9. kolejka III ligi: Typy Macieja Tomaszewskiego

Oto jakie rozstrzygnięcia w 9. kolejce III ligi typuje piłkarz Ślęzy Wrocław Maciej Tomaszewski.

 

 

Lechia Zielona Góra

MKS Kluczbork

1

Polonia Bytom

Stilon Gorzów Wielkopolski

1

Miedź II Legnica

Stal Brzeg

2

Odra Wodzisław Śląski

Ślęza Wrocław

2

Polonia Nysa

Raków II Częstochowa

2

Carina Gubin

Górnik II Zabrze

X

Pniówek 74 Pawłowice

Chrobry II Głogów

1

LKS Goczałkowice Zdrój

Gwarek Tarnowskie Góry

2

Warta Gorzów Wielkopolski

Rekord Bielsko-Biała

2

Ślęza z Odrą zagra po raz 29.

Sobotni mecz Ślęzy Wrocław z Odrą Wodzisław Śl. będzie 29. ligowym starciem tych zespołów.

 
Do pierwszych spotkań Ślęzy z Odrą, a właściwie Górnikiem, bo pod taką nazwą występował wówczas klub z Wodzisławia Śl. doszło w latach 60-tych na trzecim poziomie rozgrywkowym.

Sezon 1966/67

Ślęza – Odra (Górnik) 0:0
Odra (Górnik) – Ślęza 4:0

Sezon 1967/68

Ślęza – Odra (GKS) 2:0
Odra (GKS) – Ślęza 2:0

Sezon 1968/69

Ślęza – Odra (GKS) 2:0
Odra (GKS) – Ślęza 2:0

Sezon 1981/82

Ślęza – Odra 1:0
Odra – Ślęza 5:0

Do kolejnych starć dochodziło już na poziomie dawnej II ligi, a ich wyniki wyglądały tak ;

Sezon 1984/85

Ślęza – Odra 2:2
Odra – Ślęza 0:0

Sezon 1985/86

Ślęza – Odra 2:0
Odra – Ślęza – 2:3

Sezon 1986/87

Ślęza – Odra 0:0
Odra – Ślęza 0:0

Sezon 1987/88

Ślęza – Odra 0:1
Odra – Ślęza 1:0

Sezon 1988/89

Ślęza – Odra 1:1
Odra – Ślęza 5:0

Sezon 1991/92

Ślęza – Odra 0:0
Odra – Ślęza 2:2

sezon 1993/94

Ślęza – Odra 3:0
Odra – Ślęza 1:0

Sezon 1994/95

Ślęza – Odra 1:2
Odra – Ślęza 0:0

Sezon 1995/96

Ślęza – Odra 0:1
Odra – Ślęza 2:1

III liga

Sezon 2021/22

Ślęza – Odra 3:0 (Kluzek 2, Wawrzyniak)
Odra – Ślęza 0:6 (Gil 2, Kluzek, Muszyński, Afonso, Krukowski)

Bilans

8. zwycięstw Ślęzy
11. zwycięstw Odry
9. remisów
Ślęza – 31 bramek
Odra – 35 bramek

Zapowiedź 9. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W sobotę (24 września), rozegrana zostanie 9. kolejka rozgrywek III ligi (grupa 3).

 
MIEDŹ II LEGNICA – STAL BRZEG godz.12:00
Mecz dwóch zespołów okupujących ostatnie miejsca w tabeli. Miedź II jeszcze nie wygrała i być może postara się o to, wykorzystując piłkarzy w pierwszej drużyny, która teraz odpoczywa.

LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY godz.13:00
Gospodarze szukają pierwszego zwycięstwa na własnym boisku, choć znaleźć je w meczu z Gwarkiem, łatwo na pewno nie będzie.

WARTA GORZÓW WLKP. – REKORD BIELSKO-BIAŁA godz.14:00
Wart w Gorzowie jak dotąd tylko remisuje i kolejne takie rozstrzygnięcie, w potyczce z grającym raczej poniżej oczekiwań Rekordem, też wydaje się być możliwe.

POLONIA NYSA – RAKÓW II CZĘSTOCHOWA godz.15:00
Starcie beniaminków, w którym zdecydowanym faworytem jest ten z Częstochowy.

LECHIA ZIELONA GÓRA – MKS KLUCZBORK godz.16:00
W teorii Lechia powinna ten mecz wygrać, ale trzeba wziąć pod uwagę fakt, że MKS jak wygrywa, to czyni to tylko na wyjazdach.

