Gol z meczu Ślęza – Górnik II
Oto jak padło jedyne trafienie w spotkaniu Ślęza Wrocław – Górnik II Zabrze.
Oto jak padło jedyne trafienie w spotkaniu Ślęza Wrocław – Górnik II Zabrze.
Prezentujemy galerię zdjęć z meczu Ślęza Wrocław – Górnik II Zabrze.
Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:
Oto, co po spotkaniu Ślęza Wrocław – Górnik II Zabrze powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów.
Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „Mecz ustawiła na pewno czerwona kartka dla obrońcy Górnika. Trochę szkoda, bo mogło być to ciekawe spotkanie, natomiast poprzez taką sytuację, to jednak był to mecz trochę jednowymiarowy, a na koniec sezonu można było rozegrać pojedynek z solidnym przeciwnikiem po jedenastu, więc na pewno byłoby więcej w tym wszystkim emocji i więcej wymagań. Mecz się skończył naszym jednobramkowym zwycięstwem, ale na pewno mogliśmy wygrać dziś wyżej. Nie chcemy być nigdy w takiej sytuacji, aby od początku grać jednego zawodnika mniej, również rozumiemy rywala i też wiemy jaki trud musiał włożyć w to spotkanie, ale niestety nie udało im się niczego osiągnąć. Mam nadzieję, że ten mecz, który kończy tą rundę, będzie trochę radośniejszym elementem na czas urlopu, bo ten sezon i ta runda na pewno nie była dla nas udana.”
Arkadiusz Przybyła (trener Górnika II): „Przegraliśmy dziś. Myślę, że duże znaczenie miała dziś sytuacja jaka miała miejsce już w ósmej minucie meczu, kiedy to otrzymaliśmy czerwoną kartkę i graliśmy w dziesiątkę. To też spowodowało to, że musieliśmy się troszeczkę cofnąć i ten plan, który mieliśmy na ten mecz musiał być trochę zmieniony. Liczyliśmy na odbiór piłki w niskiej strefie i prowadzenie szybkich ataków. Były takie sytuacje, ale było ich też zbyt mało, aby pokusić się o korzystny wynik. Szkoda, bo dobrze weszliśmy w to spotkanie. Do momentu czerwonej kartki wyglądało to dobrze. Potem musieliśmy czekać na swoje szanse tak jak wspomniałem czy to z szybkich kontr czy też ze stałych fragmentów gry. Cieszy mnie to, że kolejni zawodnicy zadebiutowali w naszej drużynie w III lidze. Mam nadzieję, że będzie to bodziec dla tych chłopaków i pozwoli im uwierzyć w to, że można spokojnie rywalizować na tym poziomie. Ślęza nam w ostatnim czasie nie leży. Chłopcy dzielnie dziś walczyli, zostawili dziś dużo zdrowia na boisku, ale to rywale w ostatecznym rozrachunku cieszyli się ze zwycięstwa.”
Oliwer Jakuć (Ślęza): „Jesteśmy bardzo zadowoleni z wygranej. Drużyna przeciwna grała jednego zawodnika mniej, co dało nam pewną przewagę, ale mimo to musieliśmy ciężko pracować, aby strzelić bramkę i utrzymać prowadzenie. Cieszę się, że udało mi się zdobyć decydującego gola. To było ważne zwycięstwo dla naszego zespołu. Dobrze zakończyliśmy ten sezon.”
Kamil Surowiec (Górnik II): „Chcieliśmy dobrze zakończyć ten trudny sezon i przygotowaliśmy się odpowiednio do spotkania ze Ślęzą. Czerwona kartka w pierwszych minutach meczu mocno wpłynęła na realizację naszych założeń na to spotkanie. Mimo tego, radziliśmy sobie jako zespół i Ślęza nam nie zagrażała. Niestety dostaliśmy kolejny cios w postaci straconej bramki. Za wszelką cenę staraliśmy się uzyskać korzystny wynik, co się nie udało, ale taka jest piłka nożna. Jesteśmy zadowoleni z tego sezonu i udajemy się na zasłużone urlopy.”
