We wtorek, meczem w Turzy Śl. dokończona została 1. kolejka rozgrywek III ligi (gr.3).
UNIA TURZA ŚL. – GÓRNIK II ZABRZE 2:2
Rezerwy Górnika były bardzo blisko zwycięstwa, prowadząc 2:0 do 73 minuty. Beniaminek z Turzy Śl. grał do końca, strzelając wpierw gola kontaktowego, a w 87 min. zdobył gola dającego punkt.
W 1. kolejce sędziowie ochoczo sięgali po kolorowe kartoniki. Pokazali 53 żółte kartki, a trzech piłkarzy (po jednym z LZS-u, Odry i Gwarka), ujrzało je dwukrotnie, przez co przedwcześnie musieli opuścić oni boisko. Bezpośrednią czerwoną kartką ukarany został zawodnik Stilonu.
żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt
Liga dżentelmenów po 1. kolejce
1. Rekord Bielsko-Biała – 1
1. Raków II Częstochowa – 1
1. ŚLĘZA WROCŁAW – 1
4. Górnik Polkowice – 2
4. Karkonosze Jelenia Góra – 2
4. Lechia Zielona Góra – 2
4. MKS Kluczbork – 2
4. Śląsk II Wrocław – 2
9. Carina Gubin – 3
9. Górnik II Zabrze – 3
9. LKS Goczałkowice-Zdrój – 3
9. Pniówek 74 Pawłowice – 3
13. Warta Gorzów Wlkp. – 4
14. Unia Turza Śl.- 5
15. Gwarek Tarnowskie Góry – 8
16. LZS Starowice Dolne – 9
17. Odra Bytom Odrzański – 10
18. Stilon Gorzów Wlkp. – 14
Żaden z piłkarzy strzelających bramki w pierwszej kolejce, nie uczynił tego dwukrotnie. Mamy zatem 25. liderów klasyfikacji strzelców.
Klasyfikacja strzelców po 1. kolejce.
1 – Mateusz Magdziak (Górnik Polkowice), Dominik Szala, Mateusz Kulig (Górnik II), Michał Rakowiecki, Nikolas Wróblewski (Gwarek), Mateusz Baszak (Karkonosze), Krzysztof Kiklaisz, Michał Nagrodzki (LKS), Ian Dos Santos, Bartłomiej Rakowski (LZS), Marcin Przybylski (MKS), Patryk Malamis, Szymon Zielonka, Jakub Cierpiał, Patryk Jurczyński, Kacper Zielski (Raków II), Tomasz Nowak, Daniel Świderski (Rekord), Yehor Sharabura, Olivier Wypart (Śląsk II), Natan Wysiński, Mateusz Bodzioch (Unia), Jakub Duda, Paweł Krauz (Warta), PRZEMYSŁAW MARCJAN (ŚLĘZA)
W naszej klasyfikacji korzystać będziemy z portalu „Łączy nas piłka”, na którym dostępne są dane z protokołów meczowych.
W 1. kolejce rozgrywek III ligi (gr.3), gospodarze wygrali dwa mecze, goście cztery, a w dwóch odnotowano remisy.
Z planowanych 9. spotkań odbyło się 8. Ze względu na zalane boisko, mecz w Turzy Śl. został przełożony. Pierwszym liderem rozgrywek został zespół Rakowa II Częstochowa. W 1. kolejce strzelono 21 bramek, co daje średnią 2,62 gola na mecz.
LZS STAROWICE DOLNE – WARTA GORZÓW WLKP. 2:2
Z dostępnych relacji, wydaje się, że podział punktów w tym meczu jest sprawiedliwym jego rozstrzygnięciem. W końcowych minutach gospodarze grali w dziesięciu, po czerwonej kartce, jaką ich piłkarz ujrzał w 88 min.
LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ – ODRA BYTOM ODRZAŃSKI 2:0
Gospodarze strzelali gole pod koniec każdej z połów i ostatecznie wypunktowali beniaminka, który kończył ten mecz w zdekompletowanym składzie (czerwona kartka w 87 min.)
STILON GORZÓW WLKP. – RAKÓW II CZĘSTOCHOWA 0:5
To, że Raków wygrał nie zaskakuje, ale rozmiary Zwycięstwa częstochowian już z pewnością tak. Gorzowianie ułatwili zadanie przyjezdnym, bowiem już w 58 minucie, przy stanie 0:1, jeden z miejscowych zawodników wyleciał z boiska po czerwonej kartce.
KARKONOSZE JELENIA GÓRA – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 1:0
Jedyny gol w tym meczu sprawił, że licznie zgromadzeni kibice na stadionie w Jeleniej Górze, mogli cieszyć się ze zwycięstwa beniaminka.
