołdawia) 4:0.
 
 
 

Wyniki pierwszej kolejki rozgrywanego we Włoszech turnieju, stawiały kadrę naszego regionu w roli faworyta w meczu z zwycięzcą eliminacji w Mołdawii. Potwierdziło się to już w 3 min., kiedy wynik otworzył piłkarz Ślęzy Wrocław – Kornel Traczyk. Dolnoślązacy wyraźnie przeważali w tej potyczce, lecz na drugiego gola musieliśmy trochę poczekać. W 43 min. prowadzenie naszej reprezentacji podwyższył Wojciech Galas. Po zmianie stron na listę strzelców wpisali się jeszcze Adam Bońkowski i następny z żółto-czerwonych – Mateusz Kluzek.

Równocześnie z meczem w Montecatini toczyło się spotkanie włoskiej Toskanii z szwajcarskim Vaud. Niespodziewanie zwyciężyli 3:2 ci drudzy, co sprawia, że przed Dolnym Śląskiem otworzyła się autostrada do awansu do turnieju finałowego. Aby tak się stało nasz zespół może pozwolić sobie nawet na luksus remisu z Włochami, a w przypadku zwycięstwa Szwajcarów nad drużyną z Mołdawii, może nawet przegrać różnicą jednej bramki. Wszystkie te dywagacje zostawmy jednak do poniedziałku, bowiem w tym dniu, rozegrane zostaną decydujące mecze.

DOLNY ŚLĄSK – IALOVENI (Mołdawia) 4:0 (2:0)

1:0 Traczyk 3;
2:0 Galas 43′
3:0 Bońkowski 53′
4:0 Kluzek 84′

Dolny Śląsk – Spaleniak, Jaros, Magdziak, Galas (87’Tomaszewski), Buryło (46’Kluzek), Bońkowski, Łątka, Traczyk, Bohdanowicz, Niewiadomski, Jakóbczyk (74’Borowy)
Żółta kartka – Galas

Statystyki

strzały

Dolny Śląsk – 22
celne – 10
niecelne – 8
zablokowane – 4
Ialoveni – 3
celne – 1
niecelne – 2
zablokowane – 0

rzuty rożne

Dolny Śląsk – 5
Ialoveni – 2

spalone

Dolny Śląsk – 2
Ialoveni – 4

faule

Dolny Śląsk – 20
Ialoveni – 14

żółte kartki

Dolny Śląsk – 1
Ialoveni – 5

Tabela po 2. kolejkach

1. Dolny Śląsk 2 6 7:1
2. Vaud 2 3 4-5
3. Toscana 2 3 6-4
4. Ialoveni 2 0 1-8

 

III liga kobiet – Trudny wyjazd do Bierutowa

W niedzielę (14 października) o godz.11 w Bierutowie rozegrany zostanie mecz 6. kolejki rozgrywek III ligi kobiet, pomiędzy miejscowym UKS-em i Ślęzą Wrocław.

 
Dwa mecze bez zdobytej bramki i wystarczy. Pora, by piłkarki Ślęzy znów zaczęły trafiać do siatki i powróciły na ścieżkę zwycięstw. Aby tak się stało muszą pokonać solidnego rywala jakim jest bierutowski UKS. Jest to trudny przeciwnik, ale jak pokazuje historia starć wrocławsko-bierutowskich, nasze dziewczyny potrafią z nim wygrywać, zwłaszcza na jego terenie.

Dotychczas Ślęza czterokrotnie spotykała się w ligowych meczach z UKS-em. Ich bilans to 3. zwycięstwa żółto-czerwonych i 1. remis. W Bierutowie 1KS wygrał dwukrotnie w stosunku 3:2.

Atutem UKS-u jest kadrowa stabilizacja, bowiem praktycznie od dwóch sezonów nie było w tym zespole większych rotacji personalnych. Podobnie jak w w 1KS-ie, tak też w drużynie z Bierutowa data urodzenia większości zawodniczek rozpoczyna się od cyferki 2, co świadczy, że jest to bardzo młody zespół, którego liderką jest bramkostrzelna Patrycja Foluszczyk. Piłkarka ta już sześciokrotnie w tym sezonie umieszczała piłkę w siatce.

