Kamil Sochań: „Na pewno czeka nas trudny pojedynek.”

Przed meczem z rezerwami Zagłębia Lubin rozmawiamy z piłkarzem tej drużyny Kamilem Sochaniem.

 

 

Sprawiedliwy był według Ciebie Wasz remis ze rezerwami Górnika Zabrze?

Patrząc na losy spotkania i przebieg całego pojedynku, podział punktów jest wynikiem sprawiedliwym. Zarówno my jak i Górnik mieliśmy sytuacje żeby ten mecz wygrać, ale koniec końców myślę, że remis zadowala jednych i drugich.

Jaki jest ten sezon dla Zagłębia II Lubin?

Na pewno jest on przejściowy. Spadliśmy z drugiej ligi i w składzie widać wiele zmian w stosunku do wcześniejszego sezonu. Myślę, że przede wszystkim młodzi zawodnicy, którzy przyszli z ekipy U19 mają teraz szansę grać na seniorskim poziomie. Muszą jak najszybciej się do niego zaadoptować i robić postępy. Idzie to w dobrym kierunku, ale jeszcze dużo pracy przed całym zespołem.

W tabeli po 10. kolejkach panuje spory ścisk. Spodziewałeś się, że ta liga będzie tak wyrównana?

Spodziewałem się, że liga będzie na tyle wyrównana oraz, że każdy może wygrać z każdym. Mam nadzieję, że zbierzemy jak najwięcej punktów i zaatakujemy czołówkę.

W Waszych spotkaniach w tym sezonie pada sporo bramek. Myślisz, że podobnie będzie i w najbliższy piątek w pojedynku ze Ślęzą Wrocław?

Zgadza się. Myślę, że to odzwierciedla to jaką jesteśmy drużyną. Chcemy grać ofensywnie, wysokim pressingiem i kontrolować grę z piłką przy nodze, co daje nam benefity w postaci zdobytych goli, niestety brak doświadczenia widać w liczbie straconych bramek. W piątkowym meczu chcemy zachować czyste konto i go wygrać.

Sympatycy drużyny z Wrocławia liczą na to, że zespół Ślęzy wreszcie przełamie passę meczów bez zwycięstwa. A na jakie spotkanie Ty się nastawiasz?

Myślę, że nie ma co patrzeć w tabelę i pojechać do Wrocławia, żeby zdobyć komplet punktów. Tylko to nas interesuje. Nie będziemy chcieli pozwolić Ślęzie na przełamanie, choć na pewno czeka nas trudny pojedynek.

 

Fot. Tomasz Folta (Zagłębie Lubin)