Podsumowanie 7. kolejki Orlen I Ligi Kobiet

Trzy zwycięstwa gospodarzy jedno gości i dwa remisy, to bilans 7. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet.

 

Pierwszy punkty straciła Legia, ale wciąż ten zespół oraz Ślęza pozostają niepokonanymi w tym sezonie, a bez zwycięstwa są nadal drużyny KKP z Bydgoszczy i Warszawy. W 7. kolejce strzelono 15 bramek, co daje średnią 2,5 gola na mecz.

HYDROTRUCK CZWÓRKA RADOM – RESOVIA RZESZÓW 0:3
Nadspodziewanie łatwe zwycięstwo Resovii, które tylko potwierdza, że drużyna z Radomia znajduje się w dołku.

POLONIA ŚRODA WLKP. – KKP WARSZAWA 4:0
Bezproblemowa wygrana Polonii, czyli rezultat jakiego można było się spodziewać.

CZARNI II SOSNOWIEC – JUNA-TRANS STARE OBORZYSKA 1:1
Drużyna gości punktuje dotąd tylko w delegacjach i tak też uczyniła w Sosnowcu.

LEGIA LADIES WARSZAWA – KKP BYDGOSZCZ 1:1
Tego wyniku nie można określić inaczej niż ogromna sensacja.

MEDYK KONIN – UKS 3 FAKRO JELNA 2:1
Wgrał faworyt, ale wcale ni miał łatwo.

ŚLĘZA WROCŁAW – UNIA LUBLIN 1:0
Ten mecz relacjonujemy osobno.

III Liga Kobiet – Pewne zwycięstwo nieskutecznej Ślęzy II

W meczu 5. kolejki rozgrywek III Ligi Kobiet (gr.3), Ślęza II Wrocław wygrała z Moto-Jelczem Oława 4:1.

 

Ślęza II Wrocław wygrała zasłużenie, choć piłkarki dziś grające wykazały się dużą nieskutecznością. Nasza drużyna już po pierwszej połowie powinna prowadzić bardzo wysoko, a że tego nie zrobiła, w drugiej części meczu na moment jej zwycięstwo było zagrożone.

Już na początku meczu dobre uderzenie Kingi Sicińskiej obroniła Aleksandra Pawlos. W 11 min. w rolę bramkarki wcieliła się jedna z zawodniczek Moto-Jelcza interweniując na linii bramkowej z pomocą ręki, czego jednak dziwnym trafem nie zauważył arbiter. Wrocławianki raz za razem stwarzały zagrożenia, ale nie potrafiły ich zamienić na bramkę, jak choćby w sytuacji gdy Nikola Domaszewicz obiła słupek, a po tym ja się piłka od niego odbiła, Kaja Król nie trafiła do pustej bramki. W 22 min. ta sama zawodniczka była już jednak skuteczna, otwierając wynik. W 25 min. na 2:0 podwyższyła Amelia Piotrowska i wydawało się, że kolejne gole są tylko kwestią czasu. Tymczasem wynik do przerwy nie uległ już zmianie, mimo kilku znakomitych okazji.

Tuż po zmianie stron, z rzutu wolnego uderzyła Natalia Lipka, ale na posterunku była Anna Kowalik. Był to pierwszy, ale nie ostatni strzał zespołu z Oławy w tym starciu. Zanim jednak doszło do kolejnych, wrocławianki seryjne marnowały kolejne szanse. Nikola Domaszewicz trafiła w poprzeczkę, dwukrotnie zepsuła swoje okazje Julia Zonenberg, a dobrej szansy nie wykorzystała też Wiktoria Szymańska. Oławianki starały się odgryzać i niewiele brakowało, by w 67 min. złapały kontakt, gdyby nie spudłowała Nicola Stachera, a kilka minut później lepiej przymierzyła przy strzale głową Wiktoria Modelska. Moto-Jelcz ambitnie dążył do złapania kontaktu i ten cel osiągnął w 80 min. po trafieniu Wiktorii Modelskiej. W tym momencie zaczęliśmy się trochę obawiać o końcowy rezultat, ale sprawy w swoje ręce wzięła Kinga Sicińska, która po świetnej, indywidualnej akcji obsłużyła podaniem Katarynę Watral, a ta uderzyła nie do obrony. Potem kilku swoich szans nie wykorzystała Magdalena Piosna,. Końcowy rezultat już w doliczonym czasie, ustaliła znakomitym uderzeniem Katarzyna Watral.

