III Liga Kobiet – KKS Zabrze pierwszym przeciwnikiem Ślęzy

W niedzielę (5 września) o godz.15 w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 2. kolejki rozgrywek III Ligi Kobiet, pomiędzy Ślęzą Wrocław i KKS-em Zabrze.

 
Sezon 2021/22 rozgrywek III Ligi Kobiet zainaugurowany został już w ubiegłym tygodniu, ale mecz Chrobrego Głogów ze Ślęzą Wrocław został przełożony na prośbę naszego klubu, i odbędzie się on w listopadzie.

Nowy sezon zapowiada się pasjonująco. Wydaje się, że stawka zespołów biorąca w nim udział będzie bardziej wyrównana niż w poprzednich rozgrywkach, stąd zarówno rywalizacja o awans, jak też o zachowanie ligowego bytu, wzbudzać będzie wiele emocji. Niestety, w połowie sierpnia Plon Błotnica Strzelecka wydał oświadczenie, że wycofuje się z rozgrywek III ligi, a to oznacza, że uczestniczyć w niej będzie tylko 11. zespołów.

Gdybyśmy mieli wskazać faworytów do rywalizacji o awans, to na pewno trzeba do nich zaliczyć rezerwy Czarnych Sosnowiec. W przypadku tej drużyny dużo zależeć będzie jednak o możliwości korzystania z tzw. „spadów” z pierwszego zespołu, który co przypominamy, jest aktualnym Mistrzem Polski. Jak mocne mogą być sosnowieckie rezerwy, gdy skorzystają ze wzmocnień, boleśnie przekonała się w 1. kolejce drużyna beniaminka, Polonia Tychy, która przegrała z Czarnymi II aż 0:13. Bardzo mocnym wydaje się też być Mitech Żywiec. Jeszcze do niedawna występował on w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale po sezonie 2018/19 się z niej wycofał i przystąpił do zmagań w lidze IV, którą można by rzec, że połknął, wygrywając wszystkie 14. spotkań i strzelając w nich aż 96 bramek. Passę zwycięstw Mitech podtrzymał w inauguracyjnej kolejce, gromiąc 9:2 Polonię Świdnica. Do grona faworytów do awansu zaliczyć też musimy i Ślęzę Wrocław, ale o tym w dalszej części artykułu.

Najbardziej utytułowanym klubem w stawce, jest trzykrotny Mistrz Polski, Stilon Gorzów Wlkp. Mimo tak wspaniałych osiągnięć, raczej w tym sezonie nie widzimy Stilonu w gronie kandydatów do awansu, co nie oznacza, że będzie to słaby zespół, a wręcz przeciwnie, może on napsuć krwi faworytom. W pierwszym meczu Stilon zaliczył falstart, przegrywając aż 0:4 w Opolu z Unią, ale czy w tym przypadku możemy mówić o niespodziance ? Raczej nie, a to z tego powodu, że Unia w tym sezonie będzie zdecydowanie mocniejsza, bowiem korzystając z wycofania się z III ligi Plonu, sięgnęła po najlepsze zawodniczki z tamtego zespołu, przez co bardzo wzmocniła swój kadrowy potencjał.

Wydaje się, że tak jak w poprzednich rozgrywkach, pewnymi miejsca w środku tabeli, powinny być solidne drużyny Promienia Żary i KKS-u Zabrze. Reszta stawki, w tym beniaminkowie (poza Mitechem) raczej skupi się na rywalizacji o utrzymanie, choć nie możemy być do końca pewni, czy któryś z tych klubów nie zaskoczy nas pozytywnie i  nie włączy się do rywalizacji o coś więcej, niż tylko zachowanie trzecioligowego bytu.

Przejdźmy teraz do Ślęzy Wrocław, która w niedzielę zainauguruje swój szósty ligowy sezon, a zarazem drugi w rozgrywkach makroregionalnych. Nie ukrywamy, że marzy nam się awans i wiemy też, że nasz zespół na taki awans jest stać. Kadrowo Ślęza wydaje się być jeszcze mocniejsza niż w poprzednich rozgrywkach. Do dziewczyn, które doskonale już znamy, dołączyło kilka innych, a każda z nich może sporo wnieść do gry zespołu. Bianka Raduj podejmie rywalizację o miejsce między słupkami, a Zuzanna Walczak i Joanna Gogacz, powinny wzmocnić i tak już niemałą siłę ofensywną 1KS-u.

