Unia Turza Śl. – dotychczasowe mecze i strzelcy bramek

7. zwycięstw, 5. remisów i 13 porażek to bilans dotychczasowych spotkań Unii Turza Ślaska. W niedzielę z tym zespołem mierzyć się będzie Ślęza Wrocław.

 

Unia Turza Ślaska – dotychczasowe mecze

1. Unia – KS Polkowice 1:3
2. Stal Brzeg – Unia 2:0
3. Unia – Lechia Dzierżoniów 1:2
4. Górnik II Zabrze – Unia 3:1
5. Unia – Pniówek 74 Pawłowice 0:1
6. Falubaz Zielona Góra – Unia 1:3
7. Unia – Gwarek Tarnowskie Góry 2:2
8. Piast Żmigród – Unia 2:3
9. Unia – Zagłębie II Lubin 4:2
10. Ślęza Wrocław – Unia 3:0
11. Unia – Ruch Zdzieszowice 1:1
12. Unia – Stilon Gorzów Wlkp. 1:1
13. Skra Częstochowa – Unia 1:0
14. Unia – Polonia Głubczyce 1:2
15. Stal Bielsko-Biała – Unia 2:0
16. Unia – Miedź II Legnica 3:0
17. Rekord Bielsko-Biała – Unia 1:2
18. KS Polkowice – Unia 6:0
19. Unia – Stal Brzeg 2:3
20. Lechia Dzierżoniów – Unia przełożony na 16. maja
21. Unia – Górnik II Zabrze 1:1
22. Pniówek 74 Pawłowice – Unia 1:1
23. Unia – Falubaz Zielona Góra 3:1
24. Gwarek Tarnowskie Góry – Unia 4:2
25. Unia – Piast Żmigród 4:0
26. Zagłębie II Lubin – Unia 4:1

W meczach tych Unia zdobyła 37. bramek, a na listę strzelców wpisało się 8. piłkarzy. Jeden gol to trafienie samobójcze.

Unia Turza Śl. – strzelcy

12 – Sławomir Musiolik, Łukasz Hanzel
4 – Marek Gładkowski
3 – Dariusz Pawlusiński, Arkadiusz Lalko
2 – Piotr Trąd
1 – Krystian Dudała, Jonatan Domin
bramka samobójcza – Andrzej Korytek (Piast Żmigród)

Puchar – Sokół Marcinkowice finałowym rywalem Ślęzy

W rozegranym w Środzie Ślaskiej meczu 1/2 rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski Mechanik Brzezina przegrał z Sokołem Marcinkowice 1:3 (1:2).

 

Na półfinale zakończyła się pucharowa przygoda rewelacji rozgrywek, grającego w klasie okręgowej zespołu Mechanika Brzezina. W Środzie Śl. po meczu stojącym na przeciętnym poziomie, lepszy okazał się czwartoligowy Sokół Marcinkowice i to ten zespół zmierzy się w finale ze Ślęzą Wrocław. Zwycięstwo Sokoła było jak najbardziej zasłużone. Piłkarze z Marcinkowic przeważali i częściej stwarzali sytuacje podbramkowe. Dodajmy jeszcze, że dwa gole dla zwycięzców zdobyte zostały z rzutów karnych.

Liga dżentelmenów po 26. kolejce

W 26. kolejce rozgrywek III ligi sędziowie nie sięgali po czerwone kartoniki. Najwięcej żółtych, bo 5, zobaczyli piłkarze Rekordu Bielsko-Biała

 

Liga dżentelmenów po 26. kolejce

 
1. Górnik II Zabrze – 39*
2. Unia Turza Śl. – 50*
3. Ślęza Wrocław – 52*
4. Stal Bielsko-Biała – 54
5. Polonia Głubczyce – 55*
6. KS Polkowice – 58
7. Stal Brzeg – 61
8. Ruch Zdzieszowice – 63
9. Piast Żmigród – 65
10. Lechia Dzierżoniów – 66*
11. Gwarek Tarnowskie Góry – 70*
12. Pniówek 74 Pawłowice – 72
13. Stilon Gorzów Wlkp – 73
13. Zagłębie II Lubin – 73
15. Skra Częstochowa – 82
15. Rekord Bielsko-Biała -85
17. Miedź II Legnica – 86*
18. Falubaz Zielona Góra – 110*

* – jeden mecz rozegrany mniej

Hit na początek rundy rewanżowej

W niedzielę (11 marca) o godz.13 na stadionie przy ul. Sztabowej odbędzie się mecz 18. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy Ślęzą Wrocław i Stalą Brzeg.

