Podsumowanie 34. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W 34. kolejce rozgrywek III ligi (grupa 3), gospodarze wygrali raz, goście sześciokrotnie, a dwa mecze zakończyły się remisami.

 
Do ostatnich minut spotkań w Żmigrodzie i Gorzowie Wlkp. trwała rywalizacja o uniknięcie degradacji. Ten smutny los spotkał ostatecznie zespół Piasta. W ostatniej kolejce tego sezonu strzelono 36 bramek, co daje średnią 4 gole na mecz.

PIAST ŻMIGRÓD – ZAGŁĘBIE II LUBIN 2:2
Do 61 min. Piast prowadził i do tej też minuty zachowywał miejsce w III lidze. Dwa gole strzelone przez lubinian, pogrążyły jednak drużynę ze Żmigrodu.

CARINA GUBIN – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 1:4
Z piłkarzy beniaminka, po tym jak zdołali się już wcześniej utrzymać, najwyraźniej zeszło powietrze, co bezlitośnie wykorzystał Pniówek.

KARKONOSZE JELENIA GÓRA – LECHIA ZIELONA GÓRA 1:4
Ci, co liczyli na to, że Karkonosze postarają się o zwycięstwo w swoim pożegnalnym w III lidze meczu, srogo się zawiedli. A Lechia wszem i wobec może ogłosić, że jest najlepszym klubem województwa lubuskiego.

GÓRNIK II ZABRZE – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 2:1
Górnicze derby zakończyły się zwycięstwem zespołu, który w przekroju całego sezonu spisywał się zdecydowanie lepiej.

ODRA WODZISŁAW ŚL. – POLONIA BYTOM 1:0
Gdyby ten mecz decydował o czymś więcej, to jego wynik byłby sensacyjny, ale i tak zwycięstwo Odry trzeba traktować jako sporą niespodziankę.

MIEDŹ II LEGNICA – FOTO-HIGIENA GAĆ 2:3
Choć Miedź już od dawna grała mocno zmienionym składem, to jednak seria ośmiu porażek z rzędu jest dla tej drużyny, nie ma co ukrywać, kompromitująca. Tymczasem Foto-Higiena pożegnała się z III ligą zwycięstwem, na które czekała od 16 października 2021 roku, czyli od kolejki nr 13.

LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ – MKS KLUCZBORK 1:1
W meczu o pietruszkę, obie drużyny podzieliły się nią po równo.

WARTA GORZÓW WLKP – ŚLĘZA WROCŁAW 1:2
Ten mecz relacjonujemy osobno.

STAL BRZEG – REKORD BIELSKO-BIAŁA 2:6 mecz rozegrano awansem 7 czerwca.

Bramki z meczu Warta – Ślęza

Prezentujemy gole ze spotkania w Gorzowie.

 

 

 

Urodziny Jakuba Bohdanowicza

Dzisiaj swoje urodziny obchodzi piłkarz Ślęzy Wrocław Jakub Bohdanowicz.

 

 

W tym szczególnym dniu życzymy Kubie dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności, samych udanych występów w naszej drużynie i szczęścia w życiu pozasportowym.

Zarząd, działacze, trenerzy, sportowcy i kibice 1KS Ślęza Wrocław oraz redakcja www.slezawroclaw.pl

Zdjęcia ze spotkania w Gorzowie

Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku Warta Gorzów Wielkopolski – Ślęza Wrocław.

 

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

Warta – Ślęza: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po spotkaniu Warta Gorzów Wielkopolski – Ślęza Wrocław powiedzieli trenerzy i piłkarze obu drużyn:

 

Mateusz Konefał (trener Warty): „Ciężko mi jest zebrać myśli dotyczące tego spotkania. Bardzo chciałem je wygrać, aby pokazać, że tak naprawdę to wszystko było w naszych rękach. Nie udało nam się to. Z jednej strony jestem szczęśliwy, bo moim celem jak tu przychodziłem było utrzymanie, natomiast końcówka tego sezonu jest dla mnie niezadowalająca. Udało nam się jednak pozostać w lidze i dlatego bardzo się cieszę.”

