Liga dżentelmenów po 31. kolejce

W 31. kolejce sędziowie pokazali aż 50 żółtych kartek. Dwukrotnie kartką tego koloru, a w konsekwencji czerwoną, ukarani został zawodnicy LKS-u Goczałkowice-Zdrój i Odry Wodzisław Śl, a piłkarz Cariny Gubin ujrzał czerwoną kartkę już po zakończeniu mecze.

 
żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

Liga dżentelmenów po 30. kolejce.

 
1. Rekord Bielsko-Biała – 53
2. Karkonosze Jelenia Góra – 78
3. Gwarek Tarnowskie Góry – 79
4. Stal Brzeg – 83
5. Górnik II Zabrze – 84
6. Lechia Zielona Góra – 86
6. Ślęza Wrocław – 86
8. Foto-Higiena Gać – 88
9. Zagłębie II Lubin – 90
9. Polonia Bytom – 90
11. MKS Kluczbork – 92
12. Carina Gubin – 93
12. Odra Wodzisław Śl. – 93
14. LKS Goczałkowice Zdrój – 105
15. Warta Gorzów Wlkp. – 106
16. Pniówek 74 Pawłowice – 109
17. Miedź II Legnica – 114
18. Piast Żmigród – 119

Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 31. kolejce

Patryk Kusztal odzyskał samodzielne przodownictwo w klasyfikacji strzelców.

 
Czołówka klasyfikacji strzelców po 31. kolejce

 
17 – Patryk Kusztal (Zagłębie II)

15 – Rafał Adamski (Zagłębie II)

13 – Norbert Jaszczak (Gwarek)

12 – Przemysław Mycan (Lechia), Dawid Hanzel (Pniówek), PIOTR STĘPIEŃ (ŚLĘZA)

11 – Lucjan Zieliński (MKS), Jan Ciućka (Rekord/Górnik II), Tomasz Nowak (Rekord)

10 – Daniel Stanclik (Piast)

9 – Mateusz Baszak (Karkonosze), Piotr Ćwielong (LKS), Marcin Przybylski (MKS), Michał Sypek (Stal), Paweł Krauz (Warta), VINICIUS (ŚLĘZA)

Podsumowanie 31.kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

Pięć zwycięstw gospodarzy, dwa gości i dwa remisy, to bilans 31. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3).

 
Tak jak można było się spodziewać, rezerwy Zagłębia już w tej kolejce zapewniły sobie awans. Trwa za to rywalizacja o utrzymanie trzecioligowego bytu, a zaangażowana w to jest wciąż spora liczba zespołów. W 31. kolejce strzelono aż 40 bramek, co daje średnią 4,44 gola na mecz.

LECHIA ZIELONA GÓRA – LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ 3:0
Lechia wszystkie bramki strzeliła w pierwszej połowie, a w drugiej kontrolowała to spotkanie. Gospodarze zdobyli komplet punktów, bardzo mocno przybliżający ich do celu, jakim jest uniknięcie degradacji.

FOTO-HIGIENA GAĆ – PIAST ŻMIGRÓD 2:3
Choć Piast wciąż znajduje się w strefie spadkowej, to gol strzelony w doliczonym czasie, dał żmigrodzianom potężna dawkę tlenu przed ostatnimi meczami.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – CARINA GUBIN 2:2
Mała, ale jednak niespodzianka, patrząc na to jak ostatnio poczynały sobie obie ekipy. Dla walczącej z determinacją o uniknięcie spadku Cariny, punkt zdobyty w „Cygańskim lesie” może być na wagę złota.

ZAGŁĘBIE II LUBIN – GÓRNIK II ZABRZE 5:1
Rezerwy Zagłębia z przytupem przypieczętowały awans, rozbijając nie walczącą już o nic drugą drużynę Górnika.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – MIEDŹ II LEGNICA 6:0
Pniówek potrzebował punktów, ale raczej nie spodziewał się, że zdobędzie je tak łatwo. Z drugiej strony patrząc, po tym co ostatnio prezentują będący już chyba na wakacjach legniczanie (piąta porażka z rzędu), ten wynik już tak nie szokuje.

STAL BRZEG – KARKONOSZE JELENIA GÓRA 3:1
Niecałe pół godziny wystarczyło brzeżanom, by strzelić trzy gole i praktycznie zapewnić sobie utrzymanie. Dla jeleniogórzan, ta porażka zaś oznacza, że ich szanse na uniknięcie degradacji wydają się już być iluzoryczne.

