Pierwsza wyjazdowa wygrana

W meczu 10. kolejki III ligi Ślęza Wrocław pokonała w Nysie miejscową Polonię 3:0.

 

 

Z powracającym do składu Adamem Samcem, ale też z wiarą w odniesienie pierwszego zwycięstwa na obcym terenie w bieżących rozgrywkach przystępowali do spotkania z Polonią Nysa piłkarze wrocławskiej Ślęzy.

Kibice, którzy przybyli dziś na stadion Polonii oglądali od pierwszych minut tego pojedynku w miarę wyrównane widowisko, w którym trochę bardziej groźne sytuacje pod naszą bramką w pierwszym kwadransie stwarzali gospodarze, jednak przy dwóch próbach (jednej niecelnej) Kamila Popowicza piłka nie wpadła do bramki strzeżonej przez Jakuba Wąsowskiego. Podopieczni trenera Grzegorza Kowalskiego odpowiedzieli w 13. minucie, kiedy po rzucie rożnym wykonywanym przez Mikołaja Wawrzyniaka Afonso uderzył futbolówkę obok bramki miejscowych. Nieskutecznie też nieco ponad kwadrans później strzałem z dystansu próbował zaskoczyć Dariusza Szczerbala Jakub Gil. Miejscowi odpowiedzieli w tej części gry jeszcze ładnym uderzeniem Popowicza, lecz końcówka pierwszej połowy należała jednak do wrocławian. Najpierw w 39. minucie piłka po strzale Mateusza Stempina trafiła w słupek, a trzy minuty potem po rzucie rożnym dla Ślęzy i próbie Przemysława Marcjana futbolówka znów odbiła się od słupka, potem od pleców bramkarza Polonii, ten próbował jeszcze rozpaczliwie interweniować, wybił piłkę zmierzającą do siatki, ale kiedy wydawało się, że przekroczyła ona całym obwodem linię bramkową, sędzia zadecydował inaczej i kazał grać dalej! Do przerwy w Nysie było więc bez goli.

Lepszego wejścia w drugą połowę nie mogliśmy sobie wymarzyć. Tuż po wznowieniu gry w polu karnym faulowany był Stempin, a jedenastkę na bramkę zamienił Maciej Tomaszewski!Sześć minut później mogło być 2:0 dla Ślęzy, kiedy po dobrej wrzutce Marcjana Szczerbal dobrze obronił uderzenie Stempina. W 61. minucie golkiper rywali znów był na posterunku, udanie interweniując po strzale Bąka. W międzyczasie gospodarze odpowiedzieli próbą Grzegorza Kotowicza, która nie znalazła jednak drogi do bramki Ślęzy. W 68. minucie było już jednak 2:0 dla naszej drużyny, po tym jak Patryk Maciołek po rzucie wolnym skutecznym strzałem znalazł sposób na pokonanie bramkarza miejscowych! Polonia starała się odpowiedzieć niedługo potem, lecz udanie interweniował Wąsowski broniąc strzał Pabiniaka, a chwilę później świetnej sytuacji z drugiej strony boiska nie wykorzystał Marcjan (dobitka Jakuba Gila minęła poprzeczkę bramki rywali). Choć to gospodarze w końcowych minutach walczyli choćby o honorowego gola to dobrze między słupkami spisywał się Wąsowski, a ostateczny cios w tym pojedynku zadała jednak Ślęza. Już w doliczonym czasie gry bramkę dla wrocławian zdobył Afonso zapewniając tym samym naszej ekipie pierwszą wyjazdową wygraną w tym sezonie.

POLONIA NYSA – ŚLĘZA WROCŁAW 0:3 (0:0)

0:1 Tomaszewski (karny) 48′
0:2 Maciołek 68′
0:3 Afonso 90 +3′

Polonia: Szczerbal, Sasin, Popowicz, Zimon, Kotowicz (72′ Nazar), Kudra, Perkowski (72′ Sikora), Naściszewski, Dro (60′ Pisula), Pabiniak, Majerski

rezerwa: Marciniak, Redek, Rakoczy, Dudek

Ślęza: Wąsowski, Bąk (67′ Trochanowski, 90 +1′ Hampel), Stempin, Marcjan (82′ Olek),Wawrzyniak, Gil (82′ Wroński), Maciołek, Afonso, Samiec, Tomaszewski (67′ Vinicius), Fediuk

rezerwa – Gasztyk
nieobecni – Kluzek, Krukowski (kontuzje)

Sędziowali – Mateusz Bielawski (Katowice) oraz Grzegorz Szymanek i Marek Kofin
Żółte kartki : Pabiniak – Tomaszewski, Samiec, Trochanowski
Widzów – 200

IV Liga Kobiet – Niewiele brakowało by straty zostały odrobione

W meczu 4. kolejki rozgrywek IV Ligi Kobiet, Ślęza III Wrocław przegrała z Bielawianką II Bielawa 3:4.

 
Trener Arkadiusz Domaszewicz – Jestem pod dużym wrażeniem tego jak potrafiliśmy gonić wynik w drugiej połowie. Niewiele brakowało, a strzelilibyśmy kolejne bramki i uratowali choćby remis, duży szacunek dla zespołu za drugą połowę, bo na pierwszej nas nie było.

ŚLĘZA III WROCŁAW – BIELAWIANKA II BIELAWA 3:4 (0:4)

0:1 Gonzales 7′
0:2 Gonzales 21′
0:3 Gonzales 30′
0:4 Gonzales 32′
1:4 Zych (as.Walczak 65′)
2:4 Adamiec 68′
3:4 Walczak (Adamiec) 70′

Ślęza III – Niedzielska (60’Drucks), Janik (60’Zych), Dziadek, Gasiul (60’Klimek), Tyza (70’Frączkiewicz), Solomoha (60’Adamiec), Podkowa, Igałowicz, Dobies (60’Urbańska), Gogacz (60’Cop), Walczak

Relacja na żywo z Nysy

Zapraszamy na relację live z pojedynku 10. kolejki III ligi pomiędzy Polonią Nysa, a Ślęzą Wrocław.

 

 

 

0–3
POLONIA NYSA ŚLĘZA WROCŁAW

 

Polonia: 31. Szczerbal – 6. Sasin, 9. Popowicz, 10. Zimon, 16. Kotowicz, 17. Kudra, 19. Perkowski, 20. Naściszewski, 21. Dro, 22. Pabiniak, 23. Majerski

Ślęza: 1. Wąsowski – 3. Bąk, 5. Stempin, 7. Marcjan, 9. Wawrzyniak, 10. Gil, 14. Maciołek, 18. Afonso, 21. Samiec, 23. Tomaszewski, 24. Fediuk

 


 

 

 


ODŚWIEŻ RELACJĘ

KONIEC MECZU!!!

90+3′ Afffffoooonssssoooo!!!!! 0:3!!!!!

90+1′ Hampel za Trochanowskiego.

Gramy przynajmniej trzy minuty dłużej.

89′ Znów kapitalna interwencja Wąsowskiego po strzale Majerskiego!

88′ Niecelny strzał Naściszewskiego.

86′ Żółta kartka dla Trochanowskiego.

85′ Dobra akcja rywali, ale główka jednego z zawodników Polonii minęła bramkę Ślęzy!

82′ Olek i Wroński za Gila i Marcjana.

78′ Vinicius nie opanował dobrej piłki w polu karnym po podaniu Marcjana.

74′ Marcjan marnuje świetną szansę na podwyższenie wyniku, a strzał chwilę później Gila jest niecelny.

73′ Udana interwencja Wąsowskiego po strzale Pabiniaka.

72′ Nazar i Sikora w miejsce Kotowicza i Perkowskiego.

69′ Wąsowski dobrze broni strzał jednego z rywali.

68′ Po rzucie wolnym dla wrocławian Maciołek podwyższa na 2:0 dla Ślęzy!!!

67′ Bąk i Tomaszewski opuszczają boisko. W ich miejsce Trochanowski i Vinicius.

61′ Ładne uderzenie Bąka, po którym udaną interwencją popisał się Szczerbal.

60′ Pisula za Dro.

57′ Groźnie wyglądający strzał Kotowicza z rzutu wolnego, ale ostatecznie skończyło się na strachu.

54′ Mogło być 2:0, ale po dobrej wrzutce piłki w pole karne Marcjana Szczerbal udanie interweniuje po strzale Stempina!

48′ Tomaszewski i 0:1!!!!!

47′ Faulowany w polu karnym Stempin. Będzie rzut karny dla Ślęzy. Żółta kartka dla Naściszewskiego.

GRA PO PRZERWIE WZNOWIONA.

PRZERWA

42′ Najpierw Bąk nie zamyka bardzo dobrego dośrodkowania z lewej strony boiska, a chwilę później piłka trafia najpierw w słupek, a potem wydaje się, że przechodzi całym obwodem linię bramkową bramki Polonii po strzale Marcjana!!! Sędzia jednak decyduje inaczej!

39′ Ależ to była kapitalna okazja dla wrocławian. Futbolówka po uderzeniu Stempina trafia w słupek!

36′ Piłka po strzale Popowicza ląduje w rękach Wąsowskiego.

32′ Żółta kartka dla Tomaszewskiego za faul na jednym z rywali.  Sędzia, który chwilę wcześniej nie widział ewidentnego faulu na Bąku upomina także żółtymi kartkami Samca i trenera Kowalskiego.

29′ Niecelny strzał Gila.

25′ Wciąż 0:0.

19′ Bardzo niecelny strzał Pabiniaka po kornerze dla miejscowych.

13′ Po dośrodkowaniu piłki z rzutu rożnego przez Wawrzyniaka, Afonso niecelnie strzelał na bramkę Polonii.

9′ Żółta kartka dla Pabiniaka.

7′ Znów uderzał Popowicz, ale tym razem niecelnie.

5′ Mocny strzał Popowicza broni Wąsowski.

Rozpoczyna się to spotkanie.

Nasi dziś na czerwono – czarno, rywale na niebiesko.

Już za kilka minut początek tego spotkania.

Zakończyła się już rozgrzewka.

Sędzią spotkania będzie Mateusz Bielawski (Katowice)

Jak na razie w Nysie jest pochmurno.

Witamy serdecznie z Nysy. Już od 15:00 rozpoczniemy relację na żywo z meczu 10. kolejki III ligi (gr. 3), w którym miejscowa Polonia podejmie wrocławską Ślęzę.

 

Ławki rezerwowych:

Polonia: 12. Marciniak, 4. Redek, 7. Pisula, 8. Nazar, 11. Rakoczy, 14. Sikora, 18. Dudek

Ślęza: 12. Gasztyk, 4. Trochanowski, 8. Wroński, 11. Olek, 15. Hampel, 17. Vinicius

Ślęza wybiera się do Nysy w poszukiwaniu pierwszego, wyjazdowego zwycięstwa.

W sobotę (1 października) o godz.15 w Nysie, rozegrany zostanie mecz 10. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), w którym Ślęza Wrocław zmierzy się z zespołem miejscowej Polonii.

 
Mecz w Nysie będzie drugim z serii trzech wyjazdowych Ślęzy Wrocław. Pierwotnie to spotkanie miało zostać rozegrane we Wrocławiu, ale ze względu na prośbę klubu z Nysy doszło do zamiany gospodarza, przez co wiosenne mecz rozegrany zostanie we Wrocławiu.

W sezonie 2020/21 będąca beniaminkiem III ligi Polonia, zajęła ostatnie miejsce i powróciła do ligi IV. W Nysie nie zamierzano jednak zrezygnować z rywalizacji na wyższym poziomie rozgrywkowym i po spadku rozpoczęto budować zespół, który miał po rocznej banicji, powrócić do grona trzecioligowców. Budowy tego zespołu podjął się doskonale znany we Wrocławiu trener Łukasz Czajka. Szkoleniowiec ten pracę trenerską rozpoczynał w 1KS-ie, prowadząc grupy młodzieżowe. Szerszemu gronu kibiców dał się jednak poznać jako członek sztabu szkoleniowego ekstraklasowego Śląska, w którym, mimo zmian trenerów, znajdował się przez wiele lat. Pod kierunkiem trenera Czajki, Polonia zdecydowanie wygrała rozgrywki IV ligi. Aby jednak nie powtórzyła się sytuacja sprzed dwóch lat, po awansie kadrę beniaminka postanowiono wzmocnić. Z racji poprzedniej pracy trenera, można było się spodziewać, że Polonia sięgnie o piłkarzy Śląska i tak też się stało. Do drużyny dołączyli bowiem Grzegorz Kotowicz i Ryszard Jakubiak. Kilka sezonów w Śląsku spędził też grający ostatnio w Arce Gdynia bramkarz, Dariusz Szczerbal. Najbardziej spektakularnym transferem, było jednak pozyskanie 39-letniego Pawła Sasina, który na boiskach ekstraklasy pojawił się w 207. meczach.

Jak na beniaminka, Polonia radzi sobie w tym sezonie całkiem nieźle. W dotąd rozegranych meczach, drużyna z Nysy wygrała trzykrotnie, dwa razy zremisowała i doznała czterech porażek. Polonia z dorobkiem 11 pkt plasuje się w środku tabeli. Patrząc na bilans tego zespołu, trzeba jednak pod uwagę wziąć fakt, że zdecydowaną większość, bo aż 7 meczów Polonia rozegrała na własnym boisku. Podobnie bowiem jak ze Ślęzą, doszło do porozumienia z innymi klubami i zamieniono się rolami gospodarza.Spowodowane jest to tym, że wiosną obiekt w Nysie ma być remontowany. Stąd też większość meczów pozostałych jesienią, Polonia również zagra w Nysie i w tych meczach szukać będzie punktów, aby zapewnić sobie względny spokój,przed trudną, bo w większości wyjazdową wiosną.

Punktów Polonia szukać będzie też w meczu ze Ślęzą, ale też punktów w tym starciu szukać będą żółto-czerwoni, którym w delegacjach w tym sezonie, póki co nie wiedzie się najlepiej. Nasza drużyna wciąż jeszcze czeka na wyjazdowe zwycięstwo i mocno wierzymy, że doczeka się go w sobotę. Czy tak też się stanie, przekonać się będzie można śledząc relacje tekstową z meczu w Nysie, którą przeprowadzimy na naszej stronie.

IV Liga Kobiet – Mecz w sobotę i mecz w niedzielę

W sobotę i niedzielę (1/2 października), w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, rozegrane zostaną mecze 4. kolejki rozgrywek IV Ligi Kobiet.

 
ŚLĘZA III WROCŁAW – BIELAWIANKA II BIELAWA sobota godz.17:00
W poprzednim sezonie rezerwy Bielawianki przyjechały do Wrocławia mocno wzmocnionym zawodniczkami pierwszej drużyny składem. Być może, tym razem będzie podobnie, bo w rozgrywkach I ligi mamy pauzę. Ze wzmocnień, może też skorzystać i nasza drużyna, bowiem II liga też teraz nie gra. Zobaczymy zatem, czy trenerzy obydwu drużyn będą się wspomagać piłkarkami grającymi w wyższych klasach rozgrywkowych. Kto by jednak nie zagrał, to mecz zapowiada się ciekawie i emocjonująco.

ŚLĘZA II WROCŁAW – POLONIA ŚWIDNICA niedziela godz.18:00
Z racji tego, że w rozgrywkach CLJ U17 też mamy pauzę, trener Paweł Arciszewski będzie miał większą możliwość wyboru kadry na ten mecz. Przypomnijmy tylko, że w drużynie Ślęzy II grają wyłącznie juniorki. Przed nimi niełatwe zadanie, bo zmierzą się one z drużyną, która w poprzednim sezonie grała w III lidze i z której nie spadła, tylko decyzją władz klubu zrezygnowała z gry na tym poziomie rozgrywkowym i przystąpiła do rywalizacji w lidze IV. W niej Polonia wygrała dotąd wszystkie mecze, co świadczy o tym, że wciąż prezentuje wysoki poziom. Czeka nas zatem interesujące starcie.

Mateusz Bielawski arbitrem meczu Polonia – Ślęza

Mateusz Bielawski z Katowic, sędziować będzie mecz 10. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), pomiędzy Polonią Nysa i Ślęzą Wrocław.

 

Mateusz Bielawski od sezonu 2017/18 pełnił rolę arbitra w rozgrywkach II ligi. Jesienią 2021 roku poprowadził jeszcze dwa spotkania na tym poziomie rozgrywkowym, po których nastąpiła przerwa w jego karierze sędziowskiej. Katowicki arbiter powrócił do sędziowania w bieżącym sezonie, w rozgrywkach III ligi, w których gwizdka używał w trzech meczach. Pokazał w nich 13 (śr. 4,33 na mecz) i podyktował 2 rzuty karne.

Kamil Popowicz: „Liczę na dobre i ciekawe spotkanie”

Przed meczem z Polonią Nysa rozmawiamy z piłkarzem tej drużyny Kamilem Popowiczem.

 

 

Byliście bardzo bliscy urwania punktów liderowi z Częstochowy. Ostatecznie jednak to rezerwy Rakowa wyjechały z Nysy z wygraną. Jak podsumowałbyś ten pojedynek?

Raków to bardzo mocny zespół, z duża jakością piłkarską. Uważam, że zagraliśmy dobre spotkanie i na tle mocnego rywala, który jest w dobrej passie od początku sezonu pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony. Niestety gdzieś wkradł się błąd w końcówce meczu, który Raków wykorzystał. Oczywiście szkoda tego punktu, ale mamy przed sobą następne pojedynki i teraz już na nich się koncentrujemy.

W ostatnich latach było tak, że ekipa, która wywalczała awans z IV ligi opolskiej do III ligi zazwyczaj po roku wracała na czwartoligowy poziom. Wy zajmujecie w tabeli jak na razie dziesiątą lokatę. Odzwierciedla ona Wasz potencjał?

Przede wszystkim chcemy przełamać tą passę i powalczyć o jak najwyższą lokatę w tabeli w tym sezonie. Uważam, że potencjał jest bardzo duży. Drużyna ze spotkania na spotkanie, z treningu na trening funkcjonuje coraz lepiej i mam nadzieję, że przełoży się to na zwycięstwa i punkty w dalszej części sezonu. Na razie chcemy rozwijać ten potencjał, a na tabelę będziemy patrzyli w czerwcu.

Aż siedem z dziewięciu dotychczasowych meczów rozegraliście na własnym obiekcie. Teraz w dziesiątej kolejce także zagracie w roli gospodarza z zespołem wrocławskiej Ślęzy. Jakie nastroje panują w Waszej ekipie przed tym pojedynkiem?

Jest to spowodowane planowaną na koniec tego roku rozbudową stadionu. Rundę rewanżową czekają nas same wyjazdy. Nastroje w drużynie są bardzo dobre, ostatnie dwa spotkania zagraliśmy z mocnymi zespołami Górnika II i rezerw Rakowa, w których pokazaliśmy się dobrze. Teraz przyjeżdża kolejna mocna ekipa i jesteśmy przygotowani, żeby zagrać dobry mecz na wysokim poziomie.

Niedługo przed rozpoczęciem sezonu zagraliście sparing z tą drużyną. Co najbardziej utkwiło Ci w pamięci jeśli chodzi o grę zespołu z Wrocławia?

Były to początki sezonu przygotowawczego, zakładam, że i my i Ślęza byliśmy dalecy od optymalnej dyspozycji w jakiej jesteśmy na tym etapie sezonu. Pamiętam dobrze poukładaną ekipę w defensywie, dobrze grający piłką i groźny w ataku. No i w pamięci utkwił mi też piękny gol z rzutu wolnego z ponad 30 metrów.

Na jaki pojedynek nastawiasz się w sobotę?

Liczę na dobre i ciekawe spotkanie, które kibice z przyjemnością będą oglądali, bo obie drużyny mają dużą jakość piłkarską, ale też są bardzo dobrze przygotowane motorycznie do gry i walki przez 90 minut na wysokim poziomie.

 

Fot. Warta Gorzów Wielkopolski

10. kolejka III ligi: Typy Afonso

Oto jakie rozstrzygnięcia w 10. kolejce III ligi typuje piłkarz Ślęzy Wrocław Afonso

 

 

 

MKS Kluczbork

Rekord Bielsko-Biała

2

Gwarek Tarnowskie Góry

Warta Gorzów Wielkopolski

X

Chrobry II Głogów

LKS Goczałkowice Zdrój

2

Górnik II Zabrze

Pniówek 74 Pawłowice

X

Raków II Częstochowa

Carina Gubin

X

Stal Brzeg

Odra Wodzisław Śląski

1

Stilon Gorzów Wielkopolski

Miedź II Legnica

1

Lechia Zielona Góra

Polonia Bytom

X

Polonia Nysa

Ślęza Wrocław

2

 

Ślęza z Polonią Nysa zagra po raz 5.

Sobotni mecz Ślęzy Wrocław z Polonią Nysa, będzie piątą ligową konfrontacją tych klubów.

