Liga dżentelmenów po 5. kolejce

W 5. kolejce rozgrywek III ligi (grupa 3) pokazali 41. żółtych kartek. Dwukrotnie kartonik tego koloru zobaczył piłkarz Miedzi II Legnica, a bezpośrednią czerwoną kartką, ukarany został zawodnik Piasta Żmigród.

 
żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

Liga dżentelmenów po 4. kolejce.

 
1. Foto-Higiena Gać – 6
2. Stal Brzeg – 9
2. Polonia Bytom – 9
4. Carina Gubin – 11
5. MKS Kluczbork – 13
5. Gwarek Tarnowskie Góry – 13
7. Warta Gorzów Wlkp. – 14
7. Rekord Bielsko-Biała – 14
9. Miedź II Legnica – 15
9. Ślęza Wrocław – 15
11. Lechia Zielona Góra – 16
12. Odra Wodzisław Śl. – 17
13. Zagłębie II Lubin –19
14. Karkonosze Jelenia Góra – 20
14. LKS Goczałkowice Zdrój – 20
16. Górnik II Zabrze – 21
17. Piast Żmigród – 27
17. Pniówek 74 Pawłowice – 27

Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 5. kolejce

Nie zatrzymuje się lider klasyfikacji strzelców, Patryk Kusztal (Zagłębie II), który do swojego dorobku dołożył kolejne dwa trafienia.

 
Czołówka klasyfikacji strzelców po 5. kolejce

7 – Patryk Kusztal (Zagłębie II)

5 – PIOTR STĘPIEŃ (Ślęza)

4 – Daniel Barbus (Gwarek), VINICIUS (ŚLĘZA)

3 – Piotr Ćwielong (LKS), Filip Balcewicz (Miedź II), Marcin Przybylski (MKS), Daniel Łuczak, Kacper Głowieńkowski (Piast), Dawid Hanzel (Pniówek), Michał Sypek (Stal), ADRIAN NIEWIADOMSKI (ŚLĘZA)

Podsumowanie 5. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W 5. kolejce rozgrywek III ligi (grupa 3), gospodarze wygrali pięciokrotnie, a dwukrotnie zwyciężali goście i również dwukrotnie doszło do podziału punktów.

 

Niepokonane wciąż pozostają trzy zespoły – LKS Goczałkowice Zdrój, Rekord Bielsko-Biała i Gwarek Tarnowskie Góry (my uważamy, że w tym gronie jest też i Ślęza). Na pierwsze zwycięstwo wciąż muszą jeszcze poczekać zamykające tabelę zespoły Piasta Żmigród i Warty Gorzów Wlkp. Skuteczność w tej kolejce stała na średnim poziomie, bowiem strzelono 22. bramki, co daje średnią 2,44 gola na mecz.

ZAGŁĘBIE II LUBIN – MKS KLUCZBORK 4:1
Po udanym starcie, coś się w zespole MKS-u zacięło, czego efektem jest 7. straconych goli w dwóch ostatnich meczach. W Lubinie gospodarze nie mieli większych problemów, z wypunktowaniem swoich przeciwników.

LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ – MIEDŹ II LEGNICA 1:0
W meczu na szczycie strzelono tylko jednego gola, ale to wystarczyło, by LKS został samodzielnym liderem.

WARTA GORZÓW WLKP. – PIAST ŻMIGRÓD 2:1
W tym meczu obie drużyny liczyły na przełamanie i pierwsze zwycięstwo, ale żadna z nich takowego się nie doczekała. Pluć sobie w brodę mogą zwłaszcza goście, którzy do 82 min. prowadzili 2:0, by w końcówce swoją przewagę roztrwonić. Gospodarzom w zdobyciu punktów pomógł też jeden z zawodników Piasta, który w 73 min. wyleciał z boiska po otrzymaniu czerwonej kartki.

CARINA GUBIN – ODRA WODZISŁAW ŚL. 0:1
W meczu beniaminków lepsza Odra, co też potwierdza przedsezonowe zapowiedzi, że spośród nowicjuszy w III lidze, ten z Wodzisławia powinien być najmocniejszy.

KARKONOSZE JELENIA GÓRA – FOTO-HIGIENA GAĆ 1:0
Może nie było to porywające widowisko, ale najważniejsze dla jeleniogórzan jest to, że odnieśli swoje pierwsze w sezonie zwycięstwo.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 2:1
Po dramatycznej końcówce komplet punktów pozostał w Bielsku-Białej. Gdy w 89 min. Pniówek doprowadził do wyrównania, wydawać się mogło, e spotkanie zakończy się podziałem punktów, a tymczasem Rekord zdołał się jeszcze podnieść i w 94 min. wykorzystał rzut karny.

LECHIA ZIELONA GÓRA – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 1:1
Lechia długo w tej potyczce prowadziła i była bliska odniesienia pierwszego zwycięstwa na własnym boisku. Gwarek zdołał jednak wyrównać, dzięki czemu wciąż pozostaje niepokonanym zespołem.

GÓRNIK II ZABRZE – POLONIA BYTOM 2:0
Na portalach społecznościowych Polonii dosłownie wrze. Nie dziwi to jednak, gdy typowany jako główny faworyt do awansu zespół, przegrywa trzeci z rzędu mecz, a na dodatek, po raz trzeci nie strzela choćby jednej bramki.

STAL BRZEG – ŚLĘZA WROCŁAW 1:2
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Gole ze spotkania Stal – Ślęza

Oto jak padały bramki w pojedynku Stal Brzeg – Ślęza Wrocław.

 

 

 

Zdjęcia z meczu ze Stalą

Prezentujemy galerię zdjęć ze spotkania Stal  Brzeg – Ślęza Wrocław.

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

 

Komentarze po pojedynku w Brzegu

Oto, co po meczu Stal – Ślęza powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów:

 

 

Damian Dziura (p.o. dziś pierwszego trenera Stali): „Doskonale wiedzieliśmy czego spodziewać się po Ślęzie. Cały tydzień przygotowywaliśmy się do tego meczu. Rywale niczym nas nie zaskoczyli. O naszej porażce zadecydowały błędy indywidualne. Szkoda, że nie udało się wykorzystać sytuacji, które mieliśmy. Gratuluję Ślęzie zwycięstwa.”

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „Wygraliśmy i o to chyba najbardziej chodzi. Oczywiście trenerzy są po to, aby dbać o jakość gry i to jest podstawa do tego, aby to wygrywanie w dłuższej perspektywie przechodziło. Były dziś momenty kiedy graliśmy dobrze, ale były też momenty kiedy zespół Stali przejmował inicjatywę i zagrażał naszym liniom defensywnym. Mecz był emocjonujący, zacięty, każdy chciał go wygrać. W drugiej połowie mieliśmy więcej atutów, ta jedna sytuacja wpadła, ale to nie był łatwy mecz i w tej lidze chyba takich nie będzie.”

Jakub Czajkowski (Stal): „Uważam, że dzisiejsze spotkanie stało na dobrym poziomie. Obie drużyny prezentowały składne i przemyślane akcje. Mecz był szybki, akcje były dynamiczne. Pierwsza połowa myślę, że należała bardziej do nas, kontrolowaliśmy grę, tworzyliśmy sobie sytuacje. Druga część to zdecydowanie lepsza gra Ślęzy. Wydaje mi się, że każda drużyna w tym meczu chciała zgarnąć trzy punkty, był on otwarty. Ekipa przeciwnika wyprowadziła składną kontrę i niestety przegrywamy to spotkanie.”

Vinicius Matheus (Ślęza): „Dzisiejszy mecz był bardzo trudny. Przeciwnicy zachowywali się bardzo dobrze na boisku, ale muszę też pogratulować naszej drużynie świetnego spotkania, które też zagraliśmy. Wszyscy daliśmy z siebie wszystko i udało nam się w ostatnich minutach rozstrzygnąć ten pojedynek na swoją korzyść. Bardzo ważny dla nas wynik!”

Stal – Ślęza w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Stal Brzeg – Ślęza Wrocław

 
strzały celne

Stal – 3
Ślęza – 7

strzały niecelne

Stal – 5
Ślęza – 6

rzuty rożne

Stal – 3
Ślęza – 7

spalone

Stal – 1
Ślęza – 0

faule

Stal – 13
Ślęza – 16

żółte kartki

Stal – 2
Ślęza – 2

Brzeg wreszcie zdobyty

W rozegranym w Brzegu meczu 5. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław wygrała z miejscową Stalą 2:1.

 
Od reformy rozgrywek, po których III liga stała się rozgrywkami makroregionalnymi, Ślęza pięciokrotnie odwiedzała stadion w Brzegu i ani razu nie wywiozła z niego kompletu punktów (3.remisy i 2. porażki). Dziś w końcu ten impas udało się przełamać, a choć nie było to łatwe spotkanie, to 1KS zwyciężył w nim jak najbardziej zasłużenie.

Oba zespoły przystąpiły do tego starcia osłabione. W Stali zabrakło kontuzjowanego Marcina Wdowiaka, a w drużynie Ślęzy z tego samego powodu nadal grać nie może Mateusz Kluzek, a Robert Pisarczuk, choć to dopiero 5. kolejka, musiał już w niej odpokutować karę za nadmiar żółtych kartek.

Gospodarze rozpoczęli to starcie z dużym animuszem i już w 3. min. niezłym, choć niecelnym strzałem postraszył Ślęzę, Michał Sypek. Wrocławianie przez pierwsze minuty sprawiali wrażenie, jakby przyzwyczajali się do niezroszonej przed meczem, a co za tym idzie, dosyć tępej murawy. Gdy już to uczynili, zaczęli przejmować inicjatywę i raz za razem przeprowadzali dobrze skonstruowane akcji, którym brakowało tylko niuansów, w postaci dobrego, ostatniego podania, czy też przyłożenia nogi w odpowiednim momencie. Nie brakowało też licznych dośrodkowań, które jednak zazwyczaj padały łupem dobrze spisującego się na przedpolu Amina Stitou. W 16 min. po rzucie rożnym, strzałem głową czujność brzeskiego bramkarza sprawdził Hubert Muszyński, a kilka minut później bardzo niecelnie z dystansu przymierzył Kornel Traczyk. W rewanżu ponownie bramce 1KS-u zagroził Sypek, który głową posłał piłkę zbyt wysoko. W 31 min. dobra gra i przewaga Żółto-Czerwonych przyniosła wymierny skutek, gdy po wrzutce Michała Hawryło, gola strzelił Vinicius. Długo z prowadzenia nie przyszło nam się jednak cieszyć, bowiem w 39 min. znakomitym uderzeniem, piłkę w siatce umieścił Marcin Niemczyk.

Druga połowa w praktyce toczyła się pod dyktando wrocławian. Kilku okazji nie zdołał wykorzystać Vinicius, a bomba Stępnia, w niewielkiej odległości minęła słupek. W 65 min. znakomitą, indywidualną akcję przeprowadził Traczyk, a skończył ją uderzeniem w poprzeczkę. Nieźle, choć nie na tyle by zaskoczyć golkipera Stali strzelił też z dystansu Adrian Niewiadomski. W 82 min. Stępięn strzałem głową umieścił piłkę w siatce, lecz asystent głównego arbitra zasygnalizował pozycję spaloną naszego piłkarza. Czy tak rzeczywiście było ? Mamy pewne wątpliwości. Czas płynął a na tablicy wyników wciąż figurował wynik 1:1. Nie zmienił się on jeszcze po uderzeniu z dystansu Macieja Tomaszewskiego, ale w 86 minucie stało się już inaczej. Paweł Fediuk popędził lewą stroną, wrzucił futbolówkę w pole bramkowe, a Stępień ponownie wpakował ją do bramki, a arbiter tym razem wątpliwości już żadnych nie miał i wskazał na środek boiska. Gospodarze do końca walczyli o zniwelowanie strat i mało brakowało, by w doliczonym czasie udało się to uczynić Sebastianowi Rogali, który jednak uderzył zbyt wysoko.

Mamy kolejne punkty i mamy też kolejny awans w tabeli, w której przypomnijmy, że po 1. kolejce Ślęza zajmowała ostatnie miejsce. Gramy dalej i już teraz zapraszamy kibiców na kolejny mecz, w sobotę 4 września, w którym Ślęza podejmować będzie rezerwy lubińskiego Zagłębia.

STAL BRZEG – ŚLĘZA WROCŁAW 1:2 (1:1)

0:1 Vinicius 31′
1:1 Niemczyk 39′
1:2 Stępień 86′

Stal – Stitou, Paszkowski, Czajkowski (90]Kowalski), Matusik (69’Dychus), Sypek (69’Kuriata), Danielik (56’Koval), Leończyk (90’Podgórski), Ograbek, Niemczyk, Lechowicz, Rogala
rezerwa – Florczak, Budnik
Ślęza – Wąsowski, Stempin (71’Fediuk), Bohdanowicz, Traczyk (71’Wawrzyniak), Hawryło, Vinicius (80’Kotyla), Afonso, Stępień, Niewiadomski (80’Tomaszewski), Samiec, Muszyński
rezerwa – Zabielski, Hampel, Krukowski

Sędziowali – Robert Kowalczyk (Częstochowa) oraz Tomasz Barański i Szymon Wroński
Żółte kartki : Czajkowski, Niemczyk – Niewiadomski, Muszyński
Widzów – 500

Relacja na żywo z meczu Stal – Ślęza

Zapraszamy na relację live z pojedynku 5. kolejki III ligi Stal Brzeg – Ślęza Wrocław.

 

ODŚWIEŻ RELACJĘ


STAL BRZEG
 1 –  2
ŚLĘZA WROCŁAW

 

 

 

Stal: 1. Stitou – 4. Paszkowski, 6. Czajkowski, 7. Matusik, 8. Sypek, 10. Danielik, 13. Leończyk, 14. Ograbek, 15. Niemczyk, 18. Lechowicz, 20. Rogala.

Ślęza: 1. Wąsowski – 16. Hawryło, 21.Samiec, 22. Muszyński, 18. Afonso, 20. Niewiadomski, 8. Bohdanowicz, 5. Stempin, 17. Vinicius, 11. Traczyk, 19. Stępień


KONIEC MECZU!!!!

 

90′ Wąsowski broni strzał Kovala.

90′ W doliczonym czasie gry groźna akcja rywali. Tuż nad poprzeczką!

90′ Czajkowski i Leończyk opuszczają boisko. W ich miejsce Podgórski i Kowalski.

87′ Stęęęęęęęppppppiiiieeeeeńńńń!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1:2!

84′ Stitou broni strzał z dystansu Tomaszewskiego.

82′ Piłka w bramce Stali. Spalony…

80′ Niewiadomski i Vinicius schodzą z murawy. Wchodzą Tomaszewski i Kotyla.

75′ Rywale w ostatniej chwili zablokowali mocny strzał Wawrzyniaka.

71′ Stempin i Traczyk opuszczają boisko. W ich miejsce Wawrzyniak i Fediuk

70′ Dychus i Kuriata za Sypka i Matusika.

67′ Żółta kartka dla Muszyńskiego.

65′ Piłka po strzale Traczyka trafia w poprzeczkę!!!

64′ Hawryło z dystansu ponad bramką Stali.

58′ Mocne, ale niecelne uderzenie Stępnia.

55′ Zmiana wśród rywali. Koval za Danielika.

54′ Po dośrodkowaniu Stempina Stitou broni uderzenie Viniciusa.

53′ Vinicius znów był blisko szczęścia… Chwilę później wydawało się, że piłkarz miejscowych dotknął piłkę ręką. Sędzia kazał grać dalej…

52′ Wąsowski interweniował po strzale z dystansu jednego z rywali.

49′ Bardzo dobra okazja Viniciusa, niestety niewykorzystana…

GRA PO PRZERWIE WZNOWIONA.

KONIEC PIERWSZEJ POŁOWY.

45′ Żółta kartka dla Czajkowskiego.

44′ Groźny, ale niecelny strzał Matusika.

42′ Piłka po strzale Niewiadomskiego z rzutu wolnego wysoko nad bramką gospodarzy.

41′ Żółta kartka dla Niemczyka.

39′ Niestety 1:1. Strzelcem gola dla rywali Niemczyk.

38′ Żółta kartka dla Niewiadomskiego.

31′ Vinicius!!!!!!!!!!!!!!!!! 1:0 dla Ślęzy!

27′ Traczyk nie zamknął dośrodkowania w pole karne Stempina.

24′ Bardzo ładne uderzenie Sypka. Tuż nad poprzeczką.

22′ Strzał Traczyka wysoko nad bramką Stali.

20′ Ależ okazja Viniciusa. Piłkę naszemu zawodnikowi w ostatniej chwili wybił Rogala.

14′ Po akcji Viniciusa mieliśmy rzut rożny. Po nim na bramkę rywali uderzał Samiec, ale Stitou był na posterunku.

10′ Dużo walki z obu stron. Bez sytuacji podbramkowych.

3′ Z dystansu strzelał Sypek, ale obok bramki.