Mecze sparingowe (choć nie są one nigdy do końca miarodajne), pokazały, że Ślęza powinna być mocna. Cieszy stały progres formy zawodniczek i to nie tylko tych (co może śmiesznie zabrzmi ze względu na ich wciąż bardzo młody wiek) doświadczonych, ale też tych, które płynnie przeszły do dorosłego zespołu z drużyny juniorek. Wiemy, że ten zespół stać jest na bardzo dużo i tego też się trzymamy.

Zaczynamy od meczu z KKS-em Zabrze, z którym Ślęza w poprzednich rozgrywkach dwukrotnie wygrała (4:1 i 9:1). Przypomnijmy też, że Kobiecy Klub Sportowy z Zabrza, to klub z dosyć już długą historią jak na realia żeńskiego futbolu, bowiem powstał w 2002 roku i przez wiele sezonów występował w II lidze, a ma też w swoim dorobku, dwukrotne zmagania w lidze I. Obecna kadra KKS-u oparta jest na piłkarkach grających też w minionych rozgrywkach, ale jest w niej też kilka nowych zawodniczek.

Dobrze zacząć sezon, czyli wygrać pierwszy mecz, taki jest cel naszego zespołu. Wierzymy, że uda się go osiągnąć. Naszym piłkarkom będzie jednak w wiele łatwiej zwyciężyć, gdy będą czuły wsparcie z trybun, dlatego też chcemy zachęcić kibiców, by licznie wybrali się na to spotkanie. Serdecznie zapraszamy.

IV Liga Kobiet – Na inaugurację mecz z Kolektywem

W sobotę (4 września) o godz.19 w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 1. kolejki rozgrywek IV Ligi Kobiet, pomiędzy Ślęzą II Wrocław i Kolektywem Radwanice.

 

W sobotę druga drużyna piłkarek Ślęzy zainauguruje ligowe rozgrywki. Przypomnijmy, że w poprzednich, Ślęza II zaprezentowała się całkiem udanie, zajmując 5. miejsce w końcowej tabeli. W sezonie 2021/22 w grupie Dolnośląskiej IV ligi zagra 10. zespołów, czyli o jeden więcej niż to miało miejsce w poprzednich rozgrywkach. Nie zobaczymy już w nich drugiej drużyny Polonii Świdnica, ale za to do ligowych zmagań przystąpią trzy nowe zespoły, a mianowicie rezerwy Bielawianki Bielawa, absolutnego nowicjusza czyli Płomień Krośnice i co jest ciekawostką zespół UKS-u SAP Brzeg, który terytorialnie przynależy do Opolskiego ZPN, ale zgłosił się do rozgrywek na Dolnym Śląsku.

Podobnie jak w poprzednim sezonie, możemy spodziewać się dużej rotacji w składzie rezerw Ślęzy. Wiele pod tym względem zależeć będzie od terminarzy rozgrywek III ligi czy też CLJ U17, bowiem wszystkie piłkarki zgłoszone do tych rozgrywek, zgłoszone są też i do ligi IV. Na tym poziomie rozgrywkowym, doświadczenia w grze w dorosłym już futbolu będą też mogły zbierać dziewczyny z zespołu U15.

W pierwszym meczu Ślęza II zagra z doskonale nam znanym rywalem, Kolektywem Radwanice, który wydaje się, że podobnie jak w poprzednim sezonie, powinien być jednym z czołowych zespołów w lidze. Zapowiada się zatem, że w sobotni wieczór, powinniśmy oczekiwać ciekawego i emocjonującego spotkania, na które serdecznie zapraszamy kibiców.

Filip Paszczyk arbitrem meczu Ślęza -Zagłębie II

Filip Paszczyk z Wałbrzycha sędziować będzie mecz 6. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy Ślęzą Wrocław i Zagłębiem II Lubin.

 
Filip Paszczyk to arbiter, który w tym sezonie zadebiutował w III lidze. Miało to miejsce w meczu 3. kolejki pomiędzy Pniówkiem 74 Pawłowice i Stalą Brzeg. Wałbrzyski arbiter w tym starciu pokazał 7. żółtych kartek, 1. czerwoną i podyktował 1. rzut karny.

Patryk Kusztal: „Spodziewam się wyrównanego spotkania”

Przed sobotnim meczem z Zagłębiem II Lubin rozmawiamy z piłkarzem tejże drużyny Patrykiem Kusztalem.