POLONIA BYTOM – STILON GORZÓW WLKP. godz.16:00
Polonia chyba zaczyna wreszcie łapać swój rytm, a jeśli to się potwierdzi, to kłopotów z odniesieniem zwycięstwa w tym pojedynku, mieć nie powinna.

CARINA GUBIN – GÓRNIK II ZABRZE godz.16:00
Mecz dwóch dosyć nierówno grających drużyn, których szanse na zwycięstwo wydają się być porównywalne.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – CHROBRY II GŁOGÓW godz.16:00
Pniówek w tabeli jest trzeci od góry, a Chrobry II trzeci od dołu. Już choćby to wskazuje, kto w tym meczu powinien wygrać.

ODRA WODZISŁAW ŚL. – ŚLĘZA WROCŁAW godz.17:00
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.

Liga dżentelmenów po 8. kolejce

W 8. kolejce można by rzec, że wszystko wróciło do normy obowiązującej w tym sezonie, bowiem sędziowie pokazali 56 żółtych kartek. Aż 14 z nich arbiter pokazał w meczu Stal Brzeg – Polonia Bytom, z tym, że jeden z piłkarzy Polonii ukarany został kartką tego koloru dwukrotnie. Również dwie żółte kartki, a w konsekwencji czerwoną, ujrzał zawodnik Chrobrego II Głogów.

 

żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

Liga dżentelmenów po 8. kolejce.

 
1. Górnik II Zabrze – 15
1. MKS Kluczbork – 15
3. Pniówek 74 Pawłowice – 18
4. Lechia Zielona Góra – 19
4. ŚLĘZA WROCŁAW – 19
6. Gwarek Tarnowskie Góry – 22
6. Warta Gorzów Wlkp. – 22
6. Odra Wodzisław Śl. – 22
9. Carina Gubin – 25
10. Raków II Częstochowa – 26
10. Rekord Bielsko-Biała – 26
12. LKS Goczałkowice-Zdrój – 28
13. Chrobry II Głogów – 34
14. Stal Brzeg – 30
15. Polonia Nysa – 44
16. Stilon Gorzów Wlkp. – 43
17. Miedź II Legnica – 44
18. Polonia Bytom – 45

Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 8. kolejce

Przewodzący w klasyfikacji strzelców duet – Marcin Przybylski i Dawid Wolny – solidarnie powiększył swoje konto o jedno trafienie.

 
Czołówka klasyfikacji strzelców po 8. kolejce

 
8 – Marcin Przybylski (MKS), Dawid Wolny (Polonia Bytom)

7 – Michał Biskup (Gwarek)

6 – Jakub Kuczera (Odra), Marcin Wróbel (Rekord)

5 – Marcin Wodecki (Górnik II), Mateusz Szatkowski (Pniówek), Kamil Popowicz (Polonia Nysa), Kamil Chiliński (Raków II), Emil Drozdowicz (Stilon), VINICIUS (ŚLĘZA)

4 – Jakub Ryś (Carina), Przemysław Mycan (Lechia), Krzysztof Kiklaisz (LKS), Przemysław Brychlik (Pniówek), Pedro Vieira (Raków II)

W naszej klasyfikacji posługujemy się informacjami z portalu „Łączy nas piłka”, na którym dostępne są dane z protokołów meczowych. Dlatego też w naszym rankingu przykładowo Marcin Przybylski ma 8, a nie 10 bramek, tak jak informuje wiele portali. Dwa z tych goli według protokołów meczowych, to były trafienia samobójcze piłkarzy drużyn przeciwnych.

Podsumowanie 8. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

8. kolejka nie była zbyt udana dla gospodarzy, bowiem z drużyn grających w tej roli wygrały tylko dwie. Goście zwyciężyli w czterech meczach, a trzy zakończyły się podziałem punktów.

 
Lider z Częstochowy z każdą kolejką powiększa dystans nad resztą stawki, pozostając wciąż jedynym zespołem, który w tym sezonie nie przegrał meczu. Ostatnie za to miejsce okupuje nadal drużyna, która w bieżących rozgrywkach jeszcze nie wygrała, czyli rezerwy legnickiej Miedzi. W 8. kolejce strzelono 29 bramek, co daje średnią 3,22 gola na mecz.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ 2:2
Wynik na pewno trochę zaskakujący, bo to jednak Rekord był w tym pojedynku faworytem. Gospodarze stracili komplet punktów w 86 minucie, bo w niej gościom udało się doprowadzić do wyrównania.

STAL BRZEG – POLONIA BYTOM 0:1
Gol zdobyty już w 5 min. był jedynym w tym meczu i sprawił, że wygrał ten zespól na który stawiano. A na forum Stali znów czytamy o dobrym meczu tej drużyny, co nie zmienia faktu, że brzeżanie przegrali po raz szósty z rzędu.

STILON GORZÓW WLKP. – LECHIA ZIELONA GÓRA 0:1
W lubuskich derbach lepsza Lechia, a Stilon wciąż ma problem z grą na Olimpijskiej, bowiem w tym sezonie na znajdującym się przy tej ulicy stadionie, wygrać jeszcze nie zdołał.

POLONIA NYSA – GÓRNIK II ZABRZE 2:2
Goście już w 20 min. prowadzili 2:0. Miejscowi nie poddali się jednak i zdołali wyrównać, a mogli ten mecz jeszcze wygrać, gdyby już przy stanie 2:2 nie zmarnowali rzutu karnego.

CHROBRY II GŁOGÓW – CARINA GUBIN 1:3
Wygrał zespół lepszy, który pozwolił gospodarzom na strzelenie honorowego gola dopiero w doliczonym czasie.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 2:2
Miejscowi wypuścili z rąk wydawać się mogło, że pewne już zwycięstwo, bowiem prowadzili w tym meczu 2:0 do 87 minuty, a gola na wagę remisu, przyjezdni strzelili w 5. minucie doliczonego czasu.

RAKÓW II CZĘSTOCHOWA – ODRA WODZISŁAW ŚL. 4:0
Do przerwy trzy bramki, po niej jeszcze jedna i w sumie lekko, łatwo i przyjemnie lider zwyciężył.

MKS KLUCZBORK – WARTA GORZÓW WLKP. 1:2
Można by rzec, że wszystko w normie. Grały przecież zespoły, które jak dotąd wygrywają swoje mecze tylko na wyjazdach, a tym razem w roli gości wystąpiła Warta.

ŚLĘZA WROCŁAW – MIEDŹ II LEGNICA 3:1
Ten mecz relacjonujemy osobno.

IV liga kobiet – Bardzo wysoka porażka i jeszcze wyższe zwycięstwo

W meczach 3. kolejki rozgrywek IV ligi kobiet, bardzo wysokiej porażki doznała Ślęza II, za to jeszcze wyższe zwycięstwo odniosła Ślęza III.

 
ŚLĘZA III WROCŁAW – POLONIA ŚRODA ŚL. 18:0 (2:0)

1:0 Ciesielska (karny) 42′
2:0 Kaczor (as.Brodowska) 44′
3:0 Brzozowska (Wróbel) 48′
4:0 Brzozowska (Wróbel) 50′
5:0 Gogacz (Larska) 52′
6:0 Zygadlik 54′
7:0 Brzozowska (Larska) 59′
8:0 Gogacz 63′
9:0 Gogacz 65′
10:0 Larska 67′
11:0 Zygadlik (Ciesielska) 72′
12:0 Frączkiewicz (Brzozowska) 76′
13:0 Gogacz (Larska) 79′
14:0 Brzozowska (Gogacz) 80′
15:0 Mieszczak 81′
16:0 Gogacz 84′
17:0 Zygadlik (Larska) 88′
18:0 Frączkiewicz (Gogacz) 90′

Ślęza III – Drucks (46’Raduj), Kaczor (46’Mieszczak), Janik, Urbańska (46’Larska), Frączkiewicz, Klimek (46’Wróbel), Zych (46’Zygadlik), Cop (46’Gogacz), Ciesielska, Brodowska, Brzozowska.

Paradoksalnie, Ślęza wszystkie gole zdobyła w niespełna 50 minut, bo worek z bramkami rozwiązał się dopiero w 42 min. po strzale Juli Ciesielskiej z rzutu karnego. Po przerwie w zespole 1KS-u pojawiło się kilka zawodniczek z kadry pierwszej drużyny, głownie tych, które w tym sezonie za wiele minut w II lidze nie dostały. Te dziewczyny chciały zapewne pokazać trenerowi, że na te minuty zasługują, i że są w stanie podjąć rywalizację, by te minuty otrzymać. To też miało wpływ na przebieg meczu, bowiem nasze piłkarki, bez względu na wynik jaki co rusz zmieniał się na tablicy, cały czas grały z pełnym zaangażowaniem. To dla sympatycznego zespołu z Środy Śląskiej dobrze się nie skończyło. Zawodniczkom Polonii trzeba jednak podziękować za ambitną postawę i grę fair do ostatniego gwizdka.

