Komentarze po spotkaniu Gwarek – Ślęza

Oto, co po meczu Gwarek Tarnowskie Góry – Ślęza Wrocław powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów:

 

Krzysztof Górecko (trener Gwarka): „Gratuluję Ślęzie zarówno wygranego meczu jak i całego sezonu, bo wykręcili nieprawdopodobny wynik. Te trzy drużyny Ruch, Polonia i nasz dzisiejszy przeciwnik były poza zasięgiem reszty i w meczach, w których Ślęza grała z innymi zespołami niż ekipy z Chorzowa i z Bytomia zastanawialiśmy się nie czy wygra, tylko ile wygra. Wiedzieliśmy, że dziś nie będziemy faworytami, chociaż Ślęza przyjechała osłabiona. Mecz był taki letni, można powiedzieć, że o nic. Rywale wygrali dwoma bramkami, gratuluję im, bo w pełni na to zasłużyli.”

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „Chciałbym podziękować Krzysztofowi (Krzysztof Górecko – dop. red.) za te mecze, które graliśmy razem, a raczej przeciwko sobie. Wszystkie były trudne i tak płynnie przejdę do dzisiejszego, który też był trudny ze względu na to, że był to ostatni mecz, który choć w piłce niby nie ma meczów o nic, ale dzisiaj, rzeczywiście właśnie walczyliśmy tak naprawdę o nic. Przez chwilę próbowaliśmy walczyć w tej lidze o czołowe lokaty, to się nie udało. Ostatnio wygraliśmy Puchar na Dolnym Śląsku i po pucharze trochę odpuściliśmy tych głównych zawodników. Cieszymy się dziś, że daliśmy szansę zbierania doświadczenia z solidnym przeciwnikiem naszym młodym piłkarzom. Nie ukrywam, że cieszę się, że udało nam się wygrać.”

Dawid Jarka (Gwarek): „Gratulacje dla Ślęzy! Wygrała, bo była bardzie skuteczna w tych trudnych warunkach, a my dziś trafialiśmy wszystko w bramkarza rywali. Przed nami urlopy i nowe rozdanie w Gwarku zobaczymy jak to będzie.

Vinicius Matheus (Ślęza): „Mimo sporego osłabienia graliśmy bardzo dobrze. Gratuluję całemu zespołowi tego, że od początku do końca walczyliśmy dziś o wygraną. Bardzo się cieszę z dwóch goli i ze zwycięstwa!

Wygrana na zakończenie sezonu

W rozegranym w Tarnowskich Górach meczu 38. kolejki III ligi (gr. 3) Ślęza Wrocław pokonała miejscowego Gwarka 2:0 (1:0).

 

Bez wielu podstawowych piłkarzy takich jak m.in. Robert Pisarczuk, Tomasz Dyr, Piotr Stępień czy Hubert Muszyński, którzy po finałowym meczu wojewódzkiego Pucharu Polski dostali już urlopy w piętnastoosobowym składzie pojechała na spotkanie z Gwarkiem Tarnowskie Góry drużyna wrocławskiej Ślęzy. W pierwszej jedenastce (trener Grzegorz Kowalski nie dokonał przez cały pojedynek ani jednej zmiany) zobaczyliśmy m.in. Wiktora Flarskiego, dla którego był to pierwszy mecz w wyjściowym składzie w barwach seniorskiego zespołu Ślęzy. Cały mecz w naszym zespole rozegrało czterech juniorów. Tym bardziej patrząc na końcowy wynik z solidnym zawsze Gwarkiem możemy być zadowoleni z postawy naszej ekipy.