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „Jest to na dzisiaj od pewnego czasu szczęśliwy dla nas stadion i przyjeżdżamy tu z dużą przyjemnością. Co do samego spotkania był to trudny dla nas mecz, dla przeciwnika tym bardziej. Ze względu na to, że ten główny cel jakim był awans do II ligi nam nie wyszedł, gramy o jakieś mini cele, o zajęcie drugiego miejsca i też przy okazji trzeba patrzeć już na przyszłość i też wpuszczać tych młodszych zawodników, aby się ogrywali. Nie zawsze udaje się do końca utrzymać tę jakość piłkarską, ale staraliśmy się połączyć te dwa mini cele. Drugie miejsce jest osiągnięte. Było widać, że ekipie Warty mocno dziś zależy na korzystnym wyniku w tym spotkaniu, nie mogło nie zależeć. Ułożyło się dla nich szczęśliwie. Natomiast konsekwencją większej liczby sytuacji i trochę dłuższego przebywania przy piłce to zwycięstwo jedną bramką dla nas zasłużone.”

Paweł Krauz (Warta): „Ślęza świetnie grała w piłkę, dominowała posiadanie, pokazała, że jest lepszym zespołem. Jako kapitan przepraszam chłopaków za spięcia, które miały miejsce podczas meczu. Dziś wrocławianie byli górą, ale Warta osiągnęła swój sukces. Powiem trochę na temat przyszłości. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie mecze ze Ślęzą będą na równie dobrym poziomie jak w tym sezonie.”

Mateusz Kluzek (Ślęza): „Miło, że kończymy ten sezon zwycięstwem. Na pewno nie był to łatwy mecz. Przeciwnik głównie grał długą piłką, co jak wiadomo wnosi pewną dozę zamieszania. Myślę jednak, że mieliśmy to spotkanie pod kontrolą i wynik jest jak najbardziej sprawiedliwy, a nawet mógłby być wyższy na naszą korzyść. Teraz czas na posezonowy wypoczynek i niedługo wracamy, by walczyć o najwyższe cele w przyszłym sezonie.”

 

Warta – Ślęza w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Warta Gorzów Wlkp. – Ślęza Wrocław.

 

strzały celne

Warta – 5
Ślęza – 6

strzały niecelne

Warta – 4
Ślęza – 5

rzuty rożne

Warta – 7
Ślęza – 4

spalone

Warta – 0
Ślęza – 3

faule

Warta – 11
Ślęza – 14

żółte kartki

Warta – 2
Ślęza – 2

Ślęza wygrywa w Gorzowie i kończy sezon na 2. miejscu

W rozegranym w Gorzowie Wlkp. meczu 34. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław wygrała z miejscową Wartą 2:1.

 
Dosyć niecodzienny widok można było zaobserwować po końcowym gwizdku arbitra meczu rozegranego w Gorzowie. Piłkarze Ślęzy choć wygrali to starcie, nie okazywali po nim jakiejś wielkiej radości, za to w przegranej drużynie z Gorzowa wręcz euforia. Stało się tak po otrzymaniu informacji o rezultacie (2:2) meczu rozgrywanego w Żmigrodzie, który to rezultat sprawił, że gorzowianie w przyszłym sezonie wciąż będą występować na trzecioligowym poziomie rozgrywkowym.

Zwycięstwo 1KS-u w ostatnim w sezonie meczu, umocniło wrocławski zespół na 2. miejscu w tabeli. Wygrana w Gorzowie była też piątą z rzędu żółto-czerwonych, a zarazem też siódmą (5 ze Stilonem i 2 z Wartą) z kolei, odniesioną w ostatnich latach na stadionie przy ul. Olimpijskiej.

Sam mecz nie zaliczał się do takich, o którym będzie się dłużej wspominać, bowiem stał na przeciętnym poziomie. Ślęza zagrała w nim w mocno eksperymentalnym składzie, w którym zabrakło wielu podstawowych piłkarzy, a znalazło się miejsce m.in. dla niespełna 17-stoletniego Kuny Murata, który wcześniej miał zaledwie 3 minuty spędzone na murawie w rozgrywkach III ligi.