MKS KLUCZBORK – ODRA WODZISŁAW ŚL. 2:4
Wynik niespodziewany, który gruntownie odmienił sytuację obu drużyn w rywalizacji o uniknięcie degradacji. MKS nie potrafił poradzić sobie z Odrą, nawet grając z przewagą jednego piłkarza, a działo się tak od 56 minuty.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – WARTA GORZÓW WLKP. 0:0
Remis, który raczej nie zadowala żadnej z drużyn, bowiem ich sytuacja wciąż jest jeszcze bardzo niepewna.

ŚLĘZA WROCŁAW – POLONIA BYTOM 4:2
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Bramki z pojedynku z Polonią

Oto jak padały gole w meczu Ślęza Wrocław – Polonia Bytom.

 

 

 

 

 

 

 

Zdjęcia ze spotkania Ślęza – Polonia

Prezentujemy galerię zdjęć z meczu Ślęza Wrocław – Polonia Bytom.

 

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

Ślęza – Polonia: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po spotkaniu Ślęza Wrocław – Polonia Bytom powiedzieli trenerzy i piłkarze obu drużyn:

 

 

 

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „To był ciekawy mecz, w którym stanęli naprzeciw siebie godni przeciwnicy. Gra toczyła się dziś falami. Czasami wydawało się, że wynik mógłby być też odwrotny, ale mieliśmy dziś trochę szczęścia bramkowego, którego czasami nie mieliśmy. W końcówce uwierzyliśmy trochę zbyt szybko, że już jest koniec tego meczu i w tych ostatnich minutach zespół Polonii dążył do samego końca, aby zmienić wynik i to zostało im w jakiś sposób przynajmniej częściowo nagrodzone, natomiast końcówka była już całkowicie fajna i dramatyczna.”

Kamil Rakoczy (trener Polonii): „Mecz bardzo otwarty i fajny dla kibica… Niestety dla nas rozpoczął się od prostego błędu indywidualnego bramkarza. Kosztował nas utratę gola co mocno napędziło zespół Ślęzy. Szczególnie wrocławianie byli lepsi w fazach przejściowych i po jednej z kontr straciliśmy gola z centro strzału co mocno utrudniło naszą sytuację. Po przerwie ruszyliśmy do odrabiania strat i byliśmy stroną dominującą grając na połowie rywala i kreując sytuacje. Niestety znów po szybkiej kontrze dostaliśmy trzeciego gola. To nie załamało drużyny, dalej mocno wierzyła w korzystny rezultat i nadal konsekwentnie dążyła do zmiany wyniku. Szybko strzelone dwie bramki dały nam nadzieję na wywiezienie jednego punktu z ciężkiego terenu. W ostatniej fazie meczu postawiliśmy wszystko na jedną szalę. Bardzo mocno się odkryliśmy, aby wyrównać…. Niestety ryzyko kosztuje i przegrywamy 2:4. Gratuluje rywalowi zwycięstwa.”

Mikołaj Wawrzyniak (Ślęza): „Szybko strzelone bramki dodały nam dużo spokoju i pewności siebie. Polonia również miała swoje okazje, lecz to my byliśmy drużyną, która dominowała w tym meczu. Pod koniec wkradło się trochę nerwów kiedy przeciwnicy zdobyli dwa gole w krótkim odstępie czasu. Na szczęście ostatni cios należał do nas i zasłużenie zwyciężyliśmy z bardzo silnym zespołem.”

Michał Bedronka (Polonia): „Źle weszliśmy w pierwszą połowę. Szybko stracone dwie bramki podcięły nam skrzydła. W drugą część weszliśmy dobrze. Gdy wydawało nam się, że jesteśmy blisko strzelenia bramki kontaktowej Ślęza ukarała nas trzecim golem. Ciężko było odrobić stratę, ale graliśmy do końca i przy odrobinie szczęścia mogliśmy wyciągnąć remis ale niestety nie udało się i musimy wracać do Bytomia bez punktów.”

Ślęza – Polonia w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Ślęza Wrocław – Polonia Bytom.

 

strzały celne

Ślęza – 6
Polonia – 6

strzały niecelne

Ślęza – 5
Polonia – 7

rzuty rożne

Ślęza – 3
Polonia – 6

spalone

Ślęza – 2
Polonia – 2

faule

Ślęza – 18
Polonia – 8

żółte kartki

Ślęza – 3
Polonia – 2

Po bardzo dobrym meczu Ślęza wygrała z Polonią

W meczu 31. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław wygrała z Polonią Bytom 4:2.