 
Ślęza Wrocław wznawia rozgrywki III ligi hitowym meczem z zajmującą pozycję wicelidera drużyną Stali Brzeg. Na Sztabowej szykuje nam się zatem niezwykle interesujące widowisko, którego stawką będzie 2. miejsce w ligowej tabeli.

5. sierpnia ubiegłego roku, w Brzegu Stal pokonała Ślęzę aż 6:0. Wynik tamtego meczu mógłby sugerować, że obie drużyny dzieli różnica co najmniej klasy. Tak do końca jednak nie było, bo choć wrocławianie zagrali wtedy kiepsko, to jednak nie aż tak jak mógłby to sugerować końcowy rezultat. Najlepiej mecz ten podsumowuje w wywiadzie dla naszej strony kapitan Stali Marcin Nowacki – My w tym meczu co stworzyliśmy sytuację to wpadło – I tak rzeczywiście to spotkanie wyglądało. Po tej potyczce Stal objęła fotel lidera, a Ślęza została „czerwoną latarnią” w ligowej tabeli. Później wiele się jednak zmieniło. Nie tyle jednak w przypadku zespołu z Brzegu, który cały czas utrzymywał się w czołówce, a 1KS-u. Wrocławianie po kiepskim początku zaczęli piąć się mozolnie w ligowej tabeli, by rundę jesienną ukończyć na 3. miejscu z dorobkiem 33 pkt, czyli takim samym jak brzeska Stal.

W Brzegu nie ukrywa się, że wszystkim marzy się awans Stali do II ligi. Klub jest bardzo dobrze zorganizowany, posiadający znakomitą infrastrukturę (piękny kameralny stadion) oraz wsparcie miasta i sponsorów. Do tego piłkarze zawsze mogą liczyć na licznie przybywających na mecze kibiców. Śmiało można by rzec, że w Brzegu panuje moda na futbol i ta sprzyjająca atmosfera znajduje odzwierciedlenie w wynikach. Stal jesienią była drużyną bezkompromisową, nie notując ani jednego remisu. Brzeżanie zwyciężyli w 11. spotkaniach, a w 6. doznali porażek. Mocną stronę przeciwnika wrocławskiej Ślęzy stanowiła ofensywa, czego rezultatem jest zdobycie 42. bramek, najwięcej spośród wszystkich drużyn. Warto jednak przy tym zauważyć, że zdecydowaną większość punktów i goli Stal zdobyła na własnym boisku. Na wyjazdach żółto-niebieskim wiodło się gorzej, bowiem w delegacji doznali oni aż 5. porażek.

W zimie w kadrze zespołu prowadzonego przez trenera Krystiana Pikausa doszło do kilku roszad. Wydaje się, że powinny to być zmiany na plus. Odeszło bowiem trzech zawodników mało grających jesienią, a w ich miejsce pozyskano trzech nowych, w tym doskonale nam znanego Damiana Celucha. Oprócz niego do Stali dołączyli też Wojciech Kochański (MKS Kluczbork) i Aleksander Januszkiewicz (Kotwica Kołobrzeg). Mecze sparingowe, w których Stal radziła też sobie z rywalami z wyższej półki, pokazały jak duży potencjał drzemie w tym zespole, dowodzonym przez wiecznie młodego (w poniedziałek skończy 37 lat) – Marcina Nowackiego.

Stal ma potencjał, ale taki też posiada młody zespół wrocławskiej Ślęzy. Choć w 1KS-e nie było tak spektakularnych transferów jak w Stali, to żółto-czerwoni mają też swoją wartość i umiejętności wcale nie gorsze od zawodników z Brzegu. Pokazali je zarówno jesienią jak też w okresie przygotowawczym w sparingach i zwycięskim meczu pucharowym z Piastem Żmigród.

