Górnik II Zabrze – dotychczasowe mecze / strzelcy

Cztery zwycięstwa, dwa remisy i pięć porażek, to bilans dotychczasowych spotkań najbliższego przeciwnika Ślęzy Wrocław, zespołu Górnika II Zabrze.

Górnik II Zabrze – dotychczasowe mecze

1. Stal Brzeg – Górnik II 2:1
2. Górnik II – Ruch Zdzieszowice 4:1
3. ROW 1964 Rybnik – Górnik II 3:1
4. Górnik II – Polonia Bytom 0:1
5. Lechia Zielona Góra – Górnik II 1:4
6. Górnik II – Ruch Chorzów 2:2
7. LZS Starowice Dolne – Górnik II 0:1
8. Górnik II – Pniówek 74 Pawłowice 2:3
9. Zagłębie II Lubin – Górnik II 0:3
10. Górnik II – Rekord Bielsko-Biała 2:3
11. Foto-Higiena Gać – Górnik II 3:3

W meczach tych rezerwy Górnika strzeliły 23. bramki (najwięcej ze wszystkich zespołów), a na listę strzelców wpisało się 14 piłkarzy. Jeden gol to trafienie samobójcze.

Górnik II Zabrze – strzelcy

3 – Marko Zawada, Piotr Krawczyk
2 – Aleksander Paluszek, Dominik Skiba, Dariusz Kamiński
1 – Juan Bauzá, Ishmael Baidoo, Alasana Manneh, Dariusz Pawłowski, Filip Bainović, Dawid Kopacz, Mateusz Kulanek, Michał Rostowski, Łukasz Wolsztyński
bramka samobójcza – Daniel Nowak (Ruch Zdzieszowice)

Pewny pucharowy awans piłkarek

W meczu I rundy szczebla centralnego rozgrywek Pucharu Polski Kobiet, Ślęza Wrocław wygrała z Plonem II Błotnica Strzelecka 3:0.

Pewny i jak najbardziej zasłużony awans Ślęzy. Wrocławianki wygrały 3:0, choć mogły i powinny wygrać to spotkanie zdecydowanie wyżej. W zespole rezerw Plonu, zagrało dziś kilka piłkarek na co dzień grających w pierwszej, drugoligowej drużynie tego klubu. Zespół gości przewyższał też Ślęzę doświadczeniem, bowiem przeciwko wielu starszym rywalkom, trener Arkadiusz Domaszewicz desygnował jedenastkę, w której rocznik każdej z dziewczyn rozpoczynał się od dwójki.

Od pierwszego gwizdka pani arbiter, zarysowała się duża przewaga wrocławianek, a na jej efekty długo czekać nie musieliśmy. W 4 min. Katarzyna Gaber dośrodkowała z rzutu wolnego w pole karne, gdzie skutecznym strzałem piłkę w siatce umieściła Zuzanna Dobies. W 9 min. byliśmy świadkami bliźniaczej akcji, lecz tym razem Dobies niecelnie główkowała. Chwilę potem Karina Kruk przeprowadziła rajd lewą stroną i precyzyjnie wrzuciła piłkę w pole karne, a stojąca tam na czystej pozycji Olga Sokołowska posłała piłkę głową wprost w bramkarkę. Drużyna gości atakowała sporadycznie, ale były to ataki dosyć groźne. W 11 min. po jednym z nich Natalia Kowynia zdołała wybić piłkę na rzut rożny, niestety nabawiając się przy tym kontuzji. Mimo to nasza golkiperka jeszcze przez kilkanaście minut nie opuszczała swej świątyni, lecz w końcu przegrała z bólem. Tymczasem nasze piłkarki dawały pokaz marnowania tzw. „setek”. Czyniły to seryjnie, a najczęściej przytrafiało się to Sokołowskiej, a nie popisały się też Aleksandra Kucharska i Karina Kruk. Gdyby Ślęza po 20 minutach prowadziła 5:0, przyjezdne nie mogłyby mieć pretensji, a tymczasem żółto-czerwone wciąż prowadziły najmniejszą z możliwych różnic. W 35 min. Plon dwukrotnie zatrudnił stojącą już wtedy w bramce Aleksandrę Malinowską. W minucie 36 doczekaliśmy się w końcu drugiego trafienia 1KS-u. Znów świetną wrzutką popisała się Gaber, a tym razem akcję golem sfinalizowała Kruk. Jeszcze przed przerwą mająca doskonałą okazję Kucharska, nie trafiła w światło bramki.