 
ŚLĄSK II WROCŁAW – ŚLĘZA II WROCŁAW 13:0 (7:0)

Ślęza II – Gołębiowska, Jurak (60′ Piekarska), Kurasiewicz (65′ Brzezińska), N. Zonenberg (85′ Król), Sadłowska, Hanyż, Piętoń, Mikos (45′ Guzek), J. Zonenberg (60′ Kuriata), Szram (45′ Orzechowska), Jakubowska (60′ Gąsiorek)

Trener Paweł Arciszewski – Przegraliśmy dziś zasłużenie, ale wyniki w tej lidze są dla nas sprawą całkowicie drugorzędną. Śląsk przeważał dziś nad nami doświadczeniem. Wystarczy powiedzieć, że w wyjściowym składzie naszych rywali zagrały zawodniczki, które wczoraj wystąpiły w meczu Ekstraligi. U nas z kolei w większości zagrały dziewczyny, które dotychczas grały mniej i mimo wysokiego wyniku ich ambitna postawa zasługuje na pochwałę.

Gole z meczu z Miedzią II

Prezentujemy bramki jakie padały w spotkaniu Ślęza Wrocław – Miedź II Legnica.

 

 

 

Zdjęcia z pojedynku Ślęza – Miedź II

Prezentujemy galerię zdjęć ze spotkania Ślęza Wrocław – Miedź II Legnica.

 

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

 

Ślęza – Miedź II: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po spotkaniu Ślęza Wrocław – Miedź II Legnica powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów.

 

 

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „Był to bardzo ciekawy mecz dla kibiców. Może trenerzy mogą się doszukać więcej uwag, np. w stosunku do gry obronnej, bo był ten mecz taki trochę szalony. W jedną i drugą stronę było mnóstwo sytuacji. Przez pierwszą połowę dużymi fragmentami lepiej i dłużej utrzymywała się przy piłce Miedź, nie pozwoliła nam tego robić, musieliśmy więc szukać innych możliwości. Trochę sytuacji mieliśmy, bramkę podarowaliśmy, ale to się tak się tylko mówi, że się podarowało. Przeciwnik też nas presował wysoko, więc zagranie naszego zawodnika do środka, do tyłu było też wymuszonym zagraniem, więc nie ma też co mówić, że to są tylko nasze zasługi natomiast, tak jak powiedziałem wcześniej Miedź dosyć mocno presowała i też układanie tej naszej gry od tyłu było dla nas dosyć trudne, natomiast w drugiej połowie często były emocje, te emocje mieliśmy na tyle pozytywne, że to my spychaliśmy Miedź bardziej do obrony i konsekwencją tego były dwie strzelone przez nas bramki, aczkolwiek rywale też mieli swoje okazje i różnie to się mogło potoczyć jakby, ktoś wcześniej trafił.”

Hubert Łysy (trener Miedzi II): „Zabrakło nam szczęścia, mieliśmy swoje okazje m.in. w drugiej połowie, trzy razy tak naprawdę „sam na sam” i powinniśmy je zamienić na gole. Niestety nie udało nam się. Później Ślęza przejęła inicjatywę, groźnie kontrowała, Alan Madaliński wybronił kilka sytuacji takich naprawdę groźnych, no i w doliczonym czasie rywale mają rzut rożny, tracimy bramkę, schodzi z nas powietrze. Trzeci gol dla Ślęzy był konsekwencją tego, że poszliśmy do przodu, że chcieliśmy strzelić bramkę. Pozostało mi pogratulować przeciwnikowi meczu, bo było on dobry dla oka, mógł się podobać kibicom. Szkoda, że wracamy stąd bez punktów.”

Radosław Bąk (Ślęza): „W dniu dzisiejszym cała nasza drużyna pokazała silny charakter i ducha walki do ostatnich minut. Pomimo wyrównanego meczu wykazaliśmy się wyśmienitą końcówką strzelając dwie bramki na wagę zwycięstwa, a ja osobiście jestem bardzo szczęśliwy ze zdobycia pierwszego gola w barwach Ślęzy Wrocław.

Michał Pojasek (Miedź II): „Przede wszystkim myślę, że mecz mógł potoczyć się w jedną albo w drugą stronę. Na nasze nieszczęście zespół Ślęzy okazał się skuteczniejszy. To był dobry mecz w naszym wykonaniu, niestety znowu po bramce w ostatniej minucie nie udaje nam się zdobyć punktów. Myślę, że powiedzenie niewykorzystane sytuacje lubią się mścić idealnie wpasowuje się w ten mecz. Mimo gorszego okresu nie zatrzymujemy się i walczymy dalej żeby w następnym pojedynku poprawić błędy oraz zgarnąć pierwszą wygraną.”