Liga dżentelmenów po 20. kolejce

W 20. kolejce sędziowie po żółty kartonik sięgali 47 razy. Dwie kartki tego koloru, a w konsekwencji czerwone ujrzało trzech zawodników, po jednym z Rakowa II, Polonia Bytom i Gwarka.

 

żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

 
Liga dżentelmenów po 20. kolejce.

 
1. MKS Kluczbork – 44*
2. ŚLĘZA WROCŁAW – 47
3. Rekord Bielsko-Biała – 48
4. Górnik II Zabrze – 51
5. Carina Gubin – 54*
6. Pniówek 74 Pawłowice – 58
7. Gwarek Tarnowskie Góry – 61*
7. Odra Wodzisław Śl. – 61
9. LKS Goczałkowice-Zdrój – 62
10. Warta Gorzów Wlkp. – 65
11. Chrobry II Głogów – 71
12. Polonia Nysa – 74
13. Raków II Częstochowa – 75
14. Stal Brzeg – 79
15. Lechia Zielona Góra – 80*
16. Miedź II Legnica – 83
17. Stilon Gorzów Wlkp. – 94*
18. Polonia Bytom – 113

* – jeden mecz rozegrany mniej

Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 20. kolejce

Choć za nami dopiero 20. kolejek, to lider klasyfikacji strzelców – Dawid Wolny – ustrzelił już „oczko”.

 
Czołówka klasyfikacji strzelców po 20. kolejce

 
21 – Dawid Wolny (Polonia Bytom)

16 – Marcin Wróbel (Rekord)

15 – Emil Drozdowicz (Stilon)

13 – Michał Biskup (Gwarek/Rekord))

12 – Marcin Przybylski (MKS), Dawid Hanzel (Pniówek), VINICIUS (Ślęza)

11 – Mateusz Surożyński (Lechia)

9 – MACIEJ TOMASZEWSKI (ŚLĘZA)

8 – Krzysztof Kiklaisz (LKS), Daniel Świderski, Tomasz Nowak (Rekord), Dominik Bronisławski (Stal)

7 – Tomasz Wojciechowski (Chrobry II), Jakub Kuczera (Odra), Kamil Popowicz (Polonia Nysa)

W naszej klasyfikacji posługujemy się informacjami z portalu „Łączy nas piłka”, na którym dostępne są dane z protokołów meczowych. Dlatego też w naszym rankingu przykładowo Marcin Przybylski ma 12, a nie 14 bramek, Dawid Hanzel 12, a nie 11, a Emil Drozdowicz 15, a nie 14, tak jak informuje wiele portali.

Podsumowanie 20. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3).

Trzy zwycięstwa gospodarzy, pięć gości i jeden remis, to bilans 20. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3).

 
Mamy zmianę lidera, bo na tę pozycję wskoczyła bytomska Polonia. Trzecia z rzędu porażka rezerw Rakowa, była też pierwszą poniesioną w tym sezonie na własnym boisku. Wciąż bez zwycięstwa na wyjeździe pozostaje Polonia Nysa. Pierwsze domowe zwycięstwo odniosła wreszcie Warta. Znów kiepsko spisały się zespoły z naszego makroregionu w II lidze, przez co wirtualna strefa spadkowa w lidze III obejmuje obecnie pięć ostatnich miejsc w tabeli. W 20. kolejce strzelono 30 bramek, co daje średnią 3,33 gola na mecz.

GÓRNIK II ZABRZE – STILON GORZÓW WLKP. 2:3
Stilon potwierdził, że lubi grać na wyjazdach. Po znakomitej pierwszej połowie, było już 0:3. W drugiej części gospodarze rzucili się w pogoń, ale zdołali tylko zminimalizować straty.

RAKÓW II CZĘSTOCHOWA – STAL BRZEG 1:2
Niczego nie umniejszając gościom, to drużyna byłego już lidera, zrobiła dużo by im ułatwić zdobycie kompletu punktów. Bo jak może być inaczej, gdy w kuriozalny sposób, praktycznie samemu sobie strzela się gola, potem łapie się czerwoną kartkę (68 min), a na dodatek nie wykorzystuje dwóch rzutów karnych.

LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ – POLONIA NYSA 0:0
Wydawać się mogło, że wiosną LKS łapie dobry rytm, ale zaledwie remisując z Polonią, ponownie skomplikował swoją niełatwą w tabeli sytuację.

