PPK – Ślęza zmierzy się z ligowym rywalem

W siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej, odbyło się losowanie 1/32 finału rozgrywek Pucharu Polski Kobiet.

 
Los sprawił, że na tym etapie rozgrywek Ślęza Wrocław zmierzy się w wyjazdowym meczu z ligowym rywalem, a mianowicie z Dębem Zabierzów Bocheński. Mecz ten, jak i pozostałe spotkania 1/32 finału, zaplanowano na środę 26 października.

Bez niespodzianki w pucharowym finale

W finałowym meczu rozgrywek Dolnośląskiego Pucharu Polski Kobiet, Ślęza II Wrocław przegrała ze Śląskiem II Wrocław 0:5.

 
Niespodzianki w finale nie było, bo tak naprawdę być nie mogło. Ślęza II do meczu ze Śląskiem II przystąpiła w mocno osłabionym składzie, w którym zabrakło reprezentantek Polski U15, Ady Butwickiej i Gosi Rogus, które z turnieju UEFA Development wróciły niestety z kontuzjami. Nie zagrała też Ala Kuriata, która spędziła ten mecz co prawda na ławce rezerwowych, ale po kilkutygodniowej przerwie z powodów zdrowotnych, sztab szkoleniowy postanowił, że w tym starciu jeszcze się ta bardzo dobra zawodniczka nie pojawi. W Śląsku II nie brakowało za to reprezentantek Polski w kategoriach U17 i U19, czy też zawodniczek z kadry pierwszego
zespołu.

Zdecydowany faworyt, a takim był Śląsk II, od początku meczu przejął inicjatywę i posiadał ją praktycznie do jego końca. Już w 6 min. Nadia Sobel otworzyła wynik najlepiej odnajdując się w zamieszaniu podbramkowym. W 13 min. było już 0:2, po golu byłej zawodniczki Ślęzy, Natalii Witkowskiej. W tym momencie mogliśmy obawiać się, że ta potyczka zakończy się pogromem 1KS-u. Tak się jednak nie stało, bowiem żółto-czerwone grając bardzo ambitnie, całkiem nieźle spisywały się w grze defensywnej. Gorzej było w ofensywie, choć były moment pomiędzy 31 a 33 min. gdy Ślęza miała trzy okazje bramkowe. Skuteczniejszy był jednak Ślaska, który do przerwy strzelił jeszcze jednego gola, a konkretnie uczyniła to Sobel, a niestety przy jej strzale nie popisała się bramkarka 1KS-u.

W przerwie trener Paweł Arciszewski dokonał aż pięciu zmian, chcąc oszczędzić siły naszych juniorek i nie narażać ich przed ewentualnymi kontuzjami, przed arcyważnym, niedzielnym meczem CLJ U17 z Wisłą Kraków. W tej odsłonie Śląsk II strzelił jeszcze dwie bramki, których autorką była Oliwia Związek. Więcej goli już w tym starciu nie zobaczyliśmy, przez co wynik ustalony w 63 minucie nie uległ już zmianie.

Drużynie Śląska II gratulujemy zdobycia pucharu, a naszym piłkarkom dziękujemy za ich postawę w tym, jak też w poprzednich pucharowych meczach. Ich awans do finału to też duży sukces, z którego się cieszymy.

ŚLĘZA II WROCŁAW – ŚLĄSK II WROCŁAW 0:5 (0:3)

0:1 Sobel 6′
0:2 Witkowska 13′
0:3 Sobel 34′
0:4 Związek 62′
0:5 Związek 63′

Ślęza II – Malinowska, Król (46’Sadłowska), N.Zonenberg (46’Jurak), Wróbel, Gąsiorek (46’Krok-Orzechowska), Mieszczak, Yurasova, J.Zonenberg, Piekarska (46’Dudka), Tyza, Brzezińska (46’Piętoń)
Śląsk II – Sowalska, Watral (46’Garbacz), Różnowicz, Kilmczak (64’Ostopinka), Kozina (46’Markiewicz), Musiałowska, Witkowska (46’Rozwadowska), Flis, Związek, Półrolniczak (68’Juźwin), Sobel.