UKS rozegrał dotąd tylko 3. mecze, ale ich wyniki pokazują, że w tym sezonie trzeba będzie się z tym zespołem mocno liczyć. W pierwszym swoim meczu drużyna z Bierutowa wygrała 4:3 w Środzie Śl. z Polonią, a w następnym w takim samym stosunku przegrała u siebie z LUKS-em Ziemia Lubińska, tracąc gola w ostatniej minucie meczu. W swojej ostatniej potyczce UKS wygrał 2:0 w Oleśnicy z Pogonią.

Sytuacja kadrowa Ślęzy jest jaka jest i w najbliższym czasie się nic w niej nie zmieni. Brak kilku ważnych zawodniczek jest z pewnością sporym osłabieniem, nie na tyle jednak takim, by pozostałe dziewczyny nie mogły sobie poradzić z kolejnymi przeciwnikami, w tym z tym najbliższym czyli UKS-em. Dwa wcześniejsze mecze w Bierutowie były bardzo emocjonujące i takiego też spodziewamy się w sobotę, licząc przy tym, że i ten będzie miał podobny finał jak i te poprzednie rozegrane na bierutowskim stadionie.

MKS z Wartą zagrają awansem mecz 17. kolejki

W sobotę (13 października) o godz.18 rozegrany zostanie awansem mecz 17. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy MKS-em Kluczbork i Wartą Gorzów Wlkp.

 

Kluby z Kluczborka i Gorzowa doszły do porozumienia i już w sobotę rozegrają mecz z ostatniej kolejki rundy jesiennej. Spotkanie to ma duże znaczenie dla układu dolnej części tabeli, a jego faworytem wydają się być gospodarze, tym bardziej, że Warta na wyjazdach nie zdobyła choćby punktu.

Z Foto-Higieną jeszcze raz, tym razem sparingowo

W piątek (12 października) o godz.16:30 w Gaci rozegrany zostanie mecz sparingowy pomiędzy miejscową Foto-Higieną i Ślęzą Wrocław.

 

Ze względu na udział reprezentacji Dolnego Ślaska w eliminacyjnym turnieju UEFA Regions’ Cup, w tym tygodniu nie zostaną rozegrane kolejne, ligowe mecze (oprócz spotkania MKS-u Kluczbork z Wartą Gorzów Wlkp). Trzecioligowcy jednak nie próżnują. Niektóre drużyny grały lub zagrają w rozgrywkach pucharowych, a inne zmierzą się w meczach towarzyskich. Ślęza Wrocław w mocno okrojonym składzie (bez 8. reprezentantów) zagra się w Gaci z Foto-Higieną, czyli z rywalem z którym w miniony piątek wygrała 1:0 w meczu ligowym.

Jubileuszowe występy za i przed nami

Od kilku już lat Ślęza pamięta o jubileuszowych występach piłkarzy. Tej wiosny pamiątkowe koszulki z okazji 150-tego ligowego meczu otrzymało już dwóch zawodników, a w kolejce czekają następni.

 

W meczu z MKS-em Kluczbork 150-ty mecz ligowy w barwach pierwszego zespołu Ślęzy rozegrał Jakub Bohdanowicz. Kuba jest w naszym klubie najdłużej, bo na pierwszych zajęciach pojawił się w 2003 roku gdy miał 7 lat i trenował wspólnie z chłopakami z rocznika 1992. Przez minione 15 lat (z wyjątkiem krótkiego epizodu w Top Talencie) przechodził przez wszystkie kategorie, aż trafił do pierwszej drużyny.

Przed ostatnim spotkaniem z Foto-Higieną Gać, koszulkę z napisem „150-tka Łątka” odebrał Kajetan Łątka. Kajtek jest jedynym z obecnych piłkarzy Ślęzy, który debiutował w 1KS, gdy ten grał jeszcze w IV lidze. Na swoim koncie miałby zdecydowanie więcej meczów, gdyby nie to, że od wiosny 2012 roku, przez dwa i pół sezonu reprezentował barwy Startu Namysłów.