 

 

 

Sukcesem Twojego zespołu zakończył się ostatni pojedynek rezerw Zagłębia z MKS Kluczbork. Jak podsumowałbyś to spotkanie?

Początek meczu był wyrównany, lecz z każdą minutą przejmowaliśmy inicjatywę, zrealizowaliśmy założony plan przez trenerów i udało się zdobyć trzy punkty.

Dwa zwycięstwa, dwa remisy i jedna porażka to bilans ekipy prowadzonej przez trenera Jarosława Krzyżanowskiego. Daje Wam to w tabeli jak na razie siódmą pozycję. Jesteś z niej zadowolony?

Szanujemy każdy zdobyty punkt, aczkolwiek dwa „remisowe” pojedynki powinniśmy wygrać, bo byliśmy moim zdaniem stroną dominującą i stwarzającą dużo sytuacji bramkowych. Trzeba też dodać, że spotkania te kończyliśmy w „dziesiątkę”.

W najbliższej kolejce zagracie na wyjeździe ze Ślęzą Wrocław. Z jakim nastawieniem jedziecie w sobotnie popołudnie na wrocławskie Kłokoczyce?

Zdajemy sobie sprawę, że Ślęza jest jedną z najlepszych drużyn tej ligi, ale na pewno przyjedziemy z nastawieniem na wygraną i na grę ofensywną.

Ten mecz to także konfrontacja najlepszych snajperów ligi Ciebie i będących za Twoimi plecami Piotra Stępnia i Viniciusa. Korona króla strzelców jest Twoim celem na ten sezon?

Chciałbym na pewno podtrzymać tę passę strzelecką, ale moim głównym celem jest debiut w Ekstraklasie.

Jakiego pojedynku się spodziewasz?

Spodziewam się wyrównanego spotkania, dużo jakości na boisku po obu stronach oraz ofensywnej gry.

6. kolejka III ligi: Typy Mikołaja Wawrzyniaka

Oto jakie rozstrzygnięcia w 6. kolejce III ligi (gr. 3) typuje piłkarz Ślęzy Wrocław Mikołaj Wawrzyniak.

 

 

Piast Żmigród

Gwarek Tarnowskie Góry

2

Pniówek 74 Pawłowice

Lechia Zielona Góra

X

MKS Kluczbork

Rekord Bielsko-Biała

2

Ślęza Wrocław

Zagłębie II Lubin

1

Foto-Higiena Gać

Stal Brzeg

2

Polonia Bytom

Karkonosze Jelenia Góra

1

Odra Wodzisław Śląski

Górnik II Zabrze

1

Miedź II Legnica

Carina Gubin

1

Warta Gorzów Wielkopolski

LKS Goczałkowice Zdrój

2

Kinga Podkowa związała się kontraktem ze Ślezą Wrocław

Kinga Podkowa to kolejna piłkarka, która podpisała dwuletni kontrakt (z opcją przedłużenia), ze Ślęzą Wrocław.

 

Każdy, kto choć trochę interesuje się sekcją żeńską piłki nożnej w Pierwszym Klubie Sportowym, doskonale kojarzy Kingę Podkowę, dziewczynę od lat związaną ze Ślęzą Wrocław. Swoja piłkarską przygodę Kinga rozpoczęła grając z chłopakami w KS-ie Żórawina. Do Ślezy, również do zespołu chłopaków, prowadzonego przez trenera Macieja Dębiczaka, trafiła w roku 2015. Gdy tylko trener Arkadiusz Domaszewicz zaczął tworzyć żeńska drużynę, Kinga z miejsca stała się jednym z jej głównych filarów. Po kilku udanych sezonach w III lidze, jej duży talent nie umknął uwadze szkoleniowców zespołów z wyższych klas rozgrywkowych i na sezon 2019/20 wypożyczona została do AZS-u PWSZ Wałbrzych. Na boiskach Ekstraligi zadebiutowała 24 sierpnia 2019 r. w Żywcu w meczu z Mitechem, a swoją pierwszą bramkę na najwyższym poziomie rozgrywkowym, strzeliła w starciu z Rolnikiem Głogówek. Po niezłej rundzie jesiennej czekaliśmy na jeszcze lepsze występy Kingi wiosną, ale jak wiemy, pandemia storpedowała rozgrywki, których nie ukończono. Do sezonu 2020/21 AZS PWSZ już nie przystąpił, bowiem klub uległ rozwiązaniu, a Kinga, choć mogła występować na wyższych poziomach rozgrywkowych, wróciła do domu, czyli do Ślęzy Wrocław, by razem z koleżankami powalczyć o awans do II ligi. W poprzednim sezonie nie udało się jeszcze tego uczynić, ale mocno wierzymy, że w tym już tak się stanie.