W niedzielę obie drużyny zapowiadają grę o pełna pulę i do tego będą dążyć z całych sił. Być może Stal przewyższa wrocławian doświadczeniem swoich piłkarzy, czy też lepszymi warunkami w jakim zespół mógł się przygotowywać. Na pewno nie przewyższa jednak żółto-czerwonych ambicjami, bo te w przypadku podopiecznych trenera Grzegorza Kowalskiego na pewno nie są mniejsze. Każdy z chłopaków ma swoje marzenia i na boisku dążyć będzie do ich realizacji.

W niedzielę synoptycy prognozują piękna pogodę, co jeszcze bardziej powinno zachęcić kibiców do odwiedzenia stadionu przy ul. Sztabowej. Wstęp na to spotkanie jest bezpłatny. Serdecznie zapraszamy.

Tabela wiosny po 9. kolejkach

Pierwsze wiosną punkty zdobył Falubaz. Wciąż bez porażki pozostaje Gwarek.

 
Tabela wiosny

 
1. KS POLKOWICE 9 21 24-8
2. PIAST ŻMIGRÓD 9 20 15-7
3. GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 8 18 15-6
4. RUCH ZDZIESZOWICE 9 16 14-7
5. REKORD BIELSKO-BIAŁA 9 15 11-7
6. STAL BRZEG 9 15 15-12
7. ŚLĘZA WROCŁAW 8 13 13-9
8. ZAGŁĘBIE II LUBIN 9 13 13-15
9. SKRA CZĘSTOCHOWA 9 12 13-14
10. STAL BIELSKO-BIAŁA 9 12 11-16
11. GÓRNIK II ZABRZE 8 11 10-10
12. MIEDŹ II LEGNICA 8 10 11-10
13. LECHIA DZIERŻONIÓW 8 10 14-17
14. STILON GORZÓW WLKP. 8 9 14-18
15. UNIA TURZA ŚL. 8 8 14-20
16. PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 9 5 8-17
17. POLONIA GŁUBCZYCE 8 4 11-21
18. FALUBAZ ZIELONA GÓRA 8 3 9-21

Dziewczyny zagrają w Opolu z drugoligowcem

W niedzielę (11 marca) w Opolu rozegrany zostanie mecz sparingowy żeńskich zespołów miejscowej Unii i Ślęzy Wrocław.

 

Przed tygodniem nie odbył się niestety mecz z Polonią Świdnica (drużyna gości poinformowała, że nie jest w stanie zebrać pełnego składu), ale w niedzielę nic już chyba nie stanie na przeszkodzie, by wrocławianki mogły sprawdzić swoje umiejętności na tle kolejnego rywala grającego w wyższej klasie rozgrywkowej.

Mecz z Unia będzie już czwartą w okresie przygotowawczym potyczką 1KS-u z drugoligowcem. Przypomnijmy, że żółto-czerwone, grając w mocno osłabionym składzie przegrały 0:8 z Bielawianką.
W każdym z kolejnych meczów było już lepiej, choć też zakończyły się one porażkami wrocławianek – 0:3 w Zduńskiej Woli z Pogonią i 1:2 z AZS-em II Wrocław. Nie progres w wynikach był jednak najważniejszy, ale fakt, że w meczach tych dziewczyny pokazują jak niewiele ich już dzieli od poziomu, który prezentują II ligowe zespoły.

W niedzielę rywalem Ślęzy będzie przedostatni po rudzie jesiennej zespół śląskiej grupy II ligi. Opolska Unia w pierwszej rundzie zdołała wygrać tylko jedno spotkanie, ale w kilku innych bliska była osiągnięcia choćby remisu.

Dla piłkarek Ślęzy niedzielne spotkanie z pewnością będzie kolejnym cennym doświadczeniem. Fajnie by przy tym było, gdyby naszym dziewczynom udało się przy tym uzyskać korzystny rezultat, a stać je na takowy.

Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 26. kolejce

Kilku czołowych piłkarzy klasyfikacji strzelców powiększyło swój dorobek i zbliżyło się do liderującego Macieja Firleja.