Przedstawiamy statystyki z meczu Ślęza Wrocław – Górnik II Zabrze.
strzały celne
Ślęza – 6
Górnik II – 2
strzały niecelne
Ślęza – 8
Górnik II – 7
rzuty rożne
Ślęza – 10
Górnik II – 4
spalone
Ślęza – 4
Górnik II – 0
faule
Ślęza – 12
Górnik II – 9
żółte kartki
Ślęza – 2
Górnik II – 2
czerwone kartki
Ślęza – 0
Górnik II – 1
W meczu 34. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław wygrała z Górnikiem II Zabrze 1:0.
Dziś w ostatnim meczu sezonu Ślęza zagrała w składzie znanym z większości wiosennych potyczek. Zabrakło co prawda kontuzjowanego Afonso, ale za to po kilku tygodniach przerwy znów mogliśmy zobaczyć takich piłkarzy jak m.in Mateusz Kluzek, Robert Pisarczuk i Mikołaj Wawrzyniak. W takim zestawieniu liczyliśmy na zwycięstwo, które pozwoliłoby awansować na ósme miejsce. Niby to niewiele, ale zawsze. To zwycięstwo, choć skromne udało się odnieść i było ono w pełni zasłużone. Szkoda tylko niewykorzystanych szans, by ta wygrana była bardziej efektowna i byśmy nie musieli, co jest normą przy minimalnym prowadzeniu, denerwować się do końcowego gwizdka.
Ślęza od początku meczu miała inicjatywę, ale pierwszy strzał, z którym bez większych problemów poradził sobie Sebastian Sobolewski, oddał Miłosz Rogula. W 9 min. po znakomitej akcji na czystą pozycję wyszedł Kamil Olek, lecz strzału nie zdołał oddać, bo tuż przed polem karnym sfaulował go Krystan Derkacz. Decyzja arbitra w tym przypadku mogła być tylko jedna, czyli pokazanie zawodnikowi Górnika kartki koloru czerwonego. Od tego momentu przewaga wrocławian stała się jeszcze bardziej widoczna. Sytuacji do zdobycia bramek nie brakowało, lecz wstrzelić nie potrafił się ani Olek ani też Pisarczuk, a kapitalnej okazji nie wykorzystał Wawrzyniak. Dopiero w 33 min. 1KS objął prowadzenie po golu autorstwa Oliwera Jakucia, będącego niemal kopią bramki strzelonej w piątek Ukrainie przez Piotra Zielińskiego. Jak się okazało był to jedyny gol strzelony w tym spotkaniu, choć kolejnych okazji, zwłaszcza dla żółto-czerwonych nie brakowało. Żadnej z nich nie udało się jednak zamienić na bramkę.
ŚLĘZA WROCŁAW – GÓRNIK II ZABRZE 1:0 (1:0)
1:0 Jakuć 33′
Ślęza – Sobolewski, Jakuć (90’Heresh), Pisarczuk (74’Jakóbczyk), Wawrzyniak (74’Hampel), Marcjan, Olek, Jabłoński, Kluzek, Kozik, Bieńkowski (74’Murat), Kifert.
rezerwa – Komicz, Nowak, Ulatowski, Kudelskyi, Bagiński.
Górnik II – Valion, Surowiec, Gandziarowski, Leszczyk (59’Trubnikov), Niedźwiedzki (86’Strączek), Capiga (74’Wodecki), Pawlak, Włodarczyk, Rogula (59’Mojzyk), Kolanko (74’Szafrański), Derkacz.
rezerwa – Bałabuch, Wąsik, Mikulski
Sędziowali – Michał Kramski (Świebodzin) oraz Paweł Łapkowski i Marek Wentland
Żółte kartki – Jakuć, Pisarczuk – Capiga, Pawlak
Czerwona kartka – Derkacz 9′
Widzów – 100
W sobotę (8 czerwca) o godz.17 w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 34. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), pomiędzy Ślęzą Wrocław i Górnikiem II Zabrze.
Czas leci szybko. Wydaje się, że to było tak niedawno gdy rozpoczynaliśmy rundę wiosenną, a tuż już przed nami ostatnia kolejka. W niej Ślęza zmierzy się z rezerwami ekstraklasowego Górnika Zabrze.