ŚLĘZA II WROCŁAW – MOTO-JELCZ OŁAWA 4:1 (2:0)

1:0 Król 22′
2:0 A.Piotrowska 25′
2:1 Modelska 80′
3:1 Watral 82′
4:1 Watral 90+3′

Ślęza II – Kowalik, Szczur (62’Piętoń), Lewandowska, Sicińska, Domaszewicz (72’Jurak), Król (46’Szymańska), A.Piotrowska (55’Piosna), J.Zonenberg (62’Brzezińska), Ciesielska (46’Lemko), Watral, Stachura (46’Wróbel)

Joanna Węcławek o pojedynku z Unią

Oto, co po meczu z Unią Lublin powiedziała piłkarka naszej drużyny Joanna Węcławek.

 

„Bardzo się cieszymy z kolejnego zwycięstwa. Mimo, że od początku miałyśmy dużą przewagę, kontrolowałyśmy grę i stworzyłyśmy sobie sporo sytuacji, to brakowało nam skuteczności w polu karnym czy też decyzji o strzale. Cieszy nas jednak fakt, że udało się zdobyć tę jedną bramkę i dowieźć wygraną do końca. Wiedziałyśmy, że Unia Lublin będzie walczyć do ostatnich minut, dlatego tym bardziej doceniamy, że potrafiłyśmy zachować koncentrację i czyste konto. To trzy ważne punkty, które budują naszą pewność siebie przed kolejnymi spotkaniami.”

 

Fot. Grzegorz Pawlak

Zdjęcia ze spotkania z Wartą

Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku Warta Gorzów Wlkp. – Ślęza Wrocław.

 

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice-Galerie” lub po kliknięciu w poniższe zdjęcie:

 

Warta – Ślęza: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po spotkaniu Warta Gorzów Wlkp. – Ślęza Wrocław powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów:

 

Patryk Szymik (trener Warty): „Uważam, że był to bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Dobrze w niego weszliśmy. Dużo sytuacji kreowaliśmy. To na co byliśmy przygotowani realizowaliśmy bardzo dobrze. Mam jeszcze niedosyt, bo wykreować sobie tyle okazji w spotkaniu i strzelić tylko cztery gole to tak jak mówię jest to niedosyt i boli ta stracona bramka. Trzeba cały czas utrzymać koncentrację i zagrać na „zero z tyłu”, bo to też buduje.”

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „Dzisiaj zupełnie ten przebieg meczu był trudny, taki jakbyśmy nie wysiedli z autobusu. Najpierw czerwona kartka, zaraz po tym stracone gole. Tutaj taki scenariusz kiedyś był w meczu z Wartą, ale wtedy tracąc bramkę odpowiedzieliśmy na nią i mieliśmy też w ostatniej minucie gola, którego sędzia nam niesłusznie nie uznał, czyli wtedy mogliśmy tamten mecz wygrać mimo tego, że w ósmej minucie straciliśmy zawodnika. Dzisiaj niestety nie byliśmy na tyle dobrzy, żeby to powtórzyć. Tracąc tak łatwo te gole napędzaliśmy zespół z Gorzowa, który nabierał pewności. Natomiast patrząc na to wszystko powiem w ten sposób, że gratuluję przeciwnikowi, bo zdobył dzisiaj łatwe trzy punkty, ale myślę, że jakby tutaj nie było tej sytuacji, tej szybkiej pierwszej bramki to dzisiaj Warta miałaby duże problemy, żeby z nami wygrać.”

Krystian Rybicki (Warta): „Mieliśmy plan na ten mecz i weszliśmy bardzo dobrze w niego. Karol Gardzielewicz urwał się obrońcy po czym przeciwnicy otrzymali czerwoną kartkę. Myślę, że to dodało nam skrzydeł i zaczęliśmy się napędzać z akcji na akcję. Mieliśmy dużo dogodnych sytuacji i cztery z nich zamieniliśmy na bramki. Niestety nie udało się zagrać „na zero z tyłu”, ale myślę, że był to bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu i jestem bardzo zadowolony z trzech punktów.”