 

Kibice, którzy wybrali się dziś na Kłokoczyce, na pewno tego nie żałują. Byli oni bowiem świadkami emocjonującego i stojącego na bardzo dobrym poziomie meczu. Mecz był prowadzony w bardzo dobrym tempie, był dynamiczny, a co najważniejsze, nie brakowało w nim goli. Niestety, po raz kolejny wiele zastrzeżeń można mieć do arbitra, którego praca nie podobała się zarówno jednej jak i drugiej stronie rywalizującej dziś o punkty.

Dla Ślęzy to spotkanie rozpoczęło się doskonale, bo już w 5 min. strzałem z dystansu wynik otworzył Afonso. Goście po raz pierwszy zagrozili bramce 1KS-u w 8 min. gdy w boczną siatkę uderzył Dawid Krzemień. Z kolei po drugiej stronie boiska, nieźle przymierzył z dystansu Kornel Traczyk, ale na posterunku był Szymon Gniełka. W 16 min. wydawać się mogło, że Mikołaj Wawrzyniak dośrodkowuje piłkę w pole karne, a ta spadła za kołnierz golkipera z Bytomia i Ślęza prowadziła już 2:0. W tej części meczu groźniejsze sytuacje stwarzali wrocławianie. W 35 min. nieudanie próbował przelobować bramkarza Joao Passoni. Chwilę później, ładną akcję przeprowadził Mateusz Stempin i zakończył ją strzałem, po którym Gniełka zdołał sparować piłkę na rzut rożny.

Spodziewaliśmy się, że Polonia po przerwie ruszy do zdecydowanego ataku i tak też się stało. W 47 min. po uderzeniu jednego z bytomian i rykoszecie, doskonale interweniował Paweł Budzyński. Ślęza tymczasem czekała na swoją kolejną szansę i doczekała się jej już w 50 min. gdy po podaniu Stempina, piłkę w bramce umieścił Passoni. Jeśli ktoś w tym momencie pomyślał, że jest już po meczu, to był w grubym błędzie. Bytomianie bowiem nie spuścili głów i z ambicją dążyli do zmiany niekorzystnego rezultatu. W kilku sytuacjach zmusili oni do wykazania się wysokim kunsztem wrocławskiego golkipera, który popisał się kilkoma doskonałymi interwencjami. Wynik długo się jednak nie zmieniał i wszystko wskazywało na to, że Ślęza dowiezie go do końcowego gwizdka. Tymczasem w 86 min piłkę w bramce gospodarzy umieścił Orest Tkachuk, a to samo uczynił w 89 min. Michał Bedronka. To zapowiadało, że końcowe minuty będą bardzo nerwowe, a sędzia doliczył ich do regulaminowego czasu 4. Polonia z furią rzuciła się do ataku, ale została za to skarcona w 93 min. gdy po wybiciu piłki spod bramki Ślęzy trafiła ona do Limy, a ten przebiegł z nią ponad połowę boiska i sprawił, że zatrzepotała ona w siatce.

Po zwycięstwie Ślęzy i wygranej Zagłębia II, lubiński zespół już dzisiaj zapewnił sobie awans. Gratulujemy. Sami tymczasem szykujemy się na wtorkowy finał Wojewódzkiego Pucharu Polski, który przypominamy, rozegrany zostanie w Pieszycach, a początek meczu z Lechią Dzierżoniów wyznaczono na godzinę 17-stą.

Dodajmy jeszcze, że przed meczem okolicznościową koszulką uhonorowany został Mateusz Kluzek, który przed tygodniem rozegrał mecz nr 150 w barwach Ślęzy.