W Zabrzu od wielu sezonach nic się nie zmienia jeśli chodzi o rezerwy Górnika. Od tego zespołu nikt nie wymaga by włączył się do rywalizacji, a to co najważniejsze to ogrywanie młodych piłkarzy w dorosłym futbolu. W tym ogrywaniu zazwyczaj towarzyszą im starsi zawodnicy z doświadczeniem z boisk wyższych klas rozgrywkowych. Takim mentorem dla młodych zabrzan jest obecnie Marcin Wodecki (105 spotkań w ekstraklasie).
Górnik II w tym sezonie gra tak jak można było tego oczekiwać. Zabrzanom nie udało się urwać choćby punktu żadnemu z trzech czołowych zespołów, ale też niewiele punktów oddali rywalom znajdującym się w dolnej części tabeli. Rezerwy Górnika to w tym sezonie drużyna, która zasłużyła sobie na miano solidnego, ale jednak średniaka. Obecnie nasi sobotni goście zajmują 6. miejsce w tabeli i nie mają już szans, by to miejsce poprawić. Mogą za to je stracić, bo za plecami zabrzan plasują się dwie ekipy, które mogą ich jeszcze wyprzedzić.
Ślęza zajmuje za to miejsce 9, czyli ostatnie w górnej części tabeli. W teorii żółto-czerwoni mogą jeszcze wyprzedzić Stilon, ale też mogą zostać wyprzedzeni przez Karkonosze, Lechię i Wartę i choć to tak naprawdę nie ma aż takiego znaczenia, to zawsze fajnie być na jaqk najlepszym miejscu. W ostatnich kolejkach Ślęza grała juniorami, co z jednej strony dawało im możliwość zdobywania doświadczeń w seniorskiej piłce, a z drugiej przekładało się na klasyfikację PJS, w której już wiemy, że 1KS uplasuje się na 2. miejscu. To też powoduje, że w meczu z rezerwami Górnika nie muszą już zagrać wyłącznie juniorzy, a być może w składzie pojawią się też starsi piłkarze. Na jaki skład zdecyduje się ostatecznie trener Grzegorz Kowalski, trudno jest teraz odpowiedzieć, ale jaki by on nie był, to wybiegnie na boisko po to, by to ostatnie w tym sezonie starcie, zakończyć zwycięsko.
Nie pozostaje nam nic innego jak zaprosić państwa na ostatnie w sezonie 2023/24 ligowe spotkanie Ślęzy. Warto przyjść, bo na kolejne będziemy musieli poczekać do sierpnia, już w rozgrywkach sezonu 2024/25.
W niedzielę (9 czerwca) o godz.14 rozegrany zostanie mecz 22. (ostatniej) kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet, pomiędzy Ślęzą Wrocław i Resovią Rzeszów.
Podsumowaniem udanego sezonu piłkarek Ślęzy Wrocław, które jak wiemy przystąpiły do niego w roli beniaminka, będzie spotkanie z Resovią Rzeszoów, która już wcześniej zapewniła sobie mistrzostwo Orlen I Ligi Kobiet i od sierpnia występować będzie w Ekstralidze.
Przed startem rozgrywek Resovia nie była wymieniana w gronie głównych faworytów do awansu. Tymczasem dziewczyny z Rzeszowa spisały się świetnie, zwłaszcza w rundzie jesiennej, podczas której nie przegrały żadnego meczu, a zaledwie w trzech zremisowały, w tym w starciu ze Ślęzą, które zakończyło się wynikiem bezbramkowym. Wiosną już tak dobrze nie było, bowiem rzeszowskiej drużynie przytrafiały się porażki i w pewnym momencie awans Resovii nie wydawał się już być taki pewny. Druga cześć wiosny była już jednak doskonała (pięć zwycięstw w ostatnich pięciu meczach) w wykonaniu zespołu ze stolicy Podkarpacia, który po wygranym starciu z Lechem UAM Poznań zapewniły sobie 1. miejsce w końcowej tabeli.
Choć mecz Ślęzy z Resovią nie będzie miał większego znaczenia dla układu tabeli (w teorii Ślęza może być jeszcze trzecia), to wcale jednak nie oznacza, że nie będzie to emocjonujące widowisko. Nasze dziewczyny chcą udowodnić, że nie są gorsze od rzeszowianek i zwycięsko zakończyć sezon. Czy im się uda to uczynić ? Najlepiej przekonać się samemu, zajmując miejsce na trybunach, do czego serdecznie zachęcamy.