Kinga to nie tylko doskonała piłkarka, ale też całkiem udolniona trenerka, która prowadzi zajęcia z najmłodszymi dziewczynkami. Poza tym to dziewczyna żyjąca Ślezą Wrocław, zawsze uczynna i chętna do pomocy. Najważniejsze jest jednak to, że Kinga strzela bramki reprezentując żółto-czerwone i czynić tak będzie co najmniej przez dwa najbliższe sezony.

Ślęza z rezerwami Zagłębia zagra po raz 14.

Sobotni mecz w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, będzie czternastym w historii ligowym starciem Ślęzy Wrocław z rezerwami Zagłębia Lubin.

 
Zanim doszło do pierwszego meczu Ślęzy z rezerwami Zagłębia, wcześniej potykały się pierwsze drużyny obydwu klubów. Miało to miejsce w IV lidze w sezonach 1969/70 i 1970/71, w lidze III w sezonach 1973/74, 1979/80 i 1981/82, a także w II lidze w sezonie 1988/89.

Mecze 1 KS-u z Zagłębiem II to już najnowsza historia, a wszystkie odbyły się w ramach rozgrywek III ligi. Pierwszy z nich odbył się 2. listopada 2013 roku we Wrocławiu. Prowadzenie dla gości zdobył już w 17 min. Krzysztof Piątek. Tuż przed przerwą zdołał wyrównać Rafał Brusiło, a że w drugiej połowie kibice goli już nie zobaczyli, mecz zakończył się rezultatem 1:1. Rewanż odbył się 25. maja 2014 roku w Lubinie. Gdy w 58 min. gola zdobył Radosław Flejterski wydawało się że punkty pojadą do Wrocławia. Tak się jednak nie stało. Znakomita końcówka gospodarzy i gole zdobyte przez Rafała Karmelitę w 84 min. i Konrada Andrzejczaka w 86 min. sprawiły, że to rezerwy Zagłębia wygrały 2:1.

Pierwszy mecz kolejnego sezonu był popisem Zagłębia II. 5. października 2014 roku gospodarze po bramkach zdobytych przez Artura Siemaszko 2, Karola Żmijewskiego, Kamila Maternika, Mateusza Morysa i Wojciecha Galasa rozbili wrocławian aż 6:1, a strzelem honorowego gola był Piotr Niewieściuk. Wiosną 3. maja 2015 roku na Oporowskiej odnotowaliśmy remis 1:1. Goście prowadzili po golu Konrada Andrzejczaka w 30 min. a wyrównał w 80 min. strzałem z rzutu karnego – Grzegorz Rajter.

10. października 2015 roku w Lubinie wrocławianie znaleźli wreszcie sposób na lubińskie rezerwy. W pierwszej połowie wynik otworzył Adrian Bergier. Wyrównał w 72 min. Filip Jagiełło, ale gdy w 79 min. piłkę do siatki posłał Dawid Molski i w 90 min. tak samo uczynił Grzegorz Rajter, to Ślęza mogła po końcowym gwizdku cieszyć się ze zwycięstwa 3:1. Rewanżowa konfrontacja obu ekip miała miejsce 7. maja 2016 r. we Wrocławiu. Mecz doskonale rozpoczął się dla Ślęzy, po tym jak już w 3 min. na listę strzelców wpisał się Kamil Mańkowski. W 25 min. wyrównał Luis Carlos, a w 82 min. gola dającego zwycięstwo (1:2) przyjezdnym zdobył Artur Siemaszko.

Sezon 2017/18 należał do Ślęzy. 16. września 2017 roku w Lubinie, spotkanie zakończyło się zwycięstwem żółto-czerwonych 2:0, po golach zdobytych przez Kornela Traczyka i Dawida Molskiego. W rewanżu, który odbył się 28. kwietnia 2018 r. Na Niskich Łąkach, Ślęza wygrała 3:0, a na listę strzelców wpisali się Maciej Firlej 2 i Tobiasz Jarczak.