Sędziowały – Dominika Wyleżoł oraz Joanna Stefańczyk i Julia Ciura
Widzów – 100

PP – Sokół Marcinkowice ćwierćfinałowym rywalem Ślęzy

W siedzibie Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej odbyło się losowanie par 1/4 finału rozgrywek Pucharu Polski strefy wrocławskiej.

 
Przeciwnikiem Ślęzy Wrocław na tym etapie rozgrywek będzie IV-ligowy Sokół Marcinkowice.

W pozostałych parach zmierzą się ze sobą :

Moto-Jelcz Oława (IV liga) – Polonia Trzebnica (IV liga)
Polonia Bielany Wr. (kl .okręgowa) – Foto-Higiena Gać (IV liga)
Zenit Międzybórz (kl. okręgowa) – Piast Żmigród (IV liga)

Mecze 1/4 finału zaplanowane zostały na środę (19 października), a ich początek wyznaczono na godzinę 15:45.

Wrocławskie derby w finale regionalnego Pucharu Polski Kobiet

W środę (12 października) o godz.14 w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie finałowy mecz rozgrywek Pucharu Polski Kobiet na szczeblu regionalnym.

 
W poprzednich trzech sezonach pierwszy zespół Ślęzy Wrocław wygrywał kolejno w Wałbrzychu, Ścinawie i Krośnicach, finałowe starcia regionalnego Pucharu Polski. Czwartego trofeum Ślęza zdobyć nie może, przynajmniej pierwszy jej zespół, z prostego powodu, a mianowicie po tym jak drużyna prowadzona przez trenera Arkadiusza Domaszewicza awansowała do II ligi, w pucharowych rozgrywkach regionalnych, występować już nie może.

Nie zagra w finale pierwszy zespół Ślęzy, za to zagra drugi, w którego kadrze znajdują się juniorki. Drużyna prowadzona przez trenera Pawła Arciszewskiego, w drodze do finału wygrała we Wrocławiu z Chrobrym Głogów 6:0 i w Bielawie z Bielawianką II, po meczu, który w regulaminowym czasie zakończył się rezultatem 2:2, a w karnych 1KS był lepszy zwyciężając 6:5.

W finale Ślęza II za przeciwnika mieć będzie Śląsk II Wrocław i to ten zespół jest zdecydowanym faworytem tego starcia. Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie rezerwy Śląska z powodzeniem rywalizowały w II lidze, zajmując w końcowej tabeli 3. miejsce. Decyzją władz największego wrocławskiego klubu, do nowego sezonu Śląsk II nie przystąpił jednak do rozgrywek szczebla centralnego, a zgłoszony został do ligi IV. W niej przez 4 kolejki kroczył od zwycięstwa do zwycięstwa, aż zatrzymany został w kolejce 5, w której uległ wzmocnionej piłkarkami pierwszego zespołu, Ślęzie III 0:7. W rozgrywkach pucharowych Śląsk II wyeliminował wałbrzyskie Zagłębie wygrywając 11:0 i Ślęzę III z którą wygrał 6:1. Te bardzo dobre wyniki zespołu rezerw Śląska dziwić nie mogą, bo nie dość, że jest on systematycznie wzmacniany zawodniczkami z kadry ekstraligowca, to grają też w nim dziewczyny z drużyny CLJ U17, która gdyby nie błąd proceduralny, przez który przegrała mecz walkowerem, była by liderem juniorskich rozgrywek. Warto przy tym wspomnieć, że w tej drużynie występuje grupa młodych piłkarek, których talent szlifowano w Ślęzie, a nie brakuje też utalentowanych zawodniczek ściągniętych nie tylko z dolnośląskich klubów, ale też i z innych regionów naszego kraju.

Spodziewamy się, że Śląsk na finałowy mecz desygnuje bardzo mocny skład, przeciwko któremu stanie drużyna Ślęzy II, która od początku sezonu boryka się z problemami kadrowymi. Z jednej strony spowodowane są one kontuzjami, a z drugiej, co zresztą jest powiązane, częstymi powołaniami do reprezentacji Polski (z czego jesteśmy dumni) i kadr wojewódzkich. Również w środę Ślęza II nie będzie mogła zagrać w najmocniejszym zestawieniu. Zagrają za to te dziewczyny co mogą zagrać i będą się one starały zagrać jak najlepiej. Dla nas już sam awans do finału jest dużym sukcesem, a w nim to Śląsk II musi, a Ślęza II tylko może.