WARTA GORZÓW WLKP. – ODRA WODZISŁAW ŚL. 2:1
7 maja 2022 r. Warta wygrała z rezerwami Zagłębia i od tego dnia kibice z utęsknieniem czekali na kolejne domowe zwycięstwo swojej drużyny i wreszcie się doczekali.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – POLONIA BYTOM 1:3
Polonia dopięła swego, czyli wskoczyła na fotel lidera. W Tarnowskich Górach goście już do przerwy prowadzili 2:0. Gdy w 53 min. z boiska z czerwoną kartkę wyleciał zawodnik gospodarzy, wydawało się, że bytomianie mają już wszystko pod kontrolą. Tymczasem Gwarek złapał kontakt, a Polonia nie wykorzystała rzutu karnego. Na dodatek czerwoną kartkę zobaczył też w 67 min. piłkarz z Bytomia. Ostatecznie goście przyklepali swoje zwycięstwo golem zdobytym w doliczonym czasie.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – CARINA GUBIN 1:2
Wszystkie bramki w tym meczu strzelono w II połowie, a tę najważniejszą, dającą 3 pkt, goście zdobyli w samej końcówce. Tym wynikiem Carina zagwarantowała sobie spokój na kolejne tygodnie, a Pniówek skomplikował sobie życie.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – MIEDŹ II LEGNICA 2:1
Faworyt troszkę się męczył, ale ostatecznie poradził sobie z zamykającymi tabelę rezerwami Miedzi, która do bezpiecznego miejsca traci już aż 8 pkt.

CHROBRY II GŁOGÓW – LECHIA ZIELONA GÓRA 0:2
Obie drużyny miały swoje okazje, ale skuteczniejsza była Lechia.

MKS KLUCZBORK – ŚLĘZA WROCŁAW 4:3
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Piłkarki Ślęzy zrobiły swoje

W rozegranym w Zabierzowie Bocheńskim meczu 13. kolejki rozgrywek II Ligi Kobiet, Ślęza Wrocław wygrała z miejscowym Dębem 4:1.

 
Trener Arkadiusz Domaszewicz – Ciężki przeciwnik grający o utrzymanie, walczący o każdy centymetr boiska i każdą piłkę. Jeszcze bardziej wymagające boisko, przez co grało się dzisiaj obu ekipom naprawdę trudno. Podobało mi się dzisiaj podejście dziewczyn do tego spotkania. Było widać od początku do końca cheć strzelania bramek i wygrania meczu.

DĄB ZABIERZÓW BOCHEŃSKI – ŚLĘZA WROCŁAW 1:4

0:1 Podkowa (karny) 4′
1:1 Niedziela 19′
1:2 Podkowa (karny) 44′
1:3 Krawczyk (as.Larska) 50′
1:4 Mieszczak (Góra) 65′

Ślęza – Niedzielska, Gaber (58’Ciesielska), Olbińska, Szewczyk, Gruchała (75’Wróbel), Adamiec (55’Mieszczak), Krawczyk, Larska (75’Janik), Podkowa, Góra (75’Raszkowska), Walczak

Bramki z pojedynku MKS – Ślęza

Oto jak padały gole w spotkaniu w Kluczborku.

 

 

 

 

Zdjęcia z meczu w Kluczborku

Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku MKS Kluczbork – Ślęza Wrocław.

 

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

IV liga kobiet – Punkt, który nie satysfakcjonuje

W meczu 12. kolejki rozgrywek IV Ligi Kobiet, Ślęza Wrocław zremisowała z Victorią Jelenia Góra 2:2.

 

Trener Łukasz Wawrzyniak – Kolejne Ligowe spotkanie w tej rundzie za nami wiedzieliśmy że nasze rywalki to solidny i waleczny zespół po wielu zmianach jakie w ostatnim czasie poczyniła drużyna z Jeleniej Góry. Mecz walki i dziwnych decyzji ……. ale o tym nie będziemy się wypowiadać … w 27 min przypomniał nam się scenariusz z Radwanic gdzie byłśmy stroną dominującą a po jednej z akcji sędzia dyktuję rzut karny dla Rywalek, zawodniczka przyjezdnych trafia w słupek a dobitkę broni Gorzelińska do przerwy 0:0 druga część to istny rollercoaster ale do rzeczy w 70 min po wrzutce w pole karne i mocnym uderzeniu nasze rywalki wychodzą na prowadzenie 0:1 po bramce nasza drużyna jeszcze bardziej zaatakowała i w 88min po podaniu A.Łabudy w świetnej sytuacji znalazła się P.Zygadlik i wyrównuje wynik spotkania mamy 1:1 ale to nie koniec emocji w tym meczu, gramy o pełną pulę sędzia dolicza 4min i w ostatniej wydawałoby się akcji meczu w polu karnym faulowana jest P.Zygadlik do rzutu karnego podchodzi nasza Pani Kapitan P.Dziadek i pewnym strzałem wyprowadza nasz zespół na prowadzenie 2:1 …. nic mylnego gramy dalej ….. w 98min po zamieszaniu w polu karnym przyjezdne wyrównują stan rywalizacji na 2:2 i mecz kończy się w 99 minucie remisem 2:2.