Spotkanie to lepiej rozpoczęli wrocławianie. Już w 8. minucie piłkę po rzucie rożnym w pole karne dośrodkował Mikołaj Wawrzyniak, a tam najwyżej do niej wyskoczył Javier Palacios. Na posterunku był jednak stojący między słupkami bramki gospodarzy Mateusz Rosół. Miejscowi odpowiedzieli w 14. minucie, kiedy to Daniel Barbus sprawdził umiejętności Piotra Zabielskiego. W kolejnych fragmentach gry nie oglądaliśmy sytuacji podbramkowych, a godnymi odnotowania był mocny, ale niecelny strzał po indywidualnej akcji Dominika Krukowskiego i trzy minuty później z przeciwnej strony boiska uderzenie z dystansu Sebastiana Siwka, po którym futbolówka nie znalazła drogi do naszej bramki. O wiele ciekawiej było w końcowych minutach tej części gry. O ile jeszcze w 36. minucie piłka po strzale Viniciusa Matheusa minęła bramkę Gwarka, to już trzy minuty potem mieliśmy powody do radości. Po asyście Dominika Krukowskiego znów uderzał Vinicius , ale po chwili wraz z kolegami cieszył się już ze zdobycia pierwszego gola w tym pojedynku. Po chwili po dograniu Javiera Palaciosa brazylijski napastnik Ślęzy mógł ponownie wpisać się na listę strzelców, lecz tym razem futbolówka po jego strzale obiła słupek! Przed gwizdkiem kończącym pierwszą część gry prowadzącego te zawody Marka Kukiera oglądaliśmy jeszcze próbę Roberta Chwastka, z którą poradził sobie Zabielski, a po chwili Julian Trochanowski nieskutecznie strzałem zza szesnastki próbował zaskoczyć Rosoła. Pierwsza część zakończyła się więc jednobramkowym prowadzeniem naszej ekipy.

Po zmianie stron w drugą połowę lepiej weszli wrocławianie. W 47. min dobrze piłkę w pole karne miejscowych wrzucił Mateusz Stempin, ale udanie wybijający ją Barbus zażegnał niebezpieczeństwo. Kilka minut później Rosół dobrą interwencją na przedpolu dobrze interweniował po dośrodkowaniu w pole karne Wawrzyniaka. W dalszej fazie tej części gry poza ładnym, lecz niecelnym uderzeniem Krukowskiego nie działo się zbyt wiele. W 64. minucie po dograniu Stempina dogodną sytuację na podwyższenie wyniku zmarnował Flarski. Dwie minuty potem rywale odpowiedzieli mocnym strzałem Michała Rakowieckiego, ale chwilę później to Ślęza cieszyła się ze zdobycia drugiego gola w tym meczu. Jego autorem był ponownie Vinicius, któremu asystował Stempin. Po tej bramce gospodarze w końcowych minutach dążyli do zdobycia kontaktowego gola, lecz nasz bramkarz poradził sobie z kilkoma strzałami zawodników zespołu z Tarnowskich Gór i ostatecznie spotkanie zakończyło się dwubramkową wygraną ekipy trenera Kowalskiego.

 

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – ŚLĘZA WROCŁAW 0:2 (0:1)

0:1 Vinicius 39′
0:2 Vinicius 67′

Gwarek: Rosół – Czajkowski, Barbus, Chwastek, Timochina (46′ Borycka), Jarka (67′ Joachim), Dworaczek (52′ Pośpiech), Siwek, Dyląg, Obuchowski (25′ Pipia), Rakowiecki (80′ Gryc)

rezerwa: Skrzyniarz

Ślęza: Zabielski – Palacios, Stempin, Bohdanowicz, Wawrzyniak, Traczyk, Krukowski, Flarski, Bialik, Vinicius, Trochanowski

rezerwa – Adamczyk, Afonso, Guilherme, Gil
Sędziowali: Marek Kukier (jako główny) oraz Damian Maciejewski i Krzysztof Kozdrowski (KS Gorzów Wielkopolski)
Żółte kartki – Traczyk, Wawrzyniak
Widzów – 100

 

Relacja na żywo z Tarnowskich Gór

Zapraszamy na relację na żywo z meczu 38. kolejki III ligi (gr. 3) Gwarek Tarnowskie Góry – Ślęza Wrocław

 

ODŚWIEŻ RELACJĘ

 

 

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY
0:2 ŚLĘZA WROCŁAW

 

Gwarek: 12. Rosół – 2. Czajkowski, 5. Barbus, 7. Chwastek, 10. Timochina, 11. Jarka, 16. Dworaczek, 17. Siwek, 20. Dyląg, 24. Obuchowski, 77. Rakowiecki

Ślęza: 12. Zabielski – 3. Palacios, 5. Stempin, 8. Bohdanowicz, 9. Wawrzyniak, 11. Traczyk, 13. Krukowski, 14. Flarski, 15. Bialik, 20. Vinicius, 26. Trochanowski

 


Koniec spotkania.

90 +1′ Niecelne uderzenie Joachima na bramkę Zabielskiego.

Mecz potrwa dłużej o przynajmniej trzy minuty.

86′ Niecelna próba Pośpiecha.

83′ Dobra akcja Gwarka, ale niecelnie uderzenie Siwka.

80′ Gryc za Rakowieckiego w zespole gospodarzy.

77′ Zabielski broni strzał Barbusa po rzucie wolnym dla rywali.

75′ Przerwa na uzupełnienie płynów.

74′ Dwie dobre akcje miejscowych. Najpierw uderzenie Pipii, a chwilę potem Siwka. Wynik jednak bez zmian.

67′ Joachim w miejsce Jarki.

67′ Po zagraniu Stempina Vinicius zdobywa drugiego gola dla Ślęzy!

66′ Mocny strzał Rakowieckiego z którym poradził sobie Zabielski.

64′ Po podaniu Stempina bardzo dobrą okazję dla Ślęzy zmarnował Flarski. Chwilę potem słaby strzał Wawrzyniaka na bramkę Gwarka.

60′ Zabielski broni strzał Dyląga.

55′ Ładne, ale niecelne uderzenie Krukowskiego.

52′ Pośpiech za Dworaczka.

51′ Rosół udanie interweniuje po wrzutce futbolówki w szesnastkę przez Wawrzyniaka.

47′ Barbus wybija piłkę na rzut rożny  po ładnym dośrodkowaniu w pole karne Stempina.

Zmiana wśród rywali. Za Timochinę wszedł od początku drugiej części gry Borycka.

Gra po przerwie wznowiona.

Koniec pierwszej części gry.

Pierwsza połowa potrwa dłużej o przynajmniej dwie minuty.

44′ W odpowiedzi minimalnie niecelny strzał z dystansu Trochanowskiego.

43′ Zabielski broni uderzenie Chwastka.

41′ Tym razem podawał Palacios, a futbolówka po strzale  Viniciusa trafia w słupek!

39′ Po podaniu Krukowskiego Vinicius wyprowadza nasz zespół na prowadzenie!

38′ Żółta kartka dla Wawrzyniaka.

36′ Ładna akcja Viniciusa, ale zakończona niecelnym strzałem.

30′ Przerwa na uzupełnienie płynów.

27′ Niecelna próba Siwka, który uderzył piłkę zza szesnastki obok bramki Zabielskiego.

25′ Pipia za kontuzjowanego Obuchowskiego.

24′ Niecelny strzał z dystansu Krukowskiego.

20′ Wciąż 0:0.

14′ Zabielski broni strzał Barbusa.

13′ Żółta kartka dla Traczyka.

8′ Po dośrodkowaniu piłki z rzutu rożnego przez Wawrzyniaka blisko szczęścia był Palacios, ale bardzo dobrą interwencją po jego strzale głową popisał się Rosół.

1′ Już w pierwszej minucie dobra akcja Ślęzy, ale sędzia boczny podniósł chorągiewkę dopatrując się spalonego.

Rozpoczyna się ten pojedynek.

Przed meczem działacze Gwarka podziękowali prowadzącemu dziś po raz ostatni zespół gospodarzy Krzysztofowi Górecko.

Nasi dziś na czerwono – czarno, rywale na zielono.

Kończy się już rozgrzewka.

Jak na razie w Tarnowskich Górach upalnie.

Sędzią spotkania będzie Marek Kukier (Gorzów Wielkopolski)

Witamy serdecznie z Tarnowskich Gór. Już od 15:00 rozpoczniemy relację na żywo z meczu 38. kolejki III ligi, w którym miejscowy Gwarek podejmie wrocławską Ślęzę.

 

Ławki rezerwowych:

Gwarek: 8. Borycka, 9. Joachim, 14. Pipia, 19. Skrzyniarz, 25. Gryc, 26. Pośpiech

Ślęza: 4. Gil, 10. Guilherme, 18. Afonso, 24. Adamczyk

IV Liga kobiet – Ślęza II w niedzielę zagra w Wałbrzychu

W niedzielę (20 czerwca) o godz.11 w Wałbrzychu, rozegrany zostanie mecz 18. kolejki rozgrywek IV Ligi Kobiet, pomiędzy Ślęzą II Wrocław i miejscowym Zagłębiem.

 
Ostatnia kolejka rozgrywek, ale nie ostatni jeszcze mecz w tym sezonie Ślęzy II, którą czeka jeszcze za tydzień zaległe starcie w Jeleniej Górze. Nasz zespół zajmuje aktualnie 6. miejsce w tabeli, i do Wałbrzycha jedzie po to, by to miejsce poprawić. Aby tak się stało trzeba z Zagłębiem wygrać i wydaje się to być realnym zadaniem, bowiem drużyna spod Chełmca, dla której obecny sezon jest drugim, w którym rywalizuje ona w ligowych rozgrywkach, spisuje się powiedzmy, że średnio. Zagłębie zdołało dotąd wygrać tylko jeden mecz i dwa zremisować. Z poprzednich spotkań z tym zespołem, które grały zarówno pierwsza jak i druga drużyna 1KS-u, pamiętamy jednak, że wałbrzyszanki grały zawsze bardzo ambitnie i choć przegrywały, to zawsze walczyły do końca. Troszkę niepokojący jest fakt, że przed tygodniem Zagłębie nie udało się do Głogowa i oddało mecz z Chrobrym walkowerem. Mamy nadzieję, że nic złego w tym klubie się jednak nie wydarzyło, i że w niedzielę stanie on do rywalizacji ze Ślęzą II.

Urodziny Bronisława Kulki

Dzisiaj swoje urodziny obchodzi kierownik piłkarskiej sekcji Ślęzy Wrocław Bronisław Kulka.

 

 

W tym wyjątkowym dniu składamy Panu Bronkowi najserdeczniejsze życzenia przede wszystkim zdrowia, miłości, szczęścia, wszelkiej pomyślności,  spełnienia wszystkich nawet tych najskrytszych marzeń. Zarząd, działacze, trenerzy, piłkarze, piłkarki i sympatycy 1KS Ślęza Wrocław, oraz redakcja www.slezawroclaw.pl

Zmiana miejsca i godziny pogrzebu Waldemara Parkitnego

Wszystkich, którzy chcą towarzyszyć śp. Waldemarowi Parkitnemu w Jego ostatniej drodze informujemy o zmianie godziny i miejsca pogrzebu byłego piłkarza Ślęzy Wrocław.

Pogrzeb Waldemara Parkitnego odbędzie się w sobotę, 19 czerwca o godz. 14 na cmentarzu w Kiełczowie.

Ślęza kończy sezon w Tarnowskich Górach

W sobotę (19 czerwca) o godz.15 w Tarnowskich Górach, rozegrany zostanie mecz 38. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy Ślęzą Wrocław i miejscowym Gwarkiem.

 
Choć to właśnie w sobotę zakończy się sezon 2020/21, dla zespołu Ślęzy Wrocław tak naprawdę zakończył się on już 9. czerwca w Jeleniej Górze, po zwycięskim finale rozgrywek Wojewódzkiego Pucharu Polski. W terminarzu figuruje jednak jeszcze jedno ligowe spotkanie, które po prostu trzeba rozegrać. Będzie to już typowy mecz o tzw. pietruszkę, czyli nie mający już żadnego znaczenia dla układu tabeli. Dotyczy to zwłaszcza 1KS-u, który bez względu na wynik, zakończy rozgrywki na najniższym miejscu podium. Zajmujący tymczasem 12. miejsce Gwarek, może w przypadku zwycięstwa troszkę awansować, bowiem przed tarnogórzanami plasuje się grupa czterech drużyn mających o 2 pkt. więcej.

Dla Gwarka obecny sezon jest czwartym, w którym zespół ten rywalizuje w III lidze i będzie to też sezon, w którym klub z Tarnowskich Gór zajmie najniższe z dotychczasowych miejsce na tym poziomie rozgrywkowym. Wcześniej plasował się on bowiem na pozycjach 3, 5 i 7. W kończących się w sobotę rozgrywkach Gwarek zapracował sobie na opinie solidnego średniaka, który praktycznie nie był zagrożony degradacją, ale też nie był to zespół aspirujący do miejsc w ścisłej czołówce tabeli.

Sobotni mecz będzie ostatnim, w którym zespół Gwarka poprowadzi trener Krzysztof Górecko. Przed kilkoma dniami zarząd klubu z Tarnowskich Gór poinformował, o końcu współpracy z szkoleniowcem, pracującym z zespołem przez 6. ostatnich lat.

Jak już wspomnieliśmy wcześniej dla Ślęzy sezon już w praktyce się skończył. Co to oznacza w rzeczywistości ? Ano to, że mecz w Tarnowskich Górach będzie już elementem przygotowań do nowych rozgrywek. Podobnie jak to się dzieje w ostatnich kolejkach w innych klubach, tak też i w 1KS-ie następuje przegląd kadr. Dlatego też nie zdziwimy się wcale, gdy w składzie na mecz z Gwarkiem zabraknie wielu podstawowych piłkarzy, a swoją szansę dostanie młodzież. Jak się ona spisze w starciu z takimi rutyniarzami jak choćby Dawid Jarka ? Sami jesteśmy bardzo ciekawi.

Z meczu w Tarnowskich Górach przeprowadzimy relację tekstową, do śledzenia której już teraz zapraszamy.

Zmarł Waldemar Parkitny

Dziś dotarła do nas bardzo przykra wiadomość, o śmierci byłego bramkarza Ślęzy Wrocław – Waldemara Parkitnego.
Waldemar Parkitny, to piłkarz doskonale kojarzony przez starszych kibiców Ślęzy Wrocław. Wychowanek 1KS-u, w latach 80-tych stał między słupkami w zespole, który występował na zapleczu ekstraklasy. Parkiet, jak nazywali Go koledzy był nie tylko doskonałym bramkarzem, ale też wspaniałym człowiekiem. Jego śmierć głęboko wstrząsnęła środowisko piłkarskie Ślęzy Wrocław. Mimo upływu lat, wciąż czuł się On mocno związany z żółto-czerwonymi barwami i mocno przeżywał trudne chwile naszego klubu, oraz cieszył się wtedy, gdy Ślęza osiągała sukcesy.

Waldemar Parkitny zmarł w wieku 55 lat. Rodzinie naszego byłego piłkarza, składamy wyrazy współczucia.

Pogrzeb Waldemara Parkitnego odbędzie się w najbliższą sobotę o godz. 13 na Cmentarzu Osobowickim.

Marek Kukier arbitrem meczu Gwarek – Ślęza

Marek Kukier z Gorzowa Wlkp. sędziować będzie mecz 38. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy Gwarkiem Tarnowskie Góry i Ślęzą Wrocław.

 

Obecny sezon jest drugim, w którym Marek Kukier sędziuje w III lidze. Pierwsze rozgrywki, w których używał gwizdka w meczach III ligi, to sezon 2016/17. Podczas niego odbył się jedyny dotąd mecz, w którym gorzowski arbiter sędziował Ślęzy Wrocław. Miało to miejsce w Zdzieszowicach, w przegranym przez żółto-czerwonych 0:2 starciu z Ruchem.

W bieżącym sezonie Marek Kukier sędziował 11. meczów. Pokazał w nich 62. (śr. 5,64 na mecz) żółte kartki, 2. czerwone i podyktował 3. rzuty karne.

Daniel Barbus: „Chcemy grać swoje”

Przed sobotnim spotkaniem z Gwarkiem Tarnowskie Góry rozmawiamy z piłkarzem tego zespołu Danielem Barbusem.

 

Kolejny mecz ligowy za Wami, tym razem ten w Żmigrodzie. Uważasz ten remis z Piastem za sprawiedliwy?