2′ Pierwsza akcja rywali. Po dośrodkowaniu w pole karne strzelał Ograbek, ale piłka odbiła się jeszcze od naszego obrońcy i wyszła na róg.

Rozpoczyna się to spotkanie.

Sędzią spotkania będzie Robert Kowalczyk (Częstochowa)

Oba zespoły są już na rozgrzewce.

Witamy serdecznie z Brzegu. Już od 16:00 rozpoczniemy relację na żywo z meczu 5. kolejki III ligi (gr. 3), w którym miejscowa Stal podejmie wrocławską Ślęzę.

Ławki rezerwowych:

Stal: 12. Florczak -2. Kuriata, 5. Budnik, 9. Koval, 11. Dychus, 21. Podgórski, 23. Kowalski

Ślęza: 12. Zabielski – 23.Tomaszewski, 24. Fediuk, 7. Kotyla, 2. Hampel, 13. Krukowski, 9. Wawrzyniak

Ślęza w sobotę spróbuje zdobyć Brzeg

W sobotę (28 sierpnia) o godz.16 w Brzegu, rozegrany zostanie mecz 5. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), pomiędzy Ślęzą Wrocław i miejscową Stalą.

 
Choć to jeszcze za wcześnie aby spoglądać na tabelę, to jednak faktem pozostaje, że ewentualny zwycięzca tego meczu, awansuje na przynajmniej drugą pozycję. Stąd też mecz w Brzegu, jest jednym z dwóch w tej kolejce, wzbudzających największe zainteresowanie.

Trener Stali, Arkadiusz Bator, który w zimie objął ten zespół, w krótkiej przerwie letniej dokonał mocnego przewietrzenia kadry swojego zespołu, z której odeszło aż 13 piłkarzy. W ich miejsce pozyskano nowych, a wśród nich Jakuba Czajkowskiego, grającego ostatnio w drugoligowym Sokole Ostróda i dwójkę doskonale nam znanych zawodników, Macieja Matusika i Marcina Wdowiaka. Tak duża ilość roszad upoważnia do postawienia tezy, że trener Bator stworzył swój autorski zespół, z którym jak powiedział w naszej przedsezonowej ankiecie, chciałby powalczyć o miejsca 3-9, czyli o górną połówkę tabeli. Póki co wydaje się to być jak najbardziej realnym do zrealizowania zadaniem, bo Stal bardzo dobrze rozpoczęła sezon. W pierwszym meczu brzeżanie wygrali u siebie 2:1 z Lechią Zielona Góra. Co prawda w drugim przegrali w Tarnowskich Górach 1:2 z Gwarkiem, ale w kolejnych dwóch ponownie sięgnęli po pełna pulę. W domu z Pniówkiem klub z Brzegu wygrał 2:0, a następnie w bardzo prestiżowych derbach Opolszczyzny, w Kluczborku nie dał żadnych szans MKS-owi, wygrywając aż 3:0. Te wyniki sprawiły, że Stal z 9. punktami na koncie plasuje się obecnie na wysokim 4. miejscu.

Wyniki Stali wzbudzają szacunek, ale też strachu przed gospodarzami sobotniego meczu, wśród naszych piłkarzy nie wzbudzają. Żółto-Czerwoni znają swoją wartość i wiedzą, że są w stanie wygrać w tej lidze wszędzie i z każdym, tylko jest jeden warunek, który powtarzamy od zawsze, muszą po prostu zagrać swoje. Ślęza będzie chciała wygrać, ale też wygrać będzie chciała i Stal. To sprawia, że kibicom, którzy zasiądą na trybunach, piłkarze powinni zapewnić solidną dawkę emocji. Spotkanie w Brzegu będzie też swoistym pojedynkiem doskonale znających się trenerów. Stawali już oni naprzeciw siebie w wielu meczach, a przypomnijmy też, że Arkadiusz Bator, jeszcze niedawno, przez pół sezonu pełnił rolę asystenta trenera Grzegorza Kowalskiego w Ślęzie Wrocław.

Z meczu z Brzegu przeprowadzimy relację tekstową, a jeśli wśród kibiców Ślęzy znajdą się też tacy, którzy będą chcieli obejrzeć ten mecz z wysokości trybun, to informujemy ich, że bilety w cenie 12 zł (ulgowe 8 zł), dostępne będą w kasach stadionu, które otwarte zostaną o godz.15.