Poznajmy się: Jakub Bohdanowicz
W naszej ankiecie, w której poznajemy piłkarzy Ślęzy Wrocław, tym razem pora na Jakuba Bohdanowicza.
Moja przygoda z futbolem.. rozpoczęła się w Ślęzie Wrocław. Pierwszy trening odbyłem z trenerem Marcinem Dłużniakiem w wieku pięciu lat.
Ulubiony zawodnik: Frank Lampard
Ulubiony program z dzieciństwa… “Ogniem i mieczem” i różnego rodzaju kreskówki na „Cartoon Network” i “Fox Kids”
Inny sport, w którym jestem dobry… za jaki sport się nie złapię, w każdym całkiem dobrze mi idzie.
Ulubiony/ najbardziej nielubiany przedmiot w szkole: WF/Fizyka
Ulubiona drużyna od dzieciństwa… Chelsea Londyn
Ulubiona potrawa/napój… Hmmm pizza. Jeśli chodzi o napój to, bardzo lubię soki 100%, no i raz na jakiś czas małą puszkę coca-coli. Polecam. Gasi pragnienie.
Ulubiony gatunek muzyki… Lubię wiele gatunków muzycznych, więc nie jestem w stanie stwierdzić jaki jest mój ulubiony.
Największy autorytet... Jezus Chrystus
Ulubiony film/książka. Moich ulubionych filmów jest bardzo dużo, ale takie które najbardziej wspominam to „Gladiator” no i ostatnio oglądałem drugi raz „Nietykalni”, mega sztos. Jeśli chodzi o książkę to może niektórych zdziwić, ale są to „Małe kobietki”.
Gdybym nie grał w piłkę... może zostałbym pięściarzem. Albo gdybym był bogaty za dziecka to żużlowcem, byłoby mnie stać na sprzęt itp.
Najlepsze miejsce na wakacje… wyjazd stopem w świat, tam gdzie nogi poniosą.
Mój najlepszy sposób na ciekawie spędzony czas w dobie koronawirusa… przede wszystkim najprzyjemniejszym czasem jest spędzanie go z moją dziewczyną. Oprócz tego to od czasu do czasu pograć na komputerze.
Przestrzegasz diety w czasie pandemii? Nie mam diety, więc niczego nie muszę przestrzegać. Ale staram się odżywiać zdrowo i jeść mało “syfów”.