Spodziewaliśmy się, że mająca nóż na gardle Warta od początku meczu, z determinacją ruszy do zdecydowanego ataku. Tej determinacji w poczynaniach gorzowian nie było jednak w tej części meczu widać. więcej z gry miała w niej Ślęza. już w 9 min.po wrzutce Mateusza Stempina, piłkę nad poprzeczką posłał Jakub Gil. W jednej z kolejnych akcji niecelnie główkował Jakub Bohdanowicz. W 24 min. po kolejnym bardzo dobrym podaniu, znakomitą okazję na zdobycie gola zaprzepaścił Joao Passoni, który stojąc na piątym metrze nie trafił w piłkę. Gospodarze w tym okresie praktycznie ani razu nie zagrozili bramce Ślęzy. Próby strzałów Mateusza Ogrodowskiego z rzutów wolnych były bardzo kiepskiej jakości, a strzały z dystansu Karola Gardzielewicza i Adriana Marchela były mocno chybione. Kolejną szansę zmarnował za top Passoni, który w 40 min. strzelił z bliska wprost w Piotra Bukowskiego.

W przerwie do piłkarzy Warty musiała dotrzeć wiadomość, że w Żmigrodzie Piast prowadzi z Zagłębiem II Lubin, co oznaczało, że w tym momencie Warta spadała do IV ligi. Być może to spowodowało, że w grze gorzowian zobaczyliśmy wreszcie determinacje, jakiej spodziewaliśmy się od początku meczu. To, że starali się oni bardziej i mieli optyczną przewagę, niewiele jednak im dało. Stało się inaczej, bo to wrocławianie, spokojnie wyczekujący na swoją szansę, w 51 min. przeprowadzili kontratak, po którym bardzo ładnym uderzeniem, Stempin wrzucił piłkę za kołnierz Bukowskiego. Ślęza objęła zatem prowadzenie i choć nadal piłka dłużej znajdowała się przy nogach gorzowian, to i tak bliżej strzelenia goli byli nie oni, a żółto-czerwoni. Sztuka ta nie udała się jednak ani Muratowi, ani też Jakubowi Wawrzyniakowi. Ambitna gra Warty przyniosła wymierny skutek w 68 min. W jednej akcji gorzowianie oddali aż trzy strzały. Z dwoma znakomicie poradził sobie Piotr Zabielski, lecz przy trzecim, Radosława Mikołajczaka był bezradny. Kolejne minuty to gra raz pod jednym, to pod drugim polem karnym, i kilka prób strzeleckich, nie zamienionych na gole przez zawodników żadnej z drużyn. W końcu przyszła 85 min.a w niej po strzale Pawła Fediuka piłka ugrzęzła w siatce, a był to zarazem gol ustalający końcowy rezultat.

WARTA GORZÓW WLKP. – ŚLĘZA WROCŁAW 1:2 (0:0)

0:1 Stempin 51′
1:1 Mikołajczak 68′
1:2 Fediuk

Warta – Bukowski, Ogrodowski (46’Śledzicki), Siwiński, Bielawski, Marchel (63’Burzyński), Krauz, Majerczyk (63’Rybicki), Gardzielewicz, Duda, Ufir (74’Zdzichowski), Jachno (58’Mikołajczak)
rezerwa – Wojsznis, Hrabski
Ślęza – Zabielski, Murat (62’Hawryło), Stempin, Bohdanowicz, Wawrzyniak (62’Vinicius), Gil (74’Hampel), Afonso, Passoni (74’Krukowski), Muszyński, Fediuk, Kluzek
rezerwa – Czapran, Lima

Sędziowali – Łukasz Ostrowski (Szczecin) oraz Marcin Janawa i Marek Bielanin
Żółte kartki : Krauz, Rybicki – Stempin, Afonso
Widzów – 200

Relacja na żywo z Gorzowa Wielkopolskiego

Zapraszamy na relację live z pojedynku 34. kolejki III ligi pomiędzy Wartą Gorzów Wielkopolski, a Ślęzą Wrocław.

 

 

1-2
WARTA GORZÓW WIELKOPOLSKI
ŚLĘZA WROCŁAW

 

Warta: 94. Bukowski – 4. Ogrodowski, 6. Siwiński, 7. Bielawski, 8. Marchel, 10. Krauz, 20. Majerczyk, 23. Gardzielewicz, 27. Duda, 77. Ufir, 99. Jachno

Ślęza: 12. Zabielski – 4. Murat, 5. Stempin, 8. Bohdanowicz, 9. Wawrzyniak, 10. Gil, 18. Afonso, 19. Passoni, 22. Muszyński, 24. Fediuk, 25. Kluzek

 

ODŚWIEŻ RELACJĘ

KONIEC MECZU.

85′ Fediuk zdobywa drugiego gola dla Ślęzy!!!

80′ Strzał jednego z rywali mija bramkę Zabielskiego.

74′ Zdzichowski za Ufira.

74′ Hampel i Krukowski za Passoniego i Gila.

71′ Passoni marnuje dobrą okazję dla wrocławian!

68′ Mikołajczak doprowadza do wyrównania!!!

64′ Rybicki i Burzyński w miejsce Marchela i Majerczyka.

62′ Murat i Wawrzyniak opuszczają boisko. W ich miejsce Vinicius i Hawryło.

61′ Uderzenia Murata i Wawrzyniaka, ale wynik bez zmian.

58′ Mikołajczak za Jachno.

54′ Bukowski uprzedził wychodzącego na dobrą pozycję Murata.

52′ Gol dla Ślęzy. Jego strzelcem Stempin!!!

Śledzicki za Ogrodowczyka po przerwie w zespole miejscowych.

GRA PO PRZERWIE WZNOWIONA.

PRZERWA.

44′ Bardzo niecelny strzał Marchela.

40′ Dobra szansa wrocławian, ale niewykorzystana przez Passoniego.

35′ Wciąż bez goli.

28′ Był rzut wolny dla rywali. Po nim było gorąco w naszym polu karnym, ale gospodarzom nie udało się pokonać Zabielskiego.

25′ Dobra akcja Ślęzy, jednak Passoni jednak nie dochodzi do dobrego dośrodkowania w pole karne Murata.

19′ Był rzut rożny dla Ślęzy. Po nim na bramkę Warty strzelał Bohdanowicz, ale niecelnie.

15′ Kwadrans gry w Gorzowie za nami. Jak na razie bez goli.

9′ Ładna akcja Stempina z Gilem zakończona mocnym, ale niecelnym strzałem tego ostatniego.

2′ Żółta kartka dla Krauza.

ROZPOCZYNA SIĘ TO SPOTKANIE

W Gorzowie piękna i słoneczna pogoda.

Sędzią spotkania będzie Łukasz Ostrowski (Szczecin).

Oba zespoły są już na rozgrzewce.

 

Witamy serdecznie z Gorzowa Wielkopolskiego. Już od 17:30 rozpoczniemy relację na żywo z ostatniego ligowego meczu naszych piłkarzy w bieżących rozgrywkach, a rywalem żółto-czerwonych będzie miejscowa Warta.

Ławki rezerwowych:

Warta: 1. Wojsznis, 12. Hrabski, 14. Burzyński, 15. Zdzichowski, 16. Rybicki, 17. Śledzicki, 44. Mikołajczak

Ślęza: 1. Czapran, 2. Hampel, 13. Krukowski, 14. Lima, 15. Trepczyński, 16. Hawryło, 17. Vinicius

 

Łukasz Ostrowski arbitrem meczu Warta – Ślęza

Łukasz Ostrowski ze Szczecina sędziować będzie mecz 34. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), pomiędzy Wartą Gorzów Wlkp. i Ślęzą Wrocław.

Łukasz Ostrowski, to arbiter szczebla centralnego, na którym regularnie sędziuje od sezonu 2019/20. W bieżących rozgrywkach sędziował on w 10. meczach (I i II liga oraz Puchar Polski), w których pokazał 55 (śr.5,5 na mecz) żółtych kartek, 2 czerwone i podyktował 5 rzutów karnych.

Ślęza kończy sezon meczem w Gorzowie

W środę (15 czerwca) o godz.17:30 w Gorzowie Wlkp. rozegrany zostanie mecz 34 (ostatniej) kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), pomiędzy Ślęzą Wrocław i zespołem miejscowej Warty.

 
Najważniejszą zagadką, która została do rozwiązania w ostatniej kolejce sezonu 2021/22 jest ta, która wskaże zespół, który wraz z Foto-Higieną Gać i Karkonoszami Jelenia Góra pożegna się z III ligą. Kandydatów do tego jest dwóch, a mianowicie Warta Gorzów Wlkp. i Piast Żmigród. to sprawia, że właśnie mecze w Gorzowie Wlkp i Żmigrodzie skupiać będą największą uwagę w środowe popołudnie, bo tego dnia, jako jedyna spośród wszystkich grup III ligi, rozgrywki kończyć będzie grupa 3 (pozostałe uczynią to w sobotę). Do rozwiązania pozostała też jeszcze jedna zagadka, mająca może mniejsze znaczenie, choć dla nas też ważna, a mianowicie, który zespół uplasuje się na drugim miejscu na podium, a który na jego najniższym stopniu. W tej rywalizacji liczą się Ślęza i bytomska Polonia, która po 33. kolejce rozgrywek traci punkt do 1KS-u.

Środowy mecz zostanie rozegrany na stadionie mieszczącym się przy ul. Olimpijskiej. Jest to obiekt, na którym Ślęza lubi grać, o czym świadczą wizyty żółto-czerwonych na nim od momentu powrotu Ślęzy do III ligi. W tym okresie wrocławianie gościli na nim sześciokrotnie i 5 razy wygrali ze Stilonem (przy okazji gratulujemy awansu i powrotu do III ligi) i raz też na tym obiekcie Ślęza poradziła sobie z Wartą. Czy ta doskonała seria zostanie przedłużona, przekonamy się w środę.

Gorzowska Warta bardzo kiepsko spisywała się w rundzie jesiennej, po której zajmowała przedostanie miejsce w tabeli, mając na koncie tylko 13 zdobytych punktów. Brak wyników powodował, że zarząd klubu szukał możliwości ich poprawy, poprzez roszady w sztabie szkoleniowym. Na początku września Pawła Posmyka zastąpił Mykoła Dremluk. Tego szkoleniowca też już jednak w Gorzowie nie ma, co tłumaczono jednak nie wynikami zespołu, które wciąż były niezadowalające, a po prostu tym, że klubu na tego szkoleniowce nie stać. W grudniu stery prowadzenia zespołu powierzono Mateuszowi Konefałowi. To on, mając całą zimę na przygotowania drużyny, miał być tym trenerem, który wyciągnie ją ze strefy spadkowej. W okresie przygotowawczym do rundy wiosennej sporo zmian zaszło też w kadrze zespołu, ale do tego chyba już wszyscy zdołali się przyzwyczaić, bo nie ma w lidze drugiego takiego klubu, w którym praktycznie co pół roku dokonuje się tak mocnego wietrzenia szatni.

Nowy trener i przebudowana drużyna zaczęła spełniać oczekiwania fanów gorzowskiego klubu. Już w pierwszym meczu w tym roku Warta sprawiła sensację, wygrywając w Bytomiu z Polonią. Kolejne spotkania przynosiły kolejne punkty, a gorzowianie zaczęli wspinać się po szczeblach ligowej tabeli. Po 26. kolejce Warta była już na 11. miejscu z przewagą 5 pkt nad strefą spadkową. Wszystko szło zatem w dobrym kierunku i nikt wtedy chyba się nie spodziewał, że zespół będzie miał w tym sezonie jeszcze jakieś większe kłopoty. Kryzys przyszedł jednak w najmniej spodziewanym momencie. W ostatnich 5. meczach Warta zdobyła zaledwie 2 pkt, przez co z bezpiecznej zdawać się mogło przewagi, został już tylko punkt, o który Warta wyprzedza Piasta, z którym ma też lepszy bilans bezpośrednich spotkań.

O ile Warta przystąpi do tego meczu z przysłowiowym „nożem na gardle”, to Ślęza będzie mogła to uczynić na większym luzie. Tak też zresztą gra od momentu, gdy stało się jasne, że szansy na awans już nie ma. Ostatnie kolejki często też służą trenerom do tzw. przeglądu kadr i tak też dzieje się w naszym zespole. Również w Gorzowie spodziewamy się tego, że na boisku pojawią się zawodnicy, mający mniej rozegranych minut. Co niektórych zawodników w tym meczu też nie zobaczymy wcale, bo są tacy, którzy nie mogą zagrać z powodów zdrowotnych, a z kolei Adam Samiec nie będzie mógł wspomóc swoich młodszych kolegów, gdyż w ostatnim meczu zobaczył czerwoną kartkę. Ci co jednak wybiegną na murawę gorzowskiego stadionu, uczynią to tylko w jednym celu, którym jest zwycięstwo.

Z meczu w Gorzowie Wlkp. przeprowadzimy relację tekstową, do której śledzenia zapraszamy.