Komentarze po spotkaniu z Polonią Środa Wlkp.
Oto, co po meczu żeńskich drużyn Ślęza Wrocław – Polonia Środa Wlkp. powiedzieli trener Ślęzy Arkadiusz Domaszewicz i piłkarka Wiktoria Lewandowska.
Arkadiusz Domaszewicz: „Pomimo remisu z solidną drużyną, którą jest Polonia, jesteśmy rozczarowani wynikiem. Mieliśmy sporo sytuacji, które powinny być zamienione na bramki. Zagraliśmy średni mecz jak na możliwości drużyny, a i tak powinniśmy się dzisiaj cieszyć z trzech punktów. Taka jest piłka, dzisiaj nie mogliśmy sobie poradzić sami, pani Sędzia raczej też nie chciała żebyśmy wygrali, a Polonia tego na końcu nie wykorzystała, więc musimy szanować remis.”
Wiktoria Lewandowska: „Naszym celem na pierwszy mecz ligowy było zdobycie kompletu punktów, niestety kończymy go remisem co nas nie satysfakcjonuje. Miałyśmy swoje okazje, szczególnie w pierwszej połowie co na pewno napawa optymizmem. Teraz musimy przeanalizować co jest do poprawy i skupić się na następnym spotkaniu. Przed nami jeszcze cały sezon i wiele wyzwań do podjęcia.”
Ślęza – LZS: wypowiedzi pomeczowe
Oto, co po spotkaniu Ślęza Wrocław – LZS Starowice Dolne powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów.
Grzegorz Kowalski (Ślęza): „Patrząc na układ pierwszych meczów, wiele z nich różnie się kończyło, różnymi wynikami i różny miało przebieg. Np. ktoś mocny długo prowadził, potem nie utrzymywał tego prowadzenia. I my dzisiaj też mieliśmy takie spotkanie. Wcześniej przed naszym spotkaniem zakończył się mecz Zagłębia II Lubin, które wygrało 7:2 no i my przy wykorzystaniu sytuacji z pierwszej połowy też mogliśmy po niej prowadzić 5:2 i to spotkanie bardzo możliwe, że skończyłby się podobnym wynikiem. Natomiast zakończył się naszą porażką, gdzie w miarę upływu czasu otwieraliśmy się coraz bardziej, dawaliśmy szansę do zagrania kluczowych sytuacji zespołowi ze Starowic i oni potrafili to wykorzystać, a my nie potrafiliśmy i dzisiaj mają trzy punkty, których też nie musieli stracić w pierwszym swoim meczu u siebie. Natomiast tutaj dzisiaj odrobili mecz, w którym praktycznie tych punktów zainkasować nie powinni, ale tak to niestety w piłce jest i te wyświechtane slogany, które cały czas się pojawiają, że jak się nie strzeli bramki to się meczu nie wygra, a jeszcze do tego jak się straci to bardzo możliwe, że się go przegra. I tak dzisiaj było. Były trudne warunki do gry, gdzie narzuciliśmy w pierwszej połowie swoją dominację, no ale w drugiej części gry już tego tempa gry nie byliśmy w stanie utrzymać do końca i czegoś nam właśnie, to co mówiłem odnośnie tego chaotycznego okresu przygotowawczego, tego nam zabrakło.”
Jakub Rejl (trener LZS): „Pierwsze dwadzieścia, trzydzieści minut ciężko było nam się zaadoptować z boiskiem. Nie mogliśmy sobie poradzić i złapać płynności. Rywale mieli kilka swoich sytuacji i gdyby je wykorzystali to byśmy pewnie tego meczu nie wygrali. Po adaptacji nasza gra była coraz lepsza coraz płynniejsza. Potrafiliśmy się utrzymać przy piłce i wyprowadzać groźne kontry. Szkoda, że nie udało nam się zamienić ich na bramki. Graliśmy dziś cierpliwie do końca, charakterem, sercem, bo dziś też warunki do gry były ciężkie dla jednego i drugiego zespołu. Było widać, ze w pewnym momencie obie drużyny po prostu opadły z sił. I nam tym sercem do gry udało się wygrać mecz.”
Przemysław Marcjan (Ślęza): „Ciężko cokolwiek powiedzieć po takim meczu, gdzie wydawało się z przebiegu pierwszej połowy, że zaraz strzelimy bramkę i będziemy kontrolować to spotkanie, lecz byliśmy dzisiaj nieskuteczni i to zaważyło o wyniku meczu. Drużyna ze Starowic miała plan niestracenia gola za wszelką cenę i to im się udało. Bronili się przez większość spotkania całą drużyną i udało im się to.”
Julian Trochanowski (LZS, niegdyś Ślęza): „Przede wszystkim jestem zadowolony z dzisiejszego rezultatu i uważam, że zasłużyliśmy na te trz punkty, które mamy dzisiaj przypisane w ligowej tabeli. Również za ten mecz sprzed tygodnia z drużyną z Goczałkowic gdzie daliśmy sobie strzelić bramkę w ostatnich minutach grając w przewadze. Świetnie, że nasz zespoł się coraz bardziej zgrywa i wykonuje dobrze zadania defensywne. Dzisiaj rezultat na „zero z tyłu”, pokazał naszą dobrą grę w defensywie. Wygraliśmy ten mecz sercem i zaangażowaniem, a w tej lidze będzie to potrzebne w każdym spotkaniu.Jako, że Śleza to mój były klub gdzie zawsze się tu miło wraca do znajomych twarzy bardzo trzymam za nich kciuki w lidzie i życzę powodzenia.”
Ślęza – LZS w liczbach
Prezentujemy statystyki z meczu Ślęza Wrocław – LZS Starowice Dolne.
strzały celne
Ślęza – 8
LZS – 4
strzały niecelne
Ślęza – 5
LZS – 3
rzuty rożne
Ślęza – 11
LZS – 5
spalone
Ślęza – 1
LZS – 3
faule
Ślęza – 13
LZS – 11
żółte kartki
Ślęza – 4
LZS – 3
Nieudana pierwsza domówka w nowym sezonie
W meczu 2. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław przegrała z LZS-em Starowice Dolne 0:1.
Po pokonaniu beniaminka z Jasienia, liczyliśmy, że podobnie stanie się w meczu z beniaminkiem ze Starowic Dolnych. Tymczasem musimy przełknąć gorzką pigułkę, bo nasz zespół nie dobył nawet punktu, choć mógł a nawet powinien zamknąć ten mecz w pierwszej połowie.
Od pierwszego gwizdka Ślęza uzyskała duża przewagę, spychając gości do głębokiej defensywy. Po akcjach żółto-czerwonych często kotłowało się w polu karnym LZS-u. W 14 min. po świetnym podaniu Karola Chmielewskiego w sytuacji sam na sam z Błażejem Sapielakiem znalazł się Sebastian Jezierski i niestety ten pojedynek przegrał. W 20 min. bardzo dobrą szansę zaprzepaścił Afonso, który też dał się wykazać bramkarzowi LZS-u, a minutę później podobnie się stało, przy kolejnym strzale Jezierskiego. W 24 min. fantastyczną okazję zaprzepaścił Aleksander Kifert, posyłając piłkę obok słupka. Po kilku minutach po długim wrzucie z autu piłka wylądowała pod nogami stojącego tuż przed bramką Afonso, a ten niestety nie zdołał jej opanować. Ślęza już w tym momencie powinna prowadzić przynajmniej 2:0, a niewiele brakowało, by w 33 min. po kontrze gola zdobyli przyjezdni. Zapobiegł temu Kifert, który wślizgiem wybił futbolówkę spod nóg Marcela Slugi. Ślęza wciąż jednak przeważała. W 34min. Przemysław Toboła chciał efektownym uderzeniem zdobyć gola, lecz mocno spudłował. Zbyt lekko też strzelał Przemysław Marcjan. W samej końcówce pierwszej odsłony, nasza drużyna otrzymała pierwsze ostrzeżenia. Wpierw Kacper Kozioł obronił strzał z dystansu Denisa Gojko, a następni doskonale interweniował przy uderzeniu głową Slugi.
Druga połowa wyglądała już zgoła inaczej. Widowisko stało się bardziej wyrównane, a były podczas niej okresy, gdy lepiej prezentowali się goście. Już na jej początku Gojko miał przed sobą pustą bramkę, lecz zamiast piłki, sam wylądował w bramce. W odpowiedzi nieźle z dystansu przymierzył Marcjan, lecz nie na tyle, by zaskoczyć Sapielaka. W 50 min. Toboła z ostrego kąta trafił w golkipera LZS-u. Goście tymczasem zaczęli grać coraz odważniej i w 66 min. objęli prowadzenie po trafieniu Macieja Wróbla. Ślęza dążyła do wyrównania, lecz nie miała za bardzo pomysłu jak to uczynić. Najlepszymi okazjami były dwa rzutu wolne, lecz zarówno Robert Wójcik jak i Robert Pisarczuk uderzyli zbyt wysoko.
ŚLĘZA WROCŁAW – LZS STAROWICE DOLNE 0:1 (0:0)
0:1 Wróbel 66′
Ślęza – Kozioł, Toboła (85’Konopka), Chmielewski (67’Jakóbczyk), Pisarczuk, Jezierski (67’Wójcik), Marcjan, Afonso, Zawadzki, Bohdanowicz, Bieńkowski, Kifert
rezerwa – Sypniewicz, Wawrzyniak, Kotlarz, Kucherenko, Kaique
LZS – Sapiela, Małyska, Hrybau, Trepczyński (60’Roguła), Sluga, Skowron (60’Ian Luiz), Jasiński (70’Górkiewicz), Gojko (60’Nowosielski), Trochanowski (83’Kowalczyk), Paszkowski, Wróbel
rezerwa – Kapica, Gruszecki, Prus, Dychus
Sędziowali – Mateusz Niedzielan (Żary) oraz Jan Kluczyński i Adam Sowiński
Żółte kartki – Afonso, Zawadzki, Kifert, Wójcik – Hrybau, Trepczyński, Ian Luiz
Widzów – 300
Podział punktów na inauguracje rozgrywek
W meczu 1. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet, Ślęza Wrocław zremisowała z Polonią Środa Wlkp. 1:1.
Polonia pokazała, że w tym sezonie będzie mocna, ale też nie na tyle, by dziś Ślęza nie mogła z tą drużyną wygrać. Aby tak się stało, trzeba jednak wykorzystywać okazję, a nasze piłkarki zdołały wykorzystać tylko jedną.
Mecz doskonale rozpoczął się dla naszej drużyny, bo już w 5 min po doskonałym podaniu Oliwii Szewczyk, premierową bramkę w barwach Ślęzy strzeliła Dominika Kolenickova. Polonia wyrównała w 19 min. po trafieniu Hanny Skryhanavy. Kolejne minuty to gra w środku pola, dużo walki i praktycznie brak sytuacji. Ten obraz gry zmienił się w ostatnim kwadransie pierwszej odsłony, który był najlepszym w tym meczu okresem gry wrocławianek. W 34 min. Oliwia Szewczyk miała swoją szansę, lecz nieczysto trafiła w piłkę. W 39 min. zbyt lekko z dystansu uderzyła Oliwia Adamiec. Ta sama piłkarka chwilę później główkowała nad poprzeczką, a w 42 min. po jej strzale kapitalnie interweniowała Kinga Rabinek. Potem mieliśmy niecelną główkę Oliwii Szewczyk i fantastyczną szansę w 43 min. gdy po strzale Oliwii Adamiec piłkę odbiła bramkarka, a Dominika Kolenickova mając przed sobą pustą bramkę, posłała piłkę obok niej. Tuż przed przerwą bez powodzenia główkowała jeszcze Dominika Woźniak.
Końcowe fragmenty pierwszej połowy zapowiadały spore emocje w drugiej. W niej jednak niewiele się działo pod obiema bramkami, a emocje wśród kibiców wywołały dwie sytuacje po których według nich powinny być podyktowane rzuty karne dla Ślęzy. Naszym zdaniem tylko przy pierwszej jedenastka się należała, ale gwizdek pani arbiter milczał.
ŚLĘZA WROCŁAW – POLONIA ŚRODA WLKP. 1:1 (1:1)
1:0 Kolenickova 5′
1:1 Skryhanava 19′
Ślęza – Raduj, Adamiec (83’Król), Szewczyk, Domaszewicz (75’Góra), Kolenickova (90’Watral), Rozwadowska (83’J.Zonenberg), Krawczyk, Sroka (83’Podkowa), Lewandowska, Woźniak, Węcławek
rezerwa – Kowalik, Butwicka, N.Zonenberg, Kaczorowska
Polonia – Rabinek, Ratajczak, Kujawa, Hyża, Paduch, Nowicka, Nowak, Rogaciova (46’Pohribniak), Skryhanava, Jendrasiak (68’Dobroń),Zakrzewska (62’Ścisłowska)
rezerwa – Valchuk, Golec, Drzewiecka, Greser
Sędziowały – Małgorzata Miniak oraz Małgorzata Lose i Edyta Mazur
Żółte kartki – Węcławek – Nowak
Widzów – 100
Katarzyna Watral piłkarką Ślęzy Wrocław
W nowym sezonie barwy Ślęzy Wrocław reprezentować będzie Katarzyna Watral.