CARINA GUBIN – GÓRNIK POLKOWICE 0:1
Polkowiczanie szybko, bo już w 14 min. objęli prowadzenie i nie oddali go już do końca meczu.
LECHIA ZIELONA GÓRA – MKS KLUCZBORK 0:1
Wydawało się już, że w tym meczu kibice nie zobaczą goli, ale ku ich rozpaczy, w 90 minucie, tego jedynego na wagę 3 pkt, strzelili goście.
REKORD BIELSKO-BIAŁA – ŚLĄSK II WROCŁAW 2:2
W hicie kolejki emocji nie brakowało. Długo prowadził w nim spadkowicz z II ligi, a gospodarze uratowali punkt w czwartej minucie doliczonego czasu.
UNIA TURZA ŚL. – GÓRNIK II ZABRZE odwołany
ŚLĘZA WROCŁAW – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 1:2
Ten mecz relacjonujemy osobno.
Oto jak padały gole w meczu Ślęza Wrocław – Gwarek Tarnowskie Góry.
Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku Ślęza Wrocław – Gwarek Tarnowskie Góry.
Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:
Oto, co po meczu Ślęza Wrocław – Gwarek Tarnowskie Góry powiedzieli członkowie sztabów szkoleniowych i piłkarze obu zespołów:
Marcin Herc (trener bramkarzy Ślęzy): „Pierwsze mecze sezonu są nieobliczalne. W zmieniającym się zespole jak w maszynie, wszystko musi się dotrzeć, zatrybić, niestety czasem w bolesnych okolicznościach. Mamy swój styl gry, gra piłką jest dla nas bardzo ważna, czasem ponosimy tego konsekwencje, w przeciwieństwie do drużyn, które są mniej tym zainteresowane. To pierwszy mecz, ważne jest tylko to co przed nami.”
Bartłomiej Cymerys (trener Gwarka): „Wiedzieliśmy, że jedziemy na bardzo trudny teren, gdzie Gwarek już dawno nie wygrał. Początek meczu nie ułożył się nam tak, jakbyśmy chcieli – co było efektem emocji towarzyszących dużej liczbie debiutów. Wraz z czasem przejęliśmy kontrolę nad spotkaniem. Końcówka bardzo nerwowa, bo kończyliśmy w dziesięciu. Zwycięstwo daje nam ogromnego kopa do dalszej pracy i rozwoju tej drużyny.”
Przemysław Marcjan (Ślęza): „Pierwszy mecz sezonu i od razu zimny prysznic. Świetnie weszliśmy w mecz wydawałoby się ze kontrolujemy jego przebieg, lecz oddaliśmy miejsce Gwarkowi i skończyło się dwoma szybkimi bramkami. Nie ma co się załamywać. Recepta jest jedna, jeszcze cięższa praca. Jeszcze pokażemy na co nas stać.”
Kacper Będzieszak (Gwarek): „Mecz był wyrównany, obie drużyny stworzyły sobie po kilka sytuacji, ale to my byliśmy drużyną, która bardziej zasługiwała na zwycięstwo, w drugiej połowie Ślęza musiała gonić wynik po szybko strzelonej naszej bramce aczkolwiek byliśmy dobrze zorganizowani w defensywie co dało nam trzy punkty. Życzę wrocławianom powodzenia w dalszej części sezonu.”
Zespół Ślęzy Wrocław rozegrał w Konstantynowie dwa mecze sparingowe, odnosząc w nich zwycięstwa.
Aż 150 minut spędziły na boisku w Konstantynowie piłkarki Ślęzy Wrocław. Nasza drużyna rozegrała spotkanie w pełnym wymiarze czasowym ze spadkowiczem z Ekstraligi, Sportisem KKP Bydgoszcz i dołożyła do tego jeszcze godziną potyczkę z drugoligowym PTC Pabianice.
Paulina Zygadlik – Dwa mecze pokazujące na jakim etapie przygotowań do startu nowego sezonu jesteśmy. Pierwszy mecz z drużyną Sportis KKP Bydgoszcz znacznie bardziej intensywny i wymagający. Z drugiego spotkania z drużyną PTC Pabianice również wyciągamy wnioski i już myślimy o kolejnym tygodniu przygotowań do startu ligi.