Druga połowa rozpoczęła się tak jak skończyła się pierwsza, czyli kolejnymi zmarnowanymi 100% okazjami. Tymi zawodniczkami, które powinny, a nie zdobyły bramek były po kolei Sokołowska, Wiktoria Tyza i Kucharska. Trochę szczęścia zabrakło Kruk przy uderzeniach z dystansu. W 71 min. sytuacja Ślęzy mogłoby się wydawać, że się skomplikowała swoją sytuację, gdy drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzała Aleksandra Olbińska. Okazało się jednak, że to wydarzenie nie miało wpływu na przebieg meczu, bo mimo osłabienia, nadal dominowały na nim wrocławianki. Kolejną z nich, która nie wykorzystała doskonałej szansy na bramkę była w 73 min. Asia Mielniczuk. Za chwilę ta piłkarka zdołała się jednak poprawić, gdy po podaniu Kruk, z najbliższej odległości zdobyła gola, który w praktyce zamknął ten mecz. Ślęza w końcówce miała jeszcze kilka okazji, a przyjezdne bezskutecznie próbowały zaskoczyć Malinowską po stałych fragmentach gry. Wynik już się nie zmienił, a to oznacza, że 30 października Ślęza rozegra kolejny pucharowy mecz. Z kim, tego jeszcze nie wiemy ?

ŚLĘZA WROCŁAW – PLON II BŁOTNICA STRZELECKA 3:0 (2:0)

1:0 Dobies 4′
2:0 Kruk 36′
3:0 Mielniczuk 74′

Ślęza – Kowynia (28’Malinowska), Stępień, Piotrowska (28’Tyza), Słota (53’Kaczor), Gaber, Kucharska, Dobies (61’Szopińska), Dziadek, Olbińska, Sokołowska (53’Mielniczuk), Kruk.
Plon II – Stronski, Foik, Hurek, Jaklowska, Ochwat (69’Stasik), Sopala, Thiel, Truszczak, Wrazidło, Janoszka (87’Witoń), Frąckowiak

Sędziowała – Agnieszka Damasiewicz
Czerwona kartka za dwie żółte – Olbińska 71′

Pucharowa środa z piłkarkami Ślęzy

W środę (16 października) o godz.15:30 na Zakrzowie (Niepodległości 6), rozegrany zostanie mecz rozgrywek o Puchar Polski, pomiędzy Ślęzą Wrocław i Plonem II Błotnica Strzelecka.

Po zwycięstwie w rozgrywkach wojewódzkich, Ślęza Wrocław po raz pierwszy w jakże jeszcze krótkiej historii istnienia żeńskiej sekcji, przystąpi do zmagań pucharowych na szczeblu centralnym. Do II etapu pucharowych zmagań przystąpi 48 zespołów z II ligi i 16. które zwyciężyły w rozgrywkach regionalnych.

Na tym jak i następnym etapie w pucharowych zmaganiach obowiązuje podział regionalny. Stąd też zespoły z Dolnego Śląska mogły trafić tylko na drużyny z woj. Opolskiego, Śląskiego i Lubuskiego. Losowanie par odbyło się 3. października, a w jego wyniku poznaliśmy przeciwnika Ślęzy, którym jest Plon II Błotnica Strzelecka.

Ludowy Klub Sportowy „Plon” Błotnica Strzelecka powstał w roku 1955, ale o piłkarkach z tego klubu usłyszeliśmy dopiero w roku 2015, gdy żeński zespół zgłoszony został do rozgrywek III ligi. W sezonie 2017/18, Plon okazał się być najlepszą drużyną na Opolszczyźnie, dzięki czemu wywalczył awans do II ligi, w której w bieżących rozgrywkach plasuje się na 4. miejscu. Nas bardziej interesuje jednak druga drużyna z Błotnicy Strzeleckiej, a ta do ligowych zmagań w obecnym sezonie przystąpiła po raz pierwszy i aktualnie plasuje się na 5. miejscu w III lidze opolskiej.