 
Do pierwszych konfrontacji pomiędzy Ślęzą i Polonią doszło już w roku 1953 na trzecim poziomie rozgrywkowym. Co ciekawe, obydwa kluby występowały wówczas pod taką samą nazwą – Ogniwo. Nie znamy rezultatów tych starć, ale wiemy, że Ślęza zajęła w tych rozgrywkach 1. miejsce, a Polonia 12. (ostatnie) i została zdegradowana.

Na kolejny ligowy mecz tych zespołów czekaliśmy aż 67 lat. Odbył się on 18 listopada 2020 roku we Wrocławia, a wygrała go 4:2 Ślęza. Gole w tym spotkaniu dla 1KS-u strzelali Filip Olejniczak, Adam Samiec, Mateusz Kluzek i Kornel Traczyk, a dla Polonii Adam Setla i Patryk Ostrowski.

Sporo się działo w ostatniej jak dotąd konfrontacji tych zespołów, w meczu rozegranym 29 maja 2021 roku w Nysie. Już po 24 minutach Ślęza objęła dwubramkowe prowadzenie, po golach Huberta Muszyńskiego i Piotr Stępnia. Gospodarze jeszcze przed przerwą złapali kontakt, po trafieniu Mateusza Danieluka. W drugiej połowie dwa razy piłkę w siatce umieścił Kacper Duda i to Polonia objęła prowadzenie.Ostatecznie mecz zakończył się remisem 3:3, bo do takiego rezultatu doprowadził, strzelając bramkę w doliczonym czasie, Hubert Muszyński.

Zapowiedź 10. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W sobotę i niedzielę (1/2 października), rozegrana zostanie 10. kolejka rozgrywek III ligi (grupa 3).

 
RAKÓW II CZĘSTOCHOWA – CARINA GUBIN sobota godz.12:00
Rezerwy Rakowa nie powinny mieć większych problemów, by po tym meczu przynajmniej utrzymać swoją punktową przewagę na resztą stawki.

CHROBRY II GŁOGÓW – LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ sobota godz.14:30
Mecz dwóch zespołów znajdujących się tuż nad strefą spadkową. Co ciekawe, głogowski beniaminek w tym sezonie jeszcze ani razu nie zremisował i być może właśnie w tym starciu, to się zmieni.

LECHIA ZIELONA GÓRA – POLONIA BYTOM sobota godz.15:00
Mecz kolejki. Zmierzą się w nim dwie drużyny ze ścisłej czołówki, które dzieli różnica zaledwie punktu. Lechia u siebie jeszcze nie przegrała, ale faworytem tej potyczki wydają się być jednak goście.

STAL BRZEG – ODRA WODZISŁAW ŚL. sobota godz.15:00
Jeśli Stal w tym pojedynku nie przerwie serii siedmiu z rzędu porażek, to choć już teraz jest w trudnym położeniu, to sytuacja tej drużyny stanie się jeszcze bardziej nie do pozazdroszczenia.

STILON GORZÓW WLKP. – MIEDŹ II LEGNICA sobota godz.15:30
W Gorzowie mierzyć się będą dwie drużyny znajdujące się obecnie w strefie spadkowej. Stilon staje przed szansą żeby w końcu wygrać u siebie. Jest to realne zadanie, tym bardziej dlatego, że w przeciwieństwie do meczu rozegranego w minionej kolejce, w Gorzowie zagrają rzeczywiście rezerwy, a nie zespół z ekstraklasy.

MKS KLUCZBORK – REKORD BIELSKO-BIAŁA sobota godz. 16:00
MKS to kolejny zespół, który nie odniósł jeszcze zwycięstwa u siebie, a w potyczce z silnym Rekordem, o przerwanie tej złej passy będzie niezwykle trudno.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – WARTA GORZÓW WLKP. sobota godz.16:00
Warta będzie chciała zmazać plamę po ostatnim meczu w Gorzowie, co jednak łatwe nie będzie, bo zespołem, który w bieżących rozgrywkach spisuje się zdecydowanie lepiej, jest Gwarek.

GÓRNIK II ZABRZE – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE niedziela godz.12:00
Rezerwy Górnika w tym sezonie prezentują się nadspodziewanie dobrze, a Pniówek gra nierówno. Mimo to uważamy, że obie ekipy mają porównywalne szanse, by ten mecz wygrać.

POLONIA NYSA – ŚLĘZA WROCŁAW sobota godz.15:00
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.