Liga dżentelmenów po 11. kolejce

Sędziowie nie zwalniają tempa, bowiem w 11. kolejce pokazali aż 55 żółtych kartek. Dwoma tego koloru napominany został piłkarz Pniówka, co oznaczało, że zobaczył on kartkę czerwoną.

 

żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

Liga dżentelmenów po 11. kolejce.

 
1. Górnik II Zabrze – 20
2. MKS Kluczbork – 22
3. ŚLĘZA WROCŁAW – 26
4. Carina Gubin – 29
5. Pniówek 74 Pawłowice – 31
5. Odra Wodzisław Śl. – 31
5. Gwarek Tarnowskie Góry – 31
8. Rekord Bielsko-Biała – 32
9. Warta Gorzów Wlkp. – 35
10. Stal Brzeg – 37
11. Raków II Częstochowa – 41
11. Lechia Zielona Góra – 41
13. Chrobry II Głogów – 43
14. LKS Goczałkowice-Zdrój – 48
15. Polonia Nysa – 49
16. Miedź II Legnica – 50
17. Stilon Gorzów Wlkp. – 51
18. Polonia Bytom – 63

Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 11. kolejce

Na czele klasyfikacji strzelców mamy dwóch piłkarzy, Dawida Wolnego i Marcina Wróbla.

 
Czołówka klasyfikacji strzelców po 11. kolejce

 
11 – Dawid Wolny (Polonia Bytom), Marcin Wróbel (Rekord)

10 – Michał Biskup (Gwarek)

8 – Marcin Przybylski (MKS)

7 – Jakub Kuczera (Odra), Emil Drozdowicz (Stilon)

6 – Mateusz Surożyński (Lechia), VINICIUS (ŚLĘZA)

5 – Marcin Wodecki, Alan Lubaski (Górnik II), Przemysław Mycan (Lechia), Mateusz Szatkowski (Pniówek), Kamil Popowicz (Polonia Nysa), Kamil Chiliński (Raków II), Tomasz Nowak (Rekord), MACIEJ TOMASZEWSKI (ŚLĘZA)

W naszej klasyfikacji posługujemy się informacjami z portalu „Łączy nas piłka”, na którym dostępne są dane z protokołów meczowych. Dlatego też w naszym rankingu przykładowo Marcin Przybylski ma 8, a nie 10 bramek, tak jak informuje wiele portali. Dwa z tych goli według protokołów meczowych, to były trafienia samobójcze piłkarzy drużyn przeciwnych.

Podsumowanie 11. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

Trzy zwycięstwa gospodarzy, pięć gości i jeden remis, to bilans 11. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3).

 
Po kilku tygodniach, można powiedzieć, że wreszcie zmniejszył się dystans lidera nad grupą pościgową. Po 11. kolejce zwycięstwa na własnym boisku nie odnotowały jeszcze zespoły z Gorzowa Wlkp. oraz MKS Kluczbork i LKS Goczałkowice-Zdrój. Z wyjazdów kompletów punktów nie przywiozły jeszcze Stal Brzeg, Miedź II Legnica i Polonia Nysa. Jedynym zespołem, który jeszcze nie zremisował żadnego spotkania, jest Chrobry II Głogów. W 11. kolejce strzelono 33 bramki, co daje średnią 3,66 gola na mecz.

POLONIA NYSA – STAL BRZEG 2:1
W derbach Opolszczyzny górą Polonia, która dzięki temu zwycięstwu przesunęła się do środkowej strefy tabeli. Porażka Stali jeszcze bardzie komplikuje i tak trudną sytuację tej drużyny.

MIEDŹ II LEGNICA – LECHIA ZIELONA GÓRA 0:4
W Legnicy bez niespodzianki, a można stwierdzić, że dla Lechii i była to potyczka z gatunku lekkich, łatwych i przyjemnych.

LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ – GÓRNIK II ZABRZE 0:3
LKS znów nie potrafił odczarować własnego boiska, a rezerwy Górnika potwierdziły swoją znakomitą w tym sezonie dyspozycje.