O ile 1KS-owi do zdobycia regionalnego pucharu potrzebny był tylko jeden mecz, to dla drugiej drużyny Plonu droga do zdobycia wojewódzkiego pucharu była już dłuższa. Pokonała ona po kolei Piast Strzelce Opolskie 5-1, LZS Pakosławice 6:1 i w finale aktualnego lidera III ligi opolskiej, KKS Bogdańczowice 4:1.

Gdy spojrzymy na kadry pierwszego i drugiego zespołu, to w praktyce pokrywają się one ze sobą. Tylko czterech piłkarek z drugiej drużyny nie zgłoszono do pierwszej, a za to wszystkie z tej, zgłoszone zostały do rezerw. W meczach pucharowych nie ma jednak zbyt wielkiej możliwości z korzystania z tzw. „spadów”, a na dodatek drugoligowy Plon też rozgrywać będzie mecz pucharowy, już we wtorek ze Skrą Częstochowa.

Patrząc na skład z ostatniego ligowego meczu Plonu II wiemy, że jest to młody zespół. Również bardzo młoda jest też ekipa Ślęzy, która przystąpi do rywalizacji o pucharowy awans (skład już znamy, ale niech będzie on jeszcze tajemnicą).

Termin w środku tygodnia sprawił, że ze względu na obłożenie boisk (wcześniejsze rezerwacje), tym razem nasza drużyna, w przeciwieństwie do innych domowych spotkań, nie zagra na sztucznej, a na naturalnej murawie. Mamy jednak nadzieję, że nie przeszkodzi to naszym dziewczynom w pokazaniu fajnego futbolu i wywalczenia awansu do kolejnej rundy. Niestety, pora meczu nie jest zbyt szczęśliwa dla kibiców (niestety, na Zakrzowie oświetlenia nie ma), ale mimo to wierzymy, że nie zabraknie ich na trybunach i swoim dopingiem pomogą dziewczynom grającym w żółto-czerwonych barwach w odniesieniu zwycięstwa. Serdecznie zapraszamy.

Raport o wypożyczonych piłkarzach (9)

Pierwszą bramkę w rozgrywkach ekstraligi kobiet zdobyła wypożyczona dp AZS-u PWSZ Wałbrzych – Kinga Podkowa.

Wyniki meczów zespołów w których grają nasi wypożyczeni piłkarze i ich statystyki.

Ekstraliga Kobiet

AZS PWSZ WAŁBRZYCH – ROLNIK B. GŁOGÓWEK 7:1

Kinga Podkowa – 56 minut, 1 bramka

II liga

WIDZEW ŁÓDŹ – POGOŃ SIEDLCE 7:3

Mateusz Kluzek – ławka rezerwowych

III liga

FOTO-HIGIENA GAĆ – GÓRNIK II ZABRZE 3:3

Tobiasz Jarczak – 90 minut

IV liga

LKS BYSTRZYCA GÓRNA – GKS MIRKÓW 0:5

Kamil Mańkowski – 90 minut
Jakub Berkowicz – 74 minuty, 1 bramka
Filip Skórnica – 60 minut
Łukasz Palmowski – ławka rezerwowych
Volodymyr Leshchuk – poza kadrą meczową

Klasa okręgowa

OLIMPIA PODGAJ – WKS WIERZBICE 1:5

Mateusz Brzęczek (WKS) – 60 minut, 1 bramka

ORZEŁ PAWŁOWICE WROCŁAW – POGOŃ OLEŚNICA 1:2

Filip Balcerzak (Pogoń) – 57 minut

Liga dżentelmenów po 11. kolejce

W 10. kolejce sędziowie pokazali „zaledwie” 41. żółtych kartek. Dołożyli do tego 2. bezpośrednie czerwone( Górnik II Zabrze i Ruch Chorzów). Nowym liderem klasyfikacji fair play zostały rezerwy Śląska Wrocław, a na ostatnie miejsce spadł chorzowski Ruch.