Przede wszystkim chciałbym podziękować moim zawodniczkom za zaangażowanie i wolę walki jaką pokazały na boisku do ostatniej minuty spotkania to jest bardzo budujące i pozwala optymistycznie patrzeć w przyszłość i rozwijać nasz zespół, wyglądało to naprawdę dobrze. Wiem zarówno ja i drużyna że, mamy kilka nowych zawodniczek kilka które, wróciły po dłuższej przerwie do gry i potrzebujemy wszyscy trochę czasu aż wszystko ładnie zaskoczy ale tak jak mówię widzę w tej drużynie duży potencjał i jestem pewny że możemy naprawdę zrobić coś fajnego i na tym chcemy się skupić a wyniki przyjdą same

ŚLĘZA III WROCŁAW – VICTORIA JELENIA GÓRA 2:2

Bramki – Zygadlik (as. Łabuda, Dziadek (karny)

Ślęza III – Gorzelińska Br, Dziadek (c), Kaczmarek, Kaczor, Gałka (80 Cop) , Kieliba (46 Serwata), Brodowska(46 Kolarz) Gryś, Zacharz (83 Łabuda), Klimek (63 Zygadlik)

Komentarze po spotkaniu z MKS

Oto, co po meczu MKS Kluczbork – Ślęza Wrocław powiedzieli członkowie sztabów szkoleniowych i trenerzy obu zespołów.

 

Tomasz Chatkiewicz (trener MKS): „Zwycięstwo rodzi się w bólach. Odkąd jestem w MKS w seniorskiej piłce to my w meczach ze Ślęzą normalnego wyniku nie mieliśmy nigdy. Sami dwie bramki sobie strzeliliśmy, bo najpierw sprokurowaliśmy rzut karny, drugą tak samo, bo zamiast wybić piłkę podaliśmy ją rywalowi, ale w końcówka była na naszą korzyść i cieszymy się z trzech zdobytych punktów.”

Jacek Opałka (II trener Ślęzy): „W zasadzie potwierdziło się już od kilku spotkań, że w meczach między naszymi drużynami pada bardzo dużo bramek. Na pewno było to interesujące spotkanie dla kibiców, zwłaszcza, że gospodarze wygrali. Gratuluję im tych trzech punktów. Był moment, kiedy wydawało się, że przejmiemy kontrolę nad tym meczem, jednak pozwoliliśmy miejscowym na zbyt wiele, szczególnie w sektorze środkowym na oddanie dwóch bardzo mocnych i precyzyjnych uderzeń. Gospodarze pokazali dziś fenomenalną skuteczność. Pięć strzałów było zamienionych na cztery bramki. Trochę nie jesteśmy zadowoleni, bo strzelając trzy gole na wyjeździe wyjeżdżamy z Kluczborka bez punktu. Trzeba podejść do tego normalnie i pracować na następne punkty w kolejnych spotkaniach.”

Adrian Błaszkiewicz (MKS): Mecz pełen emocji, zakończony naszym zwycięstwem, ale spotkania ze Ślęzą takie są, że ostatnio pada w nich dużo bramek. Cieszymy się, że wygraliśmy. Podtrzymaliśmy serię siedmiu pojedynków bez porażki. Można powiedzieć, że Bartek Włodarczyk swoją zmianą wygrał nam mecz i trzeba mu oddać za to szacunek. Jedziemy na spotkanie z Pniówkiem i chcemy podtrzymać w nim serię spotkań bez przegranej.”

Mateusz Kluzek (Ślęza): „Kolejne nasze spotkanie z MKS Kluczbork, które można zaliczyć do tych dość szalonych. Szkoda, że nie wychodzimy pomyślnie z dzisiejszej rywalizacji, bo z pewnością szanse ku temu były. Grając na wyjeździe strzelamy trzy bramki i dwukrotnie jesteśmy na prowadzeniu, a mimo to wracamy z niczym. Taka porażka boli, ale myślę, że wyciągniemy wnioski i już w kolejnym meczu wrócimy na zwycięskie tory.”

Pierwsza przegrana na wiosnę

W meczu 20. kolejki III ligi (gr. 3) Ślęza Wrocław przegrała na wyjeździe z MKS Kluczbork 3:4 (1:1).

 

Po zwycięstwach w dwóch pierwszych spotkaniach rundy wiosennej z wiarą w zdobycie kolejnych punktów jechała na pojedynek do Kluczborka ekipa wrocławskiej Ślęzy. Do składu naszej drużyny w porównaniu z poprzednim meczem z Rakowem II Częstochowa wrócili pauzujący za żółte kartki Przemysław Marcjan i Afonso. W autobusie zabrakło natomiast miejsca m.in. dla Macieja Tomaszewskiego (choroba).

Już w 4. minucie meczu Vinicius strzelał na bramkę gospodarzy, ale uderzył piłkę zbyt lekko, by zaskoczyć Szymona Gniełkę. W kolejnych minutach akcje obu drużyn były raczej szarpane, rozgrywane w środkowej strefie boiska, a zarówno miejscowym jak i wrocławianom brakowało ostatniego podania otwierającego drogę do bramek rywali. MKS miał w tym czasie kilka stałych fragmentów gry, po których nie stworzył jednak zagrożenia w naszym polu karnym. W 24. minucie w szesnastce miejscowych Przemysław Marcjan faulowany był przez Michała Płonkę, a prowadzący to spotkanie Mateusz Piszczelok najpierw ukarał zawodnika gospodarzy żółtym kartonikiem, a po chwili wskazał „na wapno”. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Mateusz Kluzek, który pewnym strzałem wyprowadził nasz zespół na prowadzenie! Dziewięć minut później jednak to właśnie wspomniany Płonka utonął w ramionach swoich kolegów z drużyny, którzy gratulowali mu zdobycia wyrównującego gola po uderzeniu futbolówki głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego! Był więc remis, a że do końca pierwszej części gry nie wydarzyło się już wiele ciekawego po 45. minutach w Kluczborku było 1:1.

Lepszego początku drugiej połowy miejscowi nie mogli sobie wymarzyć. Już dwie minuty po wznowieniu gry Dominik Lewandowski strzałem tuż przy linii pola karnego zdobył bramkę dla ekipy z Kluczborka! Trzy minuty potem wrocławianie mieli rzut wolny z około dwudziestu metrów, lecz źle rozegrana przez nich piłka została przejęta przez rywali. W 54. minucie znów mieliśmy jednak powody do radości. Lewą stroną boiska pomknął wówczas Marcjan, wrzucił piłkę w szesnastkę piłkarzy z Kluczborka, jeden z obrońców MKS niefortunnie wybił ją pod nogi nadbiegającego Afonso, a ten mocnym uderzeniem nie dał szans na skuteczną obronę Gniełce!

Kwadrans później prowadzona przez trenera Grzegorza Kowalskiego drużyna była już na prowadzeniu, kiedy to futbolówkę w bramce po kornerze wykonywanym przez Marcjana umieścił Vinicius! Jednak chociaż po raz kolejny w spotkaniu Ślęzy z drużyną z Kluczborka padło sporo goli, to nie nasz zespół schodził w tym meczu z boiska jako zwycięzca. Bohaterem MKS okazał się wprowadzony w 64. minucie na boisko Bartosz Włodarczyk, który dwoma pięknymi trafieniami po uderzeniach z dystansu zapewnił zwycięstwo gospodarzom! Chwilę po stracie czwartego gola mogliśmy znów doprowadzić do remisu, lecz zarówno piłka po strzale zza szesnastki Mikołaja Wawrzyniaka jak i dobitka Dominika Krukowskiego nie znalazła drogi do bramki Gniełki i ostatecznie pojedynek ten zakończył się wynikiem 4:3 dla zespołu z Kluczborka.

 

MKS KLUCZBORK – ŚLĘZA WROCŁAW 4:3 (1:1)

0:1 Kluzek 27′

1:1 Płonka 36′

2:1 D. Lewandowski 47′

2:2 Afonso 54′

2:3 Vinicius 69′

3:3 Włodarczyk 73′

4:3 Włodarczyk 80′

 

MKSGniełka, Nykiel (83′ Nahrebecki), Napora, Płonka, Jaworski (64′ K. Lewandowski), Błaszkiewicz, D. Lewandowski (89′ Moś), Lechowicz, Przybylski, Zawada (64′ Włodarczyk), Błędowski

rezerwa – Szpaderski,Paszkowski, Chmielowiec, Pańtak, Krzyśków

ŚlęzaGasztyk, Stempin (76′ Olek), Marcjan (87′ Milewski), Wawrzyniak (87′ Hampel), Vinicius, Afonso, Niewiadomski, Samiec, Kozik, Fediuk (76′ Krukowski), Kluzek

rezerwa –  Czapran, Rodzim

 

Żółte kartki – Płonka, Gniełka – Olek

Sędziowali – Mateusz Piszczelok (Katowice) oraz Jakub Kopczyk i Grzegorz Szymanek

Widzów – 200

 

Relacja na żywo ze spotkania MKS – Ślęza

Zapraszamy na relację live z meczu 20. kolejki III ligi (gr. 3) MKS Kluczbork – Ślęza Wrocław.