Przemysław Marcjan (Ślęza): „Nie wiem za bardzo co mam powiedzieć, bo to kolejny mecz w którym przeciwnik nas rozbija, a my mu na to pozwalamy tak naprawdę strzelając sobie w kolano już na początku spotkania. Graliśmy całe spotkanie w osłabieniu, ale to nie zwalnia nas z tego żeby nie pokazać charakteru i walczyć o jak najlepszy wynik. Można powiedzieć, że sami sobie strzelamy bramki, bo zespół z Gorzowa miał wiele stworzonych akcji po naszych głupich błędach. Kolejny raz nie wyciągamy wniosków i dlatego ten mecz przegrywamy.”

I znów jeden gol daje 3 pkt.

W meczu 7. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet, Ślęza Wrocław wygrała z Unią Lublin 1:0.

 

Trwener Arkadiusz Domaszewicz – Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, przez większość meczu to my dominowaliśmy na boisku i stwarzaliśmy sytuacje, natomiast już chyba musimy się przyzwyczaić, że wygrywamy mecze jedną bramką. Tak żeby do końca wszystkich trzymać w napięciu. Co jednak najważniejsze wygrywamy i dopisujemy 3 pkt.

ŚLĘZA WROCŁAW – UNIA LUBLIN 1:0 (1:0)

1:0 Adamiec (karny) 32′

Ślęza  – Raduj, Szewczyk, Kolenickova (85’Matuszewska), Góra (68’Sicińska), Rozwadowska (68’Domaszewicz), Woźniak, Krawczyk, Kaczorowska, Adamiec, Węcławek (68’Butwicka), Sroka
rezerwa – Kowalik, N.Zonenberg, Król, Lewandowska, Watral
Unia – Szymanek, Rachańczyk (46’Karczewska), Mazur, Dessouer, Przekorzyńska (5’Rostecka), Dąbrowska, Szymanek, Walczak, Franszczyk, Stepanets (84’Warchłowska), Szczepanik (84’Świderska), Gąsiorowska
rezerwa – Węgierak, Sobyszczak, Wołejsza

Sędziowały – Julia Sierpowska (Rawicz) oraz Nicola Stokłosa i Jagoda Rozmiarek
Żółte kartki – Węcławek – Mazur, Dessouer, Przekorzyńska, Dąbrowska

Foto – Grzegorz Pawlak

 

B klasa – Kolejna dwucyfrówka Ślęzy II

W meczu 7. kolejki rozgrywek -klasy, Ślęza II Wrocław wygrała ze Spartą II Wrocław 11:0.

 

Kolejny mecz bez historii rezerw Ślęzy. O jego przebieg świadczy wynik, a co warto zauważyć, była to już czwarta dwucyfrówka Ślęzy II w tym sezonie.

SPARTA II WROCŁAW – ŚLĘZA II WROCŁAW 0:11 (0:3)

0:1 Arciszewski 12′
0:2 Anklewicz 15′
0:3 Anklewicz 23′
0:4 Jakóbczyk 51′
0:5 Domaszewicz 57′
0:6 Arciszewski 61′
0:7 Sionkowski 67′
0:8 Anklewicz 76′
0:9 Arciszewski 78′
0:10 Arciszewski 86′
0:11 Drozd 89′

Ślęza II – Bałd, Jakóbczyk, Lemirski (60’Szczepankiewicz), Arciszewski, Domaszewicz (60’Cieśla), Witczak (46’Baczul), Mróz (70’Drozd), Kaique, Anklewicz, Sionkowski, Czwartos

Zdekompletowana Ślęza tłem dla Warty

W rozegranym w Gorzowie Wlkp. meczu 10. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław przegrała z miejscową Wartą 1:4.

 

Prawda jest taka, że jak ze składu Ślęzy wypada któryś z jej liderów, to nasza drużyna dużo traci na wartości. W Gorzowie nie mogli zagrać wciąż leczący kontuzję Jakub Bohdanowicz oraz pauzujący za kartki Mikołaj Wawrzyniak. Mimo to mieliśmy nadzieję, że nasza drużyna na trudnym terenie wywalczy choćby punkt. Wszystko jednak posypało się już w 7 min. w której czerwoną kartkę ujrzał Afonso. Od tego momentu na boisku istniała już praktycznie jedna drużyna, a była nią Warta. Gospodarze dominowali w każdym aspekcie, oddając mnóstwo strzałów w stronę bramki Ślęzy. Już w pierwszej połowie trzy z nich znalazły drogę do bramki, a po przerwie dołożyli jeszcze jednego gola. Wrocławianom nie można odmówić ambicji, za którą nagrodzeni zostali honorowym trafieniem Przemysława Marcjana.