A który z piłkarzy rozegra jako kolejny jubileuszowe spotkanie. Do 150-tki zbliża się Kuba Jakóbczyk, a najbliżej meczu nr 100 jest Mateusz Kluzek.
Poniżej przedstawiamy wykaz z ilością występów w 1KS-ie piłkarzy aktualnie znajdujących się w kadrze zespołu. Uwzględniliśmy w nim też trójkę zawodników, którzy przechodzą obecnie rehabilitację, a na boisku pojawią się, w co mocno wierzymy, wiosną.

154 – Jakub Bohdanowicz (1996) – debiut 25.05.2013 Orzeł Międzyrzecz – Ślęza 0:6
150 – Kajetan Łątka (1992) – 15.08.2010 Piast Żmigród – Ślęza 2:1
145 – Jakub Jakóbczyk (1990) – 13.04.2014 Ślęza – Bystrzyca Kąty Wr. 0:0
129 – Dawid Molski (1994) – 11.08.2013 Piast Karnin – Ślęza 0:5
115 – Kornel Traczyk (1996) – 06.09.2014 Ślęza – KP Brzeg Dolny 4:1
91 – Mateusz Kluzek (1996) – 22.08.2015 Ślęza – Polonia Stal Świdnica 1:1
89 – Andrzej Korytek (1997) – 28.09.2013 Prochowiczanka Prochowice – Ślęza 1:3
76 – Kamil Mańkowski (1995) – 03.04.2016 Miedź II Legnica – Ślęza 2:1
72 – Adrian Niewiadomski (1996) – 19.03.2016 Ślęza – Budowlani Lubsko 1:0
67 – Marcin Wdowiak (1995) – 03.09.2016 Falubaz Zielona Góra – Ślęza 0:3
51 – Filip Olejniczak (1994) – 19.03.2016 Ślęza – Budowlani Lubsko 1:0
44 – Tobiasz Jarczak (1997) – 17.08.2016 Ślęza – Piast Żmigród 4:2
40 – Adrian Repski (1994) – 05.08.2017 Stal Brzeg – Ślęza 6:0
38 – Mateusz Stempin (1997) – 05.08.2017 Stal Brzeg – Ślęza 6:0
29 – Maciej Matusik (1995) – 05.08.2017 Stal Brzeg – Ślęza 6:0
29 – Jakub Berkowicz (1997) – 05.08.2017 Stal Brzeg – Ślęza 6:0
26 – Hubert Muszyński (1995) – 11.03.2018 Ślęza – Stal Brzeg 2:3
11 – Szymon Lewkot (1999) – 03.08.2018 Ruch Zdzieszowice – Ślęza 2:2
8 – Piotr Szermach (1999) – 18.08.2018 Ślęza – Stal Brzeg 3:1
8 – Maciej Tomaszewski (1998) – 18.08.2018 Ślęza – Stal Brzeg 3:1
5 – Filip Skórnica (2000) – 03.08.2018 Ruch Zdzieszowice – Ślęza 2:2
3 – Łukasz Palmowski (1999) – 03.08.2018 Ruch Zdzieszowice – Ślęza 2:2
1 – Mateusz Grabowski (1998) – 09.08.2015 Ślęza – Bystrzyca Kąty Wr. 4:0
0 – Hubert Banach (2001)

Swego czasu wręczyliśmy też pamiątkową koszulkę za 100 zdobytych goli. Otrzymał ją Grzegorz Rajter. W obecnej kadrze 1KS-u nie ma jeszcze takiego piłkarza, który by się choćby zbliżył do tego osiągnięcia, bowiem najlepszy z nich Jakub Jakóbczyk zdobył dotąd 35 bramek, a na koncie kolejnego, Mateusza Kluzka mamy odnotowane 21 trafień.