Kolejna konfrontacja obu zespołów miała miejsce 25. sierpnia 2018 roku w Lubinie. Długo wydawało się, że zakończy się ona bezbramkowym remisem. Tak się jednak nie stało, bo po golu Jakuba Rysia, zdobytym w 88 minucie, to Zagłębie II mogło się cieszyć ze skromnego zwycięstwa 1:0. Kolejne starcie wrocławsko-lubińskie odbyło się 30. marca 2019 roku na „Oławce”. Już w 1 min. gola w nim zdobył Szymon Lewkot, a Ślęza wygrała 1:0.

W kolejnym, skróconym sezonie, oba zespoły zmierzyły się ze sobą tylko raz, 14 września 2019 roku w Lubinie. Gdy w 85 min. gola strzelił Kornel Traczyk, wydawało się, że nic już nie odbierze zwycięstwa żółto-czerwonym. Tak się jednak nie stało, bo w ostatniej minucie do wyrównania (1:1) doprowadził Bartosz Białek.

Również remisem 1:1 zakończyło się spotkanie Ślęzy z rezerwami Zagłębia, rozegrane 3 października 2020 roku we Wrocławiu. Ślęza prowadziła w nim po golu Piotra Stępnia z 71 minuty, a wyrównującą stan meczu bramkę, strzelił w 80 min. Kacper Laskowski. Do ostatniego starcia obu zespołów doszło 8 maja b.r. w Lubinie. Jedynego w nim gola strzelił Afonso, dzięki czemu to Ślęza wygrała 1:0.

Ogólny bilans meczów Ślęzy z Zagłębiem II to 5. zwycięstw Ślęzy, 4. zwycięstwa Zagłębia i 4. remisy. Bilans bramkowy to 17. goli Ślęzy i 16. rezerw Zagłębia.

Zapowiedź 6. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W sobotę (4 września) rozegrana zostanie 6. kolejka rozgrywek III ligi (grupa 3).

 
FOTO-HIGIENA GAĆ – STAL BRZEG godz.12:00
W tym meczu stawiamy na Stal, a każdy inny rezultat niż zwycięstwo gości, traktować będziemy w kategorii niespodzianek.

MIEDŹ II LEGNICA – CARINA GUBIN godz.16:00
To dopiero drugi wyjazdowy mecz beniaminka i raczej trudno się spodziewać, by w Legnicy ten zespół zdobył swoje pierwsze punkty w delegacji.

POLONIA BYTOM – KARKONOSZE JELENIA GÓRA godz.16:00
Co prawda bez kibiców, ale wreszcie w Bytomiu. Jeśli Polonia nie poradzi sobie z beniaminkiem, to i tak zaogniona już ostatnio atmosfera wokół klubu, przejdzie do stanu wrzenia.

PIAST ŻMIGRÓD – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY godz.17:00
Czy Piast wreszcie obudzi się z letargu ? Patrząc na tabelę faworytem tego starcia jednak nie jest.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – LECHIA ZIELONA GÓRA godz.17:00
Po dotąd rozegranych meczach, obie drużyny zasługują na miano średniaków, ale też obie mają potencjał by zacząć piąć się w górę tabeli.

MKS KLUCZBORK – REKORD BIELSKO-BIAŁA godz.17:00
Po dobrym starcie, w ostatnich dwóch meczach MKS został rozbity, a w potyczce z Rekordem, też faworytem nie będzie.

ODRA WODZISŁAW ŚL. – GÓRNIK II ZABRZE godz.17:00
Najlepszy jak dotąd beniaminek, ma okazję by swoją pozycję jeszcze poprawić.

WARTA GORZÓW WLKP. – LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ godz.17:00
Ostatni w tabeli zespół podejmuje lidera. Już choćby to sugeruje, który z tych zespołów powinien sięgnąć po komplet punktów.

ŚLĘZA WROCŁAW – ZAGŁĘBIE II LUBIN godz.16:30
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.

Urodziny Wiktora Gasztyka

Dzisiaj swoje urodziny obchodzi bramkarz Ślęzy Wrocław Wiktor Gasztyk.

 

 

W tym wyjątkowym dniu życzymy naszemu golkiperowi dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności, jak najwięcej meczów na „zero z tyłu” i wszystkiego co najlepsze w życiu osobistym.

Zarząd, działacze, trenerzy, piłkarze oraz sympatycy 1KS Ślęza Wrocław oraz redakcja www.pilkanozna.slezawroclaw.pl

O piłkarzach, których Ślęza wypożyczyła do innych klubów

Ostatni dzień okienka transferowego, to odpowiednia pora by przedstawić piłkarzy Ślęzy Wrocław, którzy zostali wypożyczeni do innych klubów, a przy okazji spojrzeć, jak im w tych klubach się wiedzie.

