Liga dżentelmenów po 5. kolejce

W 5. kolejce sędziowie pokazali sporo, bo aż 56 żółtych kartek. Po dwie tego koloru, a w konsekwencji kartki czerwone, zobaczyli zawodnicy Skry, Stali i LZS-u.

 

żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

Liga dżentelmenów po 5. kolejce

1. Polonia Nysa – 9
2. Lechia Zielona Góra – 11
2. Pniówek 74 Pawłowice – 11
4. Górnik Polkowice – 12
5. Sparta Katowice – 13
6. Ślęza Wrocław – 14
7. Stal Jasień – 15
7. MKS Kluczbork – 15
7. Górnik II Zabrze – 15
7. Słowianin Wolibórz – 15
11. Zagłębie II Lubin – 16
12. LZS Starowice – 18
13. Karkonosze Jelenia Góra – 21
14. Carina Gubin – 22
15. Miedź II Legnica – 23
16. Skra Częstochowa – 27
16. LKS Goczałkowice-Zdrój – 27
18. Warta Gorzów Wlkp. – 28

Klasyfikacja strzelców Betclic III Ligi (gr.3) po 5. kolejce

Na czele klasyfikacji strzelców znajduje się trzech zawodników. 

 

Czołówka klasyfikacji strzelców po 5. kolejce.

4 – Michał Biskup (MKS), Dawid Hanzel (Pniówek), Ivan Metlushko (Skra)

3 – Szymon Skrzypczak (Górnik P.), Marcin Wodecki (Górnik (II), Przemysław Bargiel, Kamil Olek (Lechia), Dawid Hanzel (Pniówek), Kamil Kuranowicz (Stal), Cyprian Popielec (Zagłębie II)

2 – Adrian Dziedzic, Denis Matuszewski (Carina), Rafał Karmelita (Górnik P.), Abbati Abdullahi, Natan Dzięgielewski (Górnik II), Remigiusz Borkała, Igor Lewandowski (Karkonosze), Mateusz Ciapa (Miedź II), Rafał Niziołek (MKS), Maksymilian Podgórski (Polonia), Szymon Jarek (Skra), Jakub Lutostański (Warta), Franciszek Antkiewicz, Wojciech Szafranek (Zagłębie II), PRZEMYSŁAW MARCJAN, ROBERT WÓJCIK (ŚLĘZA)

Podsumowanie 5. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (gr.3)

Cztery zwycięstwa gospodarzy, dwa gości i trzy remisy, to bilans 5. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (grupa 3).

 

Nowym liderem została Lechia Zielona Góra, a oprócz tej drużyny jeszcze tylko katowicka Sparta nie przegrała meczu. Jedynym zespołem, który wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo jest Carina Gubin. W 5. kolejce strzelono 28 bramek, co daje średnią 3,11 gola na mecz.

ZAGŁĘBIE II LUBIN – LECHIA ZIELONA GÓRA 1:5
Po bezbramkowej pierwszej połowie, w drugiej kibice byli świadkami strzeleckiego popisu w wykonaniu zielonogórzan, którzy nie dość, że rozbili spadkowicza, to też wskoczyli na fotel lidera.

SPARTA KATOWICE – GÓRNIK POLKOWICE 2:0
Rewelacyjny beniaminek potwierdził swoją świetną dyspozycję. Długo wydawało się jednak, że kibice goli w tym starciu nie zobaczą, ale w samej końcówce (86 i 89 min.) katowiczanie dwukrotnie umieścili piłkę w siatce, przez co pierwsza porażka Górnika stała się faktem.

WARTA GORZÓW WLKP – CARINA GUBIN 1:1
Carina była bardzo bliska pierwszego w sezonie zwycięstwa, prowadząc do 86 minuty. Końcówka meczu należała jednak do gospodarzy, którzy doprowadzili do podziału punktów.

SŁOWIANIN WOLIBÓRZ – MKS KLUCZBORK 2:1
Gdy dwukrotnie pochodzi się do rzutu karnego i dwukrotnie się go nie wykorzystuje, to trudno jest o zdobycz punktową, a tak to się działo w przypadku MKS-u. Beniaminek z Woliborza pokazuje za to, że coraz pewniej czuje się w trzecioligowym towarzystwie.