ŚLĘZA WROCŁAW – POLONIA BYTOM 4:2 (2:0)

1:0 Afonso 5′
2:0 Wawrzyniak 16′
3:0 Passoni 50′
3:1 Tkachuk 86′
3:2 Bedronka 89′
4:2 Lima 90+3′

Ślęza – Budzyński, Stempin, Pisarczuk (84’Hampel), Bohdanowicz (80’Hawryło), Wawrzyniak (66’Kluzek), Traczyk, Afonso (66’Lima), Passoni (66’Tomaszewski), Samiec, Muszyński, Fediuk.
rezerwa – Zabielski, Gil
Polonia – Gniełka, Nagrodzki (66’Siwek), A.Maj (76’Tkachuk), Krzemień, Stefański, Górka (46’Płonka), Bedronka, Andrsejczaqk, Budzik (56’Wolny), Konieczny (46’Wuwer), M.Maj
rezerwa – Hajduk, Pączko

Sędziowali – Bartosz Owsiany (Opole) oraz Wojciech Białowąs i Krzysztof Glensk
Żółte kartki : Bohdanowicz, Traczyk, Lima – Nagrodzki, Krzemień
Widzów – 150

IV liga kobiet – Postawiły się najlepszej drużynie sezonu

W rozegranym w Bielawie meczu IV ligi kobiet, Ślęza II Wrocław przegrała z miejscową Bielawianką II 2:3.

 
Trener Arkadiusz Domaszewicz – Po słabszej w naszym wykonaniu połowie i pogoni za korzystnym wynikiem w drugiej, przegrywamy jedną bramką i zbieramy kolejne cenne doświadczenie jako młoda drużyna. Gratulujemy Bielawiance awansu do wyższej ligi, a nam zostaje ostatnie spotkanie, w którym będziemy chcieli zakończyć owocną w naukę rundę wiosenna.

BIELAWIANKA II BIELAWA – ŚLĘZA II WROCŁAW 3:2 (3:1)

1:0 ? 14′
1:1 Styczyrz (as.Adamiec) 15′
2:1 ? 38′
3:1 ? 44′
3:2 Styczyrz (as.Adamiec)68′

Ślęza II – Drucks (85’Sałek), Ciesielska, Klimek, Janik (70’Serwata), Adamiec, Szopińska, Zych (55’Zacharz), Szram (55’Kulka), Dziadek, Gogacz (70’Piętoń), Styczyrz

Prestiżowe starcie Ślęzy z Polonią

W sobotę (28 maja) o godz.14 w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 31. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), pomiędzy Ślęzą Wrocław i Polonią Bytom.

 
Przed sezonem, zarówno zespół Ślęza jak i Polonii wskazywane były jako główni kandydaci do awansu. Choć w tym momencie obie drużyny mają jeszcze matematyczne szanse na awans, to w praktyce zostały już one pogrzebane dużo wcześniej. Przysłowie mówi – Gdzie dwóch się bije, to trzeci korzysta – Tym trzecim są rezerwy Zagłębia Lubin, które być może już w sobotę będą się mogły cieszyć z promocji do II ligi.

Ślęza i Polonia prezentowały się podczas trwających jeszcze rozgrywek bardzo nierówno. Obie ekipy potrafiły rozgrywać doskonałe mecze, ale też potrafiły tracić punkty w starciach, w których nikt się tego nie spodziewał. Żółto-czerwoni mogą jeszcze ten sezon zakończyć udanym akcentem, jeśli wygrają rozgrywki Wojewódzkiego Pucharu Polski. Polonia już takiej możliwości nie ma, po porażce 0:1 jakiej doznała 11 kwietnia w Turzy Śląskiej w meczu 1/4 finału z miejscową Unią.

Choć jak już wspomnieliśmy, sobotni rywale szans na awans już nie mają, to jednak nie można powiedzieć, że zmierzą się w meczu, którego stawką będzie przysłowiowa „pietruszka”. Stawką tego meczu, jak też kolejnych jest drugie miejsce, które w tej chwili zajmuje Polonia z przewagą 2 pkt. nad Ślęzą, a obie drużyny naciska jeszcze mocno, znakomicie spisujący się ostatnio Rekord Bielsko-Biała. Jest jeszcze zatem o co grać, a że zarówno Ślęza jak i Polonia prezentują poziom przewyższający III ligę, możemy spodziewać się bardzo ciekawego i emocjonującego starcia, na które serdecznie zapraszamy fanów dobrego futbolu.

Bilety dostępne przed meczem w kasie na stadionie.
Wjazd na parking i wejście na stadion od ul. Zakrzowskiej.
Dojazd MPK – autobusy linii 128, 130, 111 i 151 – przystanek Zakrzowska
autobusy linii D, N, 121, 131 – przystanek Rondo Lotników Polskich (trzeba przejść przez wiadukt).
Dojazd PKP – przystanek Wrocław Psie Pole (trzeba przejść przez wiadukt).
Gastronomia – Kawiarnia „Ślęzanka” w budynku klubowym i grill w domku obok trybun.