Transfer last minute, a raczej wypożyczenie, bo na taj zasadzie do zespołu Ślęzy Wrocław dołącza Katarzyna Watral. Ta dziewczyna z Oławy przez wiele sezonów występowała razem z chłopakami. W przeciwieństwie do większości dziewczyn, nie zakończyła gry w chłopięcych ligach na kategorii młodzika lub trampkarza, tylko z powodzeniem występowała też w wojewódzkiej lidze juniorów młodszych, w zespole Moto-Jelcza Oława. Prędzej czy później Kasia musiała jednak przejść do żeńskiej drużyny. Trenerzy Ślęzy czynili starania, by trafiła do naszego klubu. Zagrała nawet w drużynie 1KS-u w meczu sparingowym, ale ostatecznie trafiła do wrocławskiego Śląska. Miało to miejsce przed sezonem 2022/23. 17 września 2022 roku, kilka dni przed swoimi 16-tymi urodzinami, Kasia zadebiutowała w Ekstralidze w meczu przeciwko Pogoni Tczew. W sumie w rozgrywkach najwyższej klasy rozgrywkowej zagrała w 20. meczach. Oławianka występowała też w drużynie rywalizującej w Centralnej Lidze Juniorek i wraz nią sięgnęła po tytuł Mistrza Polski.
Katarzyna Watral do Ślęzy Wrocław została wypożyczona ze Śląska Wrocław. Wierzymy, że ta bardzo utalentowana zawodniczka stanie się mocnym punktem żółto-czerwonej drużyny.
Serdecznie witamy Kasię w Pierwszym Klubie Sportowym we Wrocławiu.
Urodziny Kaique
Dzisiaj swoje urodziny obchodzi piłkarz Ślęzy Wrocław Kaique.
W tym szczególnym dniu życzymy mu dużo, zdrowia, szczęścia, wielu dobrych występów w barwach naszej drużyny i spełnienia wszystkich nawet tych najskrytszych marzeń.
Zarząd, działacze, trenerzy, sportowcy i kibice 1KS Ślęza Wrocław oraz redakcja www.slezawroclaw.pl
Feliz aniversário!
Ślęza zagra z beniaminkiem ze Starowic
W sobotę (9 sierpnia) o godz.16 w Centrum Piłkarskim Ślęzy Wrocław, rozegrany zostanie mecz 2. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (grupa 3), pomiędzy Ślęzą Wrocław i LZS-em Starowice Dolne.
Na inauguracje rozgrywek Ślęza wygrała z nowicjuszem z Jasienia, a w drugim, a pierwszym na własnym boisku meczu, zmierzy się z kolejnym beniaminkiem, LZS-em Starowice Dolne. O ile jednak Stal była nam zespołem zupełnie dotąd nieznanym, to w przypadku LZS-u już tak nie jest.
LZS Starowice Dolne po raz trzeci przystępuje do rywalizacji w III lidze. Poprzednie dwa podejścia nie były udane, bo zarówno w skróconym sezonie 2019/20, jak też w rozgrywkach 2023/24 zespół ten zajmował ostatnie miejsce w tabeli. Teraz ma być inaczej, o czym mówił prezes LZS-u Dariusz Gajewski, twierdząc, że wiedzą jakie popełnione zostały błędy i że odpowiednie wnioski zostały z nich wyciągnięte. Trenerem beniaminka jest Jakub Reil, czyli ten sam szkoleniowiec, który prowadził ten zespół w tych poprzednich, nieudanych sezonach. Teraz mówi on, że do trzech razy sztuka, mając nadzieję, że ten sezon będzie inny.
W lecie w Starowicach doszło do rewolucji kadrowej. Do zespołu dołączyło kilkunastu zawodników, w większości jeszcze młodych, ale też ogranych już na trzecioligowych boiskach. To odmłodzenie drużyny stanowi główną różnicę w porównaniu do poprzednich sezonów, w których w LZS-ie przeważali bardziej doświadczeni piłkarze. W kadrze zespołu ze Starowic Dolnych znajdują się też dwaj dobrze znani nam zawodnicy, grający wcześniej w 1KS-ie, czyli Maksymilian Trepczyński (11 meczów) i Julian Trochanowski (14).
Na inaugurację rozgrywek LZS podejmował jednego z faworytów do awansu, LKS Goczałkowice-Zdrój i był bliski sprawienia sensacji. Gospodarze od 41 min. grali z liczebną przewagą i do 83 min. prowadzili 2:1, mając jeszcze okazje, by ten mecz praktycznie zamknąć. Stało się jednak inaczej, gdyż goście nie tylko doprowadzili do remisu (83 min), ale też w doliczonym czasie zadali decydujący cios. Mimo porażki LKS w tym meczu pokazał, że trzeba się będzie z tym zespołem liczyć i na pewno nie można go lekceważyć.
O zlekceważeniu beniaminka nikt w obozie Ślęzy Wrocław nie myśli. Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że może to być trudny rywal i żeby z nim wygrać, a taki jest też cel 1KS-u, należy zagrać w tym meczu na 100%. Tego też oczekujemy od naszych piłkarzy.
Serdecznie zapraszamy kibiców na to spotkanie.
Informacje organizacyjne :
Bilety dostępne będą w kasie, która otwarta zostanie na godzinę przed meczem.
Podczas meczu w kawiarni ŚlęzAnka, będzie można kupić koszulki meczowe Ślęzy Wrocław, a także inne akcesoria klubowe.
Informujemy, że na taras widokowy wstęp będą miały tylko osoby z odpowiednim identyfikatorem.
Wjazd na parking i wejście na stadion od ul. Zakrzowskiej.
Dojazd MPK – autobusy linii D, 128, 130, 111 i 151 – przystanek Zakrzowska
autobusy linii N, 121, 131 – przystanek Rondo Lotników Polskich (trzeba przejść przez wiadukt).
Dojazd PKP – przystanek Wrocław Psie Pole (trzeba przejść przez wiadukt).
Gastronomia – Kawiarnia „ŚlęzAnka” w budynku klubowym i grill w domku obok trybun.
Z meczu przeprowadzona zostanie transmisja w systemie PPV. Link poniżej.
Trudny rywal na początek
W sobotę (9 sierpnia) o godz.19 w Centrum Piłkarskim Ślęzy Wrocław, rozegrany zostanie mecz 1. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet, pomiędzy Ślęzą Wrocław i Polonią Środa Wlkp.
Zespół piłkarek Ślęzy rozpoczyna trzeci sezon w rozgrywkach I Ligi . Już na sam początek naszą drużynę czeka spore wyzwanie, gdyż do Wrocławia zawita Polonia Środa Wlkp.
Dla Polonii startujące w sobotę rozgrywki będą już ósmymi, w których ta drużyna rywalizuje na zapleczu Ekstraligi. W poprzednich zajęła 6. miejsce, które nie zaspokaja ambicji włodarzy tego klubu. Stąd też w lecie w Środzie Wlkp. działo się sporo. Przede wszystkim nastąpiła zmiana na stanowisku trenera. Poprzedniego szkoleniowca Łukasza Kobzdyla zastąpił Adrian Cioch, który na profilu klubowym Polonii powiedział – Moim celem jest trafić do Ekstraligi Kobiet jako pierwszy trener drużyny walczącej o najwyższe cele – mistrzostwo Polski i grę w europejskich pucharach. – Jak widać plany trenera są bardzo ambitne, a pomóc w ich realizacji mają liczne transfery zawodniczek, które latem znalazły się w kadrze prowadzonej przez niego drużyny. Wśród nich nie brakuje też takich z doświadczeniem nabytym w rozgrywkach najwyższej klasy rozgrywkowej.
Polonia ma swoje ambicje, ale takie też ma wrocławska Ślęza. Nasza drużyna, w której na ten moment mamy już pięć nowych zawodniczek, również będzie chciała mocno zaznaczyć swoją obecność w pierwszoligowych zmaganiach. Przed każdym meczem piłkarki Ślęzy mają tylko jeden cel, którym jest zwycięstwo i do którego celu będą dążyć ze wszystkich sił. Taki jest też i cel na sobotnie starcie i choć zdajemy sobie sprawę z tego, że o zwycięstwo z Polonią będzie trudno, to można będzie po nie sięgnąć.
Ślęza z Polonią rozegrały dotąd cztery ligowe mecze. Ich bilans jest wyrównany. Oba zespoły wygrywały dotąd po dwa razy i były to zwycięstwa na własnych boiskach. Bilans bramkowy to 7 do 5 na korzyść Ślęzy.
To inauguracyjne spotkanie zapowiada się bardzo interesująco i jesteśmy pewni, że emocji w nim nie zabraknie. Nie pozostaje nam zatem nic innego, niż zaprosić kibiców do zajęcia miejsc na trybunach i prosić o wsparcie dopingiem naszych piłkarek.
Mecz pomiędzy Ślęzą i Polonią sędziować będzie Małgorzata Miniak.
Polub nas!
Kontakt
1 KLUB SPORTOWY ŚLĘZA WROCŁAW
ul. Kłokoczycka 5
51-376 Wrocław
tel. +48 882 097 624
biuro@slezawroclaw.pl