SPORTIS KKP BYDGOSZ – ŚLĘZA WROCŁAW 0:3 (0:2)
0:1 sam. 8′
0:2 Woźniak (as. Matuszewska) 35′
0:3 Adamiec 64′
Ślęza – Niedzielska (46′ Raduj), Kaczorowska (65′ Janik), Woźniak(70′ Kaczorowska), Szewczyk, Adamiec (77′ Mieszczak), Mieszczak (46′ Gaber), Gruchała (60′ Tyza), Domaszewicz (45′ Kravchuk), Walczak (65′ Zygadlik), Góra (60′ Gogacz), Matuszewska (60′ Brzozowska)
PTC PABIANICE – ŚLĘZA WROCŁAW 0:1 (0:0)
0:1 Zygadlik 45′
Ślęza – Raduj(31′ Niedzielska), Gaber, Kaczorowska (46’Raduj), Janik, Gruchała(31′ Kravchuk), Adamiec (20′ Tyza), Matuszewska(20′ Szewczyk), (46’Domaszewicz), Domaszewicz (31′ Gogacz),Brzozowska (31′ Mieszczak), Góra (31′ Zygadlik), Walczak (46’Matuszewska)
Przedstawiamy statystyki z meczu Ślęza Wrocław – Gwarek Tarnowskie Góry.
strzały celne
Ślęza – 2
Gwarek 6
strzały niecelne
Ślęza – 7
Gwarek – 0
rzuty rożne
Ślęza – 5
Gwarek – 7
spalone
Ślęza – 1
Gwarek – 1
faule
Ślęza – 20
Gwarek – 15
żółte kartki
Ślęza – 1
Gwarek – 5
czerwone kartki za dwie żółte
Ślęza – 0
Gwarek – 1
W meczu 1. kolejki rozgrywek III ligi (gr.3), Ślęza Wrocław przegrała z Gwarkiem Tarnowskie Góry 1:2.
Źle zaczął się sezon dla Ślęzy Wrocław, która choć nie była zespołem gorszym, w meczu z Gwarkiem nie zdołała zdobyć choćby punktu. Początek meczu był wymarzony dla naszej drużyny, bo już w 6 min. po dośrodkowaniu Roberta Pisarczuka, strzałem głową piłkę w bramce umieścił Przemysław Marcjan. Po objęciu prowadzenia, wrocławianie wciąż przeważali, a bliski podwyższenia rezultatu był w 17 min. Pisarczuk, który bardzo niewiele się pomylił uderzając z dystansu. Goście po raz pierwszy stworzyli zagrożenia w 26 min. gdy umiejętności Wiktora Gasztyka sprawdził egzekwujący rzut wolny Mateusz Bąk. Z biegiem czasu coraz więcej z gry mięli przyjezdni, a efektem tego było wyrównujące trafienie Michała Rakowieckiego z 42 min. Ślęza mogła jednak schodzić do szatni na przerwę prowadząc. Tak się jednak nie stało, bo w doliczonym czasie kapitalną interwencją po główce Mikołaja Wawrzyniak, popisał się Patryk Kukulski.
Z nadziejami oczekiwaliśmy na drugą połowę, a tymczasem tuż po wznowieniu gry, duży, a zarazem katastrofalny w skutkach błąd, popełnił Miłosz Kozik. Młody piłkarz Ślęzy podawał piłkę do Gasztyka, a że uczynił to zbyt lekko , dopadł do niej Nikolas Wróblewski i nie omieszkał skorzystać z prezentu. Żółto-czerwoni starali się odrobić straty. Dwukrotnie niecelne bomby posyłał z dystansu Lima, a w 60 min. po składnej akcji, przymierzył Marcjan i trafił w słupek. Bardzo dobrej okazji nie wykorzystał też Oskar Hampel. Ostatnie minuty to prawdziwe oblężenie okolic pola karnego Gwarka, lecz niestety dla nas, wymiernych skutków ono nie przyniosło.
ŚLĘZA WROCŁAW – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 1:2 (1:1)
1:0 Marcjan 6′
1:1 Rakowiecki 42′
1:2 Wróblewski 47′
Ślęza – Gasztyk, Sasin (85’Jabłoński), Pisarczuk (64’Jakuć), Wawrzyniak, Marcjan, Olek (85’Jakóbczyk), Michalski (64’Hampel), Kluzek, Lima (64’Afonso), Samiec, Kozik.
rezerwa – Sobolewski, Wojciechowski, Murat, Bieńkowski
Gwarek – Kukulski, Piątek, Rakowiecki (88’Letkiewicz), Bąk, Borycka (20’Rogala), Wróblewski (58’Lubaski), Czuban (58’Kaczmarek), Załucki, Joachim, Będzieszak, Lazar
rezerwa – Rosól, Musiolik, Anklewicz, Bogucki, Flak
Sędziowali – Kamil Zator (Kluczbork) oraz Łukasz Ślusarek i Paweł Dul
Żółte kartki – Pisarczuk – Bąk, Czuban, Joachim, Lazar
Czerwona kartka za dwie żółte – Bąk 88′
Widzów 150