 

Czołówka klasyfikacji strzelców po 26. kolejce

 

16 – MACIEJ FIRLEJ (ŚLĘZA)

15 – Dawid Jarka (Gwarek)

14 – Damian Niedojad (Lechia), Daniel Rumin (Skra)

12 – Marcin Nowacki (Stal Brzeg) Łukasz Zakrzewski (Stilon), Sławomir Musiolik, Dawid Hanzel (Unia)

11 – Marcin Buryło (Lechia), Mateusz Szatkowski (Pniówek)

10 – Dominik Lasik (Górnik II), Maciej Bancewicz (KS Polkowice), Dawid Lipiński, Dominik Bronisławski (Stal Brzeg)

9 – Sławomir Pączko (Gwarek), Łukasz Bawoł (Polonia), Denis Sotor, Dawid Czapliński (Ruch), Damian Celuch  (Piast/Stal Brzeg), Rafał Świtaj (Stilon)

Adrian Markiewicz arbitrem meczu Ślęza – Stal

Adrian Markiewicz z Katowic sędziować będzie mecz 18. kolejki rozgrywek III ligi pomiędzy Ślęzą Wrocław i Stalą Brzeg.

 

Adrian Markiewicz do tej pory nie sędziował jeszcze meczu Ślęzy Wrocław. Role arbitra  III ligi pełni on od sezonu 2012/2013. W bieżących rozgrywkach w rundzie jesiennej sędziował w 6. meczach. Pokazał w nich 22. (3,67 na mecz) żółte kartki, ani razu nie sięgnął po kartonik koloru czerwonego, za to podyktował aż 7. rzutów karnych.

Podsumowanie 26. kolejki rozgrywek III ligi (grupa)

W 26. kolejce w 5. meczach wygrywali gospodarze, w 1. spotkaniu był remis, a w 2. komplet punktów zdobyły zespoły przyjezdne.

 

Zajrzymy wcześniej do II ligi, gdzie w zaległym meczu MKS Kluczbork zdobył 1. pkt, a to oznacza, że pozostaje w strefie spadkowej. Oznacza to też, że z grupy 3. rozgrywek III ligi, w tym momencie spadłyby 4. zespoły.

ZAGŁĘBIE II LUBIN – UNIA TURZA ŚL. 4:1
Rezerwy Zagłębia przerwały serię 5. spotkań bez zwycięstwa (tylko 1. remis), wyraźnie pokonując Unię. Do przerwy prowadzili goście, ale druga odsłona wyraźnie już należała do miejscowych. Porażka drużyny z Turzy Śl. spowodowała, że do bezpiecznej strefy traci ona już 4 pkt.

PIAST ŻMIGRÓD – STILON GORZÓW WLKP. 2:0
Piast szybko powrócił do równowagi po wpadce w Turzy Śl. Stilon tymczasem nie po raz pierwszy w tym sezonie śrubuje serię porażek. Ta w Żmigrodzie była 3. z rzędu.

LECHIA DZIERŻONIÓW – REKORD BIELSKO-BIAŁA 1:0
Gol w doliczonym czasie sprawił, że Lechia przerwała serię porażek. Patrząc na wyniki tych zespołów w ostatnich kolejkach, rezultat meczu w Dzierżoniowie można uznać za małą niespodziankę.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – SKRA CZĘSTOCHOWA 2:2
Dwukrotnie w tym spotkaniu Gwarek obejmował prowadzenie i dwukrotnie Skra doprowadzała do wyrównania. Remis w tym meczu jeszcze bardziej zagęścił sytuacje w ścisłej czołówce tabeli.

GÓRNIK II ZABRZE – MIEDŹ II LEGNICA 0:3
Pierwszoligowe rezerwy wyraźnie lepsze od tych ekstraklasowych. Dla Miedzi II było to niezwykle cenne zwycięstwo w kontekście rywalizacji o utrzymanie.

FALUBAZ ZIELONA GÓRA – POLONIA GŁUBCZYCE 5:2
Pierwsze w tym roku zwycięstwo Falubazu. Dla Polonii porażka w Zielonej Górze oznacza, że prawdopodobnie już do końca sezonu nie opuści ostatniego miejsca w tabeli.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – STAL BIELSKO-BIAŁA 3:0
Wygląda na to, że zmiana trenera w Pniówku okazała się dobrym posunięciem. Będący już w bardzo trudnej sytuacji (jest w takiej nadal) zespół odniósł 2. z rzędu zwycięstwo, co z pewnością mocno podbudowało morale piłkarzy.

STAL BRZEG – KS POLKOWICE czwartek godz.17

RUCH ZDZIESZOWICE – ŚLĘZA WROCŁAW 0:1
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Marcin Nowacki: „Ślęza udowodniła, że jest czołowym zespołem tej ligi”

Przed inaugurującym piłkarską wiosnę meczem ze Stalą Brzeg rozmawiamy z kapitanem tejże drużyny Marcinem Nowackim.