Dodajmy jeszcze , że w rozgrywkach III ligi debiut zaliczył kolejny junior – Maciej Góral, a oprócz niego zagrało jeszcze czterech zawodników z tej kategorii wiekowej.

WARTA GORZÓW WLKP. – ŚLĘZA WROCŁAW 4:1 (3:0)

1:0 Siwiński 12′
2:0 Rybicki 33′
3:0 Tuliszka 40′
4:0 Lutostański 65′
4:1 Marcjan 71′

Warta – Andrzejczak, Waliś (59’Gajda), Tuliszka, Gardzielewicz (77’Cichoszewski), Marchel (72’Soules), Kaczmarek (46’Lutostański), Rybicki, Niklas (46’Posmyk), Siwiński, Majerczyk, Radziński
rezerwa – Ołeniak, Staszak, Mocio, Toure
Ślęza – Sypniewicz, Toboła (46’Chmielewski), Pisarczuk, Jezierski (46’Kotlarz), Jakóbczyk, Marcjan, Wójcik (80’Konopka), Afonso, Bieńkowski, Kifert (80’Góral), Kauselis (43’Zawadzki)
rezerwa – Kozioł, Kucherenko, Drzymkowski

Sędziowali – Kamil Bzdziel (Wronki) oraz Sebastian Rabiński i Tomasz Nowicki
Żółte kartki – brak
Czerwona kartka – Afonso 7′
Widzów – 100

Relacja na żywo z meczu Warta – Ślęza

Zapraszamy na relację live ze spotkania 10. kolejki Betclic III ligi (gr. 3) Warta Gorzów Wlkp. – Ślęza Wrocław.

 

 

 

4-1
WARTA GORZÓW WLKP. ŚLĘZA WROCŁAW
1:0 Siwiński (12 min.)

2:0 Rybicki (33 min.)

3:0 Tuliszka (40 min.)

4:0 Lutostański (65 min.)

 

 

4:1 Marcjan (71 min.)

Warta: 1. Andrzejczak – 3. Waliś, 6. Tuliszka, 7. Gardzielewicz, 8. Marchel, 11. Rybicki, 14. Niklas, 17. Siwiński, 20. Majerczyk, 10. Kaczmarek, 77. Radziński

Ślęza: 12. Sypniewicz – 3. Toboła, 6. Pisarczuk, 7. Jezierski, 8. Jakóbczyk, 10. Marcjan, 17. Wójcik, 18. Afonso, 23. Bieńkowski, 24. Kifert, 27. Kauselis.

 

 

 

 

ODŚWIEŻ RELACJĘ

 

KONIEC MECZU.

87′ Znów udana interwencja Sypniewicza.

84′ Trzy świetne interwencje w jednej akcji gorzowian ratują nasz zespół przed utratą kolejnego gola.

80′ Konopka i Góral za Wójcika i Kiferta.

77′ Cichoszewski za Gardzielewicza.

75′ Niecelny strzał Siwińskiego.

72′ Soules za Marchela.

71′ Gol dla Ślęzy! Jego strzelcem Marcjan.

69′ Blisko szczęścia Posmyk.

65′ 4:0. Lutostański.

63′ Słupek ratuje nasz zespół przed utratą gola po strzale Rybickiego.

60′ Sypniewicz broni strzał Marchela.

59′ Gajda za Walisia w zespole gospodarzy.

52′ Kolejna znakomita okazja Warty. Niewykorzystana przez Posmyka.

48′ Nie minęły trzy minuty gry, a trzy kolejne sytuacje mieli nasi rywale. Dalej jednak 3:0.

Gramy po zmianie stron.

Lutostański i Posmyk za Kaczmarka i Niklasa.

Będą dwie kolejne zmiany w zespole Ślęzy. Kotlarz i Chmielewski pojawią się po przerwie za Jezierskiego i Tobołę.

PRZERWA W GORZOWIE.

43′ Zawadzki za Kauselisa.

40′ 3:0 dla Warty! Tuliszka podwyższa wynik.

35′ Po rzucie wolnym wykonywanym przez Wójcika piłka w rękach Andrzejczaka.

33′ Rybicki 2:0!

26′ Niecelne uderzenie Rybickiego.

