Podsumowanie 10. kolejki Orlen I Ligi Kobiet
Dwa zwycięstwa gospodarzy, dwa gości i dwa remisy, to bilans 10. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet.
Po 10. kolejce i na górze i na dole tabeli bez zmian. Legia wciąż pozostaje jedynym, niepokonanym zespołem, a drużyny KKP z Warszawy i Bydgoszczy nadal muszą oczekiwać nie pierwsze zwycięstwo. Jedynym bezkompromisowym zespołem, który ani razu jeszcze nie zremisował, jest Unia Lublin. W 10. kolejce strzelono 20 bramek, co daje średnią 3,33 gola na mecz.
RESOVIA RZESZÓW – MEDYK KONIN 1:2
Długo w tym meczu prowadziła Resovia, ale ostatecznie górą był w nim Medyk, który gola na wagę zwycięstwa strzelił w już doliczonym czasie.
UNIA LUBLIN – CZARNI II SOSNOWIEC 5:2
Stawialiśmy przed tym meczem na zwycięstwo Unii i nie pomyliliśmy się. Beniaminek wygrał pewnie i dosyć łatwo.
LEGIA LADIES WARSZAWA – POLONIA ŚRODA WLKP. 2:0
Lider wygrał, a końcowy rezultat ustalony został jeszcze przed przerwą.
KKP WARSZAWA – JUNA-TRANS STARE OBORZYSKA 0:2
Już w 27 min. goście prowadzili 2:0, a potem nic już się nie zmieniło.
KKP BYDGOSZCZ – UKS 3 FAKRO JELNA 1:1
Bydgoszczanki zremisowały po raz piąty, ale samymi remisami trudno będzie utrzymać się w I lidze.
HYDROTRUCK CZWÓRKA RADOM – ŚLĘZA WROCŁAW 2:2
Ten mecz relacjonujemy osobno.