Spotkanie sędziować będzie Katarzyna Kupidura z Radomia.
Michał Kramski ze Świebodzina, sędziować będzie mecz 34. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), pomiędzy Ślęzą Wrocław i Górnikiem II Zabrze.
Obecny sezon dla Michała Kramskiego jest pierwszym, w którym pełni on rolę rozjemcy w rozgrywkach III ligi. Jak dotąd ten niespełna 25 letni arbiter nie sędziował meczu z udziałem Ślęzy Wrocław.
W tym sezonie Michał Kramski używał gwizdka w 11-stu meczach III ligi. Pokazał w nich 73 (śr. 6,64) żółte kartki, 3 czerwone i podyktował 2 rzuty karne.
Przed meczem z Górnikiem II Zabrze rozmawiamy z piłkarzem tej drużyny Dawidem Niedźwiedzkim.
W spotkaniu ostatniej kolejki z Cariną Gubin pojawiłeś się na biosku po przerwie, a Twój gol w końcówce zadecydował o tym, że wywalczyliście jeden punkt w tym pojedynku. Jakie są Twoje wrażenia po tym meczu?
Spotkanie to było dla nas dość szczęśliwe. Carina pokazała się z dobrej strony co skutkowało dwubramkowym prowadzeniem po pierwszej połowie. Na szczęście bramkarz rywali popełnił błąd przy uderzeniu Mateusza Pawlaka. Ja wchodząc z ławki dałem dobrą zmianę co przypieczętowałem golem i dzięki temu wyrwaliśmy chociaż punkt, który bardzo szanujemy, ponieważ pojedynek ten mógł skończyć się różnie.
Jaki to był sezon dla rezerw Górnika?
Dla naszego zespołu ten sezon był zdecydowanie na plus, chociaż mogliśmy być nieco wyżej w tabeli. Nasza pozycja jest kwestią tych ,,młodzieńczych” błędów. Natomiast trzeba też tutaj podkreślić, że z meczu na mecz graliśmy coraz to dojrzalej.
Zakończycie rozgrywki spotkaniem we Wrocławiu, gdzie zagracie z miejscową Ślęzą. Jak oceniasz tego przeciwnika?
Ślęzę oceniam jako bardzo dobrą ekipę. Tak zawsze kojarzyły mi się spotkania z tą drużyną. Pamiętam ją jeszcze za czasów gry w Rybniku, ponieważ właśnie z zespołem z Wrocławia zaliczyłem swój debiut.
Obie drużyny grają w tym sezonie radosny futbol. Takiego pojedynku spodziewasz sie w sobotę?
Spodziewam się meczu otwartego, ciekawego i pełnego emocji. Spotkania ze Ślęzą zawsze były dobre dla oka, zawsze coś się działo i padały bramki.
Co zaskoczyło Cię na plus, a co na minus w kończącym się sezonie III ligi gr. 3?
Chyba nie ma rzeczy którą oceniam na minus po tych rozgrywkach. Natomiast na plus zdecydowanie mogę powiedzieć to, że w tej lidze każdy może wygrać z każdym.
Fot. B. Perek (Górnik Zabrze)
Oto jakie rozstrzygnięcia w 34. kolejce III ligi typuje piłkarz Ślęzy Wrocław Kacper Bieńkowski
MKS Kluczbork |
– |
LKS Goczałkowice Zdrój |
1 |
LZS Starowice Dolne |
– |
Odra Bytom Odrzański |
2 |
Unia Turza Śląska |
– |
Warta Gorzów Wielkopolski |
2 |
Ślęza Wrocław |
– |
Górnik II Zabrze |
1 |
Carina Gubin |
– |
Gwarek Tarnowskie Góry |
X |
Rekord Bielsko-Biała |
– |
Górnik Polkowice |
1 |
Karkonosze Jelenia Góra |
– |
Śląsk II Wrocław |
2 |
Stilon Gorzów Wielkopolski |
– |
Pniówek 74 Pawłowice |
2 |
Lechia Zielona Góra |
– |
Raków II Częstochowa |
1 |
1 KLUB SPORTOWY ŚLĘZA WROCŁAW
ul. Kłokoczycka 5
51-376 Wrocław
tel. +48 882 097 624
biuro@slezawroclaw.pl