 
O rocznym wypożyczeniu Jakuba Gila (39 meczów, 6. bramek w zespole Ślęzy) do pierwszoligowej Puszczy Niepołomice już informowaliśmy. Póki co Kuba nie dostał szans, by pokazać swój niewątpliwy talent na boiskach I ligi, bowiem dopiero w ostatnim, szóstym już w tym sezonie meczu Puszczy, zaliczył króciutki, bo zaledwie jednominutowy debiut. Nasz młody piłkarz zagrał za to dwa razy w pełnym wymiarze w występujących w klasie okręgowej rezerwach Puszczy, a co ciekawe, zespół ten zrezygnował z wyjazdu na ostatni mecz, oddając punkty walkowerem.

Pozostali piłkarze, o których teraz napiszemy, zostali wypożyczeni na pół roku. Są oni obserwowani przez sztab szkoleniowy Ślęzy, który w zimie podejmie decyzje co do ich dalszych losów.

Krzysztof Bialik (26/2) do Ślęzy trafił przed rokiem z Sokoła Marcinkowice (IV liga) i do tego też klubu został obecnie wypożyczony. Sokół rozegrał dotąd 3. mecze, a Krzysiek w każdym z nich spędził na boisku 90 minut, a w ostatnim strzelił 3. gole.

Alefe Lima (1/0). Brazylijczyk rozegrał tylko jeden mecz w barwach 1KS-u i został wypożyczony do Piasta Nowa Ruda (IV liga). Od razu stał się ważną postacią tego zespołu, w którym w 3. dotąd rozegranych meczach, strzelił 3. bramki.

Będący jeszcze juniorami, Kamil Wróbel (1/0) i Konrad Marciniak (0), wiosną wypożyczeni byli do Sokoła Wielka Lipa, a najbliższe pół roku reprezentować będą barwy Polonii Trzebnica (IV liga). Kamil jak dotąd wystąpił we wszystkich (3) meczach zespołu, a Konrad, ze względu na uraz, jeszcze nie miał okazji w nim zadebiutować.

Bartłomiej Szewczyk (0) ostatni sezon spędził w GKS-ie Mirków, a w obecnym wypożyczony został do Orła Ząbkowice Śląskie (IV liga). Bartek jest podstawowym piłkarzem tej drużyny, w której rozegrał dotąd 3. mecze.

Mateusz Adamczyk (0) w poprzednim sezonie pełnił rolę rezerwowego bramkarza Ślęzy i występował w drużynie juniorów. Teraz został wypożyczony do beniaminka IV ligi, WKS-u Wierzbice, ale zadebiutować w nim jeszcze nie zdołał.

Javier Palacios (11/1). Kolumbijczyk w minionym tygodniu został wypożyczony do GKS-u Mirków i zaliczył w nim już debiut.

Leonard Cygan (0). Jeszcze będący juniorek zawodnik, wiosnę spędził w Sokole Wielka Lipa, a teraz na kolejne wypożyczenie trafił do Pogoni Oleśnica. W każdym z dotychczasowych spotkań(3), wprowadzany był na boisko w trakcie II połowy.

Sebastian Stawiarz (5/0). Ten zawodnik ostatni raz w żółto-czerwonych barwach zagrał w sierpniu 2015 roku i od tej pory był cały czas wypożyczany. Pierwszy raz na pół roku do Unii Bardo, a przez kolejne sezony do Kolektywu Radwanice. W obecnym sezonie Seba reprezentuje barwy KS-u Żórawina (kl. okręgowa) i zagrał w nim w 2. meczach.

João Passoni (0). O tym zawodniku nasi kibice wiedzą najmniej, bo nie rozegrał on nawet sparingu w zespole Ślęzy. Mimo to swoją postawą na treningach sprawił, że Ślęza związała się z nim umową i tego samego dnia wypożyczyła go do Sokoła Marcinkowice (IV liga). W tym klubie Brazylijczyk z włoskim paszportem rozegrał już 3. mecze i strzelił 1. gola.

Wszystkim tym piłkarzom życzymy powodzenia w klubach, do których zostali wypożyczeni i będziemy też im się przyglądać, co tydzień informując jak im się wiodło w kolejnych meczach.