Poza kilkoma momentami zarówno w pierwszej jak i drugiej połowie to my przeważaliśmy na boisku. Piast raczej starał się wykorzystywać nasze błędy i był nastawiony na kontratak. Zawiodła skuteczność po obu stronach i to głównie przez to pojedynek zakończył się wynikiem bezbramkowym. W każdym razie trochę szkoda tego spotkania, bo moim zdaniem to my bardziej zasłużyliśmy na zwycięstwo i kolejny już raz w tej rundzie nie potrafiliśmy przełożyć dobrej gry na korzystny wynik.

Kończy się trzecioligowe rozgrywki. Jaki był to sezon dla Gwarka Tarnowskie Góry?

Z całą pewnością pełen wzlotów i upadków. Przeplatany też przerwą związaną z Covid–19. Ten sezon jest moim pierwszym w barwach Gwarka i chyba jednym z najcięższych od dawna. Patrząc na samą rundę wiosenną, gdzie po dobrym starcie przydarzyła nam się seria meczów bez zwycięstwa i tym samym z drużyny, która była w środku tabeli i chciała walczyć o górną jej połowę, a zarazem jak najwyższe miejsce staliśmy się ekipą, która pod sam koniec rozgrywek musiała jeszcze dość mocno walczyć o zapewnienie sobie utrzymania. Frustracja takim obrotem sprawy była tym większa, że na wiosnę graliśmy dużo lepiej niż jesienią. Szczególnie jeśli chodzi o organizację gry i budowanie ataku. Koniec końców cieszy fakt, że za rok dalej będziemy grali na boiskach trzeciej ligi, tym razem – mam nadzieję – z lepszym skutkiem.

Przed Wami jeszcze jedna kolejka, a w niej starcie z wrocławską Ślęzą. Jak oceniasz tego przeciwnika?

Ekipa Ślęzy pokazała nie tylko w jesiennym pojedynku z Gwarkiem, ale też przez cały sezon, że jest przede wszystkim zespołem poukładanym i takim, który wie co chce grać bez względu na to z kim gra. Ma po prostu swój styl gry, który stara się narzucić podczas spotkania rywalowi. My w najbliższym meczu postaramy się temu przeciwstawić i spróbować tymrazem narzucić nasz model gry, który jak wspomniałem przez te kilka miesięcy uległ znacznej poprawie oraz który ciągle doskonalimy. Mecz mam nadzieję będzie wielką przyjemnością dla obu ekip, które grają bez presji i że będzie po prostu na co popatrzeć.

Gdzie będziecie szukać swoich szans na punkty w tym pojedynku?

Analiza przeciwnika już była, oglądaliśmy jak gra Ślęza i mamy swój plan na ten mecz (wybaczcie, ale nie mogę zdradzić więcej szczegółów, dowiecie się podczas pojedynku (uśmiech)). Niemniej jednak nie chcemy tylko dostosowywać się do przeciwnika, a narzucić swój styl gry. Tym różni się Gwarek z jesieni od tego z wiosny. Wiemy na co zwrócić uwagę w spotkaniu z Wami, ale to my chcemy grać „swoje” i tego będziemy szukali podczas meczu.

Co zaskoczyło Cię najbardziej na plus, a co na minus w tym kończącym się sezonie?

Jeśli chodzi o nasz zespół to z pewnością cieszy poprawa sposobu gry i tego, że praca nad tym systemem zaczyna przynosić rezultaty. Z kolei martwi brak skuteczności i trochę też brak pomysłu jak stworzyć sytuacjępod bramką, gdy rywal gra bardziej defensywnie i broni nisko. Na poprawę tych mankamentów będzie jednak trochę czasu latem, co pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość. Ślęza z całą pewnością nie będzie grała defensywnie, więc mam nadzieję na dobry mecz. Spoglądając szerzej na całą ligę to z pewnością cieszy fakt, że udało się ją dokończyć, co nie było wcale takie pewne w dobie Covid–19. Awans Ruchu szczególnie mnie nie dziwi, choć zarówno Polonia jak i Ślęza dzielnie walczyły o drugoligowe boiska. Prywatnie (oczywiście jak przystało na Żabola) wolałbym żeby z tych trzech wymienionych klubów awansowała Ślęza. Jak będzie za rok czas pokaże. Może inne kluby dołączą do walki o awans.