POLONIA BYTOM – MKS KLUCZBORK 2:0
Długo w tym meczu pachniało niespodzianką, ale w ostatnich 10. minutach faworyt przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę.

WARTA GORZÓW WLKP. – CHROBRY II GŁOGÓW 0:2
Bramki strzelone przez gości w końcówce meczu zadecydowały o tym, że na pierwsze zwycięstwo w Gorzowie, Warta wciąż musi jeszcze poczekać.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 4:2
Dwa razy w tym meczu prowadzili przyjezdni, ale po znakomitym finiszu Rekordu, punkty pozostały w Bielsku-Białej.

ODRA WODZISŁAW ŚL. – STILON GORZÓW WLKP. 1:6
To, że lepiej spisujący się na wyjazdach niż u siebie Stilon wygrał, może nie dziwi, ale rozmiary tego zwycięstwa na pewno zaskakują.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – RAKÓW II CZĘSTOCHOWA 1:1
Lider z Częstochowy wciąż pozostaje niepokonany, ale drugi raz w tym sezonie stracił punkty. Raków nie potrafił wygrać mimo tego, że przez ostatnie pół godziny grał w liczebnej przewadze (czerwona kartka).

CARINA GUBIN – ŚLĘZA WROCŁAW 1:3
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Gole z meczu w Gubinie

Oto jak padały bramki w spotkaniu Carina Gubin – Ślęza Wrocław.

 

 

 

 

 

Zdjęcia z pojedynku Carina – Ślęza

Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku Carina Gubin – Ślęza Wrocław.

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

 

 

 

Wypowiedzi po spotkaniu w Gubinie

Oto, co po meczu w Gubinie powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów

 

 

Grzegorz Kopernicki (trener Cariny) : „Przegraliśmy dziś. Myślę, że zabrakło nam jakości, przede wszystkim wykończenia i finalizacji akcji. Jeśli się nie strzela, to się przegrywa. I też druga bramka była golem mocno obciążającym konto bramkarza.”

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „Ciężki mecz, mecz walki, który do tego nam się nie za bardzo ułożył, bo przegrywaliśmy 0:1. Graliśmy na boisku, którego za bardzo nie lubimy, czyli takie z zewnątrz wyglądające na ładne, natomiast mające swoje ukryte wady i przeszkadzające w niektórych momentach w grze w piłkę. Mecz przeradza się w większości w takie coś, że więcej piłek idzie górą, jest więcej walki i jakby przypadek decyduje, kto ten mecz wygrywa, ale trzeba powiedzieć, że gospodarze mocno starali się, aby odwrócić ta mocno ostatnio nieszczęśliwą passę. Dziś im się nie udało, ale na pewno przyjdzie na to czas.”

Przemysław Haraszkiewicz (Carina): „Moim zdaniem w dzisiejszym meczu graliśmy dobrze. Na początku narzuciliśmy swój styl gry, od pierwszych minut przeważaliśmy i wywalczyliśmy rzut karny. Szybko udało się objąć prowadzenie 1:0. Niestety po strzelonej bramce cofnęliśmy się i popełniliśmy dwa niepotrzebne dwa błędy, co sprawiło, że przegrywaliśmy do przerwy 1:2. Na drugą połowę wyszliśmy zdeterminowani, aby wygrać to spotkanie, bo czuliśmy, że jesteśmy w stanie. Mieliśmy dwie fajne sytuacje stuprocentowe, które musimy wykorzystywać. Niestety nie udało się i jak to się mówi niewykorzystane okazje lubią się mścić i tak było, bo tracimy bramkę w 90. minucie na 1:3 i jest po meczu.

Vinicius (Ślęza): „Przede wszystkim gratulacje dla całej drużyny za walkę w dzisiejszym meczu, choć początek spotkania nie jest łatwy, ale na szczęście udało nam się szybko odwrócić wynik i odzyskać kontrolę nad grą. W drugiej połowie nasza cała drużyna została trochę za bardzo w obronie, ale nasza defensywa miała wspaniały dzień i w końcu dzięki Bogu strzeliłem trzeciego gola, który przypieczętował nasze zwycięstwo.”