STAL JASIEŃ – MIEDŹ II LEGNICA 1:2
Rezerwy Miedzi odniosły premierowe w tym sezonie zwycięstwo, strzelając w 87 min. gola z rzutu karnego, który zdaniem miejscowych nie miał prawa być podyktowany.

SKRA CZĘSTOCHOWA – KARKONOSZE JELENIA GÓRA 2:0
Również Skra po raz pierwszy w tym sezonie sięgnęła po komplet punktów. Karkonosze wciąż w tych rozgrywkach zawodzą, a w Częstochowie drużyn a ta nie potrafiła strzelić bramki grając nawet w liczebnej przewadze (czerwona kartka w 71 min.)

PNIÓWEK PAWŁOWICE – LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ 2:2
Po 7 min. LKS prowadził już 2:0, i wydawało się, że odniesie łatwe zwycięstwo. Tak się jednak nie stało, bowiem miejscowym udało się odrobić straty.

POLONIA NYSA – LZS STAROWICE DOLNE 0:0
Bezbarwne derby Opolszczyzny, których wynik jest jednak małą niespodzianką.

GÓRNIK II ZABRZE – ŚLĘZA WROCŁAW 4:2
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Zdjęcia z pojedynku z Górnikiem II

Prezentujemy galerię zdjęć z meczu Górnik II Zabrze – Ślęza Wrocław.

 

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

 

 

 

Górnik II – Ślęza: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po spotkaniu Górnik II Zabrze – Ślęza Wrocław powiedzieli trenerzy i piłkarze obu drużyn:

 

Seweryn Gancarczyk (trener Górnika II): „Myślę, że był to ciekawy mecz z obu stron. Pierwsza połowa była wyrównana, w drugiej prowadząc 2:0 troszeczkę może nie tyle zlekceważyliśmy rywala, ale piłka nie wybacza takiego czegoś w naszą grę wkradło się rozluźnienie, brak koncentracji i tutaj chłopcy ze Ślęzy pokazali, że z 2:0 można szybko wyciągnąć wynik na 2:2. I na pewno szacunek dziś dla przeciwnika, bo stwarzał nam duże problemy i zagrał dobry mecz. Tak po ludzku to mi szkoda, że chociaż punktu stąd nie wywożą, no ale my mieliśmy też dziś wsparcie z pierwszej drużyny i to było widoczne i gdzieś tam po krótce zadecydowało o końcowym wyniku. Przy stanie 2:2 udało nam się strzelić bramkę na 3:2, w końcówce na 4:2, ale powinniśmy to zrobić wcześniej. W pierwszej połowie brakowało wykończenia, w drugiej tak samo mieliśmy dużo sytuacji, ale tak jak wspomniałem ze strony Ślęzy też nie brakowało bardzo dobrej gry, fajnego pomysłu na grę i był to dla kibica bardzo ciekawy mecz i życzymy Ślęzie powodzenia, bo pokazali się dzisiaj tutaj z dobrej strony.”

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „Większość meczu pod przewagą Górnika, ale nie aż taką, żebyśmy nie mogli swoich możliwości, bo mieliśmy ich kilkanaście i jakby ta taka psychologia piłkarska pokazuje tak, że kiedy jest źle to wtedy Ty przejmujesz inicjatywę, a przeciwnik zaczyna się wycofywać. Później doprowadziliśmy do wyniku 2:2 i nagle znowu stanęliśmy, pozwoliliśmy przeciwnikowi przejąć dominację i skończyło się to kolejną bramką, a następna była konsekwencją tego, że chcieliśmy ten mecz zremisować. To był taki mecz, który z naszej perspektywy wcale nie musieliśmy przegrać, ale większym problemem niż ta porażka jest dla nas kontuzja Bohdanowicza.”

Marcin Wodecki (Górnik): „W pierwszej połowie dominowaliśmy, Ślęza nie miała sytuacji. My mieliśmy ich owszem dużo, gdzie mogliśmy sobie tylko dobrze dograć i na pewno też jakaś bramka by padła. Mieliśmy dużo stałych fragmentów gry. Zabrakło tej przysłowiowej „kropki nad i”. Dobrze weszliśmy w drugą połowę, chcieliśmy za wszelką cenę strzelić bramkę i były ku temu sytuacje i dobrze, że je wykorzystaliśmy. Było 1:0, potem 2:0, później chyba się tak trochę za mocno rozluźniliśmy. Poszły dwie kontry i bodajże w trzy minuty Ślęza strzeliła dwie bramki i był remis. No ale na szczęście byliśmy cały czas aktywni, cały czas dążyliśmy do tego, aby zdobyć gola. No i to się udało. W konsekwencji wygraliśmy 4:2. Na pewno chwała zawodnikom, że dali z siebie wszystko. Na pewno mamy pewność siebie, gramy coraz to lepiej w piłkę. To też widać, mamy swój styl grania i nic tylko kontynuować to i w następnym spotkaniu z Polonią Nysa ponownie wygrać. Na pewno jesteśmy zmotywowani wygraną, punktami, które zdobyliśmy po tych pięciu spotkaniach.”

Mikołaj Wawrzyniak (Ślęza): „Ciężko coś powiedzieć, próbowaliśmy odrabiać i wydawało się, że jesteśmy blisko zwycięstwa, ale koniec końców nie udało się wykorzystać szans które mieliśmy, otworzyliśmy się i daliśmy sobie strzelić bramki, które przypieczętowały naszą porażkę.”

Górnik II – Ślęza w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Górnik II Zabrze – Ślęza Wrocław.

 

strzały celne

Górnik II – 12
Ślęza – 9

strzały niecelne

Górnik II – 5
Ślęza – 4

rzuty rożne

Górnik II – 11
Ślęza – 3

spalone

Górnik II – 0
Ślęza – 1

faule

Górnik II – 10
Ślęza – 11

żółte kartki

Górnik II – 3
Ślęza – 1

Piłkarska jakość była po stronie zabrzan

W rozegranym w Zabrzu meczu 5. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (gr.3), Ślęza Wrocław przegrała z miejscowym Górnikiem II 2:4.

 

Spodziewaliśmy się, że środowy termin meczu sprawi, że zespół gospodarzy zostanie wzmocniony piłkarzami z pierwszego zespołu i tak rzeczywiście było. Większość podstawowej jedenastki zabrzan stanowili właśnie zawodnicy z kadry drużyny trenera Michala Gasparika i to było na boisku widać. Mimo to, wrocławianie mieli w tym starciu swoje dobre momenty i przy odrobinie szczęścia mogli w Zabrzu nie przegrać. Sam mecz mógł się podobać nielicznym widzom zgromadzonym na trybunach, bo na bosku działo się sporo.

Wraz z pierwszym gwizdkiem inicjatywę przejęli gospodarze. Już w 2 min. doskonałą okazję zmarnował Jakub Jeleń. W 10 min. Ślęza straciła z powodu kontuzji jednego ze swoich liderów, Jakuba Bohdanowicza. Rezerwy Górnika tymczasem wciąż atakowały, przeprowadzając akcje oskrzydlające, kończące się zazwyczaj dobrymi dośrodkowaniami w pole karne Ślęzy, przez co często w nim się kotłowało. W 15 i 17 min. groźnie uderzał Natan Dzięgielewski , ale Kacper Kozioł zaskoczyć się nie dał. W 19 min. pierwszą groźną akcję przeprowadziła Ślęza. Po podaniu Roberta Pisarczuka w pole karne wbiegł z piłka Robert Wójcik i został powstrzymany przez jednego z obrońców. Pytanie brzmi, czy został on powstrzymany w przepisowy sposób, czy też nie ? Arbiter przychylił się do tej drugiej opcji. W ciągu kilku następnych minut zabrzanie mieli kolejne dobra okazje, których nie wykorzystali Dominik Szala (poprzeczka), Samuel Quainno i Jeleń. Z biegiem czasu gra zaczęła się wyrównywać. W 33 min. po dobrej akcji, Wójcik posłał piłkę tuż obok słupka. W 41 min. szansę miał Przemysław Toboła, którego strzał obronił Piotr Pietryga, a dobitka Afonso została zblokowana. Chwilę później, bramkarz zabrzan długim podaniem uruchomił Dzięgielewskiego, a ten stanął oko w oko z golkiperem Ślęzy i niestety da nas, zdołał go pokonać. Jeszcze przed przerwą po uderzeniu Pisarczuka i rykoszecie, piłka wyszła na róg, a z drugiej strony Kozioł ponownie stoczył pojedynek sam na sam, tym razem z Aleksandrem Tobolikiem i wyszedł z niego zwycięsko.