 

żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

 

Liga Dżentelmenów po 11. kolejce
1. Śląsk II Wrocław – 24
2. LZS Starowice – 26
2. MKS Kluczbork – 26
2. Piast Żmigród – 26
5. Ruch Zdzieszowice – 28
6. Rekord Bielsko-Biała – 32
7. Miedź II Legnica – 33
7. Gwarek Tarnowskie Góry – 33
9. Pniówek 74 Pawłowice – 36
10. Górnik II Zabrze – 37
11. Polonia Bytom – 41
12. Lechia Zielona Góra – 42
13. ROW 1964 Rybnik – 43
14. Ślęza Wrocław – 48
15. Stal Brzeg – 50
16. Zagłębie II Lubin – 52
17. Foto-Higiena Gać – 54
18. Ruch Chorzów – 62

Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 11. kolejce

Wojciech Caniboł dołożył do swojego dorobku 3. gole i znacząco uciekł pozostałym zawodnikom w klasyfikacji strzelców.

 

Czołówka klasyfikacji strzelców po 11. kolejce.

 

10 – Wojciech Caniboł (Pniówek)

6 – Sebastian Pączko (Gwarek), Wojciech Okińczyc (Lechia)

5 – Szymon Kobusiński (Lechia), Mariusz Idzik (Ruch Chorzów), Marcin Niemczyk (Ruch Zdzieszowice)

4 – Marcin Buryło (Foto-Higiena), Mateusz Zatwarnicki, Wojciech Łobodziński (Miedź II), Jakub Ryś (MKS), Alan Wojtaszek, Grzegorz Mazurek (Piast), Marcin Lachowski (Polonia), Szymon Szymański (Rekord), Dominik Wejerowski (Stal), Piotr Samiec-Talar (Śląsk II), HUBERT MUSZYŃSKI (ŚLĘZA)

W naszej klasyfikacji nie sugerujemy się klasyfikacją strzelców z portalu „90 minut”, a tym co znajdziemy na portalu „Łączy nas piłka” w którym podane są nazwiska strzelców z protokołów meczowych.

Podsumowanie 11. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

Cztery zwycięstwa gospodarzy, jedno gości i trzy remisy, to bilans 11. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3).

 

Tak jak wyrównane są w tym sezonie rozgrywki III ligi nie było od dawna. Dość powiedzieć, że przewaga lidera nad zespołem zajmującym 13. miejsce to zaledwie 7 pkt. Po 10. kolejkach spędzonych na fotelu lidera, zdetronizowany został Śląsk II Wrocław. Jego miejsce zajął Pniówek 74 Pawłowice, który jest też jedynym zespołem, który nie przegrał jeszcze u siebie. Pierwsze w sezonie zwycięstwo odniosły rezerwy Zagłębia Lubin, a na takie wciąż czeka LZS Starowice Dolne. Bez wyjazdowej wygranej pozostaje pięć drużyn, które też plasują się na pięciu ostatnich miejscach w tabeli. W 11. kolejce piłkarze zaimponowali skutecznością, zdobywając 34. bramki, co daje bardzo dobrą średnią, 3,77 gola na mecz. Po tym jak swój mecz w II lidze przegrała Skra Częstochowa, wirtualna strefa spadkowa w lidze III, nadal obejmuje 4. ostatnie miejsca w tabeli.

 

ZAGŁĘBIE II LUBIN – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 4:0
Długo trwało oczekiwanie, aż rezerwy Zagłębia zaskoczą i odniosą pierwsze zwycięstwo. Lubinianie zdeklasowali Gwarka, a wszystkie gole w tym meczu strzelili jeszcze przed przerwą.

FOTO-HIGIENA GAĆ – GÓRNIK II ZABRZE 3:3
Duży wpływ na końcowy rezultat miała czerwona kartka, jaką piłkarz Górnika otrzymał w 75 minucie, gdy jego zespól prowadził różnicą dwóch bramek. Gospodarze wykorzystali liczebną przewagę i zdołali uratować remis.