16′ Piłka po strzale Rybickiego ląduje w rękach Sypniewicza, wcześniej korner dla Ślęzy, bez większego zagrożenia pod bramką Warty.

12′ Niestety gol dla rywali. Siwiński tym razem trafia do siatki!

10′ Kolejny rzut rożny dla rywali. Minimalnie pomylił się Siwiński.

8′ Czerwona kartka dla Afonso! Gramy w dziesiątkę!

5′ Dwa w bardzo bliskim czasie kornery dla miejscowych. Po tym drugi bardzo niecelny strzał jednego z rywali.

Rozpoczyna się ten pojedynek.

Nasi dziś na czerwono-biało, rywale na niebiesko-bordowo.

Oba zespoły są już na rozgrzewce.

Sędzią spotkania będzie Kamil Bzdziel (Wronki).

Witamy serdecznie z Gorzowa. Już od 16:00 rozpoczniemy relację na żywo z meczu 10. kolejki Betclic III ligi (gr. 3), w którym miejscowa Warta podejmie wrocławską Ślęzę.

Ławki rezerwowych:

Warta: 98. Ołeniak, 2. Staszak, 5. Gajda, 9. Lutostański, 16. Mocio, 24. Soules, 27. Cichoszewski, 47. Posmyk, 99. Toure.

Ślęza: 1. Kozioł, 4. Chmielewski, 5. Konopka, 13. Góral, 15. Kotlarz, 19. Kucherenko, 20. Drzymkowski, 21. Zawadzki.

Ślęza wybiera się do Gorzowa

W sobotę (27 września) o godz.16 w Gorzowie Wlkp. rozegrany zostanie mecz 10. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (gr.3), w którym Ślęza Wrocław zmierzy się z miejscową Wartą. 

 

W ostatnim tygodniu, po tym jak Ślęza wyciągnęła ze stanu 0:2 na 2:2 remis z Cariną, a następnie wygrała pucharowe starcie, nasze humory nieco się poprawiły, ale do pełni szczęścia jeszcze wiele nam brakuje. Każdy punkt zdobyty na ten moment jest dla nas na wagę złota i tego kruszcu poszukiwać będziemy w Gorzowie na obiekcie przy ul. Olimpijskiej, z którego w ostatnich latach mamy wiele miłych wspomnień.

Poprzedni sezon był jednym z najlepszych w historii gorzowskiej Warty, która uplasowała się na 5. miejscu w tabeli. Ta pozycja rozbudziła apetyty wśród wielu osób, którzy sądzili, że w nowych rozgrywkach drużyna może powalczyć o coś więcej. Tymczasem niespodziewanie gruchnęła wiadomość o zmianie trenera. Przyczyną tej zmiany były rozbieżne wizje dotychczasowego szkoleniowca Pawła Posmyka i zarządu klubu w kwestii przyszłości zespołu. Jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo, że chodzi o …

Nowym szkoleniowcem został Patryk Szymik, którego zadaniem była przebudowa drużyny, której kadra uległa znaczącym zmianom. Z Wartą pożegnało się aż 10zawodników, w większości bardzo znaczących dla tej drużyn, że wymieńmy m.in. Przemysława Zdybowicza, Igora Lewandowskiego, Alana Madalińskiego, Szymona Mroczko, Adriana Skrzyniaka i Marcina Orzechowskiego. W ich miejsce zakontraktowano głównie młodych piłkarzy, spośród których, kilku ma już jednak doświadczenie z wyższych klas rozgrywkowych. Mowa tu o Hubercie Karpiński, Jakubie Walisiu i Jakubie Lutostańskim.

Ta mocno przebudowana drużyna nie najlepiej weszła w sezon, zdobywając tylko punkt w dwóch pierwszych meczach. Potem gorzowianie przeplatali lepsze mecze z gorszymi, ale w ostatnich trzech kolejkach porażki już nie zaznali. Warta zgromadziła dotąd 10 pkt i plasuje się na 12. miejscu w tabeli.

Piłkarze Ślęzy jadąc do Gorzowa wiedzą, że czeka ich trudna przeprawa, ale też wierzą, że mogą z murawy stadionu przy ul. Olimpijskie podnieść punkty, które na niej leżą. My mocno wierzymy, że uda im się to uczynić, mimo wciąż trapiących nasz zespół problemów kadrowych.

Ze spotkania w Gorzowie przeprowadzimy na naszej stronie relację tekstową, do której śledzenia zapraszamy.