 

 

 

Odliczamy już godziny do rozpoczęcia rundy wiosennej w 3. grupie III ligi. Czy udało się zrealizować Wam w przerwie zimowej wszystko to co sobie założyliście?

Każdy zawodnik w okresie przygotowawczym (zimowym), który trwa bardzo długo nie może doczekać się pierwszego gwizdka sędziego. Wiemy, że w tym okresie czekała nas mozolna i długa praca z zakresu motoryki, a także taktyki oraz gry kontrolne i wszystko zostało zrealizowane tak jak było zakładane. Wiadomo jak ważny jest to czas dla zawodnika, którego nie można przespać tylko należy zbudować bazę do dalszej pracy, by nie zabrakło „prądu” w okresie startowym i tu ukłon do trenera przygotowania motorycznego Marka Świdera, który zrobił kawał dobrej roboty. Korzystamy także z odnowy biologicznej (Eliasz Ziętara). Oczywiście za wszystko odpowiada i trzyma pieczę nad zespołem pierwszy trener Krystian Pikaus.

Rozegraliście w tym czasie dziewięć sparingów, z których przegraliście tylko jeden. Myślisz, że te spotkania kontrolne dały zamierzony skutek?

Na pewno gry sparingowe to nie to samo co liga. Wiem z doświadczenia, że podejście zawodnika, a zwłaszcza jak gra się z ekipą z niższej ligi jest inne niż z drużyną z klasy wyższej i to pokazały nasze pojedynki w tym okresie. Graliśmy jak równy z równym z zespołami z drugiej ligi, a momentami byliśmy lepsi, a gdy przyszło mierzyć się np. z ekipą czwartoligową to czasem biegaliśmy za piłką. Myślę jednak, że to co mieliśmy założone w tych grach zostało zrealizowane.

Jakie są plany Stali Brzeg na drugą część sezonu?

Gra o jak najwyższe miejsce w lidze, a gdy stworzy się szansa awansu to na pewno będziemy do tego dążyć jako drużyna, bo chłopcy zdają sobie sprawę, że może im to pomóc w rozwoju sportowym i możliwości gry na poziomie centralnym w Polsce, a przede wszystkim promocji miasta Brzeg z fajną bazą sportową i klubem, który jest budowany małymi kroczkami, ale bardzo mądrze.

Analizując Waszą grę podczas piłkarskiej jesieni można wywnioskować, że jesteście zespołem, który nie lubi dzielić się punktami ze swoimi rywalami. Taki będzie Wasz styl grania także na wiosnę?

Jesteśmy ekipą, która gra o pełną pulę tak jak każdy w tej lidze, lecz także drużyną, która nie kalkuluje, a dobre przygotowanie motoryczne pozwala nam by „gonić” 90 minut, ale również zdajemy sobie sprawę, że runda jest długa i nikt się nie „położy”, a uważam, że mecz meczowi nie jest równy i kreatywność oraz inwencja własna każdego zawodnika pozwoli na osiąganie dobrych wyników, co wiąże się i ma duże znaczenie z ustawieniem taktycznym zespołu, bo dziś nie gra się według schematów tylko zasad na boisku.

Drugą część sezonu rozpoczniecie od spotkania ze Ślęzą Wrocław ekipą, która zgromadziła po rundzie jesiennej tyle samo punktów co Stal i będzie chciała się Wam zrewanżować za wysoką przegraną na inaugurację sezonu. Chyba zgodzisz, że zapowiada się bardzo ciekawy pojedynek.

Zgadzam się. Ślęza miała bardzo zły początek, a my w tym meczu co stworzyliśmy sytuację to wpadło. Wiem, że zawodnicy dawno już o tamtych wydarzeniach zapomnieli. Drużyna z Wrocławia rozpędzała się w lidze wolno, ale udowodniła, że jest czołowym jej zespołem i będzie się liczyć w grze o wysokie miejsca w tabeli. Zawsze ciężko nam się grało przeciwko Ślęzie, lecz mam nadzieję, że dobrze wejdziemy w rozgrywki ligowe, gdyż jesteśmy bardzo zmotywowani jako ekipa w dążeniu do celu.