LZS STAROWICE DOLNE – STAL BRZEG 1:1
Wynik, który nie satysfakcjonuje żadnego z zespołów. Gospodarzy, bo wciąż jeszcze nie wygrali, a gości, którzy co prawda przerwali serię pięciu z rzędu porażek, ale nie jechali do Starowic po to by zdobyć tylko punkt.

RUCH CHORZÓW – RUCH ZDZIESZOWICE 2:2
Gdy w 55 min. bramkarz miejscowych ukarany został czerwoną kartką, a chwilę potem goście prowadzili już 2:0, nikt chyba nie przypuszczał, że wypuszczą oni zwycięstwo z rąk. Tak się jednak stało, bo mimo liczebnego osłabienia, gospodarze zdołali odrobić straty.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – MIEDŹ II LEGNICA 5:2
Pięć bramek (w tym trzy Caniboła), świetna gra i Pniówek został liderem, kończąc przy tym serię siedmiu meczów bez porażki, rezerw Miedzi.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – PIAST ŻMIGRÓD 1:0
Gospodarze gola na wagę zwycięstwa zdobyli w 89 minucie, dzięki czemu wskoczyli do szerokiej czołówki. Tymczasem sytuacja Piasta staje się bardzo nieciekawa.

LECHIA ZIELONA GÓRA – ROW 1964 RYBNIK 2:1
Rewelacyjny beniaminek dzięki temu zwycięstwu jest już czwarty w tabeli. A w Rybniku można już głośno mówić o kryzysie, bo nie może być inaczej gdy zespól przegrywa czwarty mecz z rzędu.

POLONIA BYTOM – ŚLĄSK II WROCŁAW 2:0
Gol zdobyty w 3 min. ustawił to spotkanie. Potem gospodarze dołożyli jeszcze jedno trafienie, przez co o Śląsku II możemy już mówić jako o byłym liderze.

ŚLĘZA WROCŁAW – MKS KLUCZBORK 2:3
Ten mecz relacjonujemy osobno.

III liga kobiet – Mecz pod kontrolą i zwycięstwo w Oławie

W rozegranym w Oławie meczu 9. kolejki rozgrywek III ligi kobiet, Ślęza Wrocław wygrała z miejscowym Moto-Jelczem 2:0

 

Trener Gustaw Sadowski – Mecz od początku do końca pod naszą kontrolą, ale odmówić ambicji Oławie nie możemy. Grały dziś bardzo dobrze w defensywie i wcale nie był to dla nas łatwy mecz. Zaczynamy w świetnym stylu. Długie podanie prostopadle Słoty do Kucharskiej, a ta po kilkumetrowym rajdzie dogrywa do Sokołowskiej, która pewnie zdobywa bramkę. W pierwszej połowie mieliśmy jeszcze kilka sytuacji, ale albo bardzo dobrze broniła bramkarka, albo strzały były niecelne. W drugiej połowie Oława się otworzyła i kilka razy wyszła z groźnymi kontratakami. My za to znów jesteśmy bardzo nieskuteczni. Piotrowska nie wykorzystuje trzech sytuacji sam na sam, a Sokołowska i Szopińska z 10 metrów oddają strzał tuż nad poprzeczką. W końcówce po kapitalnym dośrodkowaniu Dobies, Sokołowska z kilku metrów pewnie pakuje piłkę do bramki i wygrywamy dziś 2:0.

MOTO-JELCZ OŁAWA – ŚLĘZA WROCŁAW 0:2 (0:1)

0:1 Sokołowska 3′
0:2 Sokołowska 89′

Ślęza – Osowiecka, Słota (45’Kaczor), Olbińska, Tyza (45’Dobies), Stępień, Dziadek, Gaber (45’Igałowicz), Szopińska (65’Kieliba), Kucharska, Piotrowska, Sokołowska.

Gole z meczu Ślęza – MKS

Prezentujemy bramki ze spotkania Ślęza Wrocław – MKS Kluczbork.

 

 

 

 

Mecz z MKS Kluczbork na fotografii

Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku Ślęza Wrocław – MKS Kluczbork.

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż: