Ślęza – Czarni: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po spotkaniu Ślęza Wrocław – Czarni Sosnowiec powiedzieli trener naszych piłkarek Arkadiusz Domaszewicz i kapitan drużyny Oliwia Adamiec.

 

 

Arkadiusz Domaszewicz:Zacznę, że  dzisiejszy mecz o półfinał PP chcieliśmy w dużej mierze zagrać z myślą o Wiktorii, która przeszła kilka godzin wcześniej udaną operację kolana i której życzymy dużo zdrowia. Samo spotkanie mogło się podobać zebranej publiczności. Było sporo okazji do zdobycia bramek, kartki, emocje praktycznie do ostatniej minuty. W tym wszystkim, z całym szacunkiem do klasy przeciwniczek, którym gratuluję awansu, my dzisiaj jako zespół zapracowaliśmy na tą bramkę, do której tak bardzo dążyliśmy, która mogła zmienić obraz gry i której ostatecznie nie zdobyliśmy. Natomiast, jeśli ktoś oglądał ten mecz, to nie może powiedzieć, że dzisiaj było to jednostronne widowisko, bo jestem przekonany, że do momentu strzelenia drugiej bramki nikt nie był pewny jak to spotkanie się ostatecznie skończy.”

Oliwia Adamiec:Jeżeli ktoś myślał, że nasz pojedynek z Czarnymi będzie jednostronnym widowiskiem, to musiał się mocno zdziwić oglądając dzisiejsze spotkanie. Myślę, że dzisiejszą postawą pokazałyśmy, że nie boimy się rywalizować z najlepszymi. Jestem bardzo dumna z dziewczyn za to ile serca, zaangażowania i zdrowia zostawiły na boisku. Czujemy niedosyt, bo wiemy, że miałyśmy swoje sytuacje, które powinny skończyć się bramkami. Mam nadzieję, że zebrane doświadczenie zaprocentuje w przyszłości, a najbliższy tego sprawdzian będzie już w sobotę i to właśnie na tym meczu powoli skupiamy swoją uwagę.”