Źle dla nas zaczęła się druga połowa, bo już w 53 min. po zagraniu Marcina Wodeckiego, piłkę w polu karnym przejął Maksymilian Pingot i umieścił ją w siatce. Po chwili Wodecki uderzył wprost w stojącego na środku bramki Kozioła. Wrocławianie nie zamierzali się jednak poddawać. W 56 min. po zagraniu Afonso do Mikołaja Wawrzyniaka, Ślęza złapała kontakt. W 58 min. było już 2:2. Akcja zaczęła się od odbioru piłki przez Karola Chmielewskiego, podaniu jej do Wawrzyniaka, który przedłużył ją  do Wójcika, a ten pewnie uderzył tuż przy słupku. Remis nie urządzał żadnej z drużyn, stąd mogliśmy oglądać meczycho w wykonaniu obu ekip. W 65 min. niewiele z rzutu wolnego pomylił się Pisarczuk, a moment później Pietryga poradził sobie z uderzeniem Wawrzyniaka. W 68 min. ponownie z rzutu wolnego strzelał Pisarczuk i znów dobrze interweniował miejscowy golkiper. Im bliżej końca, tym ponownie więcej z gry mieli zabrzanie. Efektem ich przewagi był gol strzelony przez Bartosza Kosibę w 82 min. W 88 min. szansę na doprowadzenie do remisu miał Maksym Kucherenko, lecz jego uderzeniu głową zabrakło zarówno siły jak i precyzji. W doliczonym czasie, nie mająca już czego bronić Ślęza mocno się odkryła, co wykorzystali gospodarze, a konkretnie Dzięgielewski.

Jeszcze słowo o arbitrach. Czasami wydawało się, że oglądają oni inny mecz. Dwukrotnie sprezentowali oni miejscowym rzuty rożne, a śmieszność już wywołała sytuacja, gdy  po zderzeniu głowami, wezwana została pomoc do piłkarzy, a po jej udzieleniu zgodnie z przepisami sędzia kazał im na chwilę opuścić boisko. Co jednak ciekawe, nie kazał go opuścić poszkodowanemu Tobole, a bardzo zdziwionemu tą decyzją Chmielewskiemu.

GÓRNIK II ZABRZE – ŚLĘZA WROCŁAW 4:2 (1:0)

1:0 Dzięgielewski 41′
2:0 Pingot 53′
2:1 Wawrzyniak 56′
2:2 Wójcik 58′

Górnik II – Pietryga, Pingot, Szala, Adamski, Tobolik, Jeleń (89’Skiba), Świerkot (76’Hurny), Wodecki (58’Kosiba), Donio, Quainno (89’Barczak), Dzięgielewski
rezerwa – Solik, Nweke, Mucha, Leszczyk, Szafrański
Ślęza – Kozioł, Toboła, Chmielewski (63’Jezierski), Pisarczuk, Wawrzyniak (90’Zawadzki), Marcjan, Wójcik (63’Kauselis), Afonso, Kucherenko, Bohdanowicz (15’Jakóbczyk), Bieńkowski (90’Kifert)
rezerwa – Kozina, Konopka, Drzymkowski, Kaique

Sędziowali – Szymon Mendla (Jaryszów) oraz Rafał Klubikowski i Filip Fortuna
Żółte kartki – Szala, Świerkot, Dzięgielewski – Bieńkowski
Widzów – 50

Relacja na żywo z Zabrza

Zapraszamy na relację live ze spotkania 5. kolejki Betclic III ligi (gr. 3) Górnik II Zabrze – Ślęza Wrocław.