 

 

 

 

4-3
MKS KLUCZBORK

ŚLĘZA WROCŁAW

 

MKS: 99. Gniełka – 5. Nykiel, 7. Napora, 9. Płonka, 10. Jaworski, 21. Błaszkiewicz, 23. D. Lewandowski, 31. Lechowicz, 69. Przybylski, 71. Zawada, 98. Błędowski

Ślęza: 1. Gasztyk – 5. Stempin, 7. Marcjan, 9. Wawrzyniak, 17. Vinicius, 18. Afonso, 20. Niewiadomski, 21. Samiec, 22. Kozik, 24. Fediuk, 25. Kluzek

 

 

 

ODŚWIEŻ RELACJĘ

KONIEC.

90+3′ Żółta kartka dla Gniełki.

90+1′ Żółta kartka dla Olka.

90′ Mecz potrwa dłużej o przynajmniej cztery minuty.

89′ Moś za D. Lewandowskiego.

87′ Hampel i Milewski za Wawrzyniaka i Marcjana.

83′ Nahrebecki za Nykiela.

82′ Bardzo niecelny strzał Viniciusa.

81′ Ależ spudłował teraz Krukowski, który dobijał strzał Wawrzyniaka!

80′ Kolejny kapitalny gol Włodarczyka. 4:3!!!!

76′ Olek i Krukowski za Stempina i Fediuka.

73′ Włodarczyk pięknym strzałem doprowadza do wyrównania!3:3!

69′ Po rzucie rożnym dla Ślęzy Viniciuuuussss strzela na 2:3 i po raz kolejny Ślęza wychodzi na prowadzenie!!!

67′ Niecelny strzał D. Lewandowskiego.

64′ K. Lewandowski i Włodarczyk wchodzą na boisko w miejsce Zawady i Jaworskiego.

58′ Na murawie po jednym ze starć z rywalami ucierpiał Vinicius. Potrzebna była interwencja fizjoterapeutki Ślęzy Nicole Raszkowskiej.

54′ Afooooonsoooo!!! Ależ kapitalnie uderzył 2:2!!!!!

51′ Źle rozegrany rzut wolny przez wrocławian z około 20 metrów przed bramką drużyny z Kluczborka.

47′ Dominik Lewandowski wyprowadza MKS na prowadzenie!!!

Gra po zmianie stron wznowiona.

Przerwa w Kluczborku.

36′ Jest już remis. Płonka po rzucie rożnym strzałem głową pakuje piłkę do siatki!

27′ Kluzek skutecznie z jedenastu metrów 0:1!!!!!!

24′ Marcjan przewracany w polu karnym przez Płonkę. Rzut karny dla Ślęzy!!!! Żółta kartka dla Płonki.

15′ Kwadrans gry za nami. Jak na razie dużo gry w środkowej strefie boiska. Bez sytuacji podbramkowych.

11′ Był rzut wolny z lewej strony boiska dla MKS. Po nim rywale nie stworzyli zagrożenia pod naszą bramką.

4′ Strzał Viniciusa broni bramkarz miejscowych.

Rozpoczyna się to spotkanie.

Nasi dziś na czerwono – czarno, rywale na biało-niebiesko.

Sędzią spotkania będzie Mateusz Piszczelok (Katowice)

Oba zespoły są już na rozgrzewce.

Jak na razie w Kluczborku piękna i słoneczna pogoda.

Witamy serdecznie z Kluczborka. Już od 15:00 rozpoczniemy relację na żywo z meczu 20. kolejki trzecioligowych rozgrywek, w którym wrocławska Ślęza zagra z miejscowym MKS.

 

Ławki rezerwowych:

MKS: 1. Szpaderski – 4. Paszkowski, 6. Chmielowiec, 8. Nahrebecki, 11. K. Lewandowski, 15. Pańtak, 17. Krzyśków, 20. Moś, 94. Włodarczyk

Ślęza: 12. Czapran, 3. Milewski, 4. Rodzim, 11. Olek, 15. Hampel, 26. Krukowski