 

4-2
GÓRNIK II ZABRZE ŚLĘZA WROCŁAW
1:0 Dzięgielewski (41′)

2:0 Pingot (53′)

3:2 Kosiba (81′)

4:2 Dzięgielewski (90+5′)

2:1 Wawrzyniak (56′)

2:2 Wójcik (58′)

Górnik II: 1. Pietryga – 2. Pingot, 3. Szala, 6. Adamski, 7. Tobolik, 9. Jeleń, 10. Świerkot, 11. Wodecki, 15. Donio, 19. Quaino, 22. Dzięgielewski

Ślęza: 1. Kozioł – 3. Toboła, 4. Chmielewski, 6. Pisarczuk, 9. Wawrzyniak, 10. Marcjan, 17. Wójcik, 18. Afonso, 19. Kucherenko, 22. Bohdanowicz, 23. Bieńkowski

 

ODŚWIEŻ RELACJĘ

 

Koniec meczu.

90+5′ Dzięgielewski na 4:2 dla rywali!

90+4′ Znów świetnie nasz bramkarz!

90+2′ Kozioł broni strzał Skiby.

Mecz potrwa dłużej o przynajmniej pięć minut.

89′ Bieńkowski i Wawrzyniak schodzą z murawy. W ich miejsce Kifert i Zawadzki.

89′ Quaino i Jeleń opuszczają boisko. W ich miejsce Skiba i Barczak.

88′ Piłka w rękach bramkarza po strzale Kucherenki

81′ Kosiba zdobywa trzeciego gola dla Górnika II.

70′ Kozioł broni groźny strzał jednego z rywali z ostrego kąta!

68′ Celny strzał Pisarczuka. Bramkarz wybija piłkę na rzut rożny.

66′ Piertyga łapie piłkę po uderzeniu Wawrzyniaka.

65′ Minimalnie niecelny strzał z rzutu wolnego Pisarczuka.

64′ Żółta kartka dla Świerkota.

63′ Kauselis i Jezierski za Chmielewskiego i Wójcika.

59′ Kosiba za Wodeckiego.

58′ Wójcik!!!!!! 2:2!!!

56′ Łapiemy kontakt! Wawrzyniak i jest już tylko 2:1!

53′ Pingot podwyższa na 2:0!

Gra po przerwie wznowiona.

Koniec pierwszej połowy.

48+3′ Chwilę później żółte kartki najpierw dla Bieńkowskiego, a chwilę potem dla Dzięgielewskiego.

45+2′ Już w doliczonym czasie gry Kozioł świetnie broni w sytuacji sam na sam z Tobolikiem.

43′ Strzał jednego z naszych zawodników nie znalazł drogi do bramki zabrzan.

41′ Dzięgielewski zdobywa pierwszego gola dla Górnika!

40′ Pietryga broni uderzenie Toboły.

33′ Niecelny strzał także z drugiej strony boiska Pisarczuka.

32′ Próba Tobolika obok bramki Ślęzy.

28′ Niecelny strzał Jelenia.

22′ Znów bardzo dobra okazja dla rywali. Tym razem blisko zdobycia gola Szala!

17′ Świetna interwencja Kozioła, który broni uderzenie będącego w świetnej sytuacji Dzięgielewskiego.

16′ Jakóbczyk za kontuzjowanego Bohdanowicza.

15′ Kozioł broni strzał  Dzięgielewskiego.

5′ Były dwa kornery dla miejscowych bez większego zagrożenia pod naszą bramką.

2′ Pierwsza i bardzo groźna akcja gospodarzy. Po zagraniu w pole karne Wodeckiego piłka po strzale Jelenia minimalnie mija słupek bramki strzeżonej przez Kozioła!

Rozpoczyna się ten mecz.

Zakończyła się już rozgrzewka. Już za kilka minut początek tego pojedynku.

Sędzią spotkania będzie Szymon Mendla z Jaryszowa.

Witamy serdecznie ze stadionu przy ul. Mickiewicza w Zabrzu. Już od godz. 13:00 rozpoczniemy relację na żywo z meczu 5. kolejki Betclic III ligi (gr. 3), w którym rezerwy Górnika Zabrze podejmą wrocławską Ślęzę.

 

 

Ławki rezerwowych:

Górnik II: 12. Solik, 5. Nweke, 8. Kosiba, 14. Skiba, 16. Mucha, 20. Leszczyk, 21. Barczak, 24. Szafrański, 27. Hurny

Ślęza: 5. Konopka, 7. Jezierski, 8. Jakóbczyk, 12. Kozina, 20. Drzymkowski,  21. Zawadzki, 24. Kifert, 26. Kaique, 27. Kauselis.

 

 

 

Szymon Mendla arbitrem meczu Górnik II – Ślęza

Szymon Mendla z Jaryszowa sędziować będzie mecz 5. kolejki rozgrywek Betclic III ligi (grupa 3) pomiędzy Górnikiem II Zabrze i Ślęzą Wrocław.

 

Szymon Mendla  zadebiutował jako arbiter w rozgrywkach III ligi w sezonie 2020/21. Do tej pory sędziował on w 6. meczach z udziałem Ślęzy Wrocław. Ich bilans to 1 zwycięstwo, 2 remisy i 3 porażki żółto-czerwonych.

W bieżących rozgrywkach Szymon Mendla nie sędziował  jeszcze w meczach III ligi, a w poprzednich czynił to 13 razy. W tych spotkaniach  pokazał 52 (śr.4 na mecz) żółte kartki, 3 czerwone i podyktował 6 rzutów karnych.

W środę Ślęza zagra w Zabrzu

W środę (27 sierpnia) o godz.13 na stadionie przy ulicy Mickiewicza w Zabrzu, rozegrany zostanie mecz 5. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (gr.3) w którym Ślęza Wrocław zmierzy się z rezerwami miejscowego Górnika. 

 

W poprzednim sezonie Górnik II Zabrze, wygrywając w ostatnim meczu 3:1 w Turzy Śląskiej, uciekł ze stryczka, zapewniając sobie utrzymanie w III lidze. W rozpoczętych niedawno rozgrywkach w Zabrzu chcą uniknąć podobnej sytuacji, o czym zresztą mówił w naszej przedsezonowej ankiecie trener rezerw Górnika Seweryn Gancarczyk, który na pytanie, o co zagra jego zespół w zbliżającym się sezonie, powiedział – Chciałbym o awans. (śmiech). Wiadomo, że o jak najwyższą lokatę, ale jak co roku w Górniku jest wymiana, przychodzą chłopcy z CLJ U19 i tymi zawodnikami będziemy też grali. Wiadomo, że trzon zespołu został, ale wchodzi świeża krew, także na pewno zawodnicy głodni sukcesu i sprawdzenia się na poziomie seniorskim. Myślę, że to tylko wyjdzie dla nas na plus i na pewno będziemy starać się zająć jak najwyższą lokatę i uniknąć nerwówki w końcówce sezonu.

Póki co Górnik II spisuje się znakomicie, mając na koncie trzy zwycięstwa i tylko jedną porażkę. W tych czterech meczach w rezerwach Górnika zagrało już 26 zawodników. Byli to głównie młodzieżowcy, ale nie brakowało też w tych meczach piłkarzy z kadry pierwszego zespołu. Spodziewamy się, że tych drugich nie zabraknie również w środowym starciu, tym bardziej, że pierwszy zespół 14-sto krotnego Mistrza Polski, swój kolejny mecz rozegra dopiero w sobotę. Liderem drugiej drużyny pozostaje jednak niezmiennie już od czterech sezonów, 37-letni Marcin Wodecki i to ten zawodnik jest w tej chwili najlepszym snajperem zespołu, mając na koncie już 3 trafienia.

W ostatnim sezonie Ślęza dwukrotnie przegrywała z rezerwami Górnika, ale wcześniej wiele razy potrafiła pokonać ten zespół, a co ciekawe, większość (6) tych wygranych starć miała miejsce na obiekcie w Zabrzu-Mikulczycach, który lata świetności ma już dawno za sobą. Jest to zatem obiekt, na którym Ślęza lubi i potrafi grać i liczymy, że potwierdzenie tego faktu będzie miało miejsce w środę.

Górnik II zazwyczaj prowadzi transmisję z meczu rezerw na klubowym kanale you tube. Nie mamy potwierdzenia, że i tym razem tak będzie, ale radzimy zaglądać na facebooka Akademii Piłkarskiej Górnika Zabrze, bo to na nim ukaże się informacja o ewentualnej transmisji i link do niej.